dziewczyny wyszłybyscie na zewnątrze bez makijazu???

...Bo ja kiedys nie ale teraz juz tak:)

o kazdej porze

od kiedy całe miasteczko zobaczyło mnie na filmie, z całą twarzą zalaną spermą przypadkowych starszych panów.

teraz nie mam juz takich kompleksów ale kiedys wstydziłam sie wyjsc bez tapety...

ja wychodze nic trudnego jak dla mnie he

codziennie to robie

no a czemu nie? jak mi się nie chce malować to wychodzę bez i już, bez problemu; najwyżej ktoś zejdzie na zawał ;)

Kiedys nie potrafilam ale teraz? phi ... no problemo Tak samo kiedys jak szlam warzywniaka ktory jest 5 krokow ode mnie musialam sie przebierac a teraz? wychodze w tym czym jestem i gowno nie obchodzi co ludzie powiedza :P Oczywiscie nie chodze jak oberwaniec ale np w dresach .

Nie maluję się ;)

Niestety mam bardzo nie wyrozumiałego psa i jak bym się miała z rana malować to by mi się zlał pod drzwiami :) Bez problemu zaczesuje grzywę, okulary na pół twarzy i na zakupy z pieskiem a i tak się wszyscy patrzą na psa więc mogłabym nawet w piżamie iść :P

chodzę bez makijażu, a wszystkie koleżanki na studiach zazdroszcza mi cery... Może własnie dlatego jest ładna bo skóra może oddychac a nie jest wypacykowana

bez makijazu wychodzę często, ludzi straszę, ale to juz ich problem

bez wymalowanych oczow nie.a tapety nie robie

no jasne ja się rzadko maluje mam 22 zero pudru itd czasem tusz i błyszczyk

Oczywiście że tak .

Ja się raz pomalowałam ...jak miałam pięc lat....