powiedzcie dlaczego tak trudno kogos poznac przez internet?

to juz łatwiej zagadac na zywo.

tak to jest:)

a ja poznałam na sympatii męża, to był 2 albo 3 człowiek z którym gadałam

no to miałas fart

ja tez szukalam przez internet i niestety bezowocnie;))

ale się uśmialiśmy jak podczas małego cyberka, na który umówiliśmy się na czacie, okazało się, że to my - małżeństwo z niemal trzydziestoletnim stażem.:)

Niebieska,szukasz dalej? :)

no to niele i co było jak sie skapneliscie

tak, jeszcze tak ;)

a ile masz lat i skad jestes?

Dajcie spokój, przecież w tym internecie to sami zboczeńcy p.s. kiedyś w ramach eksperymentu spróbowałem - po 3 "sztukach" dałęm sobie spokój (wiadomo - do trzech razy sztuka... ((())) ), generalnie do tej pory mam o czym poopowiadać, jak siedzimy przy piwie ze znajomymi

No trochę było głupio bo on pisał, że jest wysoki, w kwiecie wieku i postawny. Jakoś nie wspomniał o brzuszku, łysince i popiardywaniu ;) A ja zapomniałam o kilkunastu nadwyżkowych kilogramach i ujęłam sobie kilka wiosen ;), ale uznaliśmy to za świetny żart :D

Moze w koncu sie uda :)

dobre to było

Niebieska jak chcesz kogos poznac skoro nie odpisujesz

samotnyfacet jestem z poznania 25 lat, a ty?:>

jakis ty niecierpliwy;)

Ja jestem z Gorzowa Wlkp, 28 lat

no a w weekendy jezdze do zielonej gory, bo tam jezszce studiuje, wiec to niedaleko hehe;)

to bliziutko troszke ponad 100km

Hej :) moim zdaniem ciezko kogos poznac w necie bo nie wiemy tak do konca kto jest po tej drugiej stronie i sie boimy tak zupelnie odkryc. Mozna niby pogadac na luzie ale jak idzie o konkrety to juz gorzej. :)

w sumie to taka sama odległosc odemnie i do Poznania i do Zielonej Góry.A co studiujesz?

no tak, w sumie ten internet maly;) no ale to jednak jest troche kilometrow;]

studia artystyczne

Dodam, że ja się kiedyś cholernie sparzyłem bo rozmawiałem na GG z uroczą blond szprychą, kto0ra na spotkaniu okazała się moim tłustym sąsiadem :O

zawsze sam no to miales niespodzianke;)

a no troche jest.To zostaniesz artystka?A w jakim kierunku dokładniej?

To fakt ze duzo ludzi w ciula wali.No i jak p[rzychodzi do spotkania to albo sie okazuje kims innym,albo w ogóle do spotkania nie dochodzi

o kurde zalapalem podszywa a jeszcze mi sie to nie zdarzylo. Oczywiscie na sasiada nie trafilem... bo on nie ma neta wiec to nie mozliwe. A czy rozmawialem z cud blondi to tez nie wiem bo o wyglad nie pytam i zdjec nie widzialem. :)

samotny facet;) jestem po architekturze wnetrz licencjat, a teraz robie magisterke zaocznie malarstwo ze specjalnoscia malarstwo w architekturze, a pracuje jako dekorator;> nie jestem pewna czy mam dusze artystki, co najwyzej zdolnosci;)