Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczna odchudzaczka

dieta dr Pape

Polecane posty

Gość Judyta75
hej :) Jeśli chodzi o kolacje to robię: 1.pierś podsmażam na łyżce oliwy, przyprawiam przyprawą do kebabu, dodaje pokrojoną kapustę pekińską podlewam wodą i jak jest miękka doprawiam i jem. 2. ta samą pierś podsmażoną dodaje papryki ( 3 kolory) dusze doprawiam, solą, pieprzem i bazylią 3. kotlety ze szynki ze starta marchwią i jajkiem, do tego sałatka z pomidora i ogórków kiszonych 4. ryba podsmażona na pół łyżce oliwy, zalewam Passiertetomaten, odparowuje i mam rybę w pomidorach ;P 5. sałatka z fetą (sałata lodowa, papryka, por, pomidor) dressing (pół łyżki oliwy, 2 łyżki wody, pół łyżki octu i łyżeczka musztardy) wymieszać, do tego może być mięso i ryba, lub jajka Oprócz mięsa i ryby i jajek nie jem nic więcej bo sera musiałabym b. duzo zjeść, czasami jem rybe wędzoną. tuńczyk fakt nie za często jest niezdrowy. Megi jeśli chodzi o dżem to nie powinien mieć fruktozy, tylko normalny cukier, ja kupowałam ten mój własnie w lidlu. Musze poszukac jakiś inny pasujący mi. Dlaczego masz za dużo jeść? Jesli jesz tyle ile ci przysługuje to jest ok ;P W książce masz o tych obiadach, mają być takie same jak kolacje, czyli musisz zjeść odpowiednią ilość białka no i warzywa do tego tyle ile chcesz. Tłuszcze ukryte możesz sprawdzić w tabelkach, ale jak używasz chudego mięsa i smażysz na łyżce oleju to się nie przejmuj nimi. Tłustą ryba nie przejmuj sie wogóle :) Jesli się kiepsko po miesie czujesz to bedzie problem bo dużego wyboru poza ryba nie masz,jajka i sery ale tych trzeba dużo zjeść... pozdrowienia J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka pusia
Wracam po zawirowaniach. Owsianka na mleku sojowym tez jest pyszna. :) Jak wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megy35
Jak tam dziewczyny idzie zmiana nawyków jedzeniowych? coś zamilkłyśmy wszystkie, pewnie to efekt działań "wojennych" z naszymi wagami- oczywiście żartuję. Moja waga skacze jak szalona między 1 a 2 kg to bardzo dziwne. Kiedy jednego dnia się cieszę, że ruszyło się jak staję innego to tak jakbym przytyła... No nic trwam w diecie, bo dobrze się czuję. Nie mam wzdęć i innych dziwnych stanów gastrycznych. A co u was? pozdrawiam Megy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka pusia
Moja waga też się buja w górę i w dół. Pozytywem jest to że rano budzę się z płaskim brzychem. Machazyn na tyłku warto by było jeszcze nieco zmniejszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta75
Hej dziewczyny :) Tak owsianka jest pyszna nawet z mlekiem sojowym! Ja ciągle na obiadach bialkowych od kilku dni sie nie ważylam bo tu gdzie jestem nie mam wagi...Mam nadzieje ze po 11 dniach jak wróce do domu to COŚ na tej wadze ubędzie ;P Nie jest mi łatwo na bialkowych obiadach, cukier pod kreska i ciagnie do słodkiego. Dzisiaj zjadłam 1 cm. ciasta takiego gotowego....żle wiem, ale nie mogę, a przedwczoraj zjadłam węglowodanowy i z utęsknieniem oczekuje zawsze śniadania ;) Za to kolacje jem jak Pape przykazał! Tylko że ze spaniem nie tak bo w pracy mam gotowość i śpie jak zając...musze wstawać kilka razy...moze nie bedzie dzialac ta dieta przez to. Hahhaha chcialabym miec plaski brzuch chociaz z rana ;P pozdrawiam papistki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Po dlugiej przerwie wracam.Mam juz dosc probowania roznych diet bez efektu lub jeszcze gorzej bo z efektem ale"jo-jo".To ja bylam tu pierwsza.I powiem wam ze u mnie ten sposob odzywiania sprawdzil sie w 200%.Bylo lepiej niz to obiecywal dr Pape.W pierwszym miesiacu schudlam 4 kg w drugim ponad 3.Ale zniechecily mnie do dalszego stosowania bialkowe kolacje.Tez nie moglam przelknac wiecej bialek.Teraz znalazlam na siebie sposob.Otoz robie sobie do mies pre z kalafiora lub brokulow.I mysle ze jem zieniaki.I tak jest dobrze.Do tego czesto robie sobie indyka.Mieso najpierw marynuje w roznych przyprawach(papryka,pieprz,czosnek i troche oliwy)a potem juz bez oleju smaze.Do tego troche surowych warzyw i tak mi smakuje.Przekonalam sie ze musze czesciej jesc cieple kolacje.Megy35 i Krussinka! dziewczyny wyliczenie ilosci wegli i bialek nie jest trudne jesli wiesz ze:w pieczywie(bulki,chleb)ilosc wegli wynosi 1/2 wagi produktow 100 g pieczywa to 50 g wegli.W ryzu, kaszy i makaronach ilosc wegli to 3/4 wagi produktow nieugotowanych 100 g ryzu itp. = 75 g wegli.Ziemniaki 100g= 17g wegli.Bialko zas to w rybach czy miesie 100g = 20g bialka.Sa to wszystko ilosci zaokraglone ale z tego sie nie strzela i 1 lub 2 g w te czy we wte strone nie gra wielkiej roli.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta75
Zazdroszczę ci wieczna odchudzaczko tych 4 kg. na miesiąc. Ja schudłam 1,5 przez 6 tygodni i to głównie po tym jak jadłam 2 bialkowe posiłki. Strasznie zbrzydło mi mięso :( I strasznie wolno to idzie (tarczyca ok) więc nie wiem...Chcę spróbować Almased...musze zrzucić ok 10 kg. do sierpnia. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megy35
Hej dziewczynki, dawno mnie nie było, ale też nie mam za bardzo czym się chwalić 2kg w ciągu 1,5 miesiąca. Może nie powinnam narzekać, bo tak naprawdę to nie stresuję się tą dietą jak wypadnie mi jakiś dzień to nie tragizuję. Zaczęłam traktować dietę jako nowy sposób żywienia, bo widzę, że nie mam wzdęć, ciężkich żołądków senności po posiłku itd... więc ten sposób żywienia chyba odpowiada mojemu brzuszkowi;) Mam trochę problemów po zjedzeniu mięsa indyczego- czuję, że jest mi "niedobrze" no ale da się to przeżyć... Od 3tygodnie nie ruszam słodkości jedynie dżem i miód na śniadania i na tym koniec, więc mam nadzieję, że za chwilę waga ruszy dalej. Też nie mogę się doczekać śniadania;) "wieczna odchudzaczko" dziękuje za ułatwienie liczenia;) Jak ty to robiłaś, że tak dużo chudłaś... jakieś sporty albo specjalne białka zjadałaś? żartuję pozdrawiam i mam nadzieję, że na wiosnę dołączą do nas inni zwolennicy tej formy odchudzania. Judyta75 i jak tam po obiadach białkowych? Podpowiedz mi jak to robić może sama je wprowadzę... pozdrawiam megy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta75
Hej wszystkim :) Magy chodzi ci o obiady bialkowe? To dokładnie tak jak kolacja, czyli dana ilość białka i warzywa. Ja mam już dośc miesa i ryb.....nie wiem czy jeszcze długo wytrzymam, dlatego mysle o Almased (podobno niezbyt smakuje)- schudne sobie z 10kg i spróbuje ta wagę utrzymać dietą dr. Pape pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj odnalazlam stare dzieje ;) tyle czasu minelo,a ja nadal stosuje ten sposob zywienia:) nie powiem- na kolacje kusze dosyc czesto, bo inaczej teraz tu bym nie zagladala. mialam sesje, nie chcialam sie meczyc jakimis bialkami. niestety od brania tabletek cierpie na zatrzymanie wody w organizmie:( odstawilam je, ale na razie moze za malo czasu minelo,zeby widac bylo efekt:( tak ze niby jestem na diecie, a nie chudne , a czesto nawet i przybieram na wadze:( czekam cierpliwie, az cos ruszy z ty "woda" i zebym w koncu schudla:( wieczna odchudzaczko--> piszesz o miesie i piure z brokulow czy kalafiora. czy ty jesz to na kolacje??? bo myslalam , ze na kolacje nie mozna jesc takich warzyw?? bardzo by mnie to interesowalo, bo kolacja to nadal dla mnie "skaranie boskie" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya S.
Hello :) Dziewczyny mam nadzieje ze topic przetrwa bo czytam wlasciwie z zapartym tchem o tej diecie i nie moge uwierzyc swojemu szczesciu ze to dziala. Modlilam sie doslownie o taki styl odzywiania ktory pozwoli mi sie najesc -lubie smacznie zjesc -i do tego schudnac. MOje BMI -22 . pragne osiagnac wage 54-55 kg a walcze sama z soba juz od 12 lat -hahahah i tylko ze dwa razy udalo mi sie osiagnac wage 56 kg ale szybciutko waga wrocila do 61 kg. zaczelam od dzis ale bede musiala wstawac wczesniej zeby zachowac odstep 5 godzin gdyz jak wstaje ide szybko maszerowac i dlatego sniadanie opoznia sie okolo 1 godzinki. mam nadzieje ze przylacza sie jakies nowe osoby i oczywiscie weteranki:) tej diety:) tak czy owak ja zaczynam i bede relacjonowac z pola walki hahaha postepy .mam nadzieje ze tym razem wygram i co najlepsze utrzymam juz ta wymarzona wage :) dzis na sniadanko zjadlam: sałatka: sałata maslowa +sałata lodowa +pomidor+cukinia +oliwki zielone +kielki brokuł+łyzka oleju lnianego +1 kromka chleba pełnoziarnistego niestey dojadlam ciastkami ale niewiele bo mnie mąż wkurzył:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya S.
no widze ze nikt nie jest puki co zainteresowany a szkoda bo mysle ze to swietny sposob na odmiane swego ciala i zycia bo zasady sa jasne ,mozna sie najesc i wreszcie przestac obsesyjnie myslec o dietach co moge a nie moge zjesc . ja w kazdym razie wyprobuje ten sposob odzywiania i cos czuje ze to jest strzal w 10!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdeterminowana...
przeczytalam opis te diety i dolanczam sie do ciebie Maya S .musze zrzucic szybko kilka kilo bo przeciez juz wiosna i trzebaby cialko odkryc a tu pare kilo za duzo hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjakr
Cześć dziewczyny, ja też stosuję tę dietę od stycznia, schudłam 8 kg. Liczę, że uda mi się zrzucić jeszcze 7. Dodatkowo, 4 w tygodniu chodzę na dość intensywny fitness, w rodzaju TBC. Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzone 54 kg:)
czytam i czytam i mysle ze sprobuje moze znajda sie jakies chetne do tej dietki? od lat marze o wadze 54 kg ale te wszystkie restrykcyjne diety nie sa dla mnie ,koszmar liczenia kalorii i slodycze spedzaja mi sen z powiek.moze te proste zasady zadzialaja? oczywiscie o ile je zastosuje:) ale jest lato a ja mam ochote byc szczuplutka.nie wiem jak wy ale ja mam mase ciuchow ale dla dziewczyny rozmiar 36 a nie 38. wiec jak dolaczy sie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie jestem na dukanie 4 dzien i mam juz dosyc:( mieszkam w de i ostatnio duzo w tv mowia o tej diecie dr Pepe no i ogolnie o tych dietach low carb. Nawet w piekarni w ktorej robimy zakupy pojawil sie chleb bialkowy- probowalam swietnie smakuje-jeden z lepszych jakie jadlam w zyciu:) no i wlasnie tak sie zastanawiam czy nie przejsc z dukana na ta diete bo na dukanie wymiekam a maz mnie tylko kusi weglowodanami:(( no to ktos sledzi jeszcze ten watek? jakby co to mam linka do pdf do tej diety ale niestety po niemiecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wereszka
A mogłabys podać tego linka? Mnie by się przydało, znam niemiecki i to nie problem. A może możesz mi wysłac na maila? Jeśli tak, to potem podam. Czekam na odpowiedź. Ja na razie jestem na tej diecie stosując się do tego, co wyczytałam w internecie, ale pewnie nie wszystko robię dobrze. Chętnie poczytam oryginał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm tak na marginesie to czytam wlasnie ta ksiazke po niemiecku i wcale nie mam wrazenia,ze mozna sie przy tej diecie tak obzerac? w zasadzie jesli ktos ma wysokie BMI to tak ale przy takim jak moje (26BMI) co odpowiada 75g weglowodanow. Wychodzi, ze na sniadanie moge zjesc 2 kromki chleba z marmolada i nutela (2 lyzeczki marmolady lub nutelli) na 1 kromke. Nie wiem czy dobrze pamietam ale jak czytalam historie tego forum to chyba padlo,zeby jesc 150g wegli? hmm chyba,ze chodzilo, ze lacznie sniadanie i obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wereszka moge Ci przeslac na maila bo dzis zauwazylam, ze to co w linku brakuje paru stron:( pobuszowalam dzis w necie i udalo mi sie sciagnac w pdf az 3 ksiazki: o samej diecie: schlank im schlaf, pozniej dodatkowo ksiazka kucharska i trzecia to taki plan na 4 tygodnie:) jesli moge wiedziec to jak dlugo jestes juz na tej diecie i ile udalo Ci sie zgubic? ja planuje co ktorys dzien, moze co 2 na kolacje pic napoj bialkowy dla ludkow na diecie. w tym programie na 4 tyg w 2 roznych tyg wlasnie w programie jest taki napoj na kolacje. Chyba jutro rusze moje 4 litery i sie wybiore na zakupy i zaczne stosowac ta dietke choc cienko to widze bo w niedziele idziemy na impreze urodzinowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wereszka
Anjelko, mój mail to: wozkownia11@wp.pl Będę ci wdzięczna za wszystko, co możesz przysłac. Na diecie jestem od miesiąca. Byłam w Niemczech i tam obejrzałam program o tej diecie. Zainteresowało mnie to i po powrocie pogrzebałam w sieci i parę info znalazłam. Nie stosuję tej diety bardzo rygorystycznie, np. rano piję kawę z mlekiem. A wieczorem, zdarza mi sę wypić herbatę z łyżeczką cukru. Przez miesiąc schudłam 2 kg, czyli mniej więcej tyle, ile obiecuje Pape. Staram sie też ćwiczyć. Ogolnie szalenie mi ta dieta pasuje, bo nie jest dietą wykluczającą. Ja muszę i chcę jeść i białko i węglowodany. Dukan nie dla mnie, wegetariańskie też nie, Montignac spowodowal u mnie zemdlenie na ulicy z niedocukrzenia ( w szpitalu, dokąd mnie wzięła karetka pogotowia okazało się ,że mój poziom cukru zagrażał życiu). A tu jest wszystko ok, chudnę, wprawdzie powoli, ale chudnę. Czekam na maila od ciebie i z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wereszka
Anjelko, 4 tygodniowy plan doszedł. Serdecznie dziękuję. Czy masz jeszcze coś? Przepraszam,że tak nachalnie, ale ta dieta to dla mnie strzał w 10 i wszelkie informacje mogą się przydać. Dziś rano stanęłam na wagę. Kilo mniej. A wczoraj na obiad zjadłam pizzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wereszka a doszla glowna ksiazka? bo tez wyslalam w mailu...z tym, ze ja spakowalam bo za duzo zajmowala pamieci, nie udalo mi sie wyslac ksiazki kucharskiej ale jak malego poloze to pokombinuje. wlasnie wcinam kolacje mniam tej ich chleb jest swietny moglabym go jesc i na sniadanie i kolacje ale tak sie nie da bo to chleb bialkowy. Ogolnie po calym dniu na"diecie" nie bylam glodna ani nie mialam ochoty na pokusy:) oby tylko udalo sie na tym schudnac dzis widzialam w przepisac, ze nawet danie z fytkami jest:)))))) jakby co bede tu jakos kolo 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wereszka
Doszło wszystko. :) Za pierwszym razem przyszedł tylko ten 4 tyg. plan, a teraz z linka ściągnęłam książkę główną i kucharską. Jesteś kochana. Nie wiem, co pijasz, ale masz u mnie dużego, wirtualnego drinka. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe obecnie wode mineralna bo sie dietuje:) dzis sie tak najadlam, ze nie mam wrazenia, ze jestem na diecie wrecz przeciwnie mam poczucie winy bo przeciez tyle diet co przeszlam a na kazdej sie glodowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wereszka
No to masz u mnie Eviana. :0 To mi sie też w tej diecie podoba - nie ma glodowania, nie ma szalonych wyrzeczeń. Chudnie się może i wolno, ale to nawet lepiej dla organizmu. Mnie się nie spieszy, nie muszę za tydzień wbić się w spodnie o rozmiar mniejsze. Moge za miesiąc. :D A przy okazji - ten chleb białkowy kupujesz w Niemczech? Gdzie dokładnie? Jakie sklepy? Jakieś sieciówki? Za miesiąc znowu będę w DE i chętnie bym tego cuda spróbowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wereszka ten chleb dostepny jest w piekarniach MALZER'S nazywa sie Eiweiss Abend Brot,naprawde pycha polecam. Musze sobie chyba wage kuchenna kupic. W jakie rejony de jezdzisz? ja mieszkam kolo Dortmundu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wereszka
Ja nie mieszkam w Niemczech, jeżdżę tam w odwiedziny. Koło Stuttgartu, ale to małe miasteczko i tam tych piekarni nie ma. Szkoda. Zaciekawiłaś mnie. Teraz lecę, zajrzę jutro też ok.21.00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wereszka no i ja jestem drugi dzien na tej diecie, poki co nic mnie nie kusi, hehe a po 2 dniach dukana myslalam zeby dorwac sie do jakis weglowodanow:)) Najgorsze jest dla mnie probowanie jedzenia dla malego i japie sie na tym, ze np oblizuje lyzeczke ktora mieszam jego kaszke. Trzeba z tym walczyc:) hmm no i znalazlam jeszcze o typach budowy kobiet, co dany typ moze jesc na obiad. za typ budowy ciała odpowiadaja hormony. Jest ksiazka o tym ale jeszcze jej nie wyszukalam online. Tu mam linka do filmiku http://www.youtube.com/watch?v=fodTzCEd5X0&NR=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×