Wcześniejsze życie erotyczne waszych partnerów/partnerek

Czy znacie szczegóły z wcześniejszego życia seksualnego swoich drugich połówek? Z kim,ile i jak ? Pytacie o tę sferę? Opowiadacie, wymieniacie się przeszłością łóżkową? Nie daje mi to spokoju. Chciałabym wiedzieć jak wyglądało życie erotyczne mojego faceta w przeszłości. Czy jeżeli mnie to interesuję, to czymś złym będzie zapytać? Czy wy kiedykolwiek pytaliście? Czy też macie tak, że to Was bardzo ciekawi? Czy ktokolwiek z was kiedyś o to zapytał? Jeżeli tak, jaką dostał odpowiedź? A może lepiej jest nie wiedzieć?

kim robił. W luźnych rozmowach czasem się cos powie ze była to że były tamto ale opowiadać sobie o wczesniejszym zyciu seksualnym? Nie, ja bym nie chciała tego słuchac i mój partner raczej też

ja sie zapytalam wprost, i ze szczegolami sie dowiedzialam. nie mam z tym problemu, ze mial poprzednio dziewczyny. nie jestem zazdrosna, ciekawilo mnie to po prostu, jego doswiadczenia, co mu sie podobalo, co nie... ja mu nic nie opowiadam, bo nie ma o czym - jest moim pierwszym parterem i jedynym od ponad 3 lat.

chyba nie chciałabym tego słuchać. jestem jego pierwszą partnerką w tych sprawach to reszta mnie nie obchodzi. prawiczki rlz :D

Znam dosyć dobrze mojego faceta. Dosyć... wiem wszystko ale nie to. Nawet nie wiem ile wcześniej miał partnerek seksualnych. Zawsze mówił, że to co było się nie liczy. Wychodziłam z założenia, że nie powinnam pytać. Ale to tak bardzo nie daje mi spokoju. Boję się zapytać, bo bardzo możliwa obraza majestatu.

Mój przede mną nie miał żadnego zycia erotycznego nad czym trochę ubolewam, bo chętnie bym posłuchała co to wyczyniał z innymi,no ale. Natomiast on bardzo często pyta o to co ja robiłam,wie praktycznie wszystko.

ale po co ci to wiedzieć kobieto? to cos zmieni w waszym związku? Jesli tak to nie rozumiem jaki to ma wpływ na wasz związek chodzi o ciekawość czy masz jakieś inne powody?

Kto pyta nie bladzi

myślę, Kocu, że nie chciałabyś tego słuchać : ) ja tam się cieszę, że nie muszę słuchać o pipkach innych lasek. za to słyszałam o cyckach. ale moje są najpiękniejsze, że sama się ciągle po nich smyram : D z drugiej strony wkurza mnie to, że taki facet zaraz zacznie myśleć "ciekawe jakby było z inną" WRRRR :///

Ciekawość ciekawością. Ale chyba mam prawo coś wiedzieć. Jak dla mnie zmieniłoby się wiele, gdyby okazało się, że wcześniej miał np 7 partnerek seksualnych ;/

mialam ci ja pieczen... mam tak samo. ---> wrrrrr

uwierz - lepiej nie wiedzieć. jeśli sporo się działo przed poznaniem Ciebie to później męczy, oj.. jak męczy...

"myślę, Kocu, że nie chciałabyś tego słuchać : ) " A właśnie,że bym chciała :P pewnie na tej samej zasadzie co on,czyli że wypytuje co robiłam z moim poprzednim i zazwyczaj rozmowy na ten temat kończa się seksem.

jak byłam w związku to też rozmawialiśmy na takie tematy jak ilośc i jakość...z ex. Nie widzę w tym nic dziwnego.

A jeżeli jestem pierwsza? Dziwne, ale nie wiem nic w tym temacie. Zdaję sobie sprawę z tego, że czasem lepiej nie wiedzieć, ale też zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo wiedzieć chcę.

Ja z eks na ten temat nie rozmawiałam. Myślę, że lepiej nie wiedzieć.

a zdajesz sobie sprawe że twój chłopak mogł strzelać minete np podczas okresu? lizać jakiejś dziewczynie dupsko, wkładać przy tym język... choc wiem jak to jest. mnie tez cholernie zawsze ciekawi a pożniej jak juz wiem to żałuje :)

lepiej jednak wiedzieć, i lepiej nie być pierwszą, bo później faceci lubią sprawdzac jak by było z inną, ile żyje tyle już się nasłuchałam,

mimo ze nie mial zadnej do seksu to i tak coś mu nie wierzę, że nawet żadna loda mu nie strzelila ani on minety - ale aż o to też nie pytałam - chcę być bezpieczna, żeby nie pytał mnie, bo mogłoby być różnie. W sumie seksu nie miałam, ale się działo różnie :"DDDD

facetom nie warto ufać, oni jak tylk mają okazję to zawsze zdradzą, ale przyznac sie nie przyznaja,

w sciekła głupoty gadasz! ja marze i snię o takij która nie miała jeszcze fiuta w ustach, o błonie już nie wspomne :P

nie chodzi o zdrade tylko o to co robili jak jeszcze z nami nie byli

niestety większość lasek miała w mordzie więcej chujów niż ty frytek - figo fago

A myślicie, że mam prawo do takiej wiedzy? Że jeżeli zapytam on powinien mi odpowiedzieć? Niby mówi się, że związek powinien opierać się na szczerości. Ale gdzie jest granica? Jeżeli jest, czy będzie nietaktem pytać o te sprawy?

mysle ze nie musisz pytac i tak nie bedzie gorszy od tego koelsia z momentu prawdy z dzisiejszego amerykanskiego odinka

ale ja wierze ze mi się uda. ostatnio był temat na uczuciowym o 20letnich dziewczynach, które się nawet nie całowały mimo że są ładne. widać bywa i tak :) ja mysle ze szczerośc to podstawa związku i jeśli naprawde chcesz toi wiedzieć to pytaj. ale jeszcze dobrze się zastanów czy na pewno chcesz wiedziec, czy Cie to nie zaboli

w sumie są takie. z całowaniem to ja zaczęłam wcześnie. a dziewictwo w wieku 20 lat stracilam : ) mam nadzieje ze bedziemy razem juz do konca O_O

Ja bym bardzo chciala wiedziec, ale jakbym np mogla przeczytac to gdzies czy cos:P Nie chce zeby mi opowiadał, bo mogłabym nie wytrzymać. Piekielnie jestem o niego zazdrosna. A tych głupich pind ktore byly przede mna nie trawie( dwie znam). Wiem tylko ile mial partnerek seksulanych, chociaz... wydaje mi sie ze mial jakies takie typowe przygody jednonocne mimo ze nic nie mowil.

lepiej zeby mial ich kilka niż jedna, bo by wychodzilo, ze ta jedna taka wyjątkowa. a jak wiecej to okej - to walić to. Ty jestes na stałę - jedyna.

Właśnie. A mój partner jest dla mnie szczególny pod względem seksualnym.