Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magdziara

Można podwyższyć składkę i otrzymać większy zasiłek macierzyński?

Polecane posty

Gość pierwsze slysze
Do tego kreche mamy na mieszkanie, i po macierskim musialam do roboty wracac:( teraz corcia czesciej dziadow widuje niz mnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze słysze-skończyłam studia(mało znane-jeden kierunek w całej Polsce i co roku kończy go ok 10 osób).praca jest, nie pwoeim ze nie.po studiach od razu( w piątek sie obroniłam w poniedziałek juz pracowałam)zaczełam prace.było to pare lat temu.zarabiałam mało bo małe miasto. w większych miastach po tych samych studiach zarabiali ludziska 5 razy tyle.ale i tak nie narzekałam az do czasu az zaszłąm w pierwszą ciążę.pracodoawca myslał ze on jest mądry a ja głupia.chciał zebym poszła na zwolnienie i pracowała i on do tego zwolnienia miał mi doplacac tyle ile by brakowało do pensji.aha na papierze miałam mniej niz zarabiałam.oczywiscie przy takim ukłądzie nic bym z tego nie miała, wręcz przeciwnie duzo bym ryzykowała-kontrole zus min.powiedziałam ze nie i dalej chciałam pracowac.no i wtedy moja sielanka na etacie sie skończyla.wszystko było źle mimo ze wczesniej byli b zadowoleni.nie wytrzymywałam tego psychicznie i w końcu powiedziałam im ze nie ma nic na siłe i poszłam na to zwolnienie ale siedziałam w domu.własciwie krótko siedziałam bo dostałam propozycje pracy w innej firmie.poszłam tam ale oczywiscie jak skończyły sie zwolnienia, poród, macierzynski i chciałam umowe znowu nie było różowo.zarejestrowałam sie w UP otworzyłam własną działalnosc i robie to co umiem zgodnie z kierunkiem studiów.reszte historii znasz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie boisz się
że ci wogóle cofną wypłaty...bo tak robią, jak tylko jest z ich strony podejrzenie oszustwa? pytam, bo mam podobna sytuację tzn działalność jest na męża, ale defakto jaj ja prowadzę, więc myślałam o tym, aby mąz mnie wpisał do ubezpieczenia jako osobę współpracującą.... i się nie zdecydowałam na płacenie zusu, po konsultacjach z księgowym i w zusi, wyszło na to, ze jest bardzo duze prawdopodobieństwo, że i tak by mi cofnęli wypłaty..... więc szkoda nerwów i kasy, w końcu musiałabym płacić 900zł, więc przez całą ciąże ni jak by się nie opłacało... chciałam płacić od 5 miesiąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moj kierunkek studiow tez konczy okolo 7 osob rocznie ale dzialalnosci na to nie zaloze, nie chce byc tlumaczem ;/ nie mam takiej sily przebicia no i cierpilowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryzyko zawsze jest.podobno w takich przypadkach wszystko kończy sie w sądzie ale zazwyczaj zus przegrywa bo jak pisałam wczesniej ZUS nie może kwestionować wysokości składki chorobowej zadeklarowanej przez kobietę w ciąży, która prowadzi własną firmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie boisz się
do pierwsze słysze>>> ale wcale nie musisz byc tłumaczem! wystarczy, że znasz ludzi (a chyba masz jakichś znajomych ze studiów), którzy tłumaczą- najlepiej kilku od różnych języków... zkładasz biuro tłumaczeń- najlepiej w jakims mniejszym mieście- bo mniejsza konkurencja i wyzszą możesz sobie dać marżę.... ze znajomymi kontaktujesz się na email, ustalasz jakieś logiczne stawki z nimi.... a klienci mają wszystkie języki w jednym miejscu ... a ty zarabiasz na posrednictwie... znajomy otworzył tego typu działalnośc i jest bardzo zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwne, my w firmach mamy 100% WYNAGRODZENIA a nie skladek ZUS. dowiedz sie, bo ja sluszalam ze wyciagaja wam srednia z zarobkow z 12 miesiecy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kontaktuje sie, nie znam tlumaczy, nie chce tego robic! najlepiej bylo podpiąc sie do kogos (dlatego męza chce namowic bo on pomyslow na biznes ma wiele), sama moglabym tylko makijaz, tipsy itp.lecz na tym kokosow nie ma (juz nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na marginesie, wczesniej tez myslałam ze przychod jest najważniejszy, ale niestety będa w ciąży dowiedziałam sie ze jednak nie. gdybym wiedziała o tym wczesniej nie wiem czy bym sie zdecydowała.no ale stało sie i póki co bardzo sie z tego powodu ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo niby kto miałby mi tyle kasy placic??US??nie zasiłek macierzyński płaci ZUS i to te skąłdki są najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie boisz się
no z makijażem teraz jest trochę kłopot- bo trzeba mieć wykształcenie w tym kierunku, żeby otworzyć zakład.... nie dawno sie dowiedziałam, przypadkiem....dziwiąc się dlaczego tak oblegany jest licencjat z kosmetologi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale wiesz, to nie problem zrobic kurs wizazu, tipsow, probkem tylko potem skad klientki wziac. dlatego o czyms innym trzeba myslec. myslaam nawet o kamerowaniw wesel, zdjeciach itp, byle tylko na te 8 00 do roboty nie musiec wstawac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie boisz się
hmmm.... to ja bym ci mogła duzo w temacie powiedzieć....mój mąz filmuje już 15 lat, ale nie jest to obecnie nasz główna działalność....wcale nie jest to takie proste jakby sie wydawało z boku...po 1 filmowanie to nie zajęcie dla kobiety i nie chodzi mi tu od jakąś dyskryminacje, po prostu kamera dobrej jakości z osprzętem cholernie dużo waży, a np w kościele trzeba ja stabilnie utrzymać nieraz i przez kilkanaście minut bez przerwy.... poza tym obecnie rynek jest strasznie zapchany, co rusz powstają tego typu firmy, każdy widzi w tym kasę- bo obecnie żeni się wyż demograficzny..... no i trzeba sobie zdać sprawę, że to praca sezonowa- na wakcje ciężko pojechac, bo w lecie kazda sobota obstawiona- a jak niedaj boże nie masz innego źródła dochodu, to o każde zlecenie się trzęsiesz, bo wiadomo, ze w jesieni i na wiosnę będzie lipa z kasą.... ....jak masz jakieś pytania to napisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×