mamy-czy kupujecie bądz dostajecie używane obuwie dla dziecka?

Kiedys moja kolezanka mi powiedziała ze nie powinno sie uzywac bucików po innym dziecku bo moze zle stope układac i co jak co ale buty zawsze kupuje nowe (niekoniecznie markowe).Do tej pory tez tak robiłam ale znalazłam fajne uzywane sandałki Bartek na moja 3 latnią córcię i zamówiłam.nie wiem czy dobrze zrobiłam,trochę sie zastanawiam.Jak myslicie?Wy kupujecie uzywane?Dostajecie od znajomych?

Ja zawsze kupuja nowe.

kupuje

Ja kupuję nowe ale synek ma 21 miesięcy

ale butów używanych nie. Raz, że uprać ich nie można, a dwa, że każdy duży czy mały stopą nadaje kształt i niekoniecznie taki sam jak drugi

Ciuszki tak, BUTÓW NIGDY !!!

używanych bucików bym nie kupiła, ale młodsze dziecko nosi buciki po starszym. Strasze dziecko nie mialo problemów ortopedycznych. Nie kupiłabym po kimś dlatego ze nie mogę ich wyprać to raz a dwa to nigdy nie wiadomo jak tamto dziecko stawiało stopy i czy nie mialo z tym problemów. Nie chce utrwalać zlych nawyków u dziecka bo potem ciężko z tym walczyć.

w sumie na upartego mozna wyprac bądz wymyc gąbka,ale to racja ze moze kazde diecko nadac inny kszałt butom.Ale wiecie ile dzieci z mojej okolicy nosi uzywane obuwie?chyba z 80%. Pewnie dlatego sie skusiłam bo mnie nie stac by było na sandały za 150 zł.

grzyby przenosisz tylko

w dodatku zobaczcie na allegro ile osób licytuje uzywane buty...

też sie wczoraj zastanawiałam,ale ostatecznie doszłam do wniosku,że wolę nowe za 30zł niż te wypasy używane za 150. A ciuchy kupuję ,jak najbardziej

albo w ccc można kupic przepiekne sandalki za 30-40 zl w srodku maja skórkę! bartek jest jak dla mnie taką samą firmą jak fisher price albo chicco. znana marka i nic pozatym. Wole kupić tańsze nowe niż w tej samej cenie markowe używane. Kupiłam córeczce w ccc przepiekne sandałki a wybór byl taki ze nie mogłyśmy się zdecydować ktore wziąść. zapłaciłam 28 zł. Kupilam jeszcze dwie pary szmacianych bucików (przeslicznych) po 12 i 19 zł. Po co mam przeplacać za bartka? gdybym miala na tyle pieniedzy to ok. Pewnie bym ją stroila w zarze i w bartkach ale to nie ten pólap cenowy jak dla mnie.

nowe , sobie tez uzywanych nie kupuje . oprocz tego ze przez uzywane buty mozna miec zdeformowane stopy to jeszcze mozna zarazic sie grzybica

A ja kupuje nowe i uzywane butki. Nowe to przede wszystkim sandalki, bo w nich dziecko zwykle chodzi na bosa stope. Inne buty, ktore da sie wyprac lub w ktorych sie chodzi w skarpetach, kupuje tez uzywane. Zwracam uwage na to, zeby byly to buty malo uzywane i wygladaly jak nowe. Takie malenkie dzieci czesto zdolaja zalozyc buty kilka razy i juz sa one za male. Niektore dzieci nosza buty tylko do wozka, bo same nie potrafia jeszcze chodzic. Wiec to nie to samo, co kupowanie butow dla doroslej osoby. Poki dziecko jest malenkie nie widze nic zlego w kupowaniu uzywanych butkow w swietnym stanie.

buty do wózka. dzieciom raczej trudno zalozyc buciki bo wyginają stopkę. nie mówie o szmaciaczkach czy takich buzikach na ozdobe bo takie mozna smialo wyprać, ale jak dziecko uczy sie chodzić to naprawde warto kupić nowe buty. ta wklądka w buciku bedzie juz w uzywanych wyprofilowana przez inna nóżke nawet jak dziecko mialo je na sobie kilka razy. po co stwarzac swojemu maluszkowi problemy?

W czasach PRL-u po 5 dzieci dochadzalo jedne buty i nogi im sie nie wykrzywily. Taka mam refleksje na ten temat. :) A czy z uzywanymi butami nie jest tak jak z nowymi? Jedne i drugie na poczatku zupelnie nie sa dostosowane do konkrentej stopy dziecka- trzeba te buty dochadzac. To druga refleksja. Jak juz wspominalam, kupuje tez nowe buty. Ale nie omijam okazji, gdzie mozna kupic malo uzywane butki w swietnym stanie. Przeciez po tych butach widac, ze dziecko ledwo dwa razy zdolalo je zalozyc, bo matka kupila mu 20 par. Ja kupuje wlasnie u takich rozrzutnych mam.

Zawsze kupuję nowe buty dla dziecka co dwa miesiące. Mój synek jak miał 10 miesięcy miał długość stopy 12 cm. Mając roczek buty Gucie rozmiar 22 (13 cm stopa). Kolejne buty 14 miesięcy rozmiar 23 (stopa 14 cm ) a następne mając 16 miesięcy rozmiar 24 ( stopa 14,5 cm). Obecnie ma 18 miesięcy i planuję kupić rozmiar 25 kolejne Gucie (stopa 15 cm). Zimowe buty kupiłam we wrześniu jak miał 15 miesięcy (Bartki rozmiar 25) o dwa numery większe od letnich. Zima jest długa a Tomusiowi co 2 miesiące kupuję o rozmiar większe Buty. Tomuś jest dużym chłopcem jak miał roczek ważył 12 kg i miał 80 cm. Mój mąż ma 48 rozmiar buta i 195 cm. Dzieci jak dorosną mają o 2 numery większe stopy niż rodzice.

Zdrowsze są używane buty dobrej jakości niż nowy badziew. Jest tylko jeden problem, używane nie powinny być po dziecku które ma jakąś wadę, krzywo chodzi, bo wtedy but jest znieksztalcony. Ja swojej córce do 2 lat kupowałam nowe, porządne. Teraz używane.

Ciuszki używane tak ale buty nie. Nawet moja młodsza córka nie nosi po starszej siostrze używanych butów. Kazdej z nich kupuje nowe buty

Zazwyczaj kupuję nowe z Zdrowej Stopce dla starszego, wiadomo jakość ważna by nie zużył ich po miesiącu biegania.

Butów nie powinno się zakładać dziecku nawet po rodzeństwie. I tu nie ma najmniejszego znaczenia, czy to starsze rodzeństwo miało wadę chodu. Po prostu miało swój własny kształt stopy i zakładanie tego buta młodszemu jest szkodliwe.

mnóstwo ślicznych, tanich, używanych angielskich ubranek w świetnym stanie! sklep internetowy http://e-rafix.pl/

Dostaje używane ale nie noszą ich. Czasem zaloze dziecku używane ale to tylko na jakieś większe wyjscie Np slub, mialam używane eleganckie buty na syna i pasowaly do garnituru, nosil je kilka godzin i zmieniał na swoje. Nie kupilam nowych bo woecej i tak nie byloby okazji ich zalozyc. Starszy ma 6 lat i tylko 2 razy nosil używane wlasnie na ślubach, mlodsze ma 2 lata i jeszcze nie mielismy jednorazowej okazji wiec używanych nie kupilam. Są takie wyprzedaże ze jak sie czlowiek postara to bez problemu kupi Nike lub addidasy do 50 zl do chodzenia na codzien, nie mówiąc o nie markowych. Szkoda stopy i dziecka.

Mieszkam w Niemczech i stosuję się do tutejszych wytycznych. Buty mogą być używane tylko żeby nie były po dziecku z wadą. Natomiast absolutnie odpadają nowe że sztucznego materiału z twardą podeszwa, nieprofilowane czyli ogólnie te tanie.

Szczerze, to najcześciej kupuje, wole nowe mieć. Można na tym nawet zaoszczędzić jeżeli kupuje się w dobrym miejscu. Ja w tym celu moge polecić sklep www.MalyBucik.pl

Dzieci nie powinny nosić po sobie bucików, istnieje tzw. "dziedziczenie wady". W naszym sklepie www.wesolebuciki.pl sa zdrowe buciki w atrakcyjnych cenach, mamy pewność, że stopy naszych dzieci rozwijają się prawidłowo.