Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etera

18 tydzień ciąży - czy ktoś do mnie dołączy?

Polecane posty

witam, sprawę z 6 letnimi terrorystami szybko załatwiliśmy ;) na drugi dzień rano byliśmy w szkole z nazwiskami tych chłopców. Pani Wicedyrektor była zaskoczona że udało nam się ustalić dane chłopaków. ale konkretna z niej babka wzięła tych dwóch cwaniaczków i jednego nie winnego niczemu chłopca żeby Kacper rozpoznał winnych. no i chłopcy chyba się przyznali bo podobno przeprosili małego a i ich rodzice mają być wezwani do szkoły. młoda jak leży to się strasznie wkurza a jak ją położę w pozycji półleżącej to próbuje cwaniara się podnieść do siedzenia. a głową strasznie wywija :) jak się ją trzyma w pozycji pionowej i tak słodko się śmieje i grucha jak do niej się mówi. a jak nie zwracam na nią uwagi to słyszę eeeeee :) w sumie to nie tylko ja ale wszyscy w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunusia ja mam wrazenie ze taki skok dzis sie zaczal bo od południa mały jest marudny,ciagle wisi mi na cycu,nie moze zasnac a jak zasnie to wierci sie przez sen i zaraz sie budzi..tylko ze wg tamtego schematu na taki skok jest u nas za wczesnie,bo Patryk urodzil sie równo 3 tyg wczesniej a ma 5 tyg,a u dzieci wczesniej urodzonych taki skok nastepuje pozniej...no ale jakby nie bylo moj maluszek dzis marudny na maksa...Iza no i dobrze ze byliscie w szkole i ze huligani przeprosili Twojego synka,oby wiecej nie przyszlo im do głowy takie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Iza super ze sprawa z tymi gówniarzami sie wyjasniła, dobrze ze go nozem nie straszyli... bo podejrzewam ze pokolenie naszych maluszkow juz w wieku 6 lat bedzie z maczetami chodzic:/ Iza moze bys wrzuciła jakies nowe foteczki Dominiczki? Maya dzieciaczki maja takie rozne dni... raz jest lepiej raz gorzej, a powiedz dawałas mu to mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) odkad urodzilam dziecko doba jest zdecydowanie za krótka:) dzis juz pojezdzilismy i pozapraszalismy czesc rodziny na wesele i chrzciny-Patryk byl grzeczny-on wogóle lubi jezdzic:) masz racje nunusia ze dzieci maja rózne dni i noce...ja w nocy mialam goraczke i zle sie czulam bo piersi mi spuchly-odciagnac nie mialam sily ale na szczescie mały mi wyciagnal pokarm i rano juz lepiej sie czułam-oj jutro musze kupic laktator....Ide jutro do gina na kontrole-ciekawe jak tam w srodku. Nunusia dałam mu 2 razy to mleko aby zobaczyc czy dobrze je przyswoi i na szczescie przyjeło mu sie:) teraz wrazie czego jak nie bede miala czasu w tych przedimprezowych sprawach go nakarmic to dam mu ten bebilon ,bo jednak serce by mi pekło jakbym go musiala cały czas dokarmiac... jakos nauczylam sobie radzic gdy moj syn wiekszosc dnia wisi mi na cycu...najwazniejsze ze juz nie zachowuje sie tak jakby byl ciagle głodny...Iza piekna coreczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki! u nas dzis nocka rewelka mały przespał w ciagu 5h! moj kruszek:) Maya uwazaj z tyi piersiami mowie Ci bo nikomu nie zycze takiego zapalenia jak ja miałam, zawsze troche odciagniesz i bedziesz miec spokoj. ja tez sie obudzilam z przepelniona piersia prawa dzis bo w nocy karmiłam tylko raz przez to ze tak dlugo spał i bolała ale sciaglam laktatorem to przepelnienie i odciagłam 100ml a sciaglam tylko z tego nadmiaru tam jescze duzo zostało. moj synek upodobał sobie spanie w lezaczku, siedzi tam właczam mu wibracje chwilke pobujam i spi. wczoraj cały dzien tylko tam mi chciał usnac :) dzis mi hustawke przywioza wiec nowe miejsce na kime:P pojdziemy dzis do przychodni zapisac sie na szczepienie i jeszcze dokładnie popytam o te szczepionki czym sie roznia i wogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maya widziałam nowe zdjecia na nk, sciagaj Patryczkowi juz te łapki i to szybko!!! łapki zaburzaja zmysł dotyku dziecka! łapki to tylko na sam poczatek jak jest noworodek a teraz to obcinac pazurki i łapki w kat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) wkoncu mam chwile i moge napisac...Nunusia ja mu juz od jakiegos czasu sporadycznie wkładam łapki mjak sie drapie a wtedy mial jakis gorszy dzien i teraz buzia podrapana....obcinałam mu juz 2 razy pazurki ale teraz w zwiazku z przeprowadzka nie mam nozyczek w domku bo prawie wszystkie rzeczy sa w nowym mieszkaniu wiec patryczek czasami te łapki nosi.jak juz sie przeniesiemy tam to pazurki opbetne a łapki wyrzuce:)pozatym ok maluszek juz coraz rozumniejszy (chociaz czasami da w kosc) w nocy budzi sie raz około 2 godz potem około 6ej wiec i ja w miare wyspana. Teraz mam tyle na głowie w zwiazku z przygotowaniami do imprez ze czasami niewiem w co rece włozyc. a jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dzięki za komplementy odnośnie mojej córki :) dziś byłam z młodą na szczepieniu i waży 5530 gram i 64 cm długości :) bardzo źle zniosła szczepienie, jest o wiele delikatniejsza niż Kacper :( ale trudno się dziwić bo w końcu każde dziecko jest inne. ja jestem teraz sama z dzieciakami, bo Damian w Norwegii ale wraca już 4.12 i wraca do pracy dopiero 25,12 więc czeka mnie samotny sylwester. tak to już jest że coś kosztem czegoś. bo raz że więcej zarobi a 2 że mamy dla siebie całe 3 tyg. tak ma rotacje 2 tyg w pracy a 3 w domu. no i jak wyjazd wypada w jakieś święto to nie ma rady trzeba jechać. a i Kacper znów kaszle ale teraz w czwartek mamy laryngologa więc może on coś zaradzi i załatwiłam nowe skierowanie do alergologa tylko teraz muszę znaleźć dobrą nową poradnię widziałam na n-k fotki chłopaków :) fajni są a i widzę że nie tylko Dominika rwie się do siedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:D my dzis mielismy ładna nocke-Patryk zasnał po 22 i raz sie zbudzil przed 3ia zjadl i spalismy do 7;20:) oby te nocki tak juz zostały.. ja dzis ciag dalszy pakowania-juz niewiele zostało ale jednak...w sobote juz tam bedziemy spac...kurcze,obym sie szybko przyzwyczaila do nowego domu. Mały niedawno zasnal wiec mam chwile aby napisac no i lece zaraz do pakowania..A wiecie co?juz mi sie chce Świat:) tej atmosfery itp ...no i od Świat bede juz miała męża:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda dzis u mnie piekna wiec napewno pójdziemy popołudniu na spacerek a ja przy okazji zrobie male zakupy.Patryczek na dworze zawsze ładnie spi wiec na spokojnie kupie co mi trzeba. miłego dnie dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie:) ja mam szczepienie w piatek o 9. taki jedyny termin byl w tym tyg mimo ze dzwoniłam wczoraj-no masakra! nie ma to jak słuzba zdrowia! Iza co mialas na mysli ze zle zniosła szczepienie? ze plakała? ja sie własnie tez tego obawiam, ide z Dominikiem on tez taki przeczulony na punkcie małego i powiedział ze jakmłody zaplacze to lekarz dostanie w zeby, ufff dobrze ze szczepienia robia pielegniarki:P współczuje rozłaki z mezem i samotnego sylwestra... moze odwiedzi Cie jakas kolezanka i razem spedzicie? albo ktos z rodziny... my tez pewnie sami w domu bedziemy, chyba ze ktos wpadnie ale watpie bo ci bez dzieci to wola imprezowac:)a takich z dziecmi znajomych nie mamy. Maya gratuluje udanej nocki! ja tez miałam ok, poszedł spac po 24 i obudził sie o 4:30 i został juz w naszym lozku-zauwazyłam ze u nas lepiej spi a w dni ktore Dominik idzie do pracy to juz go zostawiam bo on i tak o 6 wstaje i ja z małym mam łóżko dla siebie:P z przeprowadzka tak jest-gratkow sie tyle uzbiera ze nie wiadomo nawet skad tyle tego:) dobrze ze masz czas i jakas organizacje na to pakowanie bo ja jak sie ostatnio przeprowadzałam to nie było tak wesoło- nie dosc ze trzeba to było zrobic w ekspresowym tempie to jeszcze do tego polowe rzeczy trzeba było łowic z wody... Dominik miał po pas wode i wszystkiego wyszukiwał noga... ehh wiem ze to dziwnie brzmi ale tak naprawde było bo mieszlaismy przy samej Wisle i jak były te wielkie powodzie to nas podlało, mieszkalismy na pół parterze bardzo nisko i w ciagu poł godziny było po pas wody... ah wzieło mnie na wspominanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo tu nie było:( ja caly dzien zajeta pakowaniem oczywiscie-Patryczek cała noc grzecznie spal i w dzien tez wiec spokr rzeczy porobilam:)przed chwila usnal a ja ide pod prysznic i bede ogladac NA WSPOLNEJ i KUCHENNE REWOLUCJE.Moj K dzis wraca okolo 22ej -jakos pusto mi bez niego....a wam jak dzien minal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak nunusia mała strasznie płakała. i to jeszcze po południu jak ją tylko chciałam położyć :( młoda znów złapała katar na szczęście jest to tylko katar. oczywiście u tak małych dzieci nigdy nic nie wiadomo. kupiłam jej fridę do oczyszczania noska i walczymy. trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:) ja miałąm dzis isc na szczepienie ale rano zadzwonili ze pani doktor sie rozchorowała i musza to przełożyc i idziemy w przyszły czwartek... a chciałam miec to za soba juz. poszlismy sobie na spacerek dzis dosc dłuzszy mimo nie łądnej pogody. musze pokupowac jakis spioszkow takich w rozm 62 bo mam duzo ciuchow ale to przewaznie body jakies bluzki i spodenki a jednak w domu to w spiochach najwygodniej a zwlaszcza w nocy. odwiedzilam kilka sklepow ale w sumie nie za fajne rzeczy, nie dosc ze drogie to brzydkie... Maya a jak tam Twoja rana po cc? brzuch boli czy juz całkiem zagojone? Iza no to biedna ta Twoja malutka,ja mam nadzieje ze u nas nie bedzie tak ciezko.Trzymam kciuki za to zeby katar szybko minał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski, ja znow walcze z zapaleniem piersi-juz nie mam sił do tego-a tak dbam zeby nic sie nie zrobiło... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) gdzie sa mamusie? Maya juz pewnie na nowym mieszkanku, ale fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) my juz w nowym domku:) nie jest tak zle-przyzwyczaje sie... nie pisalam bo przenosilismy internet i nie bylo dostepu do neta ale juz jestem:) dzis bylismy na szczepieniu-wzielismy podstawowa szczepionke za 170zl,za 6 tyg nastepna za 170zl plus pneumokoki-ale one za darmo,bo Patryk jest zaliczany do wczesniaków i naleza sie za darmo-Mango tez powinna dostac pneumokoki za free... Samo ukucie musialo zabolec bo moj synek rozpłakal sie mocno-ale szybko utuliłam-nie wyobrazam sobie zeby go miala kłuc jeszcze 2 razy...teraz Patryk marudny jest i juz wiem ze nocka bedzie nieprzespana:( kupilam mu paracetamol w czopkach i juz mu zaaplikowałam..musiala go bolec nozka bo sie uspokoil i zasnal jak mu go podałam. Ide sie zaraz ukapac poki niunio spi...Nunusia jak tam Twoje piersi?ja juz 2 razy mialam zapalenie-wiec wiem co czułas kochana. A i widzialam zdjecia na nk-Dawidek śliczny i pieknie juz trzyma głowke:) mój juz tez prawie tak robi.Iza jak tam Dominisia? Mango odezwij sie wkoncu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie wygrałyśmy z katarem :) strasznie się cieszę bo ostatnio katar skończył się pobytem w szpitalu i zapaleniem płuc :( Kacper też jakoś się trzyma, byliśmy w czwartek u laryngologa i dostał kolejne leki " na stałe" łącznie ma już ich 6. średnio podoba mi się faszerowanie go taką ilością leków, ale co poradzić :( Silny jest już Dawidek i słodziutki. ehhh... zauważyłyście jak ten czas pędzi? w szoku jestem maleńka ma już prawie 2,5 miesiąca i jest taka duża. Mayu co Ci się śniło pierwszej nocy w nowym mieszkanku, bo to podobno wróży na przyszłość :P mango pewnie cieszy się mężem :) mój wraca w niedzielę w nocy :) i będzie z nami całe 3 tyg, jupiiii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamusie:) Tak wiec śniło mi sie ze bylam drugi raz w ciazy :P i bylam na wizycie u lekarza...sen fajny tylko oby szybko sie nie spełnil:P w sumie nie powiniem bo biore tabletki anty dla karmiacych-CERAZETTE . Noc po szczepieniu byla spokojna-a tak sie bałam...Patryczek tylko wieczorem pomarudzil po tej szczepionce. Tylko niestety nosek mu sie zatkal:( chyba katarek sie rozkreca... Lekarka wazyła go wczoraj i mój synek ma juz 4200:D mowila ze ładnie przybral na wadze.Pytalam o mm bo dalam małemu 3 razy bebilon pepti ale mial zielone kupy,to mi lekarka powiedziala ze mam mu dawac(jesli musze) NAN HA lub BEBILON HA .Kupie ten NAN HA bo teraz przed slubem bede potrzebowala wyjsc po kiecke czy do fryzjerz i jak maly zgłodnieje to tatus mu da to sztuczne-nie chce mu dawac mm no ale musze czasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maya na katarek zakup wodę morską taką specjalną dla dzieci i fredę ( aspirator do noska) i często odciągaj małemu i kładź go sobie na kolanach na brzuszku główkę musi mieć troszkę niżej od reszty ciała i opukuj delikatnie plecki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to może sen się spełni :P w sumie mała też praktycznie na drugi dzień po szczepieniu dostała katar. tylko że mój klops waży już 5,5 kg ale jest starsza od waszych maluszków. jakby cię coś niepokoiło to leć do lekarza lepiej trochę za bardzo panikować niż coś przeoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza dzieki za rade:) zastosuje potem napewno:) teraz maly spi na brzuszku to slysze ze mu sie lepiej oddycha. Wode morska kupilam ale nie w sprayu,bo mialam steimar czy cos takiego i cisnienie bylo za duze nawet dla mnie. odciagam mu gruszka ale dzis moj ma kupic ta fride bo gruszka szczerze mowiac nie za bardzo;/ Co do snu to wolałabym poczekac ze 2 lata:) drugie dziecko chce ale nie teraz...Ide jesc obiadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) zagladałąm tu wczoraj ale jakos nie mialam weny zeby pisac. super pogoda ostatnio-słoneczko swieci-u was tez? u mnie normalnie wiosna:) dobrze bo nie lubie zimna:/ co do piersi to juz mi preszło-boze to jest atki bol a ja nie mam pojecia dlaczego mi sie to dzieje bo tak dbam o nie pod kazdym wzgledem po moich przejsciach... my dzis przespalismy ciagien 5,5godz:) oby wiecej takich nocy! Iza maz wraca-juz sie napewno doczekac nie mozecie, pewnie bedzie sie działo i huczało:P zgadzam sie z Toba ze czas szybko leci dopiero co pamietam jak odliczałysmy dni do porodu a tu juz maluszki po dwa miechy maja... ale co jak co nie sadziłam ze mozna dziecko obdarowac tak wielka miłościa, jest to do mnie nie do pomyslenia. ale widze ze dziecko tez najbezpieczniej czuje sie u mamy... tylko u mnie potrafi sie uspokoic,moj humor mu sie udziela juz wiele razy zauwazyłam ze jak jestem zła to i on jest rozdrazniony a jak sie uspokoje to on tez... poszłąm ostatnio do sklepu mały spał nie było mnie dosłownie 10minut jak weszłam to mały tak krzyczał,tak sie darł ze az sie przestraszyłam, momo ze Dominik go nosił na rekach nic to nie dało, jak ja go wziełam to odrazu spokoj...tak mi sie smutno zrobiło ale dziecko widac czuje jak matki nie ma obok. Maya mam nadzieje ze dobrze Ci idzie walka z katarem...masz racje gruszka o dupe rozbic:) tez musze kupic fride ale jakos sie do tego zabrac nie moge bo poki co odpukac nie ma potrzeby. zaczełam jesc troche odwazniej, ostatnio po kuszeniu mojego Dominika i jego przekonaniu dałam namowic sie na pizze, kupilismy taka ze skomponowalismy wlasne skladniki takie pode mnie-i malemu nic nie było! tak sie bałam ale nie zauwazylam zadnych zmian. kurczaka lekko podsmazonego w takim mocno ziolowym sosie zjadlam i tez luz... ja tak panikowalam ale widze ze mozna sobie juz na wiecej pozwolic, a i napiłam sie upragnionego piwka:) ale tylko troche i takiego malo procentowego:) ale nie smakuje juz tak jak dawniej. tak bardzo mi sie chce schabowego:)ehhh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane, ja tak tylko szybko zebyscie wiedzialy ze nie zaginelam, jutro juz maz wyjezdza wiec bede miala wiecej czasu, zaliczylismy szpital w zeszlym tygodniu na szczescie tylko na 2 doby, maly duuzo przytyl bo mial juz 5,040 wiec jest mega kloc juz mu nakaldam ciuszki na 62 i wyglada na to ze na dlugo nie starcza :) w 2 tyg przytyl 1,200 . nie wiadomo tylko co z tymi nerkami bo na razie nie cofnal sie ten zastoj. w poniedzialek ide do pediatry i chyba od razu szczepienie zaliczymy nie wiem tylko czy to trzeba wczesniej uprzedzic czy jak, ale pojde jutro zaloze mu karte to sie dowiem. wiecej napisze jutro albo pojutrze jak juz wroce do szarej rzeczywistosci :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mango witaj i wracaj do nas:) my wczoraj bylismy na szczepieniu, jak dobrze ze zdecydowałam sie na skojarzona bo bym chyba umarła... malutki bardzo płakał a ja razem z nim. nie chciał sie uspokoic dopiero jak go do piersi przystawilam to byl spokoj. troszke pojadł i usnal odrazu. spał doscyc długo, jak wstał to dałam mu czopek zeby go nie bolało. myslalam ze mi serce peknie w tej przychodni. byl tak umeczony ze perespał mi w nocy 6godzin, rekord. ale by bylo fajnie jakby tak juz caly czas spał:) u nas dzis super słonce swieci, spacerek murowany. Dawidek wazy 5,200:) pani pielegniarka jak go zobaczyla to stwierdzila ze niezły klopsik z niego hehe. Mango wiesz co wydaje mi sie ze Twoj Czesio troszke za duzo przytył, bylas u pediatry? z tego co wiem to dziecko powinno przybrac ok 200-250gram na tydzien. moze za duzo mu dajesz tego mleczka?n zapytaj pediatre. mam nadzieje ze z nerkami małego wszystko sie ustabilizuje. moj Dawidek ma naczyniaka na pleckach ale na szczescie pani doktor powiedzila ze to nie grozne i z czasem zniknie. ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) u nas tez ładna pogoda i juz zaliczylismy krotki spacerek-tylko pol godz ale zawsze cos:)Nunusia wiem co przezyłas jak Dawidka kłuli bo mi tez sie na płacz zebralo jak mój synek zaczal płakac w czasie ukłucia tylko ze moj szybko sie uspokoil... wczoraj mielismy ciezki dzien bo Patryczka brzuszek bolał,przypuszczam ze przezemnie bo ja tez prawie umarłam po zatruciu sie wedlina:( kupil moj kropelki o nazwie BOBOTIC i przeszło małemu jak reka odjał:) Mango no to masz małego klocuszka:) no ale rzeczywiscie troche duzo przytył-moj w 18 dni przybral równo 800g...przeslij nam zdjecia Czesia na poczte:D bo na nk nie wstawiasz a szkoda...bo chcialabym zobaczyc jak sie zmienia Twoj synek Mango... Moj niunio teraz zasnal wiec ja ide poprasowac bo kupa sie uzbierała...jade jutro po sukienke do ślubu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mango a przypomnij jakie mleczko dajesz Czesiowi? bo ja rozmawialam z pediatra i mowila ze jak musze podac czasami Patrykowi mm to tylko NAN HA lub BEBILON HA ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×