Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etera

18 tydzień ciąży - czy ktoś do mnie dołączy?

Polecane posty

Maya my to juz spacerujemy:) dzis bym nawet poszła bo u nas ładna pogoda ale stelaz mam zamkniety w piwnicy a D ma od niej klucze przy sobie. ja jak jestem sama to biore Dawidka do nosidełka i wpinam w stelaz bo gondoli to ja bym nie zniosła z tego 3 pietra, no moze i bym zniosła na upartego ale boje sie ciezarow jeszcze nosic zeby mi brzuch nie pekł hehe nawet małe zakupy w cerrfurze juz zaliczylismy:) mamnadziej ze jutro bedzie ładna pogoda to pojdziemy na spacerek z tatusiem bo ma wolne, zawsze jak chodzimy razem to tatus dumnie pcha wozek:) nam wczoraj odpadł peposzek, rany nie, jest ok, ale i tak mu cały czas jeszcze psikam octieniseptem zeby go odkarzac do czasu az nie dojdzi do stanu idealnego. jutro mamy położna i własnie mam zamiar zapytac o te herbatki, z tego kopru wlasnie i rumiankowa. a bierzecie witaminy te co w ciazy? ja cały czas biore ja sie tez staram odkładac malego do łóżeczka zwłaszcza na te pierwsze godziny mojego spania bo pozniej biore go do lozka i tak juz z nami do rana spi:) wiecie ze zauwazylam ze moje dziecko to najbardziej lubi spac na plecach w dzien mu pozwalam bo caly czas jestem obok niego ale w nocy to juz na boczku, chociaz w szpitalu polozna mowila nam ze wg najnowszych badan to najlepiej klasc noworodka na plecach, co chwilke to inna wersja tez slyszalam ze przy karmieniu piersia dziecku nie musi sie odbijac bo nie łyka tyle powietrza ale mimo wszystko jak niw usnie to go troszke potrzasam:) hehe z tymi bakami Maya to cos jest:) moj tez tak głosno purka ze az sie z niego smiejemy i to takimi seriami jedzie:) Maya stosujesz jakas masc na rane? mi wlasnie lekarz napisal jaka mam kupic tylko doczytac sie nie moge jego pisma, ja juz wogole nie krwawie ale ma delikatne upławy bezbarwne. D sie tylko doczekac nie moze az juz dojde do siebie :P ale wiecie co chyba jest cos w tym ze po porodzie sexu sie odechciewa bo poki co to mnie wogole nie ciagnie ani nawet o tym nie mysle, tylko mi tego mojego chłopa szkoda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaminy biore te same co w ciazy-pytałam lekarza i mowil zeby brac dalej. Rane psikam oceniseptem i mysle ze wystarczy,bynajmniej lekarz ani nikt mi nic wiecej nie mowil aby cos stosowac. Co do seksu to mnie ciagnie-oj ciagnie:Dale czekamy cierpliwie az bedzie mozna,chociaz szczerze to troche sie czuje jakby to mial byc nasz pierwszy raz:) Nunusia a przykrywasz dawidkowi buzie pieluszka na spacerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz Maya a u mnie jest odwrotnie... pod koniec ciazy to miałam wielka ochote a teraz to nic... wtedy to D nie chciał juz nic robic-a niech ma teraz za kare:P z jednej strony po sobie juz czuje gotowosc bo ani nic nie leci ani nie boli rana ale jeszcze tydzien napewno wole poczekac a niech chłopina bardziej zateskni:P musze tylko pomyslec o jakiejs antykoncepcji, narazie to wiadomo ze mozna konczyc przerywanym bo i tak jestesmy narazie nie plodne ale juz tak na dluzsza mete, myslalam o zastrzykach, raz na trzy miesiace i spokoj... bo tabletkami nie chce sie futrowac a gumki to wogole w gre nie wchodza. my z reszta od poczatku bylismy na przerywanym ale teraz juz chyba boje sie ryzykowac nie chciałabym drugiej ciazy w tak krotkim czasie, myslala ktoras z was juz o tym? nie Maya nie przykrywam, ale moj Dawidek ciagnie dydusia hehe wiec buzke i tak ma zamknieta caly czas. na spacerku odrazu usypia. jutro moze zrobimy dłuzszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane, kurcze nawet nie chce mi sie czasem nic napisać, nie moge sie jeszcze na ten nocny tryb przerzucic... Dziś Czesio pierwsza noc przespal w lozeczku, w sumie nawet musze przyznac ze lepiej sie wyspalam. A w ciagu dnia jak on zasypia to i ja sie klade spac, inaczej upadlabym na twarz chyba :D Jutro pierwszy spacer planujemy, mam nadzieje , że nie za wczesnie jeszcze, ale na krotko pojdziemy do babci. Była dzis u mnie polozna, jejku ale gadatliwa kobieta, myslalam juz ze nie wyjdzie :) Za tydzien w czwartek przyjezdza moj maz :D:D:D:D rany nie moge sie juz doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mango wiem co czujesz z tym Twoim mężem mój wyjechał tydzień temu a już odliczamy dni zostało na szczęście tylko 4 :P a propo seksu to mnie ciągnie strasznie :) szczerze to się cieszę że jest daleko te dwa tyg bo chyba nie dała bym rady wytrzymać w celibacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor:) ja tez bardziej sie wysypiam jak Patryczek spi w wozku,ale to i tak ten sen jest płytki...do łózeczka zaczne go klasc za jakies pare dni,bo łozeczko mamy troche daleko od naszego łozka i zle czulabym sie majac dziecko tak daleko.Mój syn w dzien ogolnie jest bardzo grzeczny,spi i jesli chce jesc to domaga sie tego głosno :) smiejemy sie z K ze charakterek to on ma moj bo ja tez jak cos chce to dosadnie sie o to upominam:) Mango na spacerek nie zawczesnie- my juz 3 razy bylismy w trasie i u babci... tylko ze ja zawsze zastanawiam sie czy go za cienko lub za grubo nie ubrałam-no ale kazda mama napewno tak ma szczegolnie przy 1szym dziecku.. No to mango juz niedługo rodzinka bedzie razem-ciesze sie razem z Toba:D Moj K w poniedzialek idzie do pracy-troche mi smutno bo przyzwyczaiłam sie do jego obecnosci i pomocy no ale ktos musi zarabiac na rodzine:) Ide zaraz sie poloze na troche poki maly spi... A kapiecie maluszki codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie:) Mango no ciezko jest sie przestawic-ciezko. ja jeszcze jakos daje rade ale gorzej jest z D, jak ma isc do pracy...wstaje nie przytomny. ale musimy przetrwac ten czas pozniej bedzie troche lepiej! Mango ja tez mysle ze nie za wczesnie na spacer. super ze Twoj maz przyjezdza, synka zobaczy na zywo:) co dopoloznych to moja juz zakonczyla wizyty, ale w razie jakikolwiek pytan lub watpliwosci mam do niej dzwonic ona podejdzie wczoraj podałam malemu pierwszy raz herbatke-na poczatek 10ml tak poradzila polozna i tak sie do buteli dossal ze nie chcial jej puscic tak mu smakowala. kupilam herbatke HUMANA bo polozna mowila ze te z hippa zawieraja cukrya ta z humana to 2w1 bo i z rumiankiem i z koprem. Maya to chyba kazdy ma takie watpliwosci co do ubrania ale spokojnie z czasem wszystkiego sie nauczymy. my Dawidka kapiemy co drugi dzien i wydaje mi sie ze jest ok- przeciez dziecko nie jest brudne. co do tego ubioru to polozna mowila ze dziecko czuje taka sama temperature jak my i zeby je wlasnie tak ubierac. bo jak sie przegrzeje to wystarczy malutki wiaterek i choroba murowana! my za niedlugo idziemy na spacerek bo cieplutko u nas i sloneczko swieci wiec szkoda by bylo opuszczac taka pogode:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) my dzis wkoncu wszystkie papierkowe sprawy pozałatwialismy uff...teraz tylko trzeba czekac na pieniazki. Bylismy tez z malym na wsi u moich rodzicow-pooddychal troche powietrzem.Nunusia -co polozna to inaczej mowi bo mi z kolei polecila kupic herbatke z kopru włoskiego z Hippa bo ponoc najlepsza i moj syn tez sie dossal ale nie odrazu-dopiero za 4 razem gdy mu dalam ta herbatke wypil wszystko ładnie:) pytałam o kapiel bo ja tez patryka kapie co 2 dzien:) a jakich pieluch uzywacie? według mnie najlepsze oryginalne pampersy ale sa za drogie i u nas najbardziej sprawdzila sie dada z biedronki i bedziemy ich uzywac. huggis tez ok ale wole dada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wiele razy slyszalam ze co polozna to inna teoria:) napewno nic nie zaszkodzi maluszkom bo to przeciez stworzone dla nich jest:) ja jakbym tej nie zobaczyla to pewnie tez kupilabym hippa ale skoro w tej co mam jest i koperek i rumianek to lepiej:) Maya a w czym kapiesz synka? my narazie uzywamy Pampersow-według mnie poki co najlepsze, nie znam jeszcze Dady ale narazie napewno bede uzywac Pampersa. Huggisy wykonczylam juz-dobre ale mnie nie zachwyciły. mialam tez Happy bo dostalismy i NIGDY ich nie kupie ani nie polece! najlepsze wg mnie Pampersy bo sa super dopasowane i nie sa wielkie, bo my juz 2 uzywamy. super ze sobie juz wszystkie sprawy zalatwiliscie, u nas w pierwszym tygodniu Dominik jezdzil i zalatwial. czekam na pieniazki i bedziemy myslec o chrzcinach-. kupilam te oslonki na piersi-na poczatku sie przerazilam bo one sa duze ale jak sprobowalam to faktycznie rewelacja:) w dzien ich uzywam bo w nocy zaspana to mi sie nie chce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunusia jesli chodzi o kosmetyki to ja uzywam tylko bambino-mydełkiem maluszka myjemy a włoski szamponem bo w szpitalu umyli mu wloski mydłem i mial takie szorstkie... do ciala oczywiscie oliwka. Gabki nie uzywamy bo jakos mi nie porecznie-wole wyscielic wanienke tetra-tylko szkoda bylo kupowac ta gabke. My chrzciny robimy na Boze narodzenie:) nie bedziemy czekac.Niby ja chcialam na wiosne ale moj K sie uparl wczesniej ,wiec niech mu bedzie. Dzis bede pierwszy raz ukladac Patryka na brzuszku-pepek ładnie juz mu sie zagoil wiec jak sie wyspi to bedziemy probowac:)a wy juz swoje maluszki kładziecie na brzuszku? wogole moja kolezanka byla zdziwiona ze jeszcze malego tak nie klade bo ona swoja corke kladla juz w 4 dniu po urodzeniu...no ale wczesniej to ja sie balam przedewszystkim o pepek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) dziewczyny Iza do mnie pisała ze wyladowała z malutka w szpitalu i ma zapalenie płuc, od Kacpra sie zaraziła, trzymajmy kciuki za szybki powrot malutkiej do zdrowia! my dzis po spacerku, pogoda niesamowita jak na ta pore roku! Maya ja na poczatku tez robilam tak jak Ty ale malemu co sie łuszczyła skora wiec zaczełam go kapac w Oillan i dzieki temu nie uzywam oliwki, bo niewiem czy wiesz ale oliwka na sucha skore zamyka pory i skora tak nie oddycha, jezeli oliwka to tylko na mokra skore, ale to taki mały szczegół:) my uzywalismy gabki moze dwa razy ale mi tez nie podeszła bo jest zimna i teraz tylko tetre dajemy-duzo wygodniej jest. ja sie staram tez malego kalsc na brzuszku,nawet jak spi ale tylko wtedy jak ja jestem obok, tez sie balam jak pepek byl ale teraz jest ok. wszystkich swietych sie zbliza, ma byc super pogoda, idziecie na cmentarz? ja mam na szczescie nie daleko wiec zrobimy rodzinny spacer:) wogole to bujaczek u nas sie super sprawdza, maly uwielbia siedziec w nim i ogladac tv hehe wiem ze jeszcze nie widzi tak dobrze ale kolory sie zmieniaja i go to bardzo interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) O kurcze , biedna Iza... strasznie współczuję, mam nadzieję, że szybko się wyklaruje. Dziewczyny apropo pieluszek, ja tez przerobilam huggisy.. beznadzieja , nic specjalnego, pampersy sa super , ale wiadomo cena... a na probe kupilam te dada własnie, i byłoby super, ale... ja nie wiem czy to mozliwe, ale zauwazylam ze jak ubiore dziecko w biedronkowa pieluche to zdarza sie ze ma mokre plecki tak jakby sie obsikal, a przeciez to niemozliwe chyba... juz tak ze 4 razy mialam i zawsze wtedy jak ma dady na sobie. Zastanawiam sie czy czasem nie swiruje, bo niby to sa dwojki od 3 do 6 kg ale nie powinny byc za duze ( a 1 chyba nie ma w ogole), przylegaja do cialka. Poradzcie cos... Byliśmy na spacerku przedwczoraj, fajnie bylo, co prawda krotko, ale zawsze cos sie mlodziez dotlenila :) Dziś stwierdzilam ze bede w nocy dawac butle, bo jak ma mi sie budzic co 1-1,5 h to ja dziekuje, predzej sie wykoncze, albo zrobie cos dziecku z nerwow... Zakupilam wiec nan pro 1 i zamierzam dzis wreszcie cos pospac, bo w dzien wygladam jak zombie. poza tym jak przyjedzie maz to bedzie mogl sam nakarmic Czesia, a ja nie bede musiala oka otwierac :D Co tam u Was kochane? popatrzcie teraz na forum to rzadkość żeby kogos spotkać, a do niedawna godzinami siedzialysmy, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) moi mezczyzni spia,a ja jem sniadanko i przy okazji zagladam na nasze forum. Mango powiem Ci ze z tymi pieluszkami dada tez tak miałam,ze Patryk mial caly bok mokry jakby obsikany ale zauwazylam ze tylko wtedy jak mu tatus zalozyl pieluszke-poprostu za luzno zapinal.Jak ja mu zmieniam pieluche to jeszcze nie zdarzyło sie aby zamoczyl sobie plecki czy bok.Ogolnie tak jak piszesz orginalne pampersy sa naj ale u nas dada sprawdzila sie najbardziej z tych innych roznych pieluszek. I powiem wam ze tez powaznie mysle o dawaniu butli na noc bo zwyczajnie sie nie wysypiam-maly cala noc kweka i tak jakby byl głodny...jedziemy w poniedzialek do lekarki z tymi jego oczkami i przy okazji powiem jej aby nam dobrala jakies mleczko:) Pozatym rzeczywiscie rzadko mozna nas spotkac na forum no ale teraz czas zajmuja nam nasze maluszki-najwazniejsze ze nie przestałysmy tu zagladac i oby tak zastało:D Dzis we 3 je jedziemy do rodzicow K na obiad a potem to pewnie bedziemy sie lenic.a wy dziewczynki jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sms od Izy: "odsłuchowo jest ok.tylko troszke kaszle.dostanie steryd.i jak jutro bedzie ok to do domku" ja dzis mialam chyba najgorsza noc w calym moim zyciu... mały od 12-5 budzil sie rowni co godzine, a od 5 to juz byla masakra-krzyczał darł sie- nie chciał cycka, tzn chcial a jak dostal to wypluwał i dalelej sie darł. udawało mu sie czasem zasnac ale to na maxx 15minut i heja odnowa. juz tak po 8 nie wytrzymałam i buchłam płaczem. Dominik wstał i go lulał, chodził zz nim po pokoju zebym mogla chwilke odpoczac, wszystko moze by było ok jakby nie fakt ze wczoraj znow mi sie zrobil zastoj w piersi i cala noc mialam goraczke, łeb bolał jakby wazył ze sto kilo i do tego dreszcze... no masakra! ok 10 usnal na bujaczku i trwało to 15minut... ale wzielam go do siebie i w koncu usnał. i włąsnie wstał. dominik go zmienia a ja sie relaksuje. zaraz znow bedzie cyc... niewiem dziewczyny czy to dobry pomysl z tym mm na noc poniewaz wasze piersi caly czas produkuja mleko i jak nie bedzie odciagane to beda was bolec i robic sie zastoje, no chyba ze bedziecie w nocy odciagac... zajrze pozniej bo maly sie domaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz podjelam decyzje wlasnie po takich nocach, przechodzimy na mm. Zjada 60-70- ml sztucznego i mam na 3 godz spokoj, wstaje moze nie wyspana , ale przynajmniej nie wkurwiona na maska, a dziecko jest najedzone, zreszta mam wrazenie ze lepiej mu pasuje mm niz moje. Pije szałwie na ograniczenie laktacji i na razie dostawiam go tylko jak mam twarde cycki, czyli tak 3 razy na dobe, z dnia na dzien bedzie tego mniej. Chciałam baaardzo karmic naturalnie, ale na sile nie bede meczyc ani siebie ani dziecka. Ja tak wlasnie mialam na cycku ze co godzine sie budzil, a w dzien nawet czesciej, tylko ze podziamoli chwilke i zaraz przysypia, zabiore cycka to sie przebudza pogaworzy i za paredziesiat minut znowu szuka i tak w kolko. Momentami to juz mam wrazenie ze mam jakas depresje poporodowa, jestem tak placzliwa ze az to chyba nienormalne jest, czasem wydaje mi sie ze lepiej mi wychodzi jednak opiekowanie sie kotem niz dzieckiem, ale to mowie wszystko wina niewyspania i tego zdolowania z tym jedzeniem.\ Nie wiem czy to ma jakis sens co napisalam ,ale przypuszczam ze wiecie co mam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cie Mango bo ja mam to samo... i tez nieraz mam ochote przejsc na mm, a zwlaszcze po dniu dzisiejszym. od popoludnia dopiero teraz zasnal wiec jest chwilke ciszy. wiesz co, powiem Ci tak- jakbys miala meza przy sobie to by była inna sprawa bo zawsze by Ci cos pomogł a takto musisz sobie radzic ze wszystkim sama, a to faktycznie moze doprowadzic do depresji... ja jak nie mam siły to D go bierze a u Ciebei chodzbys chciała to nie ma kto Ci pomoc, ale musisz byc twarda i sie nie dac! idz do lekarza i niech Ci da tabletki na zatrzymanie laktacji bo niewiem czy ta szałwia tak pomoze... a kurde jak Ci sie zrobia zastoje to dopiero bedziesz płakac. ja z racji tego ze mam wielki cyc i strasznie duzo pokarmu to co chwile mi sie robia, mimo ze przy kazdym karmieniu staram sie sciagac to mleko. mi to leci dosłownie jak z kranu, jak przycisne to leci strumieniem pod wielkim cisnieniem. dzis to usnelam z cycem jak karmilan malego i rozumiecie ze tak mi sie z niego lało ze młody miał całe spiochy przemoczone. ja jeszcze walcze z tym karmieniem piersia, ale jezeli to sie nie poprawi to pewnie podziele wasz los, zal mi tez Dominika bo przeciez on wstaje do pracy a budzi sie razem z nami. Maya a co sie dzieje Patrykowi z oczami? co do rzadkosci na forum to ja jestem bardzo czesto bo u mnie caly dzien jest laptop wlaczony i co chwilke tu patrze jak mały spi ale Was nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamusie:) Nunusia Patrykowi oczka ropieja-przypuszczam ze wsadzil sobie paluszki w oczka . przemywam rumiankiem i jest troszke lepiej ale chcielismy dzis do lekarza to okazało sie ze nie ma miejsc juz i pani w rejestracji mowila ze jesli dziecko nie jest mocno chore to zeby dzis nie przyjezdzac bo jest tyle chorych w przychodni ze maly moglby sie zarazic-ze lepiej w srode go przywiesc bo z poniedzialku zawsze nawal ludzi. Tak wiec poczekamy do srody a tym czasem bede mu pilnowac tych oczek. Dzis pierwszy raz od powrotu ze szpitala spałam dluzej,tzn 5 godz:) bo zawsze spie po 2 gora 3 godz z przerwami....przypuszczam ze wczorajszy dluzszy spacer mial wpływ na sen mojego dziecka:) dzisiaj niestety tylko na balkon wyjdziemy bo nie jestem w stanie zniesc wozka z 3 pietra:( no a moj K juz dzis do pracy poszedl. Wracajac do dokarmiania mm to ja jednak jeszcze poczekam bo maly ładnie mi oproznia oba cyce i dzieki temu mnie nie bola-dzis w nocy tylko raz jadl przez 35 min wiec moze dokarmianie nie bedzie konieczne. Moje dziecko teraz spi a ja juz zdazyłam posprzatac i ide zaraz poukladam rozmiarami jego ciuszki bo w szafce sodoma i gomora:) a jak tam u was kochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po wczorajszych ciezkich chwilach- odpoczywamy... mały mi wczoraj padł jak much ok 22 i w sumie spi do teraz.. w nocy budził mi sie dwa razy na jedzenie i jadł na spiaco, nawet oczu nie otworzyl. pampersa mu nawet na spiocha zmieniam i sie dran nie obudzi, mały terrorysta:) dlatego moge smiało powiedziec ze sie wyspałam. rozumiem Cie Maya z tym wozkiem,dlatego własnie w takich przypadkach swietnie sprawdza sie wozek 3w1. wkladam malego w fotelik, w piwnicy mam stelaz i moge sama spacerowac. bo gondoli bym nie zniosła. napewno to spacer tak zadziałał na malego, swieze powietrze, to dzieci spia. my dzis moze podejdziemy do mojej kuzynki bo wygrzebala gdzies w szafce podgrzewacz do butelek i chce nam go dac hehe a wlasnie myslalam o tym zeby go kupic:) normalnie juz rozumiem czemu te Pampersy sa takie drogie, bo nie dosc ze Pampersy jako pieluchy to rewelacja to nawet chusteczki sa super. wyprobowalam juz kilka rodzaji chusteczek i do kazdych mialam jakies ale-to za suche - to za mokre a te sa normalnie idealane. tylko szkoda ze ta cena. od srody jest fajna promocja w REALU jak macie, 6-cio pak chusteczek HUGGIES kosztuje 20zł. takze sie opłaca. Maya zawsze w poniedziałki jest duzo dzieci chorych ja jak byłam u pediatry to tez chciałam na poniedziałek to mi Pani powiedziała w recepcji zeby lepiej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie uzywam chusteczek huggis-sa dobrze nawilzone tylko co racja to racja-oryginalny pampers najlepszy-szkoda ze cena taka...my te chusteczki kupilismy za 10zl w biedronce z tym ze 3 sztuki,takze na jedno wychodzi:) Niechce przechwalac syna ale dzis spi pieknie i dzieki temu duzo dzis rzeczy zrobilam:) Na obiad jem dzis ryz i miesko z kurki w kawałkach duszone z marchewka na masełku-pyszne mi wyszło... i gotuje jeszcze zupe z makaronem na 2 dni bede miała:) oj chce mi sie juz zjesc cos normalnego...Nunusia a Iza cos pisała jak tam u niej i małej? Mango a Ty jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałąm do Izy i pisała ze niestety wszystko wrociło i zostaja dalej w szpiatlu, jej szkoda tej małej kruszynki... moje dziecko własnie pojadło i poszło dalej spac, rozbójnik mały. dziewczyny jak wyjdzie wam cos na twarzy dzieciaczka to super sprawdza sie maka ziemniaczana. tzn do wrzacej wody wsypuje sie make i z tego robi sie taki kisiel i tym wacikiem przemywac twarz. Dawidek mial kilka dni-myslalam ze to uczulenie ale uczulenie wychodzi na calym ciele i najprawdopodobiej mial to od piersi i od mleka ktore mu sie ulewało, ale przecieram mu to tym "kisielem" i wszytsko ładnie schodzi. tak samo psikam małemu nosek woda morska tym Afrin Pure Sea i duzo lepiej mu sie oddycha. polecam. Mango jak samopoczucie? lepiej cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawde mowiac raczej gorzej, kocham to moje dziecko, ale bez jakiegos wiekszego szału, moja matka jak stoi nad łóżeczkiem to trzesie sie nad nim jakby byl 7 cudem swiata, ja tego tak nie widze niestety, chociaz pewnie powinnam. Najchetniej poprostu ubralabym sie i uciekla gdzies daleko. Noc byla w miare ok, budzi sie standardowo o 12.30, koło 3 i tak miedzy 5.30 a 6.00, wiec wlasciwie butla sie sprawdza. Na spacer chyba dzis nie wyjdziemy, jakos nie mam weny nawet zeby sie umyc i ubrac, a co mowic pokazac ludziom na oczy. Masakra jest jakas dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mango a kiedy przyjezdza Twoj maz? kurde jestem pewna ze to jest spowodowane tym ze nie ma Ci kto pomoc i ze jestes zdana sama na siebie. musisz walczyc i sie nie dac! nie mozesz pozwolic zeby dopadła CIe calkowita depresja bo z tego co piszesz to juz ja masz... kazda z nas ma chwile zwatpienia, ja wczoraj rano tez sie poryczałam z bezradnosci bo juz nie wiedziałam co mam robic przez to ze mały tak sie zachowywał ale na szczescie Dominik byl w sie nim zajał a jakbym byla sama to zapewne tez nie byloby ciekawie... nie wierze w to ze jakas kobieta nie ma ciezkich chwil przy tak malutkim dziecku, poprostu nie wierze ale kazda z nas musi sobie dac rade, mocno sie zaprzec i powtarzac sobie ze za niedlugi czas to minie bo im dziecko starsze tym jest lepiej. pierwsze miesiace nie sa kolorowe i nikt nie powiedzial ze bedzie latwo ale to sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i tak sama nie wiem, maz przyjezdza w srode, zobaczymy jak to bedzie, wiesz w zasadzie mam mame caly czas, ale nie mam ochoty sie przed nia otwierac w tym temacie. Widzi na pewno ze cos jest nie tak, ale jakbym jej powiedziala to co wam to moze i by zrozumiala, ale za jakis czas by mi tym rzucila w twarz niestety, ma taka tendencje nie ładną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mamy nie masz przy sobie nocami kiedy jest najciezej, tak jak juz wspominalam ja jak juz nie dawalam rady to dominik wstal i tulal malego wiec to jest zupelnie inaczej jak w chwili zwatpienia jest jednak ktos... napewno pogadaj z mezem i powiedz mu co jest na rzeczy, razem bedzie wam łatwiej i doskonale rozumiem Cie z tym ze nie chesz sie przed mama otwierac bo ja bym sie tez nie otwarła przy kims dorosłym, bo zaraz by bylo ze sobie nie radze ze to ze tamto co z Ciebie za matka i takie tam... przeciez to nasze pierwsze dzieci i skad niby mamy wiedziec wszytsko co jak co robic i jak sie zachowywac w niektorych sytuacjach, dlatego takie forum jest dobre bo zawsze mozna sie wygadac. my tu Cie doskonale rozumiemy bo tez przez to przechodzimy w tym samym czasie. ja wierze ze zła trauma u Ciebie minie i za jakis czas napiszesz ze wszystkie zle mysli mineły! naprawde bede mocno trzymac kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki :) masz racje jakby nie forum to bym dalej dusila w sobie co mnie gryzie. No wlasnie o to chodzi, tym bardziej ze zawsze co nie zrobie to jest do dupy, a z mezem moge o wszystkim pogadac, jezu niech on juz przyjezdza, te dni od soboty jak jestesmy w domu tak mi sie wleka ze szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mango -Ja jak najbardziej popieram Nunusie...i naprawde wszystko przeminie-mysle ze jak wróci Twoj mąż i Ci pomoze to całkiem inaczej na wszystko spojrzysz...Do tego teraz jest jesien i to dodatkowo przygnebia,a wogóle pojawienie sie dziecka wywrócilo Twoje zycie o 360 stopni-pewnie stad ten nastrój. Ja tez mialam chwile zwatpienia gdy nie spałam ktoras noc z kolei a maly nie chcial byc u Krzysia tylko u mnie sie uspokajał i myslałam ze nie dam rady ale powoli wszystko sie ułozyło.U ciebie mango tez bedzie dobrze zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa mac! dopiero co wyleczylam zastoj w piersi to zrobil mi sie na drugiej-no zesz kurwa! boli jak skurwysyn, leze pod koldra pije goraca herbate a rece mam lodowate i trzese sie z zimna, goraczka zaraz murowana-nie wytrzymam z tymi cyckami! sorry za przeklenstwa ale mam juz ich dosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunusia współczuje Ci kochana... Ja nie mam jak narazie problemów z piersiami i mam nadzieje ze nie bede miala-nawet nie odciagam pokarmu-jedyna niedogodnosc to bol samych sutkow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×