Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cnotka jedna

dziewica do slubu?

Polecane posty

Gość cnotka jedna
to bylam ja oczywiscie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslicie ze kiedys same dziewice brały ślub?? Było podobnie jak dzis tylko sie tyle o tym nie mowiło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotka jedna
niewielka pewnie tak-ale daje sobie reke uciac ze bylo ich wiecej niz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kota w worku nie kupować
moja znajoma miała 30 lat, gdy brała ślub jako dziewica. okazało się, że wzięła ślub z impotentem. rozwiedli się pół roku po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja podziwiam takie osoby
ktore zachowały dziewictwo do slubu. Sama miałam taki zamiar, ale mi nie wyszło. Wytrzymalismy z narzeczonym dosc długo bez seksu, ale nie dalismy rady czekac do slubu. Slub za rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotka jedna
ta znajoma musiala miec wyjatkowego pecha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój impotentem na pewno nie jest ;-) Trochę się już o tym przekonałam;-) A co do tej błony, to są sytuację, że błonę musi naciąć lekarz albo jest taka, że przebijania w ogóle nie czuć, jakby jej nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tU NIE CHODZI O TO, ŻE MAMY TAKI WIEK I NALEŻY IŚC DO ŁÓŻKA przed ślubem, tu chodzi o to, że to już nie jest tematem tabu, o tym się mówi, pisze, wszędzie i bardzo dobrze. Dziewica do ślubu? spoko jestem zaa, tylko ciekawe co potem zastanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kota w worku nie kupować
owszem. była z tym chłopakiem siedem lat i nie zdecydowali się na współżycie ze względów religijnych. uszanowała jego bogobojność. ja jestem zdania, że wszystko jest dla ludzi i szkoda tracić tyle wspaniałych chwil. oczywiście nie namawiam do rozwiązłości i sypiania z kim popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotka jedna
o ranyyyyyyyy 7 lat czekala i potem zastala impotenta-masakra!to wlasnie to o czym mowila wredniak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam do slubu
miałam 23 lata jak wychodzilam za maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotka jedna
ale dziwne ze 7 lat i do niczego nie doszlo i ona sie zorientowala nic a nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotka jedna
*nie zorientowala mialo byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziewic
szkoda ze nikt nie odpowiedział na moje pytanie; Jestem z facetem 8 lat, pierwszy raz poszliśmy do łóżka jakieś 3 lata temu; od tej pory raczej sex zdarza nam sie sporadycznie i chyba jest coraz gorszy. Na początku myślałam, że to może kwestia braku doswiadczenia, ale teraz widzę, ze chyba nie mieliśmy zbytnio szczęścia i jestesmy niedopasowani w łóżku. No i co teraz robic? Trudno tak zostawić faceta po 8 latach znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotka jedna
czasami sie tak wlasnie zdarza-i niby sex nie wszytko ale jaki sens byc z kims kto mimo ze go kochasz nie zadowala twoich pragnien :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotka jedna
predzej czy pozniej wlasnie takie malzenstwa koncza sie fiaskiem:( i szukaja sobie nowych partnerow a wiec zdrada prawie murowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziewic
niemniej jednak planujemy ślub w tym roku; nie wiem co z tego wyjdzie, ale w obecnej sytuacji nie potrafię faceta zostawić dlatego, ze mnie w łóżku nie zadowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to dziewcitwo do
ślubu to czysta bzdura. Jak ktoś chce proszę bardzo ja tego nie potepiam. Ale dla mnie osobiście seks jest zbyt ważny żebym miała ryzykować niedopasowaniem sie bo mam duży temperament i nie kręci mnie delikatny romantyczny seks. Niech po prostu każdy żyje według własnych zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotka jedna
dokladnie kazdy ma inny temperament w lozku a partnerowi nie zawsze musi sie to podobac... do dziewic-skoro juz zaplanowaliscie slub to radze dazyc do urozmaicenia zycia w sypialni bo inaczej klapa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, kochajcie się i uprawiajcie seks, to samo zdrowie!! :) (pod warunkiem dochowywania wierności z obu stron oczywiście, bo w przeciwnym wypadku może nie być tak zdrowo) nie czekajcie z tym do ślubu, nie wiecie, co wydarzy się jutro - tego ślubu może nawet nie dożyjecie, nie marnujcie młodości :) (oczywiście nikomu nie życzę, żeby nie dożył swojego ślubu, ale tragedie jednak się zdarzają)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że dla większości osób, które wybierają dziewictwo do ślubu decydują o tym kwestie religijne. Nie uprawiałam seksu z moim narzeczonym (ale jesteśmy razem 2,5 roku około i nie powiem, żebyśmy nie chcieli i żeby nie było różnych...sytuacji ;-) ) No 7 lat to sobie nie wyobrażam czekać w ogóle z małżeństwem nie tylko z seksem. I też jestem tak ciekawa, jak dziewczyny piszą, że kota w worku nie kupują i chciały się sprawdzić. Ciekawe z iloma facetami było Wam źle? Czy rzeczywiście to jest tak strasznie trudno wyczuć czyjś temperament bez seksu, a jak już któraś spała, to czy w większości przypadków się nie dopasowali? Ciekawe jakie są statystyki w tej kwestii? I ilu tych partnerów trzeba sprawdzić, żeby wyszło? I jak po 5c latach uprawiania seksu okazuje się, że coś się psuje, to ile ja mam sie sprawdzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak zapytam: Dlaczego czekacie ze wspolzyciem do slubu? Ze wzgledow religijnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotka jedna
ja czekalam na swoj slub 5lat-ale minelo bardzo szybko nawet neiwiem kiedy...ale wyladowalismy w lozku w miare wczesnie chociaz moja maz byl moim pierwszym i jedynym partnerem-na szczescie dopasowalismy sie super:) ale cos ci powiem-moj maz ma w sypialni taki temperament o jaki nie posadzalabym go gdybysmy nie praktykowali wczesniej.na szcescie ja toleruje jego fantazje ktore tez mi sprawdzaja przyjemnosc-zastanawima sie tylko co by bylo gdybym nie tolerowala?ale chyba nic by z tego dobrego nie wyniklo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzescijankaaaaa
bo to grzech!nie wierzacy nigdy tego nie zrozumia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z powodów religijnych, wole być w porządku z Bogiem, bo to jest dla mnie ważniejsze jednak niż dopasowanie. Jakby się nam przytrafiło, wiadomo, krew nie woda, nie jestem osobą świętą, która nie grzeszy, to chyba jednak czułabym się źle z tym. Ale maja mam na przykład, z bardzo religijnego domu (babcia to wręcz fanatyczka, która trochę przesadza)praktykująca do dziś i wiem, że nie była dziewica na ślubie;-) Ale mój tata był jej pierwszym i jedynym. Czasem tez sobie myślę, że jakby nie ten cały szał ze ślubem i weselem, który trwa rok ponad, to dawno byłoby po wszystkim. Zaręczyny, trzy miesiące na formalności kościelne i ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuda zabija
hapo masz sile babo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb
Poza tym, co to za jakość dziewictwa, skoro petting owszem, ciągnięcie laski owszem, wszystko poza wsadzaniem, że się już tak wulgarnie wyrażę. Dziewicą to może taka laska jest, ale na pewno nie cnotliwą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodzę się też z bfbfbfbf, trochę to zakłamane jednak... U mnie jest różnie. No laski nie ciągnę... Uważam, że seks oralny to powinno być urozmaicenie, a my jeszcze ze zwyczajnym nie zaczęliśmy:-)Ale jakieś pieszczotki się zdarzają;-) A zresztą, gdyby nie to, że przygotowanie wesela tyle trwa, już dawno bylibyśmy małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×