Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zofieeeeee

jak zmusic dziecko do nauki?????

Polecane posty

Gość zofieeeeee

otoz dziecko ma 11 lat, a ja jestem jego siostra i jednoczesnie rodzina zastepcza, sytuacja zlozona nie bede sie wglebiac brat ma kontakt z ojcem..ale w domu kompletnie mnie nie slucha, nie pomaga, robi na zlosc, w szkole sie nie uczy, nie pisze na lekcjach, nie ma zeszytow.. jestem zalamana nie wiem co robic bylam w szkole u wychowawczyni, podalam jej moj nr tel ze gdyby cos bylo nie tak to zeby dala zaraz znac, nigdy nie daje:Ochodze dosc czesto do szkoly..pedagog tez rozklada rece...mowi ze ta sprawe mam zalatwic w osrodku dla rodzin zast..a tam moj brat juz nie pojdzie:O wiec sila go nie dam rady zaciagnac obecnie ma 16ocen ndst!!! nie wiem co robic, nie daje rady pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niech opiekunka z wcpr-u przyjdzie do was... co za problem i tak przeciez na wywiady przychodzi napewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze
Powiedz mu, że ma zakaz oglądania TV czy komputera aż nie zacznie się uczyć i nie poprawi złych ocen. A jeśli zobaczysz, że sie stara to będzie nagroda np wypad na basen itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofieeeeee
zakaz tv, komputera nie dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaaaaaa
co wy to pierdolicie???? jaka opiekunka z wcpr ma przyjsc? myślisz że taki młody koleś bedzie słuchał stara opiekunkę która w ogóle z nim nie znajdzie kontaktu i wspólnego jezyka? to jeszcze bardziej bedzie sie zle zachowywał. podam Ci moj przykład. moj mąz jest nauczucielem, pedagogiem i świetnym psychologiem ma 25 lat. prowadził zajęcia w domu u młodego chlopca który tez nie chcial sie uczyc a w dodatku miał ADHD... nikt z nim nie dawał rady... dopóki moj mąz z nim sie nie zapoznał. z poczatku wcale sie nie uczyli, na siłe tylko rozmawiali o byle czym troche sie bawili itp... ten chlopiec bardzo polubił mojego meża, zacza sie zwierzac i w ogóle widział w nim autorytet... ( najwazniejsze aby dziecko sie otworzyło i miało w kims autorytet) po jakims czasie juz zaczynalai sie razem uczyc ( nic na siłe ) i wkoncu moj maz przyjezdzał tam tylko na nauke a chlpoak miał coraz wieksze postepy w nauce. najwazniejsze: poszukac kogos takiego jak moj maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaaaaaa
zakaz??? hehe to nic nie da!!! tym abrdziej bedzie na przekór robiło! najlepiej wypierdolic telewizor z domu ( tak jak ja ) i miec swiety spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofieeeeee
wlasnie te zakazy nic nie daja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 lat i
świetny nauczyciel, pedagog, psycholog? przecież dopiero co studia skończył... doświadczenie praktycznie żadne... miał szczęście i tyle... dżizus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo trzeba miec podejscie do dz
bo trzeba miec podejscie do dziecka hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofieeeeee
to wlasnie pytam o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze co
to to dziecko musi znalezc w kims autorytet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do ksiedz
spr wprowadzic system kar i nagrod badz konsekwentna jak nie to nie i koniec nie dyskutuj nie potrzebnie dawaj do wyboru dwie opcje spr go czyms zainteresowac jest juz duzy chlopak moze jakies rpg niech zapracuje na nowa gre-zapracuje nauka,ocenami-system nagrod czastkowych-niech nazbiera pnkt dziecko jak to w przyslowiu na zlosc mamie omroze sobie uszy-czapki nie wloze bedziesz kazac-jeszcze b sie zbuntuje musi miec jasno okreslone granice - ty musisz sie do tego stosaowac nie ma zmiluj nie podnos reki i nie krzyc przejmie od ciebie zle nawyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do ksiedz-to tylko nick
i nie zmusisz go do nauki trzeba metody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko modlitwaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do ksiedz-to tylko nick
spr porozmawiac-pozwol mu wyrzucic z siebie wszystko nie przerywaj niech mowi zadawaj pytania badz sluchaczem moze ma jakies problemy w szkole z rowiesnikami sp zaczac robic cos razem... wpr plan dnia scisle okreslone ramy czasowe-ile na nauke na zabawe beak nauki w czasie nauki-konsekwencja jest zabieranie czasu z zabawy na zalegla nauke wszystko jasno wyjasnij moze nie chciec sluchac zastanow sie nad przebiegem rozmowy to ty masz miec asy w rekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do ksiedz-to tylko nick
moze bedzie chcial zapisac sna pilke nozna, moze jakies sztuki walki,... moze ma jakies ulubione ksiazki... wypal co spr mu najwieksze trudnosci w nauce-moze wczesniejsze braki stwaiaja w nim opor-nie jest w stanie uczyc sie nowych rzeczy-a jak nie chce byc glupkiem w klasie to bedzie buntownikiem...proste moze nagrada byc basen powiedz mu , ze zalezy tobie na nim nie boj sie uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×