Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona.....................

TESCIOWIE odbieraja mi chec do zycia... Pomozcie mi, blagam!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość jessy28
kura domowa ma swoje prawa i obowiązki, niestety, praw jest mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy28
nie wyobrazam sobie na kosmetyki, buty, ciuchy, czy jakiekolwiek zachcianki prosic meza o kase. każdy z as po równo daje na dom, (rachunki, synek, jedzenie)irese kazdy ma dla siebie, moja sprawa czy kupie sobie buty za 200 czy 400 zł, nie to co moja znajoma, maz ją bluzgże za drogie buty kupuje albo ubrania, bo on na to cieżko pracuje a nie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy28
nie potrafilabym tak żyć, dla mnie to upokażające.Dla mnie praca to cześc zycia, nie chodzi o zarabianie, w pracy sie rozwijam zawodowo, realizuję, jestem kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze-ja cie nie obrazam, ale widocznie nie potrafisz inaczej sie komunikowac z ludzmi. W domu cie tego nauczyli?? Rodzice cie chyba czesto od "ulomkow" wyzywali, bo to chyba twoje ulubione slowo. Po drugie- nie twoja sprawa ile zarabiam, ale poniewaz mam do czynienia z ludzmi i ich finansami wiem, ze dla niektorych nawet te 200 czy 300 zl to bardzo duzo. Za dwojke dzieci to juz od 400 do 600 zl :/ We Wroclawiu ceny przedszkoli panstwowych wachaja sie od 200 do 500 zl. A niestety, nie mozna sobie wybrac- wysle dziecko tutaj, bo taniej. Wiec sie sama zastanow, co piszesz..."Kury domowe maja mniej praw"- matko, jakie sredniowiecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy28
nie masz dzieci, to nie forum dla ciebie. spadaj stąd. Aha i jeszcze jedno- mnie rodzice nie wyzywali, sama zaczelas tepa strzało, nie pamietasz, to poczuytaj sobie od poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skad ta pewnosc,ze nie mam dzieci?? nie czuje potrzeby zwierzania sie komus takiemu jak ty. I to nie ty bedziesz decydowac,kto ma prawo wypowiadac sie na forum, a kto nie. Poza tym nie obrazilam cie na poczatku. Poprostu zapytalam, czy jestes ograniczona, nie stwierdzilam faktu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy28
dziecko, daruj sobie. naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym mam wrazenie, ze jestes bardzo sfrustrowana, skoro wchodzisz na forum po to,zeby obrazac ludzi, zamiast wypowiadac sie na temat. A ja probuje ci poprostu zwrocic uwage na to, ze niestety, zycie nie jest takie proste i nie kazdy moze sobie pozwolic/lub nie chce dla dobra dzieci na to, aby rzucic wszystko i jak kukulka od pierwszego miesiaca zycia podeslac dziecko do zlobka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz do autorki tematu: pytasz o sad i obronce praw dziecka: czysto teoretycznie mozesz o cos takiego wystapic, ale tylko w przypadku, kiedy dojdzie do konfliktu miedzy toba a mezem, tzn, jesli on bedzie na sile corke zabieral do dziadkow wbrew twojej woli. Ale to juz twarda gra i twoja decyzja, czy chcesz stawiac na szali twoje malzenstwo tylko dlatego,ze nie dogadujesz sie z tesciami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jessy 28
a co z Ciebie za matka, skoro liczy się dla Ciebie tylko praca zawodowa. Ile czasu spędzasz z dzieckiem? Godzinę, dwie dziennie zanim położysz je spać? Ty dziecka nie wychowujesz, Ty je posiadasz tak jak nowe buty, kosmetyki czy ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizulkaaa
dziecko na widok dziadków krzyczy, rzuca w nich zabawkami. No toś ładnie 3 letnie dziecko wychowała i nawet uwagi nie zwrócisz. Córka tak reaguje bo ją widocznie nadstawiasz. Nie sadzę, ze dziadkowie krzyczą, biją dziecko., bo w ten sposób to tylko najgorsza patologia dzieci traktuje. Także to jest twoja wina, bo siedzisz w domu to winnaś tłumaczyć dziecku, że tak niewolno. Dziadek się wkurzył, bo jego syna na ciebie i dziecko pracuje a ty nawet nie umiesz wychować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshhh
mizulkaa a slyszalas kiedys o tym, ze dzieci podswiadomie wyczuwaja niechec? Ja nigdy nie lubilam moich dziadkow, chociaz mama zawsze mi powtarzala, ze trzeba ich szanowac i odwiedzac. I mialam racje bo babcia nigdy mnie nie lubila i chociaz wygadala sie dopiero jak bylam nastolatka, zawsze uwazala, ze przeze mnie moj tato \"zmarnowal\" zycie, bo ozenil sie z moja mama!!Wiec nie osadzaj dziewczyny. Ja mam super tesciow i moja mala za nimi przepada, ale sa takie przypadki jak u zagubionej i co ona moze na to poradzic jesli jej tesciowie jej nie znosza?? A skoro jej nie znosza to napewno sa tez niechetni wobec jakby nie bylo rowniez jej dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizulkaaa
nie uwierzę w aż taką nienawiść poprzez podświadomość u 3 letniego dziecka, które nie bardzo wie o co chodzi.. Owszem można podświadomie kogoś nie lubić, ale dziecko krzyczy, rzuca zabawkami i matka nie reaguje, nie zwraca uwagi. Widocznie matka przy dziecku robi kłótnie o swoich teściów do męża i to jest powód tej nienawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshhh
to oczywiscie bardzo mozliwe...nie zmienia to jednak faktu, ze jesli ona tesciow nie lubi to niestety dziecko tez ich nie polubi. A jesli jej tesciowie naprawde maja do niej takie podejscie, to sie nie dziwie,ze dziewczyna nie chce miec z nimi kontaktu :/ Co to za przyjemnosc sluchac, ze zyje sie za pieniadze meza w sytuacji, kiedy to ona wychowuje dziecko, prowadzi dom i w zwiazku z tym nie moze pojsc do pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminekkkk
..."kiedy to ona wychowuje dziecko, .." no właśnie widać jaki to dziecko jest wychowane i wcale się nie dziwię, że teścio jej tak powiedział. Bo jak się podejmuje wychowywania dziecka to go się wychowuję a nie hoduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boshhh
A kto powiedzial,ze to dziecko jest zle wychowane? ono reaguje tak na dziadkow, ktorych mama tez nie lubi. Przeciez nie wiecie, czy ta mala reaguje tak na wszystkich...moja corka tez placze i ucieka na widok ciotki, za ktora nikt nie przepada, co nie znaczy ze jest rozpuszczonym bachorem....poza tym, nie wierze, ze zmuszacie swoje dzieci, zeby byly mile dla osob, za ktorymi sami nie przepadacie. I tutaj nie ma to wielkiego znaczenia, ze to dziadkowie. Dzieci sa pamietliwe, kto wie, moze mala byla swiadkiem sytuacji, w ktorej babcia albo dziadek byli niemili dla jej mamy i gotowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×