niepodobają mi się noworodki

jak w temacie, uważam że noworodki są brzydkie:/ niemowlaki w pierwszych mies życia także. Nie wiem jak można nimi się zachwycać, sama jestem w 5 mies ciąży i boje się że odrzuci mnie od dziecka że go nie zaakceptuję. Najbardziej przeraża mnie poród i dziecko które dopiero się urodziło całe we krwi po prostu aż mnie cofa gdy to widzę :( Czy któraś z was tak miała? Co mam robic?

No bo noworodki SĄ brzydkie. Ludzi urzeka w nich raczej to, ze są bezbronne, całkowicie zdane na dorosłych, a rodziców dodatkowo to, że to jest człowiek, który powstał z nich dwojga. Obiektywnie patrząc - noworodek jest pomarszczony, napuchnięty, nie ma włosów albo jakąś taką szczecinę, ma przymkniete oczy, jest czerwony. Nie martw sie, wszystko z tobą w porządku.

Dla matki kwestia tego czy dziecko jest ładne czy brzydkie niema znaczenia.Uwierz mi , nawet jesli twoim zdaniem noworodki są odpychające-to twoj nie będzie.Nie dla ciebie. Nie myśl o tym tez za duzo , bo bezsensu się nastawiasz.

Ja tez uwazam, ze noworodki sa brzydkie, ale dzis mialam usg 3D i uwazam, ze moj synus jest najpiekniejszy na swiecie :D:D (jestem w 28 tc)

wiesz co zawiedziona? ja nie sikam za dziećmi, ale jak urodzę to jedyą mysla bedzie czy dzuecko jest zupełnie zdrowe. nie bedzie mnie obchodzic czy jest we krwi czy jest w sluzie, czy to czy owo, jedyną mojąmyslą będzie, czy jest na pewno zdrowe. bo to jest najwazniejsze pusta babo. zdrowe dziecko.

mialam podobnie. nigdy mi sienoworodki za bardzo nie podobaly ale jak sie moj urodzil to mi sie odmienilo :D nie tylko moj mi sie podobal ale i inne noworodki :D tak ze nie masz sie czym martwic