Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agnesska

----- L U T Y 2010 -----

Polecane posty

Cześć lutóweczki :) Ja na 11:30 idę do lekarza, zamiast się cieszyć, to boję się jak cholera... Aż mi się ręce trzęsą.... Nie wiem jak długo tam mi zejdzie, być może będę musiała prosto do pracy pojechać, to napiszę Wam wieczorem, jak szybciej pójdzie to jeszcze zdążę do domu przyjechać i przed pracą zdam relacje co i jak .... Ice blue takie bóle to norma, tak jak pisze majóweczka. Lemurka powodzenia na egzaminie! Anna.s.1 powtórz test rano, czasem się zdarza, że owulka się spóźnia i do zapłodnienia dojdzie na kilka dni przed spodziewaną @. Wtedy test później pokaże ciążę. Filipinka, a w jakich jednostkach masz wyniki bety? Beta ma rosnąć 2x w ciągu 48 godzin na początku, potem trochę zwalnia przyrost... A może rzeczywiście bliźniaki ;) Erica, dzidzia doda ci witalności i radości, tylko się cieszyć, niektóre mają pierwsze dziecko w tym wieku. Jedno jest pewne \"za stara\" nie jesteś! Kajuśka ja też czasem z paniki nospę zażywam :) Majóweczko nocne zmiany... współczuję... Ale już niedługo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie wszoraj miałam usg i było ok ale serduszka jeszcze nie było. nie nie dramatyzuje, ja tam sądze że bedzie jedno tylko ta beta mnie zastaniowiła ale ok koniec tematu hehe pożyjemy zobaczymy. ja dzisiaj z gorączką ale wziełam apap może da rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do źle liczysz kochana
13.04 minus 3 miesiące wychodzi styczen.13 styczeń plus 7 dni wychodzi 20.01 tak liczą lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie juz sie spac chce..jak pomysle o tych nockach :( na szczescie tylko 3..jakos przezyje ale bedzie ciezko...mysle ze polece tego lipca do domku do Polski juz...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie było serduszka słychać pod koniec 6 tygodnia, ale może Kajuśka będzie mieć więcej szczęścia:) ty mnie Majóweczka nie strasz dziewczynką ja bym chłopaka wolała na pierwszy rzut;) a sexik był tuż przed owulką, w trakcie i po, więc nie wiadomo, bo w sumie się sexilismy cały czas, żeby tylko trafić w cokolwiek:D Filipinka mogło ci usg nie pokazać bliźniaków, zresztą mało co widać na tym pierwszym, u mnie był pęcherzyk niepodobny z wyglądu do nikogo hehehehe:D Witania nie denerwuj się kobieto bo mi się udziela, czekam na newsa wieczorkiem, pochwal się bo do tyłka nakopię:D ja mam znowu wcurfa na pracę, staram się kontrolować emocje, ale trudno bardzo z tymi hormonami wrrrrrrr no i podjęłam wredną decyzję że powiem w pracy o ciąży najpóźniej jak się da więc daj boziu żebym nie tyła za prędko…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witania, będzie dobrze :) u ciebie już na pewno będzie widać serduszko, nie masz się co stresować!! czekamy na relację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny napewno dam znać jak nie odrazu to wieczorkiem :) No nie wiem czy będzie już widać serducho, bo ja miewałam dłuższe cykle i wg moich obliczeń to jest koniec 6tego tyg (5 tydz i 7 dzień) Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem dzis w szoku, bo mojej przyjaciolki facet typowy domowy mis( byli razem 10 lat maja dziecko) zaczal ja zdradzac romans w pracy..:(((( poprostu szok dla wszystkich..przylapala go i wogole ..masakra!!!!! jest zalamana...dobrze ze niedlugo wracam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się coś takiego czyta to głupie myśli człowiekowi do głowy przychodzą. Niby mam do męża zaufanie ale... A wyobraźcie sobie jak teraz łatwo się ze mną dogadać i jaka jestem fantastyczna jak dzisiaj moje dwuletnie dziecko mnie podsumowało \"Mama ale maluda jeśteś\" Normalnie usiadłam jak usłyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ciężąróweczki. Już po wizycie. Pęcherzyk w macicy jest. Nawet niepusty więc jest jakaś szansa. Niby trochę za mały co do wieku ale zobaczymy za 10 dni czy urośnie. Serducha jeszcze nie było. Dalej mam leżakować i się oszczędzać. Pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga- gratulacje wszystko bedzie ok Aniu -ja tez po tej dzisijszej wiadomosci pomyslalam o moim zwiazku co prawda oboje jestesmy po przejsciach on o wiele starszy i chcemy juz stabilnosci na wieki wiekow allle nic nigdy nie widomo...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka83
Witam, jestem tu Nowa,przypomniało mi się o kafeterii bo kiedyś wiele tutaj czytałam.Jakie moje miłe zaskoczenie,ze od razu trafiłam na Temat Luty 2010. Od dwóch tygodni ciesze się błogosławionym stanem:)WRESZCIE:) Test robiłam 6 i 7 czerwca.Ostatni okres rozpoczął się 6maja.Także wg.wyliczeń i badania krwi Beta Hcg jest to około piąty tydzień ciąży. Jestem bardzo szczęśliwa,niestety w miedzy czasie byłam u ginekologa który bardzo mnie przestraszył,miałam około tydzień skąpe plamienia(teraz juz prawie tydzień ich nie ma) i bóle brzucha/jajników-ciągniecie i ukłucia.Lekarz powiedział ze przy takich objawach nie doniosę tej ciąży.Bardzo się denerwuje pomimo iz dolegliwości minęły ale stres i niepokój pozostał. ps.jak miałam wczesne usg ze względu na te plamienia.lekarz widział dwie komórki-co mogą świadczyć o ciąży mnogiej!He he..ale to się potwierdzi pod koniec czerwca z następnym usg.:) Buziaczki dla Wszystkich szczęśliwych Lutówek 2010:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Karolka!!!!!! ja tez mialam plamienia i bole zrobiono mi USG I WSZYSTKO JEST WPORZADKU!!!!!! Dopisz sie do tabelki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenstwo209
Hej Dziewczynki ! Ja błam wczoraj u lekarza, miałam usg no i wszystko ok :D moje maleństwo dzisiaj ma juz 5 tygodni, 6,2 mm :D Jaka jestem szczęśliwa ! Jupi :D:D . Za 2 tygodnie następna wizyta. Musze jechać z wnikami badań krwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ramach radosnego optymizmu nadrabiam zaległości w czytelnictwie... Miałam 32 lata jak urodziłam pierwszą dzidzię. I wcale nie uważam żebym była za stara. Po prostu dziecko trzeba wychować, a aby to zrobić trzeba samemu przestać zachowywać się jak dziecko. Nasze było zaplanowane bo dopiero wtedy stwierdziliśmy, że jesteśmy gotowi i przydało by się. W pierwszej ciąży bez coli nieżyłam więc młody od czasów zarodkowych przyzwyczajony...I ciąża donoszona (nawet przenoszona) a junior zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja w pierwszej ciązy także bez coli nie umiałam przeżyc dnia i dzieciątko także zdrowe... teraz nie mam aż takiej ochoty na cole ale jak bedzie mi sie chciało to się napije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga no to super, strasznie się cieszę:D a fasolka jeszcze nadgoni… Maleństwo było serduszko? laski nie szukajcie sobie problemów!!! takie historie się zdarzają tak samo jak są pary z 50 letnim stażem:D Ania jakby cię men miał przestać kochać bo marudzisz to wiesz co? Do dupy z takim facetem co nie potrafi znieść humorów swojej kobiety w ciąży… na odstrzał i tyle:P Karolka po pierwsze gratulacje, po drugie ten twój lekarz to jakiś debil jest… nie ma się czym denerwować. plamienia mogłaś mieć w terminie spodziewanej @, kłucie jajników oznacza ich wytężoną pracę, a ból w podbrzuszu jeśli nie jest silny jest normalny! jajo się zagnieżdża, luzują mięśnie i takie tam… mój gin to się ucieszył z tych objawów (wprawdzie bez plamienia) a twój cię nimi straszy, bez sensu. może cię uspokoi opinia drugiego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki ja już po wizycie... Serducha jeszcze nie ma, tak jak się spodziewałam... Przez te moje dłuższe cykle nic nie wiadomo... Pęcherzyk jest, w środku coś jest i trzeba czekać... Hmm nastepna wizyta za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka83
No właśnie to nie był mój prowadzący lekarz..tylko takie pierwszy do jakiego udało mi się zapisać.. w tą sobotę idę do lekarza który opiekował się moja mama jak była w ciąży(to już starszy Pan) plus w trakcie jej choroby..także mam nadzieje ze ten zechce być moim lekarzem prowadzącym:) zobaczymy do soboty:) słuchajcie dziewczyny a mnie nurtuje jeszcze jeden temat-PRACA.Ja się zle czuje,teraz jestem na tygodniowym zwolnieniu bo się rozchorowałam. Ale generalnie dziwnie się czuję z tą ciążą,do pracy normalnie dojeżdżam 1,5godziny w jedna stronę..praca sama w sobie jest stresująca..czy mam się poświęcać dla pracy?Czy może dmuchać na zimne i np.pójść na zwolnienie i wyciszyć sie i jakoś przejść te miesiące? Interesuje mnie wasze podejście w tej kwestii..ps.kiedy powiedziałyście o ciąży w pracy? dzięki za odpowiedzi.. ps.a jakie macie brzuszki?bo moj urósł,i nawet bluzki które wcześniej zakrywały mój niezbyt płaski brzuch wszystko wystaje..Taka piłeczka:)a to dopiero 5-6tydzień..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no karolka jak źle sie czujesz z tą pracą i masz przeczucie że powinnaś iść na zwolnienie i masz takie mozliwości to ja bym poszła i juz, dziecko zawsze ważniejsze. co do brzuszka to mam dokładnie to samo w spodnie sie nie mieszcze zamek już nawet sie nie dopina, w niedziele byłam na zakupach i zaopatrzyłam się w ciazówki, narazie chodze już w ciazówkach z poprzedniej ciazy i jest mi wygodnie a to najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie Witaniu dobre wiesci..:) Karola ja tez mam problem z praca jakos dziwnie sie czuje pracuje nocki i dniowki 12 h :/ dlatego zwalniam sie i wracam na poczatku lipca do kraju wg mnie to juz i tak dlugo co do brzuszka to czekam na niego wg miesiaczki mam 7 tydzien...przytylam ale jakos tak cala ::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak poważnie to mam nadzieję że skoro już raz te 9 miesięcy marudzenia wytrzymał to i tym razem da radę;) ale jak tak obiektywnie na siebie popatrzę to mu nie zazdroszczę. Zła jestem jak osa, wszystko mnie wkurza i jest nie tak. Mam nadzieję że to jest chwilowe bo już sama ze sobą nie mogę wytrzymać chwilami;) Co do brzuszka to wczoraj wieczorem był porównywalny z 4-5 miesiącem w poprzedniej ciąży a dzisiaj od rana tak bardzo go nie widać. Co prawda jest tam teraz sporo sadełka nagromadzonego w ostatnim czasie ale i tak byłam w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie tak kazdy kalkulator mowi pokazuje inaczej raz mam termin na 4 luty raz na 5 jeszcze kiedy indziej na 6...armagedon!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×