Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agnesska

----- L U T Y 2010 -----

Polecane posty

Gość olusia30
dziewczyny, bardzo dziękuję za wsparcie w końcu udało mi się przełknąć kawałek mięska :-) martwię się troszkę tym odwarstwieniem kosmówki, ale w sumie to nie wiem, co dokładnie oznacza ten opis z usg, czy to już odklejenie czy jeszcze nie... no i znowu mi poleciało coś brązowego - pewnie po badaniu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olusia moja Koleżanka też miała odwarstwianie kosmówki półtoraroczne Dziecko w domu przy którym posiedzieć się nie dało łazienka na dole znosiła Małego po schodach do kąpieli,remont w domu no i wiesz co 23 lipca ten Synek z tej odwarstwionej kosmówki kończy 2 latka,także Kochana głowa do góry będzie dobrze bo inaczej być nie może. Tasiulaaa ciesz się,że jesteś z nami 👄 jesteś WIELKA 👄 i wiesz co Ci powiem najśmiejszniejszego cały czas mówiłam na Ciebie Talusia a dopiero teraz przeczytałam,że Ty jesteś Tasiulaaa Lece kąpać szatanka,bo w domu jak by tornado przeszło i trzeba to ogarnąć,no a przy Niej się nie da ma milion pomysłów na minute i co chwile chce robić coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hurrra :) :) :) Ale dobre wieści :) Karola gratulacje :) Dzidzia duża :) I zdrowa, super :) Olusia i u Ciebie dobre wieści :) Będzie dobrze :) Bardzo się cieszę i czekam na środę, też mam usg i badanie przezierności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) super ze same dober wiesci :) 🌼 u mnie tez dobrze hormony troszke sie uspokajaja ja mam scan NT w czwartek:) tez sie nie moge doczekac zobacze w koncu fikajace malenstwo :D ja przytylam 1kg :( no coz :) tyle jem ze trudno zeby bylo inaczej ;) ale i tak mam caly czas zapas 8kg to wagi z przed 1 ciazy ;) wczoraj kolezanka oddala mi wszystkie rzeczy ktore jej dalam po mojej corci :D mam spowrotem bujaczek, 2 wanienki i razem juz 5 siatek ciuszkow mam juz lozeczko (tez po pierwszym), butelki, przewijak, zabawki... w sumie brakuje mi tylko jednej rzeczy do kupienia - wozka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki Gartuluje udanych USG, ja też strasznie je przezywałam bo jak to bywa przy pierwszym dziecku człowiek wszystkiego się boi, ale jak juz usłyszałam bicie serca mojego maluszka to az mi łzy do oczu napłyneły, chyba nigdy tego nie zapomne :):):) Nawet teraz jak to pisze, to mam łzy w oczach :) Ja mam kolejne usg 13 sierpnia, lekarz powiedział, że już zrobimy takie normalne i dokładne pomiary dzidzusia :) Musze koniecznie zabrać ze sobą narzyczonego :) Napiszcie jak tam Wasze samopoczucie, czy te okropne młdłości juz Wam poprzechodziły , ja mam to szczęście, że tego nie przechodziłam, ale bardzo Wam współczuje tych okropnych początków :( No i dziś w Warszawie znowu piekna pogoda i nie ma upału, więc się jakoś dobrze czuje:) Buziaki dla Was wszystkich i zmykam do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dziś obudził ból z lewej strony podbrzusza :( Wzięłam nospę, trochę przeszło, ale nadal pobolewa :( Martwię się bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama123
Hej, Mam pytanko do dziewczyn z UK/Irl - czy wiecie, w ktorych sklepach dostane ciuszki produkcji europejskiej? Chodzilam ostatnio po sklepach, bo jade niedlugo odwiedzic znajoma, co ma 3-miesiecznego maluszka, ale ona prosila nie kupowac nic chinskiego itp. I tu zaczyna sie problem… Bylam w Gap, Monsoon, Disney, ale wszedzie sa ubranka Made in China/ India/ Taiwan/ etc. Moze mozecie mi doradzic, gdzie znajde cos bardziej lokalnego np. brytyjskiego? Wiem, ze w Polsce sa sklepy z polskimi ciuszkami, ale narazie sie nie wybiram do domku, wiec musze cos tu szybko znalezc. Help! ;-) Agus, to dobrze, ze lekarz Ci sie kazal nie przejmowac zbytnio… Ja tez to sobie wezme do serca ;-) Z reszta slyszalam, ze po zwyklej grypie moga byc grozniejsze powiklania niz po swinskiej, takze juz nie bede o tym za duzo myslec ;-) Ja tu ide na usg w ostatnim dniu 14.tyg. i troche mnie martwi, ze moze byc za pozno na wykonanie tej przeziernosci… No ale i tak nic z tym nie zrobie - jak bedzie, to bedzie, jak nie, to nie. Z tego co czytalam, to jakies badania genetyczne wykonuje sie tez kolo 20. tc, takze najwyzej na takie sie zapisze. Fajnie, ze Wasze usg przebiegaja tak pozytywnie - od razu rosnie nadzieja, ze wszystko bedzie dobrze :-) Witania, mnie tez dzis obudzil bol podbrzusza… Nic nie wzielam I teraz jest lepiej, ale rano sie ledwo poruszalam… Tlumacze sobie, ze to normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama123 mnie też już jest lepiej, ale strachu się najadłam, bo też normalnie poruszać się nie mogłam, a stres nie pozwalał mi leżeć spokojnie. Ależ ja jestem panikara, jutro mam usg i się boję. Może Twojej znajomej chodziło, żeby zabawek chińskich nie kupować, bo dlaczego ciuszków nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ja dzis mam dzien wolny w pracy i mam nadzieje , ze odpoczne troche. Planuje popracowac jeszcze miesiac, potem mam urlop i juz nie wracam. U mnie w pracy niestety tepia dziewczyny w ciazy, w tamtym roku przeszukali szafki .U jednej z praciwnic znalezli podobno karte ciazy i zaraz dostala wypowiedzenie. Nie wiem co mi sie dzieje z twarza, mam jakby tradzik, wielkie ropne pryszcze na twarzy .Najgorsze, ze nie chce to znikac i bardzo dlugo sie goi.Oprocz tego nie wtaje juz w nocy siusiu i nie mecza mnie biegunki. Cudowny tydzien 12 sty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie czy moze ktoras z Was przejmuje sie takze finansami. Ja mam w tym tyg ogromnego dola zwiazanego z brakiem gotowki. Pracuje ciezko a zarabiam grosze. Na dodatek moj maz w styczniu rzucil dobra prace, bo zamarzyla mu sie wlasna firma. Probuje ja rozkrecic z dwoma kolegmi , ale trwa to pol roku i nie ma efektow. Z mojej pensji oplacamy jego zus i dojazdy do pracy, takze starcza nam ledwo na jedzenie. Wczesniej sie tym nie przejmowalam, ale odkad jestem w ciazy popadam w depresje. Maz z wyksztalcenia jest inzynierem i znalazby dobra prace, ale teraz nie chce rezygnowac ze swoich planow i ludzi sie jeszcze, ze moze jego firma w koncu ruszy . A ja mam wyrzuty sumienia, kiedy przypominam mu ze na nic nas nie stac ( mialam chdzic prywatnie do lekarza itd). Do sklepow nawet nie chodze, nie mam ani jeden rzeczy zwiazanej z dzieckiem. Maz obiecal pojsc na jesien do pracy, jesli nadal bedzie tak jak jest. Mam zal do siebie, ze chyba jestemy niezaradni.Nachodza mnie mysli, ze trzeba bylo zaczekac z dzieckiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama123
Ania25, ale masz dziwnych ludzi w pracy… przeginaja na maxa. Dobrze, ze mozesz sie od nich uwolnic! Witania, niestety jej chodzilo wlasnie o ciuszki i mam teraz 'problem'! Mowila mi, ze czasem jakichs nieodpowiednich barwnikow uzywaja i jej kolezanki dziecko uczulilo na ten barwnik. Lekarz kazal nie ubierac malego w chinskie ciuszki az nie skonczy roku. I ona tak na zapas tez nie chce nic z tamtych krajow - to tez jej pierwsze malenstwo i pewnie chucha na zimne… No nic, jak mozecie mi polecic jakis sklep w UK, to prosze o rade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kama123 co do ciuszków H&M ma ciuszki made in china tak samo next albo made in india... wiec nei wiem. JA na to nie zawracalam uwagi a moj synek zadnego uczulenia nie mial. Przedzej moze uczulic sie na oliwke jonson baby (tak jak to u nas bylo) w Tesco sa ciuchy i nie ktore sa wyprodukowane w UK. Ale niestety wiekrzosc jest china. Wiec moze zapytaj sie jej czy mozesz kupic takie malo kolorowe albo juz sama nei wiem . Ale pierwszy raz slysze zeby nie ubierac dzieck a wciuchy z chin:( bardziej patrze skad sa. Bo sa z chin i z chin:D bo np. z H&M z chin sa bardzo dobrej jakosci a z np. rynku nie markowe i tez z chin tez sa innej jakosci:P Podejrzewam ze moter care tez ma z chin a przeciez tam wszytsko dla dzieci jak naajleprze a drozyzna jak nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama, teraz rozumiem. To może kup jakąś brytyjską zabawkę kolorową dla niemowląt, może do kąpieli kaczuchy, chyba, że o zabawki nie chińskie też ciężko... Napewno dziewczyny z UK Ci jakiś sklep doradzą. Ania atmosferę w pracy masz okropną. Jeśli chodzi o finanse, wiem, że ciężko bez gotówki, ale zobaczysz wszystko się ułoży. Twój mąż zacznie wkońcu zarabiać na własnej firmie, początki są najgorsze. Może rzeczywiście niech narazie rozejrzy się za inną pracą a swoim biznesem się zajmie po godzinach, albo później jak staniecie na nogi. Teraz najważniejszy jest dzidziuś i nie wyrzucaj sobie, że zły moment, bo tak naprawdę zawsze znajdzie się coś, coprzemawia za tym ,że nie czas na dziecko. Teraz jest czas na dzidzię i koniec. A może rodzice troszkę pomogą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania25 lat. Chyba kazda kobieta sie martwi o pieniadze. Teraz jest "kryzys" ogloszony w TV i wszyscy sie boja i nei inwestuja w nic. Dla tego firmy upadaja:( klazdy z nas moze stracic prace, wiec napewno kazdy sie martwi o pieniadze. Pieniadze sa wazne ale nie najwazniejsze w tych czasach trzeba ich troche miec...a jak maz powiedzial ze jezeli do jesieni sie nie ruszy t o pojdzie do pracy to nie masz ise o co martwic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę tyle się napisałam i wszytko mi znikło :(:(:( Droga Aniu, nie tylko ty masz problemy finansowe, ja w tym miesiący bym nie przeżyła gdyby nie pomoc mojego brata. Może nie mam takiej sytuacji jak Ty ale tez jest nam ciężko w kwietniu wzieliśmy kredyt na samochód ( jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży) i teraz te raty nas wykańczają, ale dobrze, że wzieliśmy go tylko na 2 lata :) Ja osobiście dowaidywałam się o zasiłek rodziny tylko niestety moje zarobki są za duże ( 1500zł ) bo aby dostać zasiłek nie wolno przekroczyć kwoty 504 zł na osobę Ja wychodzę z założenia, że jeżeli płaci się podatki to trzeba wymagać od państwa, żeby ono tez nam pomagało, jeżeli się kwalifikujesz to zawsze wrato się o taki zasiłek postarać, nie jest on duży bo koło 400 zł ale to zawsze coś. trzymaj się cieplutko Aniu i głowa do góry wszystko się jakos ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za slowa pocieszenia. Moze wariuja mi troche hormony.Stalam sie jakas materialistka ;) W zeszlym roku, kiedy bylam w ciazy mielismy duzo pieniedzy ale poronilam. A w tym dzidzius jest silny i zdrowy, to znowu nie mam kasy. Ale wole biednie urodzic, niz miec duzo pieniedzy i nie miec na kogo je wydac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ważne, że jesteście zdrowi, mąż jest inżynierem, poradzicie sobie. Nie ma powodu do depresji. Ludzie mają gorsze zmartwienia. Np moja koleżanka nie pracuje, marzy od kilku lat o dziecku, pół roku temu jej mąż uległ wypadkowi, ledwo wyszedł cały, ale do tej pory jest rehabilitowany. Nie mają ani dzidzi, ani pieniędzy, ani zdrowia i też nie mogą się poddawać, przecież kiedyś im się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje, witania. Tym bardziej, ze jeszcze nie rodze i w zasadzie niczego na razie nie potrzebuje dla dziecka. Musze patrzec bardziej pozytywnie, chociazby o tym ze w tym roku dziecko jest silne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, Nie martw sie. Ja tez nie mam nic dla dzidziusia. Nie kupilam nawet jednej skarpetki. I raczej nie moge liczyc na pomoc rodziny bo oni za duzo kasy nie maja. Ja co prawda mam niezla prace ale mam tez 2 ogromne kredyty hipoteczne w Polsce, pomagam bezrobotnym rodzicom i studiujacemu bratu. Taz czasami mam takie chwile ze wszystkiego mi sie odechciewa:-( I mimo dobrej pracy nie moge pozwolic sobie na rozne rzeczy a porfel czesto swieci pustkami. Nie wolno sie jednak przejmowac. Zobaczysz ze jak urodzi sie dzidzius to podostajecie rózne prezenty, ciuszki i zabawki wiec nie warto wydawac zbyt duzo na poczatek. Ja nie mam zamiary nic kupowac az do 6 miesiaca. A potem wolniutko zaczne sobie kompletowac rzeczy. W takiej cenie na ile mnie bedzie stac. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze:-) Nie martw sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz każdy pisze, żebyś się nie przejmowała, ważne tak jak napisła Witania, zdrowie, a jak dzidza się urodzi na pewno pieniążki się znajda. Ja tez jeszcze nic nie mam dla swojego maleństwa, ale siostra, która obecnie miszka w Angli powiedziała, że przyśle mi najpotrzebniejsze rzeczy po swoim maluchu i tak już większość wydatków mi odejdzie zostanie tylko wózek, ubranka i art. do pielegnacji maleństwa, :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny chce sie o cos was zapytac tylko prosze nie pomyslcie ze jestem totalnie szalona albo cos w tym rodzaju:-) Z zawodu jestem lesnikiem i przyroda i ekologia jest dla mnie bardzo wazna. Dlatego nie bardzo podoba mi sie idea wyprodukowania tony plastikowych pampersów po mom dziecku które bedá sie rozzkadaly przez kilkaset lat... No i zastanawiamy sie z mezem na kupnem takich pieluch co wygladaja jak pampersy ale mozna je prac. Nikektóre firmy produkuja je tak ze mozna je powiekszac i starczaja az do momentu az dziecko zacznie siadac na nocnik. Sa dosyc drogie bo kosztuja ok 70zl jedna:-( Ale juz sprawdzilam ze ze Stanów mozna je sprowadzic za polowe ceny. Czy któras z was ma jakies doswiadczenia z tymi pieluchami? I drugie pytanie:-) Ile male dziecko potrzebuje pieluch dziennie? A to jest stronka do tych pieluch: http://www.pieluszkarnia.pl/p257,bumgenius-pieluszka-onesize-v-3.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby ta powyzsza stronka dzialala to trzeba wkleic link w wyszukiwarke i zlikwidowac przerwe w linku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie sobie je obejrzałam faja sprawa takie pieluszki, tutaj widziałam, że nie sa takie drogie, ale pwenie na poczatek trzeba by kupić jakieś 15, a to już spory wydatek, chociaz sama nie wiem ile pieluszek potrzebuje taki maluszek, ale tak mi się wydaje, że 15 chyba by wystarczyło na poczatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinka roznie bywa z ilascia pieluszke. JAk moj sie urodzil to nie zuzywalismy wiecej niz 5 piluszek na dobe. Za to jak zabki zaczely wychodzic to juz szlo wiecej, bo dostal rozwolnienia i odparzala sie pupcia. Ostatnio jak tez mial rozwolnienie i chyba w ciagu doby z 20 pieluch schodzilo jak nie wiecej:( . Wiem ze niektore kobiety bardzo czesto pieluszki zmieniaja albo poprostu dzidzia bardzo czesto kupki robi. Ale pieluchy fajne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Agus, No jak tak mysle ze jakbym miala 20 to moze na poczatek by mi starczylo. Zawsze moge miec tez w zapasie pare zwyklych pampersów jakby mi nie wyschly albo na sytuacje kryzysowe:-) Troche drogie te pieluch ale pewnie jak sie kupuje pampersy to tez wcale nie jest tanio. Zreszta postaram sie je kupowac ratami przez najblizsze kilka miesiecy i moze jakos uzbieram 20:-) No chyba ze zamówie je ze stanów. 12 kosztuje ok 170 dolarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama123
Dzieki za odpowiedzi, dziewczyny :-) Troche lipa z tymi niechinskimi ciuszkami... Prawdopodobnie zaczne kupowac w polskich sklepach internetowych. Paulinka, super pomysl z tymi pieluszkami! Chyba go od Ciebie odgapie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×