Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ajmi

Rozstanie z kochankiem, trzy osoby w związku to za dużo

Polecane posty

Gość sliczna
ja nadal jak o swoim mysle to tak cholernie mi smutno,ze masakra!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
nie jestesmy malzenstwem a dziecko bylo trocze wpadka mimo ze juz jestesmy dorosli chyba nigdy nie zdecyduje na slub,boje sie tej takiej zaleznosci to papierek ale zobowiazuje jestem troche pokrecona wiele przeszlam,mialam pare zwiazkow ale nie na dlugo no ale porownanie mam nie jest kolorowo ale zle tez nie.tak jak w kazdym zwiazku czasami iskrzy tym bardziej zeteraz jest dziecko,mieszkanie ze soba,problemy wspolne no i jakos dajemy rade ale nie raz mowilam ze go zostawie jak mnie wkurzal ale potem myslalam o plusach naszego zwiazku,pogadalismy i bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
wsumie po rozstaniu ze swoim chodzilam na balety w weekendy.staram sie wypelnic czas zeby nie myslec no i spotykalam sie z innymi no ale u ciebie jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
Doradź mi proszę... Paradoksalnie najbardziej zraniłam kochanka. Pokochał mnie BARDZO. Całkowicie. Bez reszty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
teraz wiem ze oj obecny mnie kocha chociaz czasem jest nie do wytrzymania ale z facetami nieraz tak jest........... ale jest zaradny i wie czego chce no i stara nam sie zapewnic jak najlepsze warunki a tak wogole to wy mieszkacie teraz razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
no dibrze kocha cie a poza tym?moze ci cos jeszcze dac,bo w codziennm zyciu to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
aha........... no to jest problem bo tak naoprawde ludzie sie poznaja jak zamieszkaja,wszystko wychodz,wiesz co mam na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
Hmm... zarabia przeciętnie, nie jest bogaty. Jest inteligentny.Mogłabym się do niego wprowadzić. Wątpie, żeby chciał dzieci bo z kasą mogłoby być krucho. A ja, jak mam myśleć calościowo, to dzieci chce mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
a rozmawialiscie o tym?7 lat do czego zobowiazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
a rozmawialiscie o dzieciazh?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
Powyższy post dotyczy drugiego. A ten pierwszy: W łóżku bywa milo, ale na pewno nie jest to najwazniejsze w tym zwiazku, jest inteligentny tez, zarabia lepiej, czuje sie bezpiecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
tak, nie jest przekonany, ale wie, że chce mieć dzieci i nie mówi nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
a tamten jak materialnie stoi?rozmawialiscie z tamtym o dzieciach bo pisalas ze nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
Najchętniej to bym chciała jeszcze zycie traktować lekko... oddać się temu uczuciu z kochankiem... ale trzeba wybierać, a życie jest za krótkie... ale ból okropny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
Kochanek nie jest bogaty i w przypadku dziecka to mógłby być problem. Staram sie myśleć życiowo... ale to jest trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
wiesz teraz sa ciezkie czasy to prawda ale moze dostanie lepsza prace bedzie wiecej zarabial no ale dobrze ze rozwarzasz wszystko moze to glupie ,zrobisz jak zechcesz ja tak zrobilam i w jakis sposob mi pomoglo.napisz sobie plusy i minusy tych zwiazkow i najlepiej zebys porownywala jak ten by zrobil a jak tan.powinno ci to jakos ulatwic pomys czego oczekujesz i napisz ktory z nichjst w stanie cito dac pamietaj jednak ze tamten ma juz wieksze doswiadzcenie od obecnego bo jest mlodszy a wszystko sie zdobywa z uplywem lat i we dwojke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
wiem o co ci chodzi ale niestety trzeba myslec przyszlosciowo,zycie jest pelne wyborow i wyrzeczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
Dzięki za rozmowę... byłoby mi łatwiej gdybym wiedziała, że ten drugi mnie nie kocha... DUŻO ŁATWIEJ... A gdy widzę, słyszę, czuję jak ktoś się spala w uczuciu... Jak kogoś to niszczy... Czasem się zastanawiam, czy nie lepiej jednak złożyć swoje życie w ofierze... dla kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
z kochankiem prawdopodobnie musialabys zrezygnowac z dzieci i to musisz brac pod uwage po to jest twoje marzeni i byc moze nie zostaloby ono spelnione a poza tym nie wiadomo czy on chcialby jeszcze miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
Gdybym mogła cofnąć czas, nie popuściłabym, żeby tak się zakochał.. A on patrzy tlyko uczuciem, bo jest starszy i swoje już przeszedl i mogłby zerwać dla mnie z tamtą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
wiesz co,widze,ze ty bardzo kochasz tego faceta i nie potrzebujesz porady co zrobic ale argumentow ktore pozwola ci z nim byc i chyba nie ochasz tak bardzo tego swojego obecnego bo jednak zdradzilas i trwalo to dlugo dlatego tak naprawde zapytaj sama siebie czy bedziesz umiala zyc bez niego i jak bedzie wygladalo dalej twoje zycie.pamietaj jednak ze jeszcze duzo przed toba ale pamietaj tez ze uplynal krotki okres od waszego rozstania,badz silna i nic nie rob na sile i wbrew sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
nie ma sprawy no widzis piszesz calkiem logicznie,he he ale wiem ze jest ci trudno,dlatego naprawde spisz na kartce bo w myslach czasami trudno wszystko ogarnac,wiem z doswiadczenia nie doluj sie staraj sie narazize o tym ie myslec wiem to trudne daj sobie czas a spojzysz na to byc moze inaczej pozdrowienia i powodzenia,bylo milo 3maj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
poczekam kilka miesięcy, rok... może to mija. jesli mi nie przejdzie, to kiedyś pójdę do niego i powiem mu, że nie umiem żyć bez niego. jeśli już nie będzie mnie kochał, zrozumiem, po prostu odejdę...i ułożę sobie życie. na razie dam sobie szanse na normalne życie z mężczyzną, którego kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sex Coach
ajmi... Ty nawet nie wiesz, jak bardzo w tym momencie ranisz swojego partnera, on stara się Ci pomóc, byś była tylko z nim, poświęca CI dużo więcej czasu czego napewno chciałaś, a Ty jak mu się odwdzięczasz? Piszesz meile z byłym kochankiem? nie masz serca? prosze Cie zostaw obecnego partnera i daj mu normalnie żyć, to nigdy was nie opuści, to co zrobiłaś bedzie się cignelo o konca waszego zycia, a te zycie jest tylko jedno, nie marnujcie go sobie nawzajem, docen to ze on jest silny i dobry, jednak za przeproszeniem, nie zasługujesz na niego, myslisz o kochanku, masz wątpliwosci, nadzieje, zacznij budowac swoje zycie od nowa, a nie na gruzach których jesteś twórcą... BArdzo mi przykro z waszego powodu, przegraliscie swoje wspólne zycie i to Ty strzeliłaś decydującego samobója

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
nie przejmuj sie ajmi tym komentarzem,kto nie przezyl nie wie.........jesli przestanie kochac cie za rok tzn,ze tak naprawdecie nie kochal.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sex Coach
Śliczna a Ty to przeżyłaś? jeżeli też tkwisz w takim związku, w którym popełniłaś taki błąd, to naprawde wam współczuje, myślisz że zdradzany facet to zapomni? NIGDY, może przebaczy ale nie zapomni, a pamięć o czymś takim stopniowo go zniszczy, odbierze mu radość z życia, na starość będzie mu wszystko jedno bo i tak nic lepszego o kobiety przy boku go nie spotka, ale czy do tego momentu, do chwili starości ma się tak męczyć? Jeszcze raz powtarzam związki oparte na zdradzie, jednostronnej, to związki gdzie jedna osoba próbuje naprawić błędy będąc tym kim wcześniej nie była, udając kto doskonale zastąpi smutek w umyśle partnera. Podczas każdej nocy, każdego dnia, co godzine a nawet co kilkanascie minut taki mężczyzna myśli o tym że był zdradzony, jego umysł płacze, a oczy stają się szare, kobiety tego nie dostrzegają, zwłaszcza te które zdradziły. Niestety, takiego błędu nie da się naprawić, każda sekunda przy nim da mu szczęście, jednak będzie ono uboższe o wierność i miłość, bo czym jest miłość w której jest zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
sex c.......... poprostu chodzilo mi o to,ze tez przezylam to,jednak jesli ktos cos takiego przezyl to patrzy na to inaczej.nie to,ze nie masz racji czy sie mylisz ,bo patrzac z boku na to wszystko zeczywiscie mozna tak myslec.tak do konca nie znamy tej historii ale dziewczyna jest zagubiona to to rozumiem.........bo to przezylam.kazdy przypadek jest indywidualny ale masz racje jesli chodzi o partnera i jego uczucia.zrobila blad mowiac mu o tym no i jak to sie potoczylo w jego psychice zawsze to pozostanie.moj przypadek jest inny ale o szczegolach nie bede pisac.takze mnie nie oceniaj,wtedy bylam mloda i inaczej myslalam i inaczej na to patrze.jestem tego zdania coty ale rozumiem jak ona sie czuje.zle zrobila ze powiedziala z drugiej str meczylaby sie wyrzutami sumienia.niestety czlowiek wtedy racjonalnie nie mysli.tak jak pisalam u mnie bylo inaczej dlatego nie oceniaj,bo nie znasz mojej historii ale powiem ci ze dzieki temu otworzylo mi oczy na wiele spraw i utwierdzilo,ze nie kocham partnera zreszta wyszlo mi to na dobre,odzylam.dla jasnosci nie powiedzialam ze zdradzilam poprostu ze juz go nie kocham.........bo taka prawda ze jesli kochasz i jestes spelniona w zwiazku to nie zdradzasz.to tyle...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sex Coach
A to co napisałaś jest doskonałym przykładem że prawdziwa miłość nie akceptuje zdrady, ale bycie z kimś mimo zdrady to kopanie leżącego... PS: Nie ma zdania w którym oceniłem Ciebie, Twój charakter lub osobę, jedynie opisałem to co czuje osoba zdradzona, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna
prawdziwa milosc nie akceptuje zdrady,owszem.jestem zdania,ze jak sie naprawde kocha to nie mysli sie o zdradzie ale w moim przypadku bylo zupelnie inaczej................. zdradzona bylam rowniez.................takze wiem co mozna czuc,no ale tak jak pisalam wczesniej historie sa rozne bedac z partnerem ktorego sie zdradzilo to odwagz,bo ktoregos dnia on tez moze zdradzic i poprostu powie no co tez zdradzilas chcialem sprawdzic jak to jest albo ze chcialem zebys zobaczyla jak ja sie czuje nie znam tego facea ale tam gdzie byla zdrada zwiazek zlbo sie rozpadnie wczesniej czy pozniej,mowie tu ogolnie jak jest,albo bedac ze soba nie beda juz szczesliwi jak kiedys i wszystko sie zmieni no i nastawienie di oartnera tez,moze nie odrazu ale rzadko kto jest tak wspanialomyslny ze jest dalej z ta osoba.osobiscie po jakims czasie moze bym i wybaczyla ale napewno juz nie bylabym z ta osoba nigdy.raz zdradzila moze zrobic drugi raz ale nie musi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×