Jak zwrócić jego uwagę?

juz mam, zaraz bedzie miala :)

bedziesz*

super :D no maly tatoo jest ok. ale jak ma sie 17 lat i zarzygane plecy.... to dodzia. :D

poszlo, ja zmykam, 3maj sie

pa pa

Faceci, faceci.. Dla mnie miała być ostania niedziela decydującą, byłam pewna że nie przyjedzie. A jednak był. I znów zawalił się świat, jednak w przeciągu tych dwóch tygodni działo się tyle rzeczy, ze powoli się od Niego oddalam. Po cholere mi jakaś patalogia, nie wyobrażam sobie związku ja + X +przyjaciel.. Śmiech na sali. Sama sie już śmieję ze swojej głupoty.

w zyciu roznie bywa, u mnie tez przez jakis czas bylo ja+X+przyjaciel...moze i dobrze ze sie skonczylo :) like hell, i jak tam lekturka???

pamietaj ze mezczyzna to zdobywca, nie psuj mu zabawy, badz troszke niedostepna :)

like hellka, ja tak mysle...a moze ty troszke image zmienisz??? nie wiem jak wygladasz... moze jakos bardziej sexy zaczniesz sie ubierac, w koncu lato, mozna co nieco wiecej pokazac :) faceci chyba lubia taki dodziowy styl...niestety

ale mi się wydaje ze ja mam taki sexy styl. nie dodziowy to na pewno, ale taki bardziej elegancki sexy. dekolty bywają, nieco krótsze spódniczki też, seksowne sukienki nawet dość często. Z tym że uważać troszkę muszę bo noszę rozmiar 40 inóżki takie w miarę zgrabne do kolanek. A z drugiej strony świetne cycki w rozmiarze D które niestety w większych dekoltach wyglądają cokolwiek wulgarnie. Ale faceci się oglądają za mną czasem na ulicy więc myślę że jest ok pod tym względem. chłopczycą bywam rzadko i tylko w sytuacjach kiedy mogę sobie na to pozwolić bez konsekwencji - tzn rowerki albo długo spacer - wtedy nikt nie oczekuje elegancji czy bycia sexy a po prostu wygody :D

lekturka fajna nie powiem :d a tak w ogóle to już go spisałam na straty - jak ciapa z niego to jego strata :D

jak masz taki sexy styl to fajnie :) to napewno znajdzie sie ktos inny, a ten niech zaluje i tyle. moj przyjaciel byl wczoraj u mnie w odwiedzinach, ogolnie super nam sie gada, czasem tez rzuca jakies dwuznaczne teksty (nie wiem po co). cos tam zaczal o tej lasce, ze zlopie wode i pali jakies smierdzace fajki co chwila, ze nie moze z nia sie znajdowac w jednym pomieszczeniu, powiedzialam "fuj", a on "przeciez nie dalem jej jeszcze buzi", a ja "ze zadawanie sie z menelka to chyba nie jego poziom , ale to jego sprawa", glupi jest i smieszny, ale coz....

Tak, tak... tylko że owy przyjaciel to jest chodząca patologia .. Dosłownie... ładnie powiem - zbyt bardzo lubi alkohol i ciągnie na dno ze sobą X. A ten ciapa nie potrafi się wyzwolić! Wiem, że pakuję się w coś co nie ma przyszłości ... Jednak, mimo wszystko zależy mi bardzo. Czas się otrząsnąć tylko jak? :(

jesli czujesz ze to nie ma przyszlosci to otrzasnij sie - najlepiej skutecznie. wmów sobie ze on cie n ie obchodzi ze nie jest ciebie wart. powtarzaj sobie to codziennie az w koncu zauwazysz ze nie musisz bo tak jest! nie ma sensu tracic czasu na facetow ktorym na nas nie zalezy !

Ja myślę, że Jemu i zależy na mnie i na przyjacielu. Sam jest w rozterce, bo nie wie jak to pogodzić.. Niestety z przyjacielem żyję bardzo źle ostatni, i to nie z mojego powodu, ale właśnie z jego.. bo przyjaciel nie potrafi panować nad sobą, gdy wypije... I teraz nasuwa mi się cytat co do X : \" Nie kocham cię za to, kim jesteś, ale za to, jaki jesteś, kiedy przebywam z Tobą \" .. który po prostu maluję to co czuję...

like_hell my sie chyba znamy........nie wiedzialem ze tyle dla ciebie znacze, ze te spotkania przyjacielskie sa dla ciebie czyms wiecej......musimy pogadac na zywo

lubieplenery - a skad jestes :D i czemu sadzisz ze sie znamy?

heaven - kurcze przekichane..... wspolczuje ci strasznie ale jesli twoj X sam tego nie pouklada dla ciebie i dla siebie to wydaje mi sie ze nic z tego nie bedzie to on powinien teraz cos zadzialac :D ty tu nic nie mozesz poradzic wiec jesli on nie pouklada tej sytuacji jak nalezy to wydaje mi sie ze nie powinnac sobie nim zawracac glowy.

like hell, czyzby ktos probowal sie podszyc pod twojego przyjaciela??? :)

no nie wiem nie wiem :) jednak zakładam że jesli lubieplenery to moj X to sie odezwie :D \"na zywo \"

kurcze, ja bym chyba ze wstydu zmarla, jak by moj przyjaciel przeczytal wszystkie moje wypociny, masakra!!!!

ale daj znać czy X sie odezwal na zywo :)

.. gdyby to było takie proste Dziś niedziela, - \"dzień dla Nas\" jak na razie się nie odzywa, ma przyjechać.. Zobaczymy jak to będzie.. * Myślę, że ktoś podszywa się pod Twego X. Jednak, mogę się mylić.

hej dziewczyny. nie odezwal sie, mailem, na gg, na kom, nic. Więc to pewnie nie on. heaven - mam nadzieje ze bedzie fajnie. daj znac co i jak wyszlo :D

tak myslalam ze to jakas prowokacja, ale rozne rzeczy sie zdarzają :) szkoda, ze w ogole tak po przyjacielsku sie nie odzywa....

like hell, wiem co nieco na temat tej 17-ki hihi, ogolnie zaczne od tego ze moj przyjaciel zawsze gustowal w bardzo szczuplych laskach z malym biustem, a tu sie okazuje ze ta cizia ma 85B!!! i ze ma cialo i nie jest chuda no i jest brunetka i ma celullite, napisal "ma super cialo, ale tez ma cellulite", a ja " co tzn tez, bo ja nie mam " ja ogolnie nosze rozmiar 36 i biust 70/75B, wiem ze maly, a on jako jedyny facet mi mowil ze mam duzy hihihi, chyba na prawde sie zakochal skoro tak mu upodobania sie zmienily, ale ciekawa jestem co to za "cudo"

glupia - nie przejmuj się :) naprawdę odpuść sobie go w sensie związku bo z tego nic nie będzie. on wybrał i krzyż mu na drogę, niech mu się wiedzie z tą jego cizią, ok. a ty unieś głowę wysoko i nie daj po sobie poznać że cię to wkurza :) powiem ci że to jak wyglądasz nie ma najmniejszego znaczenia. zakochał się i już. nieważne czy ona jest gruba/chuda/łysa/krzywa czy jaka inna jeszcze. natomiast nie ma sensu tracić czasu i energii na faceta któremu na nas nie zleży. lepiej poświęcić ten czas i energię na poszukiwanie takiego któremu będzie zależeć. co do mojego X to faktycznie niefajnie że nawet nie pomyśli żeby się odezwać. ale npiszę jeszcze raz - jego strata :D no cóż - jak zwykle pewnie przeceniłam faceta :D

nie chodzi o to ze sie przejmuje i nie dalam sobie spokoju, bo mi sie wydaje ze jest ze mna duzo duzo lepiej...tylko ze na prawde dziwi mnie ze tak nagle mu sie upodobania zmienily hahaha, kiedys nawet zartowalam z niego , ze jak tak bardzo lubi chude, to bedzie mial gruba zone, mowil ze wszystko jest mozliwe jakby sie zakochal...zycze mu szczescia, ale nadal uwazam ze taka menelka to nie jego poziom, ale powiem ci ze mialam kilka facetow, ale takiego swietnego w te klocki nigdy, jest na prawde wyjatkowy i niesamowity, pod tym wzgledem jego kobieta to ma mega szczescie :)

Nie przyjechał .. był ze swoim przyjacielem, cóż.. niedziele miały być \'\' Nasze\'\', ale są \'\' przyjacielowskie \'\' , bywa. Mam nadzieję, że się otrząsnę, choć to bardzo trudne. Obiecałam sobie, że się nie odezwę dziś do Niego, jednak pisaliśmy... Ech, głupia ja! * Tak myślałam, że to jakiś wałek z tym X. Co by robił na kafeterii, na dziale uczucia? I jeszcze w tym temacie.. :)

Tutaj jest dużo ciekawych ebooków - część jest za darmo, a część ma darmowe tylko fragmenty, ale za to obszerne i ciekawe. Jest co poczytać http://najlepsze-darmowe-ebooki.blogspot.com/ O związkach też jest kilka