Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

like_hell

Jak zwrócić jego uwagę?

Polecane posty

Gość hihihih2
like hell, ja tez bardzo ladnie poprosze o ksiazke 🌼 kiskapl@poczta.fm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo wszystko, uważam że prawdziwe uczucie przetrwa wszystko. I nawet jak to jest miłość jednostronna, to ta osoba która kocha jest zadowolona, gdy ta druga kochana osoba jest szczęśliwa. Kocha się za nic! Mimo wszytko !!! Oczywiście, nie mówię że ja to czuję do Pana X, jednak popieram to co napisałam. Taka miłość to SKARB! ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihih2
bardzo dziekuje za ksiazke 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera luiza
Swietna sytuacja, na pewno adrenalinka niezle podskakuje, serduszko bije:)zauroczenie;)ah:) Przeczytalam tylko Twoje wypowiedzi i to nie wszystkie i powiem tak, nie dzialaj pospiesznie bo mozesz go sploszyc. Moze on jeszcze nie zaleczyl ran po poprzednim zwiazku, moze nadal mysli troszke o ex..Jesli jedziesz z nim na rower to zmien te okulary sportowe na ladne sportowe. Masz wygladac sexi w kazdej sytuacji rozumiesz? Jesli chcesz sie do niego zblizyc bardziej spytaj sie czy nie pomoglby Ci wybrac prezentu dla kogos, idzcie na zakupy, przy okazji mozesz przymierzyc jakas sexi sukienke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
like hell, jestes??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem jestem :D numer z zakupami już był - ale to w końcu facet więc ciarek dostaje na samą myśl o zakupach - było szybko i konkretnie po sklepach a później dłuuuuuuuuugie gadanie przy kawusi. od prawie 2 tyg nic się nie dzieje. on się nie odzywa, ja się mu nie narzucam. spisałam go na straty bo jak widać mu nie zależy. i staram się o nim myśleć wyłącznie w kategoriach przyjaciela. tylko i wyłącznie. głupia - a co u ciebie? jak się sprawy mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
moj przyjaciel ma nowa laske, ale to smiech na sali...ogolnie czuje sie lepiej i chyba mi przeszlo...nie wiem w sumie....ale tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
a wiec, ten moj przyjaciel jest osoba inteligentna po studiach mgr., oglnie jest madry i takie tam, lat 26.5, a ta jego nowa "przyjaciolka" to margines spoleczny, 17 lat (!!!!!) z rodziny alkoholikow, jak miala 14 to uciekla z chaty i dawala dupy na prawo i lewo, mieszka z taka sama kolezanka, ktora ma bachora nie wiadomo z kim, masakra, nie maja o czym gadac (sam tak mowil), wiec gadaja o kutasach jej bylych!!! ja pitole, ale sie smieje z niego, szkoda mi go na prawde, ale sie wielce zauroczyl hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ma nową laskę to faktycznie.... lepiej jak ci przechodzi :D ja na wyleczenie się z faceta mam jedną metodę. mówię sobie że nic do niego nie czuję i wmawiam to sobie dopóki nie przejdzie. zawsze z uzasadnieniem. w przypadku X - jest moim przyjacielem - tylko i aż przyjacielem. nic więcej bo on tego nie chce a ja mam swoją godność i facetowi na chuja na siłę włazić nie będę! trochę dosadnie ale akurat ten argument na mnie działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
ale poczytaj o tej lasce, dla mnie to masakra, ja mu mowilam, ze mnie to smieszy, ale nic mu nie doradzam, bo to jego zycie,a stac go na wiecej, ma jedyny argument,ze laska ma 17 lat!!!! nie no czar mi prysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupia - hmmmmm no masz 2 wyjścia : średnio fajne - poczekać aż mu przejdzie zalety - przejdzie na pewno skoro to taka tępawa istota, i MOŻE zauważy że ty jesteś ta super wady - nie wiadomo kied mu przejdzie i czy jak przejdzie to nie będzie za późno ( bo na przykład jej się "wpadnie" ) i niekoniecznie zauważy lepsze - wybić go sobie z głowy i serducha tu są same zalety - jak mu przejdzie i zauważy że ty jesteś No.1 to będziesz mogła łaskawie się zastanowić czy chcesz. A jak nie przejdzie to nic nie tracisz, nie czekasz a w międzyczasie może ci się ktoś fajny trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
kurde, szkoda ze tak daleko ode mnie mieszkasz, wydajesz sie byc fajna :) z moim facetem mi sie troche poprawilo, wiec nie jest zle, a ty sobie szukaj innego , a przyjaciel niech zaluje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
nie bede na niego czekac, bo facet, ktory sie zadaje z takim marginesem, to nie jest to, poza tym zapomnialas ze ja juz mam faceta, wiec nikogo nie szukam juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach no prawda - dobrze chociaż ze z twoim facetem się polepszyło. i ja też uważam że to X strata - nie moja :D tego kwiatu jest pół światu więc jest w czym wybierać. no i pewnie że ja fajna jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i masz racje - facet który leci na małolaty to niekoniecznie to czego fajnym babko trza do szczescia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
widzialam cie na innym topiku, nie wiem czy mam pisac na jakim...tez czasem mam takie pomysly ... ale za daleko mieszkam...niestety...a ile masz lat, jezeli moge wiedziec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
to mloda jestes nie masz sie czym przejmowac, wszystko jeszcze przed toba :) ja mam 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
a wlasnie nie pamietam, ten twoj przyjaciel ma kogos teraz czy nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale stara się znalazła, no rzeczywiście :) naprawdę bo z krzesła spadnę :) X jest singlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
stara, ale jara hehe, no wiesz...przegralam zycie...nie mam 17 lat....coz...ja zartuje oczywiscie, ale ciekawa jestem jak to "cudo" wyglada, moj przyjaciel byl singlem od 2 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie jak to jak - chude, pepek na wierzchu, tapeta taka ze jeep z napedem 4x4 nie dałby rady po niej przejechać, szpachla szpachla i jeszcze raz szpachla a do tego pewnie skwarka solarka tipsy u białe kozaczki do mini :D i pewnie tleniony blond na głowie :D przepraszam ale po tym ze uciekla z domu i sie puszczala taki mi obraz się pojawił sam z siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mniej więcej ja
Like_hell. Kieruję do Ciebię tę wypowiedź. Ja również byłam w podobnej sytuacji. Nie ma co stawiać na zawiązek, który jest dla Ciebie wyniszczający. Wybacz, ale od początku śledzenia całej tej histroii nie wydaje mi się aby zainteresował się Tobą bardziej niż niebardzo. Gwiazdozbiory- fajny motyw, ale zwyczajnie powinnaś odczuć to, że jemu na Tobei zależy. Sam fakt z jego chorobą, czy z wiadomością. Gdyby coś głębszego do Ciebie czuł, zdecydowanie odpisałby i nie ma zrozumienia dla takiego gościa. Nie narzucaj mu się, nie pisz nigdy więcej. Jak się odezwie pierwszy, to możesz odnowić znajomość, ale zawsze pokazuj, że jesteś trochę niedostępna. To naprawdę działa, i pamiętaj... niezależnie od charakteru mężczyzny nie możesz pokazywac się tylko jako kumpela. To naprawdę jest trudne do wyplemienia, tym bardziej że poznaliście się jako kupmle, i trudno by ci było pzrekonać go, że jesteś Kobietą przez montrualne "k". TY jesteś KOBIETĄ! Ma Cię traktować jak damę. Nie mówię, ze bez luzu i fantazji... ale powinien Cię uwodzić kokieteryjnie, ale niebanalnie. Zgubilo was to, że on nie dostrzegł w Tobie damy, że nie stawiałaś granic, wymagań wobec niego. Uwidocznił się tu brak poczucia własnej wartości i pewności siebie. Powinnaś ustalać zasady, a on być motrem napędowym waszych spotkań, rozmów. Nie możesz stawać na dwóch tylnich łapkach, i prosić o kąsek. Zawsze powinnaś być dla niego dobra, pomocna, otwarta ale neich nie zabraknie pierwistka przekory. Niech nie będzie pewny powodu Twojej dobroci, może to robisz dla Niego, a może... zwyczajnie jesteś altruistką. A jeżeli on nie chcę się bawić i angażować, znaczy że jest leniwy i bądź "ponad nim", słowem - olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figo-fagofffff
Mysle ze facetom podobają sie dziewczyny z długimi włosami, ale chyba nie az takie chude..;/? aa i lubia kolor czerwony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mniej więcej ja
* że jemu na Tobei nei zależy (przykra korekta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
a nie wiem nawet....pytalam sie o fote, ale mowil,ze ma jakies ,ale na nim za bardzo nie widac twarzy, wiem ze ma duzy kolorowy tatuaz na plerach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
aha, like hell, mam gdzies ebooka "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" jak znajde to ci wysle, chyba ze juz czytalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniej wiecej ja - no właśnie ja jestem taka jak piszesz ze powinnam byc. ale zgodzę się z tobą - jemu nie zależy. i kij mu w oko :D ja się pierwsza nie odezwę - no way :D głupia - no tatoo na pleckach w wieku 17lat - gratuluję! dodorutowicz w wersji "bląd" :) a ebooka chętnie :D zołzy nie czytałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
kurde, cos nie moge znalezc, ale wyslalam kiedys kolezance wiec moze ma, chyba moj mi wykasowal, bo kedys mowil po co takie bzdury czytam. tez mam malutki tatuaz na lydce, ale dodorutowicz nie jestem hihihi. jak kiedys sie pochwali fotka, to opowiem ci jak wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×