Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obolała po CC

mamy po CC - czy rzeczywiscie jestescie zadowolone?

Polecane posty

Gość lampionekkkk
ale co z tymi lampami??? dziewczyny odpowiedzcie, czy widac zawsze odbicie w lampie waszych bebechów:-o ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszęęęęęęęę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obolała po CC
no w lampie może się odbijać to, co lekarz tam sobie robi. Ale mówię, jak tylko kątem oka zahaczałam o lampę, to od razu wzrok odwracałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszęęęęęęęę
ale mnie n pewno pokusi, zeby zerkac, taką mam naturę, wiec się zastanawiam czy to jest widok bardzo wyrażny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam 5 mcy temuuu
cc i...nie żałuję ze tak się stało lecz... po cc to gehenna! tak czy siak czy to sn czy cc trzeba pocierpieć.najgorzej wspominam cewnikowanie załozono mi nie w znieczuleniu tylko na żywca czułam wszystko niestety, ponoć niektóre maja juz w znieczuleniu ale myslę sobie że jak sie zachce siku wczesniej to co wtedy??? dlatego zanim dojdzie do znieczulenia jest tyle przygotowywań wczesniej ze to trwa i trwa przynajmniej tak u mnie było ze musieli mi złozyć wcześniej. niemogłam sie opiekwac dzieckiem ak jak chciałam niestety, niemogłam się ruszyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Jestem zadowolona co nie oznacza, że CC to jakaś bajka. U mnie zaczęło się SN a skończyło CC więc przy jednym porodzie zaznałam praktycznie jednego i drugiego rozwiązania. Bardzo zależało mi na tym by urodzić SN jednak jeśli będzie mi dane rodzić raz jeszcze, to na pewno zdecyduję się na CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika 81
a ja miałam planowaną cc 2 tyg temu i czuje się bardzo dobrze. Blizne mam niewielką, nic mnie nie boli. Jeśli będę mieć kiedys drugie dziecko to też napewno zdecyduje się na cc. Jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu ze cc jest lepsze od sn (wystarczyło mi jak słyszałam wycie z bólu kobiet rodzących sn)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Dodam jeszcze, że jestem niespełna 10 miesięcy po CC i jak do tej pory nie odczułam ŻADNYCH dolegliwości związanych z tym, że miałam CC;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikado.m
no ja moglabym biegac po sn :) zaraz jak tylko urodzilam, poszlam pod prysznic i do wc :) nie mialam szwow wiec usiasc moglam od razu, jak mala byla na badaniu to ja na korytarzu czekalam na moich gosci :) a oni wielkie oczy ze ja godz temu urodzilam i juz sobie tak siedze i czekam :) mnie po sn nic nie bolalo juz, jedynie cycki od karmienia ;) no i porod bez najmniejszej blizny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam 5 mcy temuuu
no ja jak narazie nie mam komplikacji po cc tylko brzuch worek! kiedy mozna cwiczyć brzuszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mika 81 witaj mam pytanie miałas ze wskazan medycznych cc ? czy płaciłas jesli tak to ile ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Jednak w moim przypadku bez środków przeciwbólowych po cięciu nie obeszłoby się z całą pewnością:O Zresztą lekarz, do którego chodziłam od razu zaproponował mi CC, bo powiedział, że z moim progiem bólu są raczej marne szanse, że urodzę SN. Ja jednak uparłam się i do końca chciałam urodzić SN jednak to było niemożliwe. Szkoda tylko, że niepotrzebnie męczyłam się przez 16 godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fiziak 150 mam pytanie skad lekarz wiedział jaki masz próg bólu..... przeciez mozna naopowiadac bajek ale czy uwierzy to jest pytanie. poz czym poznaje sie próg bolu, przeciez dla sprawdzenia reki sobie nie odetne pamietam jak miałam zabieg na nadzerkę smarowanie lekiem, to zemdlałam...ale nie sadze aby moja bajka o tym przesądzła ze dostane skierowanie na cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam 5 mcy temuuu
ja po cc nie brałam leków przeciwbólowych w szpitalu bo trzeba się było prosić i z jaką łaską je dawali ! oszczędność, jaka ja byłam mogłam sobie kupić(mąż) tylko głowy nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Ja nie chciałam CC, chciałam rodzić SN od początku do końca, a lekarz widział jak duży ból sprawia mi za każdym razem zwykłe badanie ginekologicznie zapewne tym się sugerował. Powiedział mi, że są różne kobiety i różny próg bólu ma każda. Stwierdził, że mnie będzie naprawdę trudno znieść ból porodu i zaproponował CC, ale ja odmówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
W sumie miał rację, bo ja po tych wszystkich godzinach bóli porodowych traciłam już przytomność na sali porodowej i chociażby z racji tego nie urodziłabym SN, a miałam w końcu cięcie dlatego, że dziecko było źle ułożone. Mąż mi tylko opowiadał już później, że do końca nie zgadzałam się na CC i upierałam, że MUSZĘ SN, ale ja tego już nie pamiętam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popopopopop
a ja bardzo chciałabym urodzic sn. a poród juz za 2 miesiace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Echhhhhhhhhh
Dziwie sie kazdej kobiecie -przyszlej matce, ze woli sie dac pokroic na zyczenie niz rodzic naturalnie. Ze wazniejsza dla was pochwa ( stworzona do porodu) niz stan waszego brzucha - cc to jest operacja, jest sie pokrojonym. Rozumiem zagrozenie zycia lub zdrowia waszego lub dziecka, ale na zyczenie ??? Porazka. Wstyd. Strach przed bolem ? Wez epidural. Autorko, dobrze ze piszesz, bo moze chociaz do co dziesiatej \"madrej\" dotrze na co sie pisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleksja11
jestem zadowowlona z cc ktora mialam z przymusu 3 lata temu, cewnik bolal i tylko to bo mi zakladala poczatkujaca pielegniarka, nastepnego dnia kazali mi wstac, bolalo ale nie dlugo, teraz mam zaplanowana druga cesarke za ok miesiac i teraz wyboru dokonalam swiadomie, mam juz jedna blizne i szkoda mi mojej pochwy na porod sn:)pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do przedmówczyni
Twoja pochwa to moze jest stworzona tylko do porodu ale moja nie. I co się oburzasz? Ubędzie ci jak ktos będzie miał cc na życzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Echhhhhhh
Nie oburzam sie tylko sie zastanawiam nad niektorymi ludzmi. :o Nie napsialam ze jest stowrzona TYLKO do porodu. Ale jest do tego zdecydownie przystosowana :) A twoj brzuch jest stowrzony do krojenia ???? Czy tylko liczy sie przyjemnosc dla twojego faceta? Z reszta nikt nie powiedzial, ze seks sie zmieni po porodzie sn .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby wyżej
doskonale wiesz, że przypadłości po porodzie sn nie ograniczają się tylko do zbyt luźnej pochwy to tylko jeden aspekt innych jest całe mnóstwo chociażby jak nietrzymanie moczu, wypadająca macica itd. w imię czego narażać siebie na coś takiego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do przedmówczyni
ale wcale tu nie chodzi o przyjemność dla faceta. Dla faceta to bym nigdy nie dała sie pokroic:)jeśli już to chodzi mi o moją własną przyjemność. Chociaż przy wyborze cc to nie obawa przed pochwą jest na pierwszym miejscu. Tak więc nie uogólniaj każda ma prawo wybrać oczywiście po dokładnej konsultacji z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhh
To sa skrajne przypadki. Osobiscie nie znam zadnej kobiety, ktorej wypadalaby macica czy nie trzymala moczu. Dla mnie pojscie dobrowolonie pod skalpel jest wygoda i tchorzostwem. Posiadanie i wychowanie dziecka laczy sie z poswieceniem. Ciaza i porod tez sie w to wlicza. Wyrazam tylko swoja opinie i chyba po to istnieje takie cos jak forum, czyz nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do przedmówczyni
Nie mam nic do twojej opinii. Jestem wygodna więc wedle twojego myślenia i wcale mi to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzduraaa
w ICZMP nie ma możliwości, żeby mąż był obecny przy cc i nie ma tam oficjalnie cc na żądanie. Znam przypadek sprzed kilku lat, że faktycznie mąż był z żoną przy cc ale to była cc po znajomości :-0 normalnie nie ma takiej praktyki bo to jest OPERACJA a kto widział, żeby podczas operacji na sali była obecna rodzina? U mnie nie było nic widać w lampach bo one są z takich małych kawałków szkła i choćbym nie wiem jak się wysilała to nic nie widziałam. Ja też rodziłam 16 godzin i też już usypiałam w przerwach między skurczami i choć miałam zaświadczenie od okulisty ze wskazaniem do cc to kazali mi rodzić sn - a był to poród przedwczesny i z pękniętym pęcherzem płodowym :-0 i zielonymi wodami :-( Dopiero po 16 godzinach męczarni - mam niski próg bólu i wyłam :-p ale ileż można znosić te cholerne skurcze!!! zdecydowali się na cc. Znieczulenie już osłabło i przy cc też czułam ból choć z pewnością w dużym stopniu stłumiony. Przeszłam cały proces porodu sn i w tamtym momencie to już wolałam urodzić naturalnie bo dużo nie brakowało a wcześniej też nastawiałam się na cc ale z braku postępu porodu miałam ostatecznie cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2343434
Ja byłam zadowolona z CC. To ciekawe, ale prawie każdy odczuwa te rzeczy inaczej. No i jest tendencja do wyolbrzymiania w obie strony. Wiadomo, że to w sumie poważna operacja, dochodzi się do siebie kilka dni. Są osoby co nie są w stanie wstac na drugi dzień, i wg mnie nie ma sensu zmuszac do tego jak ktoś nie ma siły, najwyżej poleży jeszcze dobę na OIOM- ie. Ból nie jest straszny, ja właściwie odczuwałam go tylko jak wstawałam i siadałam na łóżku - inna rzecz że te łóżka szpitalne są chyba po to robione, żeby zadawac ból... Znam jeszcze parę osób po CC i nikt nie był na ketonalu, ani środkach przeciwbólowych z wyjątkiem może pierwszych dwóch dni - kiedy się dostaje po prostu kroplówkę... Cewnikowanie? - Ja nawet nie wiem kiedy mi to założyli... A moment jak wyjmowali dziecko poczułam, nagle zrobiło mi się lżej, jakby ktoś mi coś zdjął, co leżało na brzuchu.... Jak ktoś się bardzo boi to można zażądac znieczulenia ogólnego - bo pacjent ma prawo wybrac z tego co wiem, ale jest trochę niebezpieczne... Ja miałam jedno CC w znieczuleniu ogólnym a drugie - bodajże w podpajęczynkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o retyyyyyy.....
do: echhhhhh A ja znalazlam ciekawy artykul na stronie miedzynarodowej federacji ginekologow (FIGO). Swiezutki, z 20 maja - taka ciekawostka. Swiat sie zmienia...a my wraz z nim - rowniez stanowisko lekrarzy jesli chodzi o cesarke na zyczenie. Wednesday, 20th May 2009 Gynaecology and Technology Gynaecology and Women’s Health Newborn Health Related News Women who choose to have caesarean section births should not be criticised, according to a leading UK health expert. BJOG editor-in-chief Professor Philip Steer told the BBC that some people believe it is necessary to have a natural childbirth regardless of the circumstances, almost as a female "rite of passage". However, he claimed that the introduction of this birth method has helped reduce maternal mortality rates in the developed world and should not only be embraced, but also celebrated. Professor Steer commented: "Delivery by caesarean section now accounts for almost a third of all births in many developed countries, and is remarkably safe - certainly as safe as many of the cosmetic operations that do not excite similar criticism. "And yet many still argue against allowing women the autonomy to choose their mode of birth, either on spurious economic grounds or by suggesting that birth is natural so we mustn't become dependent on technology." Last month, the UK's Royal College of Midwives (RCM) claimed that women should be made more aware of the options available to them when it comes to how and where they give birth. Gail Johnson, education and professional development adviser at the RCM, said women and medical professionals should see pregnancy and birth as "a normal event".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o retyyyyyy.....
Jesli chodzi o wybor SN czy CC na zyczenie (czyli przy normalnie przebiegajacej ciazy) mnie rowniez najbardziej interesuja badania i porownania tych dwoch. Cesarki z potrzeby wylaczam poniewaz niosa zupelnie inne ryzyka. Przytaczam jeszcze jedno: bedace esencja analizy 1,406 artykulow. Wynik jest taki ze jak narazie nie znaleziono wiekszych roznic i niebezpieczenstw przewalajacych jedna metode ponad druga. Wiec wybor nalezy do kobiety. ''Cesarean delivery on maternal request: maternal and neonatal outcomes. Visco AG, Viswanathan M, Lohr KN, Wechter ME, Gartlehner G, Wu JM, Palmieri R, Funk MJ, Lux L, Swinson T, Hartmann K. Department of Obstetrics and Gynecology, University of North Carolina, Chapel Hill, North Carolina 27599, USA. anthony_visco@med.un c.edu OBJECTIVE: To review systematically the evidence about maternal and infant outcomes of cesarean delivery on maternal request and planned vaginal delivery. DATA SOURCES: We searched MEDLINE, Cochrane Collaboration resources, and Embase and identified 1,406 articles through dual review using a priori inclusion criteria. METHODS OF STUDY SELECTION: We included English language studies published from 1990 to June 2005 that compared the key reference group (cesarean delivery on maternal request or proxies) and planned vaginal delivery. TABULATION, INTEGRATION, AND RESULTS: We identified 54 articles for maternal and infant outcomes. Most studies compared outcomes by actual routes of delivery, resulting in variable relevance to planned routes of delivery. Primary cesarean delivery on maternal request and planned vaginal delivery likely differ with respect to individual outcomes; for instance, risks of urinary incontinence and maternal hemorrhage were lower with planned cesarean, whereas the risk of neonatal respiratory morbidity was higher and maternal length of stay was longer with planned cesarean delivery. However, our comprehensive assessment, across many outcomes, suggests no major differences between primary cesarean delivery on maternal request and planned vaginal delivery, but the evidence is too weak to conclude definitively that differences are completely absent. If a woman chooses to have a cesarean delivery in her first delivery, she is more likely to have subsequent deliveries by cesarean. With increasing numbers of cesarean delivery, risks occur with increasing frequency. ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do o retyyy
pierdzielnelo cie jakies artykuly w jezykach obcych tu wklejasz po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×