Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jestem taka jak myslicie

Uwiodlam wlasnego przyjaciela.....

Polecane posty

Gość glupia ja
no to ja juz zglupialam!!! :) bo on mi mowi wprost(pisze;)) ze mnie nie kocha, tylko tamta malpe, a wy mi mowicie ze jednak cos tam moze z tego wyjsc...hmmm....na razie przez pare tygodni bedzie mial ze mna spokoj, moze potem go zgwalce...w koncu nie az taka zla dupa ze mnie :) i nawet jak mowi "nie", to jego fujarka krzyczy "tak, tak ,tak!!!!!!!!" hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
piszcie piszcie, bo ja od jutra znikam na jakis czas, chyba ze bede miala mozliwosc tu zagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje
21:16 [zgłoś do usunięcia] masz racje mam taki sam przypadek, spotykaliśmy się , czasem szliśmy do łóżka, ale żadne z nas nie mówiło o uczuciach. Nagle on stwierdził, ze tak nie można jak my robimy...myślicie, ze poczuł coś do mnie i się wycofał? a jednak zmienił zdanie,dziś odezwał się, żartowaliśmy, oczywiście zeszło na tematy seksu, ale tak temat poprowadził, żeby wyszło to ode mnie - cwaniak, ale celowo dałam się podpuścić i ....umówiliśmy się na randkę w weekend :) już ja wszystko od niego wyciągnę (mam nadzieje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
juz wszystko wiem....metoda logicznego myslenia doszlam do wniosku ze ta malpa jest teraz u niego, ona studiuje w innym miescie...:( napisalam ze sciemniacz z niego i nie zaprzeczal...no coz...nie wiem czy sie pykaja, czy tylko przyjechala go wykorzystac, ale ch. z nimi. smutno mi...ale chyba zostane z moim facetem, tak bedzie najlepiej, kurcze, tylko tak mysle, moze razem z ta malpa sie nabijali z mojej glupiej milosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
no moze, ale ta suka jest u niego, ciekwa jestem czy sie pykali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
hej, czemu nie piszecie nic??? u mnie bez zmian, moze dzis go spotkam, a moze nie...nie odzywa sie, wiec ja chyba tez dam mu spokoj, pewnie jest szczesliwy z ta malpa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego mowisz o innej kobiecie małpa? jest w czyms gorsza od ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
czy ja gdzies napisalam ze jest gorsza ode mnie??? poza tym czy to wazne jak o niej mowie???jak nie masz nic do powiedzenia na temat, to sie nie odzywaj ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmmm no u mnie happy endu nie było..... randka nie doszła do skutku bo się X rozchorował, zaproponowałam mu że przyjadę do niego, dotrzymam towarzystwa, podrzucę coś na poprawę humoru, nawet nie odpisał na smsa z propozycją.... więc wszystko jasne ja sobie nawkręcałam a on miał to w d........... ale trzymam za was kciuki :D może wam się uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
like, witaj w klubie, u mnie tez dupa....coz.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dlatego dziś po pracy idę na piwko z koleżanką :D może się uda coś wyrwać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
no jasne, ze idz...nie ma sie co przejmowac :) ja sie przejmuje, ale walcze z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silla
powiem tak : things will never be the same again (twoja sytuacja jest jak wzieta z textu piosenki Mel B i Lisy Left-Eye...) i moze pójść w diwe strony: albo stworzycie super parę albo zniszczyliście właśnie przyjaźń i nic z tego juz nie będzie. W sensie przyjaźni, kontaktów. Trzymam kciuki z 1 opcję bo ja miałam to samo i niestety skończyło się jak opisałam w drugim przypadku. Teraz żałuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
tak...ta piosenka jest o mnie...:( ale chyba bedzie opcja nr 2, bo on mnie unika i w ogole sie nie odzywa...stracilam przyjaciela, a szkoda...smutno mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam powiem że ja wolę Head over feet Alanis Morissette :D bardziej optymistyczna wersja D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
like, nie no ta piosenka nie jest o mnie...:( ale Tobie zycze powodzenia!!!w ogole dziwne to dla mnie jest...ze tak sie nagle odsunal, przeciez mu sie nie narzucam i nic z tych rzeczy, a on nawet gadac ze mna nie chce...kurde, nie wiem ...chyba tez sie nie bede odzywac...brakuje mi go...fuck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
ksiazki nie czytalam , ale ogladalam film "kobiety pragna bardziej" na podstawie tej ksiazki, o zolzach czytalam...ale teraz nawet nie chodzi o to czy bedziemy razem...chodzi o to ze tak latwo skreslil lata przyjazni!!! przeciez ja mu mowilam, ze nic nie bede robic w zwiazku z tym i nie bede sie narzucac, a on niby mnie tak bardzo lubi, ze postanowil urwac kontakt, dziwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
like hell, co tam z twoim przyjacielem??? ja dzis z moim ide na silownie...sama sie odezwalam, a on niby sie nie odzywal, bo ja sie nie odzywalam :( w ogole jakis smutny jest, pewnie przez ta malpe...ale watpie zeby teraz mi opowiedzial o co kaman, never be the same again.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olał mnie. odwołał spotkanie w ubiegły weekend bo się pochorował. szczegóły na 6-7 stronie w moim wątku w stopce. do tej pory się nie odezwał. ja go też olałam. nie będę się płaszczyć i prosić. gdyby mu zależało to by coś zrobił. a tak - nie mam ochoty tracić na niego czasu. jako kumple - ok. jako coś więcej - pozbyłam się złudzeń. nop najwyżej się mylę ale jeśli się mylę i jemu zależy to przecież mi to udowodni :D chociaż wątpię w to szczerze. wychodzi na to że nadinterpretowałam i dopowiedziałam sobie coś czego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenny70
Ja też mam problem z przyjacielem :/ :/ Poznaliśmy się z 10 lat temu, zawsze była między nami silna chemia i czasem coś się działo (ale nigdy pełen seks, on miał dziewczynę), nocowałam u niego, razem wyjeżdżaliśmy, ale oboje się w to nie zanażowaliśmy uczuciowo, za to mnóstwo ze sobą gadaliśmy o milionach spraw, przytulaliśmy się etc 7 lat temu ja poznałam mojego obecnego narzeczonego - z którym jestem cały czas i to się już nie zmieni mam nadzieję ;) Mieliśmy przerwę w naszym związku i w ciągu tej przerwy przespałam się z moim przyjacielem (bo on akurat tez nikogo nie miał). Było super, ale potraktowaliśmy to bez jakiejś emocjonalnej histerii. Potem on znalazł kolejną dziewczynę (jest super atrakcyjny i z tym akurat nie ma problemu), ja wróciłam do mojego narzeczonego i przez jakiś czas sprawa ucichła. Cały czas ze soboą się spotykaliśmy, gadaliśmy na gg, ale bez jakiś "wątków". Ale potem, jakiś rok temu znowu się spotkaliśmy i on wtedy zaczął jakoś wariować - że musimy się znowu przespać, szaleje za mną, chce mnie zaprowadzić do nieba, potrzebuje mojej bliskości i tylko mojej. Jednocześnie nic o miłości, zakochaniu (twierdzi że nie jest do niej zdolny) i to dla nas obojga jasne, że ja z mojego związku nie zrezygnuję. Ja od razu powiedziałam, że nici z tego, ale wiadomo - trochę flirtowaliśmy, bo jak już mówiłam on mnie zawsze kręcił i nici z tego. No i jakiś miesiąc temu on się przestał do mnie odzywać :/ :/ Nawet jak zagaduję to on nic, albo mi udziela suchych odpowiedzi. Mam to olać, pogodzić się z tym że straciłam przyjaciela? Tylko dlaczego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
jenny, dlatego ze po seksie z przyjacielem juz nigdy nie bedzie tak samo...moj tez mnie olal, ale wczoraj sama sie odezwalam, spotkalismy sie, w sumie bylo tak normalnie, zartowalismy, zaczepial mnie i sie przegladal mojej twarzy, to akurat bylo dla mnie dziwne...nie wiem po co to robil... like hell, mysle ze im na nas nie zalezy...bo jak facetowi zalezy to zrobi wszystko zeby byc z kobieta, a my tylko sobie wmawiamy jakies glupoty i liczymy na cos wiecej, a prawda jest taka jaka jest. zamierzam kupic ksiazke Mezczyzna od a do z, ponoc potem mozna uwiesc kazdego hihihihi :) i zrobic to dla zasady, bo ja wredna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie tu nie było nie mam teraz głowy:( bi mi się troche życie pokomplikowało , zresztą proste nigdy nie było:( myślę dziewczyny, że jeszcze wszystko przed wami. Życie jest tak nieprzewidywalne, ze nie wiadomo co będzie jutro, za tydzień za miesiąć, za rok......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
ognista, a co sie stalo??? ja czytam ksiazke "nie zalezy mu na tobie..." smutne, ale prawdziwe...buuuuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on28wawa
Dlaczego to robil bo moze czekal na twoja reakcje .Skoro sie patrzyl na ciebie .LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
on wawa, a na jaka reakcje czekal, skoro sam mi powiedzial ze nic do mnie nie czuje i w ogole mnie olal??? e tam, niech zaluje, bo takiej okazji jak ja nie wypuszcza sie z rak hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie hehehe, tylko nie nazywaj siebie okazją:D głowa do góry wszystko się ułozy jak nie z tym to z innym na starą miłość najlepsza nowa:) troche ci zazdroszcze bo chciazłabym mieć taki problem:( moje zycie właśmnie się do góry nogami przewraca a ja narazie leże i nie wiem czy dam rady to wszystko udzwignąć. Troche to skomplikowane wszystko dlatego opisywać nie będę. Ale czasem w życiu wszystko musi się do góry nogami wywrócić żeby było wreszcie dobrze:) Pozdrawiam gorąco :)🌼 i obiecuje że zaglądać będę częściej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×