Zakochałem się w Prostytutce

Witam Wszystkich.Od Pól roku chodzę do tej samej dziewczyny(w agencji) i raczej ponad wszelką wątpliwość mogę powiedzieć,że jestem zakochany.Spotykam się z nią najczęściej na 12 godzin raz,lub dwa razy w tygodniu.Całujemy się,przytulamy,chodzimy do restauracji,ona jest dla mnie bardzo czuła(nie uprawiamy bezprzerwy służbowego,zimnego seksu),ale cały czas odnoszę wrażenie(może się mylę) że jej uśmiech,czule pocalunki to tylko gra aktorska.ona ma 23 lata,ja mam 21 lat i wg. mnie jestem przystojnym,eleganckim i kulturalnym chłopakiem,ale cały czas wyczuwam uniej silną blokadę. JA JĄ KOCHAM CAŁYM SERCEM I BOJĘ SIĘ JEJ TO WYZNAĆ.Nie chcę wprawiać jej w zakłopotanie,ani stwarzać niezręcznych sytuacji.Wielu pewnie powie,że to tylko chwilowe zauroczenie,ale tak miłej,delikatnej i pięknej dziewczyny nigdy nie spotkałem.Ona jest jak księżniczka z bajki ,a pożegnania z nią sprawiają mi wręcz fizyczny ból. Może panie również z zawodu prostytutki poradzą mi czy takie uczucie jest wogole możliwe.Czy prostytutka może pokochać zakochanego w niej mężczyznę,ktory przy okazji jest jej klientem. Czy jest jakaś nadzieja,jakiś sposób aby tchnąć w nią miłość,czy może lepiej od razu sobie palnąć w łeb.....

przestan do niej chodzic jako klient zacznij sie nia interesowac jako czlowiek

Próbóje się nią interesować jako człowiek,ale ona widzi tylko klienta. Nie jest niemiła,zachowuje się jak dziewczyna ze snu każdego mężczyzny.Jest czuła,miła,ciepła,tylko nie potrafie dociec czy to nie jest wszystko udawane.A muszę to wiedzieć,jakoś towyczuc,bo jeśli tak i usłyszy ode mnie wyznanie milości to albo pomyśli że jestem głupi,albo ją spłoszę i stracę nawet to co już u niej osiągnąlem. To jest straszny paradoks,ale wlaśnie dlatego ze jest prostytutką wydaje mi się nie do zdobycia.Może nawet ta jej niedostepnosc mnie tak w niej pociaga. ale jeżeli ktoś mysli ze prostytutki sa łatwe do zdobycia to nic bardziej mylnego: To jest kobieta uodporniona psychicznie,przyzwyczajona udawać zawsze orgazm,uśmiech,czulość. Można ją kochać miłością tragiczną..................

ja mysle ze ona nie udaje, to mozna wyczuc...ona tez pewnie cos do Ciebie czuje ale mysle ze to Ciebie sploszy albo jej nie wypada...powiedz jej, walcz jesli Ci zalezy.

Tak masz racje,ale jezeli ja najpierw płacę a potem dostaję czulości od niej to coś mi w środku mowi,że coś jest nie tak. Nie chodzi mi ote glupie papierki,nie zaluje pieniedzy na nia,ale sam fakt placenia daje mi do zrozumienia ze ja to kupilem i raczej nie jest to do końca szczere. Z drugiej strony wiem,ze ona przyjmujac w agencji poprostu musi brac pieniadze,.......i moze cieszy sie ze to własnie ja przyszedlem. Gdyby byla moja dostałaba tylesamo,albo wiecej ale w prezencie. I nawet pozwoliłbym jej dalej pracowac...bo liczy sie tylko szczerosc i wierność duchowa,a sam zimny i wyrachowany seks z zegarkiem w reku przeciez nic nie znaczy

Pozwolilbys jej dalej pracowac? Pewnie dla jej dobra, zeby sie czula dowartosciowana. Lala dmuchana lepsza. Zawsze jest szczera. Szczerze bez dociekan mialaby cie w dupie od poczatku do konca. A tak sie meczysz, nieszczesniku.

powiedz jej, zobaczysz co powie, jesli powie ze nie to zlagodz sytuacje i powiedz cos w typie ze nie ma problemu i ze dalej bedziesz do niej przychodzil ale mysle ze ona cos do Ciebie czuje...daj znac jak to sie potoczy...

Pewnie dlatego tak uporczywie trzyma mnie na dystans,bo jako tylko klient nie moge jej dyktować co ma robić w zyciu,moge jej tylko dyktować co ma robic podczas spotkania. A przyciez gdyby nie byla prostytutka nigdy bym jej nie spotkal ''Prawdziwa milosc nie zazdrosci,nie szuka poklasku''

Jakie to dziwne,ze mozna miec ukochana,przytulic,kochac sie znia,robic z nia wszystko i zawsze kiedy sie chce,,..a nie można z nią pójść na prywatną kawę

robic z nia wszystko i zawsze kiedy sie chce pomieszało ci się w głowie :O może i wszystko ale nie zawsze bo bywa przecież zajęta innymi nie mówiąc o tym, że za darmo nic nie dostaniesz :p nie masz pojęcia jaka to jest rozkosz być pożądanym przez kobietę więc łasisz się do mechanicznie wykonującej swoje zadania kobiety jesteś niedojrzały obyś nie był nieszczęśliwy gdybyś czasem osiągnął to czego tak pragniesz...

Chlopcze, to nie milosc, to pozadanie... To pewnie twoja pierwsza dziewczyna, a nawet jezeli nie pierwsza, to najbardziej doswiadczona. Jest ci z nia dobrze w lozku, bo ona sie na tym zna. Ot, i cala milosc:)

zachorował na tą chorobę, a raczej zobaczył jak wyglada w realu, bo chory już byłeś, w takim wieku zadając się ze sprzedajna kobietą. Filmu są nawet o takich koszmarnych głupkach, zakochanych w prostytutkach, a nawet jeden pamiętam, takiego jednego upierdliwego kochasia, zakochanego w prostytutce alfons jej uwolnij od cierpień robiąc mu sepuku, wieczorkiem i po cichu

Dziekuje ci "facet w jeansach" za wiele mądrych rad,ale próbójesz zbagatelizować to co czuje,bo mam 21 i prawdopodobnie jestem"niedoświadczony",czy"niedojrzały". Pewnie gdybym sklamał ,że mam lat 40 ktoś potraktowal by to poważnie.Poza tym ona ma lat 23,czyli jesteśmy w tym samym wieku. Malo to się zdarza młodych związków na całe życie.. Zarzekasz się,że nigdy nie kożystałeś z podobnych uslug,może to prawda, nazywasz ją szmatą ale STATYSTYCZNIE każdy mężczyzna w Polsce w wieku 35 lat przynajmniej raz skorzystał z podobnych usług.Każdy miał inny powód i każdy niewiedzieć czemu gardzi prostytutkami,kazdy ich byly klient brzydzi sie nimi,to wszystko głupie populistyczne hasla "i niech ci się nie wydaje, że wyciągając ją z prostytucji poprzez swoje zaangażowanie i miłość, ona zakocha się w tobie i będzie ci wdzięczna aż do śmierci" Nie wydje mi się tak,Nie zamierzam się bawić w Don Kichota i nie wymagam jej wdzieczności.To głupie, kocham ją taką jaka jest. Traktujecie mnie jak gowniarza ,ktory zakochal się w dziewczynie z ktora stracił dziewictwo.Miałem wiele dziewczyn,wiele razy bylem kimś zauroczony,wiele razy "dla sportu" korzystałem z usług tzw.callgirls. ......Ale z nią było inaczej,uczucie narastało we mnie z każdym spotkaniem,kocham jej zapach,smak,włosy,twarz,uśmiech,oczy,głos Nie chodzi tu tylko o spelnienie w lóżku,spełnienie daje mi patrzenie na nią,sama jej obecność

Czyżby znowu jakas pani zajmujaca się prostytucja załozyła temat o miłosci do prostytutki aby poprawić sobie samopoczucie.

A jezli to prawdziwy facet załozył ten temat to moge napsiac,ze jest głupi jak but i nie jests przystoijny jak myslisz:-)Bo jakbys był przystojny to nie mogłbys sie opedzic od darmowych dziewczat i kobiet do łózka.:-)

We mnie tez sie zakochal jeden klient. Wcale mi sie nie podobal. Spotykalam sie z nim dla pieniedzy. Udawalam sympatie do niego tylko. Bo chcialam jak najwiecej od niego wyciagnac. Wiedzialam, ze jest dla mnie w stanie zrobic wszystko. Klamalam go, a on naiwniak wierzyl mi w kazde slowo. Do tego stopnia, ze pozwolil mi korzystac ze swoich kart kredytowych. Tak mi wierzyl. Kiedy wydoilam z niego co moglam i go oszukalam, byl zalamany, ale nadal chcial sie spotykac. Potem go unikalam. Znienawidzil mnie, wyzywal, ale ja juz to mialam w nosie, mnie juz to nie obchodzilo. Klienci sa naiwni. A my zawsze udajemy. Orgazm, usmiech, sympatie, wszystko.

A nei mowiłam:-) juz sie prostytutki zlatuja :-) Podupadły dwa topiki o prostytutkach,wiec trzeci musiał powstac dla lepszego samopoczucia prostytutek :-)

facet 21 lat i stać go 12godzinne randki z prostytutką ? a z czego jej płacisz ? z kieszonkowego od rodziców ? a swoją drogą 21 lat facet i już po agencjach chadza bleeeeee

"Można ją kochać miłością tragiczną.................." chyba raczej romantyczną tragiczna to jest ta prowokacja.... znaczy chodzisz z nią na randki-nierandki, płacisz za restaurację, kino itp a potem jeszcze dodatkowo za czas który Ci poświeciła ?

"Nie zamierzam się bawić w Don Kichota i nie wymagam jej wdzieczności." to czemu nadałeś sobie nick który ma sugerować że jesteś królewiczem z bajki na białym koniu który ma ją uratować ?! mnie śmieszy koleś który sam siebie nazywa gentelmanem a przyznaje się do licznych doświadczeń seksualnych i tego że mimo młodego wieku wieoktornie korzystał z usług prostytutek najpierw przeczytaj kim jest dżentelman a dopiero potem używaj tego określenia "Ale z nią było inaczej,uczucie narastało we mnie z każdym spotkaniem,kocham jej zapach,smak,włosy,twarz,uśmiech,oczy,głos " co niby w niej kochasz poza wyglądem, ciałem i seksem jaki Ci daje ? bo raczej z tego co piszesz nie wynika byś znał ją jako osobę czy wiedział o niej cokolwiek.... laska budzi Twoje pożadanie bo jest uległa i robi wszystko o co prosisz, lubisz seks z nią bo jest doświadczona i wie co robić, jedyne co może Cie w niej ujmować to to że jest w tym pozbawiona wulgarności, dlatego wydaje Ci się taka subtelna i naturalna na tyle subtelna że zapominasz że dla niej to jedynie gra aktorska i praca, coś co ona wyćwiczyła na innych klientach ty odbierasz za NATURALNOŚĆ i brak wyrachowania

:-) i jeszcze jedno,ktos piszac tytuł zapomniał,ze prostytutka to tak jakby zawód,wiec nie pisze się nazwy zawodu z duzej litery :-)ale widocznie prostytutka zasługuje na szacunek bardziej niz np.nauczycielka :-)

Tak Prostytutka zasługuje na szacunek bardziej niz nauczycielka do"Kobieta Bluszcz"swoich kart kredytowych nikomu był niedał,pozatym karty kredytowe są imienne,a nie na okaziciela. Nie jestem wczoraj ręką robiony,wiem jacy są ludzie...takich jak ty kobiet jest wiele i to nie dlatego ze jestes prostytutka.Wszystko zalezy od czlowieka ,anie od aktualnego zawodu.Przykładne świętoszkowate żony też bardzo często okradną z wszystkiego swojego męża. Tak jestem dżentelmenem dla wybranych,są osoby którymi gardze i odpowiednio je traktuje, ale akurat ona zasługuje na dżentelmeńskie traktowanie.

Stać Cię na Nią? Wiesz ile kosztuje 12 godzin z Nią- stać Cię na 24/24?

tracheja-daj chłopcu pomarzyć:) sie filmów naoglądał chłopaczyna...

Tak, karty kredytowe sa imienne, oczywiscie, ale ich wlasciciel podal mi do nich kod pin. Robilam na nie zakupty i wyjmowalam kase z bankomatow takze. Dzis juz nie mamy kontaktu. I bardzo dobrze, bo on jest oblesny i o niczym innym nie marzylam na jego widok jak tylko o pieniadzach. Byl jeszcze jeden, ktory sie we mnie zakochal. Byl mlody i fajny, tylko zonaty. Bylam wtedy mlodsza. On tez dawal mi pieniadze, kupywal prezenty, ale kontakt urwalam po tym jak wyciagnelam od niego to, co moglam i zauwazylam, ze wiecej sie nie da. Gentleman, prostytutka i owszem, ma swoje uczucia, ale mezczyzn zna na wskros. Wie, jak grac, jak nimi manipulowac aby jedli jej z reki.

Gdyby tatus wiedzial, na co przeznaczasz swoje kieszonkowe..stac by Cie bylo juz tylko na lizaka!:)

Milość może się narodzić nawet w agencji.Milość jest nieodgadniona.Nie ma milości moralnie,niemoralnej,lub społecznie nieakceptowanej.Jest tylko jedna........ Nadal nie mogę wyjść ze zdziwienia ,że ludzie z taką fanatyczną agresją odnoszą się do kobiet ktore pracują w ten sopsob.Złodzieje ,oszuści,handlarze narkotykow bardzo często są bardziej szanowani. Szczerze mowiąc niespodziewalem się tylu pogardliwych i nieprzyjemnych odpowiedzi,niektórzy widać żyją w jakimś kościelno-średniowiecznym moralnym zamroczeniu

Prowadzę wlasną firmę i żyję na wlasny rachunek,a tatuś ode mnie czasami dostaje pieniądze. (Ostatni raz odpowiadam na taki glupi komentarz) To niejest temat "Pomysl na biznes"

Ktoś kto płaci za seks nie powinien mówić innym o moralności.

Gentelmann21--no to popros prostytutke o rękę,potem zaproś ja do swojego domu i przedstwa rodzicom jako swoją narzeczoną,tylko pamiętaj,nie okłamuj ich gdy zapytaja czym ona sie zajmuje.Jestes mężczyzna tolerancyjnym,więc mozna przypuszczac,ze tej tolerancji rodzice Cie nauczyli i bęa zadowoloeni,że prostytutka bedzie ich synowa i bedzie wychowywała ich wnuki :-)