najpiękniejsza chwila w byciu mamą...

jakie są wasze najpiękniejsze przeżycia z okresu macierzyństwa... u mnie to: 1)narodziny synka- gdy go przytulili do mnie i on natychmiast sie uspokoił 2) słowo mama 3) pierwszy buziak

z domu!:D

dla mnie jak narazie pierwszy kopniaczek i jak zobaczyłam moją kruszynkę pierwszy raz na monitorze :)

to są niezapomniane chwile mój synek ma 15 miesięcy i mam ostatnio wielką ochote posiadania kolejnego dzidziusia...

wypowiedziec, bo jestem dopiero w 30 tc :), ale w tej chwili moge podac przyklad taki, ze majac usg 3D w 28 tc synek sie do nas 2 razy usmiechnal i byl to wspanialy widok az mi serducho skalao z radosci, a lzy cisnely sie do oczu :) (oczywiscie wiem, ze synus nie usmiechal sie przeciez swiadomie, ale sam fakt, ze "zrobil" mu sie taki grymas podczas tego usg pozostanie w mojej pamieci na zawsze)

tez pamiętam usg tyle tylko że mój nie chciał być podglądany i cały czas zakrywał się ręką... łobuziak mój kochany

ja nie mam dzieci,ale na sama mysl,ze mam dziecko i ono mnie przytula i mowi mamo to tez mnie sciska :)

nie wiecie może jak przekonać męża do kolejnego dziecka... bo ja bardzo bym chciała mieć jeszcze jednego bobasa a mąż nie koniecznie a nie chce go oszukać z wpadką... ;/

siedmiotygodniowe serducho na usg,pierwsze "pelzanie" w brzuchu, porod,pierwsze karmienie-ponad tydzien po porodzie-o Misiak leżal w inkubatorze-to bylo tez pierwsze przytulanie, obrot z pleckow na brzuszek-synek ma wnm wiec to bylo oznaka przemijania choroby...

jego szczęscie w dorosłym zyciu. Takich chwil jest coraz wiecej.

czyli nikt nie wie jak przekonać faceta?

Najpiekniejsze chwile: - pierwsze dotkniecie malenstwa po urodzeniu - pierwszy usmiech - pierwszy raz słowo: mama - pierwsze świadome przytulenie mnie przez mojego synka i wiele innych.... Mogłabym wymieniac bez konca.

mama22- chyba to, ze nigdy dosc ludzi których kochamy i którzy nas kochają..

czemu faceci nie mają takich uczuć macierzyńskich jak my...

niektórym kobietom wystarcza tych uczuc macierzynskich tylko na jedno dziecko.:p

no być może... ale ja bym chciała mieć jeszcze jedno choć mój syn aniołem nie jest i można go przyrównać do strusia pędziwiatra... jak mam przekonać mojego męża?

Jestem mamą dopiero 4 miesiące. Każda chwila z moim synkiem jest dla mnie najpiękniejsza. Szczególnie ten jego bezzębny uśmieszek, jak mnie widzi. Rozwala mnie to totalnie. Na pewno będę się starała o drugie dziecko, ale jeszcze nie teraz :)

mama 22, nikt nie zna twojego męża, więc nikt ci nie odpowie. Może spróbuj mu powiedzieć, jak bardzo jest to dla ciebie ważne?

dla niej ważne...a co z odczuciami jej męża? tak czy siak twardy orzech do zgryzienia.

własnie chwil ...na przedszkolnym przedstawieniu mój synek powiedział wiersz dla mamy -powiedział go tak ,ze miałam ogromną kulę wngardle i sie normalnie poryczałam :) Tak dla takich chwil warto zyc

próbowałm ale on twierdzi że on nie jest stworzony do bycia ojcem i że raz mu to wystarczy i że chce naszemu synkowi zapewnić wszystko... a mi tylko hormony szaleją i nie myśle racjonalnie... on jest jedynakiem i nie zna innego życia a ja mam 2 rodzeństwa i też nie wyobrażam sobie bycia samą

w życiu mamy jest to jak widzi, że jej dziecko radzi sobie dobrze w dorosłym zyciu, że zostało dobrze wychowane, jest wartościowym człowiekiem.:)

hormony ci szaleją i nie myslisz racjonalnie. jestes człowiekiem wiec kieruj sie rozumem a nie instynktem.

przecież jeśli powiem bliskiej osobie, co jest dla mnie ważne i czego pragnę to nie znaczy, że nie liczę się z jego uczuciami. To jest dopiero punkt wyjścia do rozmowy. To nie jest stawianie kogoś pod ścianą w stylu: albo dziecko albo od dziś koniec seksu - czy coś równie głupiego.

nie chce jednak stawiać go przed faktem dokonanym bo chce w pełni zaplanować to dziecko a nie "niby wpadka" bo biore tabletki...

a dlaczego człowiek ma się kierować rozumem a nie instynktem?

bo jest człowiekiem a nie zwierzęciem. no ludzie!

uspokoją bo nic dobrego zazwyczaj nie wynika z podejmowania decyzji pod wpływem impulsu.

naiwne pytanie: dlaczego człowiek ma sie kierowac rozumem a nie instynktem. ile ty masz lat kobieto?!

to nie są hormony bo myślę już o tym ok 6 miesięcy wiec nie wydaje mi sie że to pod wpływem impulsu... nie chce żeby mój syn kiedyś został zupełnie sam... jak nas już nie będzie a warunki mamy bo będziemy mieć dom i kredyt w wysokości 700 zł wiec to wcale nie jest dużo oboje kończymy studia wiec jesteśmy ludźmi wykształconymi do tej pory utrzymywaliśmy się z renty po moim ojcu i mieliśmy wysokie stypendium więc mogliśmy sobie pozwolić na dziecko teraz mąż otwiera własny biznes więc myśle że kwestie finansowe i lokalowe mamy załatwione...