Maj 2009 - starania o dzidziusia

hej trzymam za was kciuki dziewczyny moj bezzebny grubasek jutro skonczy 8 miesiecy czas leci jak szalony niedawno jeszcze tez sie staralam a on juz taki duzy codziennie umie cos nowego "koci koci" pa pa a ostatnio jak chce zeby mu cos dac to tak fajnie wyciaga raczke zginajac paluszki no i mowi baba moja mama szczesliwa a ja bym wolalA mama ale coz....

No to fajnie,ze dzieciaczki zdrowo sie chowają i rosną:)Ania ja się leczę w Poznaniu.Sympatyczny profesor,choc bardzo opcesowy i arogancki,ale za to bardzo konkretny.Najlepsze jest to,że wizyty trwają u niego 2-5 minut a żeby tam dojechać i wrócić muszę poświęcić ok 5 godzin jazdy...no ale cóż...:D Pozdrawiam. Zgadzam sie z tym,że in vitro to długa droga,w dodatku jeśli jest finansowana przez państwo,to tym bardziej.U nas niestety raczej nie doczekamy się takiego dofinansowania i trzeba sobie jakoś radzić:( Pozdrawiam.

katia trzymam za was kciuki!

czesc dziewczyny, fajnie sie czyta, dobrze ze dzieciaczki dobrze sie chowaja ;) Katia co u Ciebie ? Ja mam miesiac nakreecania sie, troche to nowe bo ostatnio juz bylo od @ do @ ale w tym cyklu mialam monitoring i czulam owulacje, ostatnio nic nie czulam pare cykli i nie wuiem czy mialam wtedy ) w kazdym razie dzien przed owulacja mialam pecherzyk 20mm i jestem szczesliwa ze takie ladne, oczywiscie wykorzystalismy to ;) no i czekam do @ jeszcze pare dni, a juz mnie korci zrobienie testu ;) dam znac co bedzie, trzymajcie kciuki ;)

trzymam kciuki :)

ja też trzymam :) Anna odezwij sie zaraz koniecznie jak juz cos bedzie wiadomo :)

Aniu czekamy na pozytywne wieści!! :)

Niestety, jak zawsze u mnie - zludzenia i niepotrzebne nakrecanie ;/ @ jak w zegaru sie stawila, narazie ledwo leci i to brazowa no ale sie rozkreci.. ;/ juz taki moj los dzieki dziewczyny za trzymanie kciuków ;)

Aniu przykro mi bardzo, nie bardzo wiemmco napisać ech..

hej,aniu przykro mi:( A u mnie cóż...ciągłe wizyty w Poznaniu.Jeżdżę i jeżdże tracę pieniądze i efektów brak!No ale cóż nie da się tego przyśpieszyć.Teraz przez dwa cykle jestem królikiem doswiadczalnym mojego profesora,bo dostałam zastrzyki i w przyszłym cyklu tez będę je musiała wziąść w celu sprawdzenia jak mój organizm na nie zareaguje,jeśli się po nich nie powiedzie,to zaproponował nam 2 iui, a potem laparoskopię ale stwierdziliśmy z mężem,że do iui nie podejdziemy.Chcemy zrobić laparoskopię i jeśli się okaże że wszystko jest ok,to chcemy podejść do in vitro.To tyle:)Pozdrawiam.

hej co tam u was slychac? jak tam nasze staraczki i mamuski? cisza tu taka juz miesiac nikt nic nie pisal ja coraz czesciej mysle o drugim dziecku ale....

Ja chciałam się pochwalić, że moja siostra 1 lipca urodziła synka Igorka :) kasienka już myślisz o drugim? :)

witam:) U nas wszystko w porzadku:) Pod koniec maja bralismy slub koscielny. Budujemy dom :) taki : http://www.archeton.pl/projekt-domu-pigwa_793_opisogolnyl mamy juz parter. Michaś rosnie zdrowo, zabkow jeszcze nie ma, uczy sie pomalutku sam siedziec. Narazie turla sie po calym pokoju, nie mozna oka spuscic z niego. No i zaczyna mowic mama tyle ze nie swiadomie hehe ale juz powtarza :) Ja tez chce drugie dziecko, ale to Michał musi rok skonczyc zeby mozna bylo sie starac. Napewno dzidzia bedzie w nowym domku :) planujemy sie wprowadzic na przyszla zime wiec zobaczymy :)

a jakos tak mysle ze taki maly odstep czasu byl by dobry bo potem to praca to cos tam i bedzie odkladaNIE a teraz heh gdyby nie finanse to od wrzesnia bez zastanowienia bysmy sie starali ale ja nie mam pracy i jeszcze rok do magistra :(

moj mąż tez chce zeby miedzy naszymi dziecmi byla mala roznica wieku, ja tak mam z bratem. Dzieli nas 16 miesiecy róznicy i dogadujemy sie swietnie :) Z kolei moj maz ma jednego brata o 10 lat mlodszego a drugiego o 19 i lipa :/ rózne swiaty

nas narazie nie stac :( a szkoda

Ciekawe co tam u Mili? No i Leeila niedlugo chyba rodzi. Fajnie jakby cos napisaly dziewczyny. Wogóle to nam topic zamiera pomału

hej, no zamiera zamiera...a tu juz nie długo 200 stronka :) U mnie zawykle w biegu, mąż na szkoleniu w ciągu tygodnia, ja pracuje na godziny, i szukam stazu gdzies w Krk bo od wrzesnia pasuje cos zacząć. A filipka do przedszkola - koło nas otwarli takie od 1,5 roku :) Po za tym Fifi chodzi wiec biegania za nim jest co niemiara... a tak mi sie marzyło zeby w koncu zaczą chodzic a teraz sobie mysle ze fajnie było jak tak sobie lezał w leżaczku albo siedział w jednym miejscu :) Kasienka my tez myslelismy o drugim szkrabie ale kasa na strzyma niestety i mieszkanko mamy tez niezbyt duze - niby dwa pokoje ale z dwójka to ciezko....

kiniusia a co sie stalo z ukladzikiem?

Układzik ma sie dobrze :) nawet bardzo dobrze chyba :) Ale mysle ze sama sie tu w koncu pojawi i cos skrobnie :)

to i ja coś skrobnę,mimo,że to już po 1-ej:)Cieszę się,że u was wszystko ok,u mnie nadal bez zmian,ciągle się leczę i czekam na ten cud:) 12 września mam laparoskopię,więc do tego czasu mamy odpoczynek od wszelkiego rodzaju badań,leków itp....Nadal nie znaleziono u nas przyczyny niepłodności,więc mamy nadzieję,że ta laparo coś ujawni i będzie można działać pełną parą:) Poza tym jakoś się układa. Jeśli chodzi o Milę to nieraz z nią piszę na NK i ostatnio było u niej wszystko ok:)Pozdrawiam,papa.

co tam slychac dziewczyny? oj topik zamiera

Kiniusia wszystkiego najlepszego :*

Czesc dziewczynki, jakos nigdy nie miałam czasu nic napisac.... Przepraszam. A teraz sie zebrałam i widze ze cisza nastała... czy ktos tu jeszcze zagłada? :) Dziekuje za życzonka :)

Dziewczyny, która z Was ma na imię Sylwia? :) bo na nk widziałam, że będzie dzidzi, ale nie wiem u której to z was? :)

hm? może Mila ?

kiniusia ja tu zagladam kazdy dzien tylko pisac z kim nie ma :/

No waśnie nie wiem, ma na imię Sylwia Katarzyna wiem, że z naszego topika, ale nie mam pojęcia, ktora to z was :)

no to Mila jest :) ale fajnie gratuluje ;) Moze przyjdzie sie sama pochwalic

No i się nie pochwaliła! a dzidzia chyba już spora, bo ładnie zdjęcie z usg było :)