Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniss1991

Czop śluzowy

Polecane posty

Gość moniss1991

witam jestem w 38 tygodniu ciąży. chyba odszedł mi czop śluzowy ale nie jestem pewna czytałam że zwykle jest podbarwiony krwią a u mnie tak nie było był przezroczysty trochę żółtawy taki galaretowaty i ile tego powinno być? u mnie było naprawdę mało. Czy to był ten czop czy jeszcze coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1987456
Dopiero co zaczyna ci odchodzic ,mi tak ok 2 tyg po malym kawalku podczas sikania odchodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchodzi, czesciami... ale... to jeszcze niczego nie sugeruje. Czesto nawet kilka tyg. po odejsciu zaczyna sie porod.. ;-0 Wiec to taka informacja jak zadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi...
nie jestem w ciazy ale zaciekawilo mnie to. czemu to odchodzi??? i co oznacza porod??? slabo mi az:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccccccc
Czop może wychodzić w częściach, nawet przez kilka dni. Mi wypadł w 35tc, taki żółto-biały glut, ilość ok łyżeczki. Teraz jestem w 41tc i do tej pory nic się nie dzieje, a już bym chciała! Teoretycznie czop bez krwi wypada zwykle 2-3 tyg przed porodem a krwisty do 48godz przed ale to tylko teoria, czesto dlugo nic sie nie dzieje po wypadnieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccccccc
powiedzcie mi... czop zabezpiecza ujście szyjki macicy, chroni dziecko przed czynnikami środowiska zewnętrznego, jak szyjka zaczyna się skracać, rozpulchniac albo robi sie rozwarcie to czop wypada, ale nie zawsze wczesniej, moze wypasc dopiero w czasie porodu, wiele dziewczyn nawet tego nie zauwaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi z ponad tydzien temu tez wypadla taka galaretka - przezroczysta,w ilosci ok łyżeczki.Później tez to zaobserwowalam kilka razy i wczoraj ale jego ilosc byla mniejsza.Obecnie koncze 33 tydzien i wiekszych problemow nie mam,no moze tylko poza swoją sprawnoscią fizyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i dodam jeszcze,że czasami mam takie mokre kropeczki na majtkach,ale nie zawsze,tylko kiedy dię za duzo denererwuje.Skurczy ne mam,wiec narazie nie ma się czym przejmowac.Mam za to straszne humorki i czesto poplakuje..wogole nawet jak przeczytam cos o chorych zwierzetach to zaraz placze (nigdy nie plakalam w obecnosci swojego faceta,bo wydawal mi się to "wstydliwe").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przy okazji dowiedzialam sie ze i mi zaczal odchodzic u mnie tez juz w tamtym tygodniu z 3 razy zaobserwowalam ze galaretowaty bezbarwny lub zoltawy ale nie podbarwiony krwia...ccccccccccccc ale przynajmniej mnie pocieszylas ze nie oznacza ze juz urodze w najblizszym momencie bo jednak w 34 tc jeszcze bym nie chciala urodzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×