Co sadzicie o malych dziewczynkach w bizuterii?

Przegladam zdjecia znajomych mam malych dziewczynek i niemal kazda z nich ma kolczyki albo lancuszek czy bransoletke na raczce - i to nie plastikowe zabawkowe, ale z metalu szlachetnego. Mowie tu o dziewczynkach od kilku miesiecy do 3 lat, bo takie mam internetowe znajome. Co myslicie? Moze juz pominmy kwestie przebijania uszu, bo jest inny temat, ale te lancuszki, bransoletki? Zakladacie swoim corkom? Ja bym chciala, aby moja mala nosila taka slodka bransoletke na raczce, ale raz ze nie wiem, gdzie kupic tak maly rozmiar, a po drugie ona nie pozwoli sobie nic takiego zalozyc...

Slodko wyglada taka mala dziewczynka ,pewno na zamowienie lub sie skraca.

Ja wlasnie zawsze bylam przeciwna kolczykom, ale taka delikatna lancuszkowa bransoletka na raczce naprawde wyglada slodziutko:)

kolczyczki ok, tak od roczku, a nie jak niektorzy przebijaja uszka takim maluszkom, co do lancuszka to chyba nie zdecydowalabym sie bo dzieci maja rozne pomysly, chyba ze juz takiej przynajmiej 4 latce

Cyganie, Hindusi i czesto na wsiach, dla podkreslenia zamoznosci male dziewczynki maja kolczyki w uszach, ale raczej glownie tylko te srodowiska, wiec tak sie kojarzą. Mnie to nie leży, takie obciachowe raczej.Jak dorosnie, sama zdecyduje czy przebic uszy. Bransoletka nie problem - mozna wlozyc, mozna zdjąc.

takie bransoletki są fajne ,mnie się przynajmniej podobają ,dałam chrzesniaczce na chrzciny z imieniem i z doczepianym slonikiem na szczescie,złotą mała ma juz trzy lata i ciagle nosi:) jest regulowana kółeczkami wiec na dlugo wystarczy

slodziutko ??? niebawem to bedzie dzieciecy tatuaz i tez bedzie slodziutki :O jestem totalnie temu przeciwna...tak samo ajk i malowaniu paznokci malym dziewczynkom...o grozo !!!

same domagają się pomalowania im paznokci - naśladują mamę we wszystkim moja młoda ma rok i 8 m-cy i już zakłada moje buty o 200 rozmiarów za duże i w nich chodzi po domu, domaga się pędzla do pudru, gdy widzi, że ja nakładam i smyra się nim po buzi wątpię czy to matki same wpadają na pomysł upiększenia córki... ;)

oczywiscie to nie reguła, ale idz do kosciola w zabitej dechami dziurze , zwłaszca w górach, tam bedzie najwiecej dziewczynek z kolczykami, tak samo wsrod Cyganow naszych i rumunskich. Wiec tak sie kojarzy. Poza tym kolczyki, jako bizuteria maja pasowac do strojow, malym Cygankom i Hinduskom do ciuszkow jeszcze pasuja, a w Polsce srednio, chyba ze do wiejskich ludowych, kolorowych strojów. Dokładnie tak , jak imie Jessica - samo w sobie ok, pasuje do angielskiego nazwiska, a no naszego - hm. Wszystko nalezy zestawiac z gustem.

Moja córunia nosi i kolczyki i łańcuszek

małe dziewczynki --> to co, jak dziecko się będzie domagało drinka, bo zobaczy że mama pije, to trzeba mu dać? :O mi się to nie podoba