dlaczego w tych czasach nie myslą o antykoncepcji?

a potem tu siedza i płacza i biadola ,ze on taki i owaki, ze nie pracuje, ze ona w ciązy, ze nie ma pracy, ze nie pełnoletnia itp. A jak uprawiały sex i zdejmowały przed facetem majtki pokazując swoje krocze to zapomniały co moze byc dalej? nie wiedziały ze ając tyłek facetowi moze się skończyc ciążą? facet to facet, mini, minki, powab, kuszenie i juz mu stoi za przeproszeniem, a potem domaga się sexu a one? daja bo trzeba, bo on chce to dają, ta wielce dorosłe się stają i potem płacz ze ciąza. Az wstyd. Co te matki ich musza sobie wyobrazac, własna córka podczas sexu, nie takiego prawdziwego jak dorośli, włózku, mąz i zona , świadome ruchy, orgazmy itp. Poprostu jakas wycieczka, namiot, wolna chata i na szybkiego bzyk raz dwa , pyk, wyładowanie się niewyzytego nastolatka i juz ciąza. Dziewczyna ma orzech do zgryzienia potem a on? wraca do mamusi i mówi- ja z nią nie spałem, to nie moje dziecko, a skąd mam wiedziec ze to moje dziecko,ja nie mam pracy i alimetów nie dostaniesz, mam cię gdzieś, mam juz inną.naiwna do sexu.Tak poczytajcie sobie nastolatki to i wezcie sobie ten fakt do głowy bo tak własnie to wygląda.

antykoncepcja czasem zawodzi. Wpadki nie tylko zdarzają się bezmyślnym laskom.

zawodzi? jak jej się żle stosuje i zleuzywa to zawodzi. jak się zapomni o tabletce, jak się ją weżmie po terminie, ale jakos wielu paromnie zawodzi a zawsze znajda się te bidulki które twierdza ze własnie im zawiodła. A moze poprostu nie potrafiły zabrac się za antykoncepcję? mozna zabezpieczyc się prezerwatywą i uprawiac sex wbezpiecne dni, mozna brac tabletki+ prezerwatywy przeciez. No tak ale która laseczka o tym mysli ze ma dni niepłodne czy płodne i ze ma brac tabletki jak jej sie sex zdarza zadko i to podczas wolnej chaty czy gdzies naimprezie pod remiza jakis ja dopadnie zapijaczony nastolatek.

ale ja mówie o nastolatkach a nie o dorosłym którymfaktycznie cos nie zagrało typu - myslała ze to menopauza a to ciąza. To zdarza się, aletu mowa o bezmózgach .

stare dupy mogą dawać dupy i się puszczać a jak młodej zawiedzie antykoncepcja to od razu że nie wyżyta:o I tak w ogóle to co Cie to obchodzi? Idź się pomódl do kościoła lepiej

ciąża? No to faktycznie taka nie jest bezmózgiem, Stara się nie zabezpiecza a jak młodej zawiedzie to ona jest bezmózgiem? Zastanów się, każdemu może zawieźć i nie każda młoda w ciąży to znaczy puszczalska, nie mierz wszystkich swoją miarą

były stare co np któryś z kolei raz ciąże usuwały, albo dzieci do domu dziecka oddawały Ale o tym się nie mówi bo one niby dorosłe wiedzą co robią

a takie stare to z premedytacją potrafią się puszczać często

kiedy się jej nie stosuje

a już najlepszy tekst to: "zrobił mi dzieciaka"!

tak sa rózne patologie, ale tu chodzi o dobro nastolatek a nie durne stare baby. Stare baby dadza rade, mają chłopa, mają robote, jakies zasiłki czy cos, a taka nastolatka nie ma nic....ma zrypane dzieciństwo, zero doswiadczenia, warunków mieszkaniowych, nie ma szkoły skończonej , nie mówiąc o pracy, stałym partnerze. Tu nie ma co porównywac głupoty starej durnej z nastolatką.

racji, nie wierzę, że wszystkie te małolaty z brzuchami i wózkami planowały ciąże. A wystarczy poczytać chociażby nasze wspaniałe forum, żeby załamać ręce nad poziomem wyedukowania seksualnego młodych Polek. Sama znam niby dziewczyny po studiach ( i to nie w Wyższych szkołach srania i pierdzenia), ale po prestiżowych uczelniach, które brały tabletki raz o 6, a raz o 18, bo tak im było wygodnie. Ale to tylko do pierwszej ciąży. Potem brały już co do sekundy. A wcześniej nie chciało im się przeczytać ulotki i pomyśleć przez chwilę...

Ja jestem nastolatka i mnie strasznie wnerwia gadanie, że jak wpadla to pewnie , ze sie nie zabezpieczala. Różne są sytuacje losowe. Czasemu gumka zawiedzie, a czasem tabletki. I mowią, ze odrazu puszczałą się. Skoro sie tyle mowi o świadomym sexie , świadomym byciu w związku, to dlaczego tyle dzieci jest w domach dziecka. Moja znajoma pracuje w jednym i sama sie za głowe łapie , ze 85 % dzieci tam to oddaja kobiety po 25 roku życia , a nie jakieś nastolatki, taklie i owszem sie zdarazja ale to są sporadyczne przypadki. Wiec czemu jak dorosla kobieta cos takiego zrobi to wszyscy siedza cicho , a nastolatki ciagle sie potepia?;/

no właśnie nie mierz wszystkich swoją miarą, ja mojego poznałam już w szkole i jakbym wpadła wcześniej to wiedziałam że damy rade Aha stara może brać zasiłki a młoda nie? Nie każda stara ma chłopa tylko że o tym nikt nie mówi bo starej to wolno. W moim otoczeniu są i młode z wpadki i stare i szczerze powiem że stare to męża do pracy a same do domu, a młode to i on w pracy i ona, i te stare to właśnie po mopsach latają a młode jakoś rade dają same, może i często na kredycie ale same

po 25 roku jak oddaje to znaczy ze to patologia generalnie, bez chłopa, szkoły, domu, pracy a to juz powinna miec. Taka nastolatka tez nie ma nic, ale matke ma która to dziecko wychowa jak swoje do czasu praktycznie jak nastolatka nie skończy szkoły. A potem ta nastolatka co robi? idzie do pracy, a jak nie ma pracy i musi isc na swoje...oddaje dziecko, albo nadal babka wychowuje córkę , wnuczkę i ma taka nieudaczniczkę w domu.

jak nastolatka mówi ze da rady to mnie smieszy. Co da rady? podrzuci babci, wychowa za kase państwa i babci, bedzie mieszkała u swojej matki.więc widzisz.nastolatka nie da rady sama.Nie lepiej uczy sie a nie o dupczeniu mysli.

o i właśnie tu widać twój poziom wiedzy, tabletek nie trzeba brać o stałej godzinie co do sekundy, ale o stałej porze dnia, a spóźnienie do 12 h nie ma żadnego wpływu na skuteczność :) RADZĘ PRZECZYTAĆ ULOTKĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no własnie, .czyli jednak skoro to takie proste dlaczego nie biorą tych prostychw uzyciu tabletek/ większośc wogle sie nie zabezpiecza i dlatego pytam o to w poście.

co to za określenie " stara" stare ?? Tzn. co, 80- latka, 90- latka ? to są stare kobiety. Małolactwo cholerne :P przemądrzałe i wszechwiedzące :P:P:P

Ja znam osobieści pare dziewczyn , któe maja dzieci o czywiście korzystaja z pomocy babci ale także sporo robia same. Chodzą do szkoły, uczą sie i jeszcze pracuja np: jedna jako hostessa na prtomocjach , a jedna w sklepie kosmetycznym na 1/ 2 etatu. I jakos dają rade. Nie czekaja tylko az facet przyniesie kase do domu, robia takze cos same. Tak wiekszosc z tych doroslych , które oddaja dzieci do DD to bez pracy itp, ale sa i takie tzw "paniusie", które oddaja bo kariera ważniejsza. Byłą kiedys taka jedna, któa oddała, a za 3 lata przyszla zaadoptowac swoje własne dziecko;/;/ to to jest normalne. I wcale nie wygladala na jakas biedna. Wtedy byly wakacje i pomagalam wiec troszke to dziwnie wygladalo z mojego punktu widzenia jak przyszla kobieta super ubrana, umalowana, z autem i adoptuje swoje wlasnie 3 latnie dziecko. Znajoma mowi, ze z tego co pamieta jak oddawala to tez na biedna nie wygladala;/

o stałej porze, to nie jestem przekonana, jednym 12 godzin nie robi różnicy, a innym już godzina przesunięcia "szkodzi". Poza tym faktycznie znam dwa przypadki gdzie przy takiej dowolności z godziną, dziewczyny zaliczały wpadki. Mimo że brały codziennie, ale o różnych godzinach.

wypociny lasek (wida je zawsze tu na forum), ktore biora sie za sex, a nie maja zielonego pojecia jak zachodzi sie w ciaze. "wlozyl mi palca, czy moge byc w ciazy?" "ocieralsmy sie w bieliznie o czesci intymne, czy moge byc w ciazy?" "wlozyl we mnie raz, czy moge...?" "spuscil mi sie na brzuch, ale troche spermy polecialo mi na udo, czy moge..? takich pytan mozna by mnozyc i mnozyc. wiec apeluje, dziewczyny, zanim zachce sie wam bawic w dorosle gry, moze najpierw poczytajcie na tematu seksu, zapobieganiu ciazy, itp

przestańcie pieprzyć, że antykoncepcja zawodzi. Macie na co zwalać. Trzeba porządnie się zabezpieczać, a nie jakąś sparciałą od lat leżącą gumką chcecie się zabezpieczać. Przecież kobiety maja większe możliwości zabezpieczania się i co, też to wam zawodzi. To trzeba żreć regularnie tak jak jest na ulotce, albo jak lekarz zalecie.

mówią głównie ci którzy jej nie używają wiecie.. "koleżanka kuzynki sąsiada używała pigułek i ma czworo dzieci"

o dziwo równie częste są historie z cyklu "koleżanka latami brała pigułki i teraz nie może mieć dzieci". Tak więc jak widać stosowanie antykoncepcji jest bezsensowne bo po pierwsze zawodzi a po drugie powoduje bezpłodność.

nie mówiąc już o tyciu przez pigułki i niewygodzie w gumkach :) Więc najlepiej na żywioł a nóż się uda

ja nie wiem w jakim towarzystwie wy się obracacie.Ja nie znam nikogo kto ma dziecko z wpadki choć chyba bym chciała.Bo wszyscy wokól mnie latami starali i starają sie o dziecko łącznie z in-vitro

akurat gumki są niewygodne - z tym się zgadzam - ale opieram to na doświadczeniu bo stosowałam. Prezerwatywa nie jest skuteczną antykoncepcją dla ludzi którzy kategorycznie nie chcą mieć dzieci. Chyba że jako uzupełnienie innej metody. NPR, globulki itd. Ale poprawnie stosowane pigułki - wystarczą. Ewentualnie spirala. Co do tycia po pigułkach - ja biorę cale lata i nie zauważyłam zadnego tycia. Kto tyje ten tyje - jedne po pigułkach, inne przez stres, przez ciążę, przez zimę, przez metabolizm, przez tarczycę, przez plamy na słońcu - ale nikt od żarcia.

chyba lepsza "niewygoda" w gumkach niż niechciana ciąża :) Ja tam różnicy w gumkach nie czuję

Co z brzuchem - a brałaś już ślub? Wiesz do czego zmusza kościół przed małżeństwem - chodzi mi o ich nauki. Opowiadają ludziom, że antykoncepcja naturalna jest skuteczna... nie każdy czyta stosy gazet i ksiażek, nie każdy ma czas na to czy tamto. Kościół ma wpływ na ten kraj, na to co piszą w książkach o "Wychowaniu do życia w rodzinie", już sam tytuł zasługuje na zastanowienie. Jakby sex istniał tylko po ślubie. Pewnie też przez kościół nie dotuje się środków antykoncepcyjnych. A wyniki są takie - kolejna ciąża 15 - latki, czy wpisy na forum "Jestem w ciązy. Co robic?"