Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wandela

rozmawiam z nim przez internet od 3 lat

Polecane posty

Gość ty to jednak masz łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no też właśnie jutro sobota, o mamoooo chiwla moment i stres zacznie zzerac czlowieka - badz silna Wandelko:)))) oby to był TEN :) czekam nieciepriliwe na sprawozdanie z jutrzejszego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty Leandra się nie wygłupiaj tylko spotkaj sie z amantem z netu ;) I też zdaj nam relacje ;) choć to jeszcze troszkę czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro ma padać i 15 stopni - no to w ogóle nie wiem, co ubrać :) założę dres :) :) nie no - coś tam założę - raczej dzinsy i wyższe buty i jakąś bluzkę ładną. zaczyna dopadać mnie stres. dziś mam w pracy sporo roboty, a nie mogę się skupić. wczoraj z nim rozmawiałam wieczorem - widać, że on też jest silnie zestresowany. mam nadzieję, że damy radę i że się nawzajem sobą nie rozczarujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja tam
dzinsy , wyzsze buty , ładna bluzeczkę i bedzie ok. jeszcze delikatny makijaż , trzymam kciuki , powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
No to juz wiemy jaka "optyka" dziala na Estrello, haha. Ania ma racje, ubierz sie tak, zebys ty sie jak najlepiej czula bo wtedy latwiej byc soba, latwiej tez zachowac autentyzm (japonki zdecydowanie odradzam, chyba, ze wybieracie sie gdzies nad wode). Spodnie podkreslajace "pupe", wyzszy obcas i fajna bluzka, dzialaja mysle na kazdego faceta. Czy on przyjedzie do ciebie, czy ty wybierasz sie do niego? A moze po sprawiedliwosci...w polowie trasy? aja tam Podejrzewam, ze byloby ci latwiej prowadzic taki kontakt gdyby ten facet nie byl kolega meza. Chyba tez fakt, ze "musisz" to ukrywac, tez nie jest na dluzsza mete zdrowy. A nie mozesz mezowi tak niby przypadkowo powiedziec kiedys w odpowiedniej chwili: wiesz, ten twoj kolega, to calkiem rowny facet, dales mu kiedys nasz nmer gg, pamietasz? czasem gadamy sobie na gg. Po prostu bylabys "czysta" na wypadek jakiejs wpadki. Nie musisz mu nic wiecej mowic, tylko tyle. Ale poinformuj tez o tym tego znajomego, zeby on w razie czego mowil to samo. Nie, nie namawiam cie do klamstwa, ale jesli ten kontakt jest ci az tak potrzebny, to mozna by go na niby wyciagnac na swiatlo dzienne. Mysle, ze zaraz by ci ulzylo. Pomysl! A kto w ogole ten kontakt zaczal, ty, czy ten facet? Czy najpierw rozmawia lon z mezem a potem pod jego nieobecnosc ty przejelas paleczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja tam
nie , no on przeciez zaczął ten kontakt , zaczeło sie od pewnego dnia , kiedy on chciał cos od mojego męza , ale go nie było w domu , ja akurat siedziałam przy kompie , więc mu mówię , ze męza nie ma , a on... jakby nigdy nic zaczął pogawedkę ze mną i ... tak juz zostało , wiesz na początku mówiłam mężowi , ze z nim gadam czasem , potem jakos tak juz nie wspominałam o tym , razem z kolegą ustaliliśmy , ze póki co nie bedzie o tym nikt wiedział , ani mój mąż , ani jego zona , potem znowu wspomniałam męzowi , ze czasem ucinamy sobie pogawędkę , ale tym razem mój mąż .... zabronił mi kontaktu z nim ( pewnie ma rację) , no i tak to zostało póki co w podziemiu , wiem to trochę nie jest ok. ale mam zamiar mojemu męzowi o nim wspomnieć znów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja tam - ale jak to, macie wspolne gg?? Czy maż nie może czytać tego co piszesz> nie rozumiem. dlaczego ci maż zabranił? miał jakiś konkretny powód? jakoś to uzsadaniił? Oj, brniesz, dziewczyno, w niefajną sytuację - wspomnisz mu znów - on ci znów zabroni, a może nawet zrobi awanturę temu koledze. skadi - a ja własnie zdecydowałam się na japonki :) no nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
Jak to zabronil ci kontaktu? I nawet nie zapytalas dlaczego i co to niby ma znaczyc? To chyba jakis zart, czy maz nie pozwala ci rozmawiac z "obcymi" facetami? Nie jestes malym dzieckiem, zeby mozna bylo ci czegos zabronic, poza tym, rozmowa to najnormalniejsza forma komunikacji miedzy ludzmi. W jakim ty i twoj maz jestescie wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
wandela, zadnych japonek, zabraniam ci, haha. Moze facet ma wyjatkowy nie-fetysz kobiecych stop. Nie wolno ci niczego ryzykowac (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
wandela, i gdzie planujecie sie spotkac, nie odpowiedzialas na moje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skadi - dobijasz mnie tymi japonkami dzieeczyno :) a spotkać się mamy w moim mieście, on przyjedzie jutro rano i mamy spędzić razem cały dzień - śniadanie na miescie, spacer, obiad... do domu to go raczej nie zaproszę na pierwszym spotkaniu. jak będzie ładna pogoda, to może gdzieś na łono natury wyjedziemy ;) ale pewnie będzie lać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Wandelka - skoro cały dzień na mieście to może z tych japonek jednak zrezygnuj ;) bo to w sumie juz trochę jesiennie jest i możesz odczuwać niejaki dyskomfort ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeanalizowałam prognozę pogody na jutro - ma być 12 stopni!! i deszcze. japonki więc odpadają faktycznie. chyba się skończy na tym, że zaproszę go do domu w końcu, bo ile można łazić po mieście w deszcz, albo w kkanjie siedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w knajpie - miało być. zresztą nie wiem, jutro się okazę. po prostu ubiorę się tak jak zwykle i już. ale mam stracha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo zamarzniesz w japonkach, w ogole ubierz sie na cebulke, bo zimno wrrr - moze jakas pizzeria - pogadacie sobie, posmiejecie sie, ja bym do domu jeszcze nie zapraszala ;) kino chyba odpada :D co tam bedziecie robic ? (no chyba, ze juz wieczorkiem, kiedy moze byc goraco:P wtedy jak najbardziej:P) ale bedzie Wam fajnie ;)))) ania1311 - czasem mam takie dni, ze serio mi sie odechciewa, ze mnie tak to wszystko wkurza, takie niespelnienie, taka zlosc, ehh okropnie, On ma czas do konca wrzesnia, potem niech szuka nastepnej kretynki. aja tam - wspomnij mezowi szybciej, ze czasem z tamtym rozmawiasz, bo bedzie z malej chmury duzy deszcz, szkoda ryzykowac ;) ja tam sie chlopu nie dziwie, ze zabronil :P zazdrosny jest :) Wandelko dasz rade ! jak sie zawiedziesz to chociaz bedziesz miala fajnego, netowego kumpla, gorzej jak Ty mu sie spodobasz, a On nie przypadnie Ci do gustu.. Ale zadnych czarnych scenariuszow, bedzie fajnie i basta:)\ buziak:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal nie wiem, w co mam się ubrać, ale dziś wieczorem przychodzi do mnie koleżanka w celu dobrania mi garderoby na jutrzejszy dzień :) :) wywalę wszystko z szaf i już. mam nadzieję, że wszystko się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
wandela, odradzam ci zapraszanie go na pierwszym spotkaniu do domu. Co zrobisz, jak bedzie chcial przenocowac? Lepiej w ogole do takiej sytuacji nie dopuszczac. I tez wcale nie uwazam, ze trzeba od razu spedzic ze soba caly dzien. Co innego gdybys gadala z nim przynajmniej z rok. Wtedy juz sie troche o sobie wie. Ale tak u ciebie nie jest. Pewnie przed 11-12 on nie przybedzie. Wiec najpierw na kawe w jakiejs fajnej kafejki, potem w ramach dlugiego spaceru pokazanie miasta, potem wczesniejszy obiad, moze jeszcze kawa i zaprowadz go na dworzec. Nie mieszka on za gorami i lasami. Bedzie bardzo zainteresowany to przyjedzie juz za tydzien. Albo ty do niego. Na dom, to jeszcze bedzie czas. A jak bedzie padal deszcz, to istnieje cos takiego jak parasolka. A moze macie jakies muzeum czy galerie w tym twoim miescie. W ostatecznosci powiedz, ze chcesz sobie kupic buty, zeby ci pomogl wybrac, haha. Bedzie dobrze! Usmiechaj sie duzo i sobie zartuj, wtedy luz sam przyjdzie. Wychodzic za maz za niego nie musisz...dzieci chrzcic mozesz, haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skadi - dzięki za rady. nie zamierzam zapraszać go do domu, powiedziałam tylko, że w jakiejś tam awaryjnej sytuacji itd. on przyjedzie jutro o 9 samochodem i po południu ma odjechać. więc trochę razem spędzimy - nie martwię się, co będziemy robić, bo dobrze mi się z nim rozmawia, zresztą mamy sobie wiele do opowiedzenia. po sniadaniu się przejdziemy - odbywa się u nas jakiś tam festiwal, więc pójdziemy tam, potem kawa itd. obiad i on pojedzie do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a żartować i śmiać się będę :) ;) mam nadzieję. w kwestii kupowania butów - to się zastanowię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja napisalam 'scenariuszów' Moj Ty Panie tyle ksiazek przeczytanych, a tu takie byki :D scenariuszy... (taka mala dygresja :D) jak Wam zazdroszcze Wandelkooooo......................:)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
I nic mu na razie nie wspominaj o tym facecie z netu. Jak zapyta, czy mialas (masz) jakies kontakty wirtualne to nie klam tylko powiedz ze gadalas z takim jednym dosyc dlugo, ale rozeszlo sie jakos samo po kosciach nawet bez jednego spotkania sie. Na wszystko bedzie jeszcze kiedys czas, chociaz pod ty wzgledem to faceci powinni wiedziec jak najmniej. Zostaniesz wtedy na dluzej ciekawa, nieodgadniona. Najgorszy blad to wszystko ale to wszystko opowiadac partnerowi. To samobojstwo na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estrello
warto poczytac i posłuchac co napisała skadi , przebieglem wzrokiem po jej wypowiedziach kiedy bylem nieobecny na temacie i od razu widac ze to sympatyczna laska z mozgiem :) naturalna w artykulowaniu mysli , bezposrednia , trafnie stawiajaca pytania , lubie takich ludzi , sa przyjemni w odbiorze :) to prawda ze taka "optyka" (ladne slowo) , odpowiada mnie i innemu facetowi nie musi :) , ale moge napisac z duza doza prawdy ze wiekszosc normalnych facetow docenia polaczenie skromnosci z delikatnym rozbudzeniem wyobrazni , nikt nie mowi o ubraniu sie w wor po ziemniakach ani w przepasaniu sie spodniczka z bananow ;) w kwesti nocowania i jak juz jest poruszony temat bliskoznaczny...czyli seks to tez nie jestem specjalnie obiektywny , mam duza doze elastycznosci w tej kwestii , na pierwszym miejscu jest poszanowanie potrzeb kobiety , bo i konsekwencje ponosi kobieta w wiekszej mierze co by nie powiedziec . Sytuacje awaryjne sytuacjami awaryjnymi ale , trzeba wziasc pod uwage pewne czynniki losowe , ktore moga miec niebezpieczne nastepstwa i lepiej dmuchac na zimne . pierwsze spotkania rzadko sa eksplozja uczuc , nawet jak facet bedzie malomowny to nie trzeba go od razu skreslac , czlowieka nigdy sie nie pozna do konca , to nierealne , ludzie sami siebie nie poznaja , bo nasze zycia sa za krotkie zeby przezyc wszystkie sytuacje w ktorych poznalibysmy reakcje naszych cial czy umyslow . A co dopiero inni ludzie pojdziesz , przezyjesz , zobaczysz , najgorsze sa pierwsze chwile stawiaj na naturalnosc i bezposredniosc , jak ja :)...ja jestem az nazbyt wylewny i mam tendencje do obsypywania komplementami kobiet ktore mi sie podobaja w ilosciach az za duzych :) , nawet najbardziej niedowartosciowane by mialy dosc :D , taka moja wada ale z drugiej strony czesto tez koncze jako jedynie partner do rozmowy , znajomi mowia ze to moj atut ...ja nie koniecznie , jesli sie chce czegos wiecej to niestety nie ma na co liczyc jak sie zostanie przypisany do roli "fajnie sie z toba rozmawia" , mile ale czasem reaguje alergicznie na to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to dwa okolicznościowe kawały, które wczoraj podesłała mi znajoma ;) tak na rozweselenie ;)))) Koleś umówił się na randkę w ciemno. Ale trochę się wystraszył i pyta kumpla: - A co jeśli będzie brzydka jak noc? - Proste. Idź do jej domu i jeśli rzeczywiście tak będzie zacznij kasłać "ekhm" i udawaj silny atak astmy. Poszedł, zadzwonił. W drzwiach pojawiła się najpiękniejsza kobieta jaką widział. Już otwierał usta żeby coś powiedzieć, nagle: - Ekhm, ekhm - dziewczyna zaczęła się dusić. Po randce: - Czy odprowadzisz mnie do domu, Romanie? - Tak, wzrokiem... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
Estrello, gwoli uzupelnienia dodam, ze rozkochuje w sobie facetow, a potem rzucam, haha. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja tam
dobra dziewczyny , mamy z męzem wspólne gg , a mąż zabronił mi tylko kontaktu z nim , do niedawna razem pracowali , może on wie o koledze więcej niz ja , na pewno tak jest , może cos mu sie w nim nie podobało ? na pewno tak bylo , chyba sie zamotalam troche , ale sytuacja nie jest bez wyjścia , wiecie jak to jest , pewnie rozmawiali w pracy i moze mąz mu powiedział to i owo , może powiedział coś co kolege zaciekawiło ? ale wiecie co mnie zastanowiło , tak mi sie przypomniało , ze koleś gdy po raz pierwszy ze mna rozmawiał to nawet wiedział jak mam na imię , w ogóle dużo o mnie wiedział , ok. jutro mam ślub siostry , na razie nie chce mi się nad tym myślec , powodzenia dla Wandelki , pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się obrobiłam już prawie i czekam na Miśka :) Wandelka - miłej zabawy ;) Leandra - nie zazdrość tylko do dzieła kobieto :D Wszystkim bywalcom topiku zyczę miłego weekendu i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×