Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość la donna

Zaproszenie na ślub

Polecane posty

Gość MałaAnna18
teorytycznie już moge,dowód posiadam,pomyliłes mnie z koleżanką o podobnym problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro powiedziala
"w ogóle nie wyobrażam sobie jak w tym wieku (a nawet 17-18)można mówić o poważnym związku. Wszystkie, które znałam w tych czasach nie przetrwały po maturze..." a co to ma do rzeczy? w koncu na wesele nie chodzi sie jedynie z partnerami, ktorzy na 100% beda "do grobowej deski" :) to tylko czyjes wesele, a nie nasz slub :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaAnna18
Panny młodej nie pytałam,bo kpi sobie z takich związków w tym wieku...a mama jest stanowczo przeciw i nie ulegnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o k..wa
zresztą już nie wiem, o co ta cała awantura. Chcesz w ogóle iść na to wesele i rzeczywiście cieszyć się szczęściem pary młodej? Czy chcesz iść i pokazać się z chłopakiem, w kreacji, którą szykujesz już od pół roku. To lepiej przejdź się z nim pod rękę po rynku i na to samo wyjdzie, i nikt do nikogo nie będzie miał pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro powiedziala
" Panny młodej nie pytałam,bo kpi sobie z takich związków w tym wieku.." wiesz co, moim zdaniem jestes jednak dziecinna co ma do rzeczy to, ze mama nie ulegnie... sama dajesz sie traktowac jak dziecko nie zapytalas panny mlodej bo ciocia czy ktos inny powiedzial ci co ona sobie mysli? to tez powazne nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o k..wa
do skoro powiedziała: padł gdzieś wcześniej argument, że powinno się zaproszać z osobą tow., jak nastolatka jest z kimś dłużej, bo to już poważny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaAnna18
Ehh,trudno oceniać,moja rodzina już taka jest,jedni decydują za drugich,silniejsi za słabszych.i nie chodzi mi tu o pokazanie się w kreacji,tylko o to by być w tym dniu z nim,dobrze sie bawić.Chcę by czuł się akceptowany przez moja rodzinę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o k..wa
Piszesz, że Twoja mama jest przeciwna. A zna go? Przychodzi do Was do domu, spędzacie czas z Twoimi rodzicami, np. zostaje u Was na obiedzie? Może od tego trzeba zacząć, może rodzice się boją, że to jakiś prostak i tylko im wstydu narobi przy rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIRABELKA STARA BELKA
Ja na twoim miejscu oczywiście jeżeli jest to możliwe poszłabym tylko do kościoła i to z CHŁOPAKIEM a na wesele już nie- niech widzą jaki jest powód twojego nie przyjścia- i nie mówcie czy to wypada czy nie, ja poznałam swojego chłopaka właśnie w wieku 17 lat i jestem z nim już 5 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro powiedziala
no dla mnie rok to juz dosc powazny zwiazek, a nie przelotna znajomosc...ale nie przesadzajmy, ze na wesele trzeba isc z kims z kim sie bedzie do grobowej deski czemu niby 18latka nie moze pojsc na wesele z facetem z ktorym juz dosc dlugo jest? w koncu to jeszcze nie jej slub, zeby musiala go kochac do smierci :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dalej uważam że 17 latka
a nawet 18 latka to siksa. sama nia bylam i nie wyobrazam sobie bym idac na wesele szukala sobie osoby towarzyszacej, szczegolnie jesli bym byla zaproszona na wesele. jakym miala chlopaka to bym po prostu spytala sie panny mlodej czy moge z nim przysjc.ale skoro ty mowisz ze kontaktu nie utrzymujecie to po kiego czorta tam chcesz lezc i to z chlopakiem??? ona zaprosila twoich rodzicow, a ze wypadalo z dzieckiem, bo takowe mają to zaprosili i ciebie, a twoj chloptas ani im grzeje ani ziebi. wiec albo sie jej spytaj czy mzoesz z nim isc albo po prostu nie idz jak chcesz zgrywac damulkę. i tyle. jakbys sie sama utrzymywala i byla no swoim a twoj zwiazek poważny, nie jakieś tam chodzenie,albo nawet i chodzenia ale ty bys byla DOROSLA to wtedy mozesz domagac sie by tak cie traktowano i zapraszano z osobą towarzyszaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dalej uważam że 17 latka
"szczegolnie jesli bym byla zaproszona na wesele z rodzicami" miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaAnna18
rodzice go doskonale znają,spotykamy sie u mnie w domu dzien w dzien,zawsze na weekendy dojeżdza.Bardzo grzeczny i kulturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o k..wa
No to nie rozumiem, czemu Twoja mama się nie zgadza, żeby z Tobą szedł na wesele. Jeśli go zna i przyjmuje w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otóż to
,skoro nie utrzymujesz kontaktu z tą siostrą, to czemu się tak upierasz, żeby iść na wesele do niej i to z chłopakiem? Żeby się razem dobrze bawić nie trzeba iść na wesele, raczej idźcie do klubu, albo jakiejś miłej knajpki. A wesele olej, jak to aż taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaAnna18
Hmmm jak kiedys mi powiedziała: Nie zamierza się przed rodziną wstydzić,że jej córka rżnie wielką damę i pannę i sie prowadza z chłopakiem.Także,tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medea23
Nie wiem sama co myśleć o tym. Z jednej strony pamiętam, że jak miałam 17 lat, to wydawało mi się, że jestem najdojrzalsza i najdoroślejsza na świecie, a z drugiej gdy już po maturze dostałam zaproszenie na ślub z osobą towarzyszącą, to strasznie się obawiałam wystąpić z chłopakiem przed rodziną :D. Gdyby pozostałe kuzynostwo nie było starsze i w większości już zaobrączkowane, to chyba poszłabym sama. Ale są inne czasy, dziewczyny nie mają oporów. Jeśli chodzi o moje wesele, to nie mam tego typu problemu, bo tak jak pisałam, wszyscy są starsi i oczywiste jest, że przyjdą z kimś. Ale mój narzeczony ma kuzyna (17 lat), który spotyka się z jakąś dziewczyną i zapytaliśmy ostatnio, czy z nią przyjdzie. Odpowiedział, że nie, bo matka mu żyć nie da :D. Także wszystko zależy chyba od sytuacji i jednak od podejścia rodziców tych "nieletnich" do sprawy, bo za nic nie przeciwstawiłabym się ciotce, która powiedziałaby, że sobie nie życzy, by jej nieletnią córkę zapraszać z chłopakiem. Niech się sami dogadają i fochy zostawią w domu. Najgorsze jest chyba takie rodzinne debatowanie o sprawie. Co ja mogę wiedzieć o tym chłopaku i ich relacjach? Ale widać, że nie tylko młodzieży brakuje teraz dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaAnna18
tak,masz rację,i tak najprowdopodobniej zrobię...Powiedzialam już cioci wprost że nie pójdę,to powiedziała mi wściekła,że jak ja bede sie żenila to mam jej nawet nie dawać zaproszenia .:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w domu się
nie wstydzi, a przed ludźmi tak ? Eh, współczuję. Dobrze Ci radzę, nie idź w ogóle na to wesele, wyjedźcie sobie z chłopakiem na weekend i będziecie się o niebo lepiej bawić niż na weselu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o k..wa
To najlepiej świadczy o poziomie cioci. Chcesz z takimi ludźmi się zadawać? bo ja bym nie chciała. Bardzo współczuję rodzinki i dziękuje sile wyższej, że u mnie są normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro powiedziala
"Nie zamierza się przed rodziną wstydzić,że jej córka rżnie wielką damę i pannę i sie prowadza z chłopakiem." sory ale to nie normalne...jesli 18letnia dziewczyna ma stalego chlopaka to od razu "rznie wielka dame"? a na codzien jej nie przeszkadza jakos, ze sie "prowdzasz z chlopakiem"... chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaAnna18 :\"tak,masz rację,i tak najprowdopodobniej zrobię...Powiedzialam już cioci wprost że nie pójdę,to powiedziała mi wściekła,że jak ja bede sie żenila to mam jej nawet nie dawać zaproszenia .\" nie dziwie się że nie chce zaproszenia jak będziesz się żeniła. może konserwatywna jest :P ( a Ty pewnie nie rozumiesz o co chodzi, ot, dzisiejsza młodzież ) KOBIETA WYCHODZI ZA MĄŻ dziecino!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro powiedziala
"a z drugiej gdy już po maturze dostałam zaproszenie na ślub z osobą towarzyszącą, to strasznie się obawiałam wystąpić z chłopakiem przed rodziną " ale to co innego, ja tez sie obawialam i w koncu nikt nie zmusza by isc z chlopakiem...nawet jak sie dostanie zaproszenie "z osoba towarzyszaca" " który spotyka się z jakąś dziewczyną i zapytaliśmy ostatnio, czy z nią przyjdzie. Odpowiedział, że nie, bo matka mu żyć" dokladnie...ale jednak go zapytaliscie czy ma kogos z kim chce przyjsc i to jest normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to ciocia jej
powiedziała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro powiedziala
", bo za nic nie przeciwstawiłabym się ciotce, która powiedziałaby, że sobie nie życzy, by jej nieletnią córkę zapraszać z chłopakiem. " ale takie sytuacji chyba nie ma - ta z matka majaca dziwne problemy dotyczy jednak pelnoletniej corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaAnna18
dla mnie ,wypowiedz mojej cioci to rodzaj szantarzu...no niestety,nie od dzis mam taką rodzinę,i już przywykłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medea23
A może jednak spróbuj Anno18 wsadzić dumę do kieszeni i pójść na to wesele? Pogadaj ze swoim chłopakiem i zobacz, czy to dla niego też taki wielki problem, bo z doświadczenia wiem, że my kobitki wiele spraw wyolbrzymiamy, a im jest wszystko jedno :). Jeśli się dogadacie, to ja bym poszła, ale bynajmniej nie pozostawiłabym tego bez komentarza w stronę mamy i ciotki. Szczególnie boli to, że mama tak się wypowiada o Tobie, i to publicznie, bo ciotka jak ciotka, jedna lepsza, druga mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro powiedziala
no to skoro masz taka rodzine, nie lubisz ich i nie utrzymujesz kontaktu ani z ciocia, ani z kuzynka ktora bierze slub...... to ja bym poszla tylko na slub koscielny i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro powiedziala
po co sie zmuszac do pojscia na wesele do ludzi, ktorych sie nie lubi, ktorzy w stosunku do nas zachowuja sie malo elegancko... w koncu wesele jest po to by obie strony spedzily milo czas z osobami, ktore lubia i chca sie z nimi tym szczesciem dzielic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaAnna18
masz rację,to by było najlepsze wyjście gdyby nie fakt,że ślub jest na drugim końcu Polski i jesteśmy zdani tylko na autokar :( także ,nie ma nawet jak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×