Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

peggy hayase

starania czerwiec 2009 - topik BEZ PRZESŁODZEŃ

Polecane posty

hej dziewczynki, to ja również sie melduje po weekendzie, ale tylko na \"chwilke\", bo w środe wyjeżdzam na wakacje, 1,5 tygodnia. Piszecie o swojej pracy, a ja niestety nie pracuje, chociaz szukam intenstywnie, ale narazie nic z tego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, u mnie wszystko ok. jeszcze kilka dni do terminu @... pozyjemy zobaczymy... nowy cykl - nowe mozliwosci... wlipcu do nowego ginka sie wybieram wiec jeszcze jestem pozytywnie nastawiona.. jezeli chodzi o prace to tez mam prace biurowa przed kompem.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo, fajnie że dajecie znaki życia :) Jeśli chodzi o moją pracę to ja mam tak średnio, bo mam umowę o pracę na czas określony - do końca marca 2010. Firma nie ma podstaw żeby dalej nie przedłużyć... nie wiem tylko jak zareagują jakbym zaszła w ciążę... Tym się trochę martwię. Ale zaraz \"trzeźwieję\" i wmawiam sobie, że nie ma co się martwić na zapas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. U mnie bez zmian. Staram sie pozytywnie myslec ale z drugiej strony martwie sie. W Polsce byloby latwiej bo skoczylabym na USG prywatnie i zobaczyliby jak tam wszystko wyglada od srodka. Bylam w maju w 23 dniu cyklu i lekarz powiedzial ze wszystko OK jak na dany dzien cyklu. Wiec co jest grane. No nic tak jak pisalam w czwartek zwykly lekarz rodzinny moze wysle mnie na jakies badania. Oby. Bo stres nie jest dobry a nawet przeszkadza. TosiaSamosia fajnie ze masz pozytywne nastawienie. Tak trzymaj! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak sobie pomyślałam, czy macie jakieś pomysły na to jak powiecie swoim meżczyznom, ze jestescie w ciazy? ja myśle ze jesli sie dowiem, to kupie cos dla dziecka typu buciki i zrobie kolacje i połoze je na stol, co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie - wróciłam. Dziękuję za życzenia na nowej/starej drodze życia. Dobrzez się czuję w roli małżonki, zwłaszcza, że ćwiczę ją od roku, bo rok temu w maju wzięliśmy ślub cywilny. Ale pańszczyzna dla rodziny musiała być i chyba, pomimo stresów, wyszło całkiem nieźle. Teraz czekam na 19.06, bo wtedy powinnam dostać okres, albo i nie, i będziemy działać dalej. Odprężyłam się, bo już po wszystkim, więc może będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja także
Cześć kobiety! Wróciłam po miłym urlopie. Trochę podziałaliśmy, czekamy na efekty :). A wczoraj cały dzień odgrzebywałam się z papierów, bo też mam pracę biurową (8.00-16.00, pn-pt.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, pozytywne nastawienie niech się stanie naszym mottem :-) maadaa ---> a w UK nie można iść do prywatnego USG? Jak tam to w ogóle wygląda? zdecydowana ale niepewna ---> ja chyba nic ciekawgo tu nie wymyślę :) po prostu pokażę mu test z dwiema kreskami, a najlepiej byłoby w ogóle, gdybyśmy razem obserwowali, jak ta kreska się pojawia :) A tak a propos kreski... Kupiłam sobie wczoraj na allegro dwa testy ciążowe (choć jeszcze nie mam czego sprawdzać;) ) - obym nie musiała już ich zbyt wiele kupować... agbr ---> \"pańszczyzna dla rodziny\" - dobre :) A była całonocna impreza? Bo na przykład ja z mężem zrobiliśmy tylko takie przyjęcie, bez tańców (tzn. kto chciał ten mógł tańczyć :) ), bez orkiestry - ok. 24 już byliśmy w łóżku :) I cała rodzina była nam wdzięczna, że wesele było w tej formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peggy pewnie ze mozna prywatnie ale to min. 80 - 100 funtow kosztuje czyli dosc duzo jak dla mnie. Oczywiscie jak bede musiala to pojde wiadomo zdrowie najwazniejsze. Jak narazie pogadam w czwartek z lekarzem i w weekend jeszcze raz test zrobie. Co do meza, hmmm ja chyba tez test pokaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja także
pseudo jak najbardziej robocze, ale taka dziś aura na zewnątrz, że zasypiam nad klawiaturą- zupełnie nie jestem twórcza. A może to nie aura, tylko zmęczenie pourlopowe? A jutro mam wizytę u ginekologa. Zrobimy USG, dowiem sie czy może te przebrzydłe przetrwałe pęcherzyki raczyły już się pęknąć. Jajnik mnie pobolewa, może tak ma być..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
agbr życze wszystkiego naj w małżeńskim życiu:0 cos w tym jest że to pańszczyzna, bo wesele robi się głównie dla rodziny. Ja miałam super wesele na całą noc i nie żałuje, ale już więcej bym nie robiła:) Ja planuje w tym miesiącu nie robić testów zbyt wcześnie, dopiero jak mi się @ spóźni ale nie wiem czy wytrzymam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie ostatnio też trochę kłuje po prawej stronie podbrzusza, i to nie w okolicy owulacji. Nie wiem co to może być :-/ Jutro zapytam lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
O ja też zasypiam w pracy...chyba muszę wypiś drugą kawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maadaa ---> no to rzeczywiście dużo kasy... Taniej byłoby Ci pewnie przylecieć ryanairem do Polski, zrobić ISG tu i wrócić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Wam wszystkim. Peggy - tak całonocna z poprawinami z orkiestrą. Taka feta. Ale bawili sie wszyscy, nikt sie nie spił, a ja teraz z czystym sumieniem mogę latac na cudze wesela - to znacznie łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja także
Zaraz padnę. Nie dość, że ciśnienie zleciało na łeb na szyję, to jeszcze nic się w tym biurze nie dzieje... Mnie w ostatnim cyklu bardzo bolał jajnik i na USG wyszło, że nie pękł pęcherzyk. Musiałam wziąć serię antybiotyku. No i okres się przesunął o 10 dni. Lepiej sprawdź, czy wszystko w porządku. Ja sobie ostatnio wkręciłam, że to może ciąża pozamaciczna. Ale poza tym, jednym przypadkiem, nie uważam się za hipochondryczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wesel to tez mialam duze, dwudniowe itp. Duuuzo kasy poszlo ale jest co wspominac. Super bylo. Myslalam czy nie odstawic tabletek wczesniej zaraz po slubie. Ale lekarz powiedzial mi ze jak sie dlugo bralo to wieksza plodnosc bedzie zaraz po odstawieniu niz rok czy 2 lata pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja także
Tak, od 19 roku życia z kilkoma przerwami. Pierwsze miały końską dawkę hormonów (bo moja ówczesna pani ginekolog nie wykazała się wiedzą medyczną) i na moje własne życzenie przepisywała mi trójskładnikowe (Trinardiol). Mnie się takie wtedy wydawały najskuteczniejsze.Szkoda gadać, głupota z mojej i pani doktor strony. A przez ostatnie sześć lat brałam Cilest. Odstawiłam w pierwszym cyklu po ślubie (czyli w październiku), ale do marca zabezpieczaliśmy się inaczej, bo chciałam, żeby sie organizm uspokoił. Teraz mamy trzeci cykl, w którym podjęliśmy starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja tez Ciliest przez 4 lata, potem na wlasne zyczenia zmiana na Yasminelle (z mniejsza dawka hormonow). Tak to jest czesto polegamy na lekarzach a z nimi tez roznie bywa... Ale musze przyznac po Yasminelle polepszyla mi sie cera a teraz wraca do normy tzn psuje sie po odstawieniu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja także
Ja też odczułam odstawienie tabletek.. Moje włosy, dotąd kręcone i puszyste, zaczęły się maksymalnie przetłuszczać, a co gorsze prostować. Od pół roku mam ochotę się ostrzyc na jeża. Ale to i tak nic w porównaniu z wahaniami nastroju i wiecznym niedospaniem. Jednak to prawda, że nie ma nic za darmo. Nie wspominając o wątrobie. Badam krew bardzo regularnie i dopiero niedawno poziom bilirubiny wrócił mi do jako-takiej normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też brałam wiele lat, ale już od dwóch nie biorę. No i trochę się denerwuję, że przez ten czas stosowaliśmy najmniej skuteczną metodę (tzn przerywany) i to tylko w dni płodne, a tak to na całość i nic się nie zadzaiało. Ale mam kolezanki, które też tak robiły i to przez dłuższy czas, i za pierwszą, druga próba zaszły. Tak, że zobaczymy. A ja jak brałam tabletki, to mi się ochota na seks zmniejszyła w pewnym momencie - miałyście tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zauwazylam po odstawieniu wzrost ochoty na seks. Wczesniej jak bralam bylo roznie a raczej zadko mialam ochote. Juz nawet obwinialam sie ze jest cos nie tak ze mna. Dopiero jak odstawilam widze ze to nie ja tylko tabsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma to jak stuprocentowe działanie antykoncepcyjne. Ja brałam wiele lat i teraz wcale nie jestem przekonana, że są takie super. Mam nadzieję, że za wiele szkód mi w organizmie nie narobiły, ale prawdy to ci lekarze nie powiedzą niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja także
Ano nie powiedzą, za to przy pierwszej wizycie dostajesz śliczny gadżecik-kosmetyczkę z logo cilestu, kalendarzyki, inne badziewie. I niech mi ktoś powie, że medycy nie czerpią korzyści z polecania konkretnych leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nieźle! Czyli sporo efektów ubocznych powodują te tabletki... Tym bardziej cieszę się, że ich nigdy nie brałam. A ten spadek libido przez nie spowodowany - w końcu też sprzyja antykoncepcji, bo się rzadziej chce kochać ;) Pewnie niedługo wszystko się Wam powyrównywuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peggy cos wczoraj pisalas ze dzisiaj do lekarza sie wybierasz? ginekolog? Jak masz jakies rady czy wskazowki to podziel sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomylili mi się ci lekarze :) Dziś idę do endokrynologa z wynikami biopsji (jestem po operacji, biorę leki), a do ginekologa idę jutro z \"wynikami toksoplazmozy\" i zapytam go tez o to kłucie w podbrzuszu. Może spytam go też czy mam brać dodatkowo jakies witaminy (oprócz kwasu foliowego)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×