Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwona filiżanka

Co robicie/robiłyście przed ślubem?

Polecane posty

Gość czerwona filiżanka

Mam na myśli zabiegi upiększające, diety, sport... Co robiłyście i na ile przed ślubem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sport uprawiam regularnie od lat, diet nie stosowalam nie czulam takiej potrzeby. zabiegi: kilka tyg przed slubem kawitacja i maseczka wyrownujaca koloryt, podciecie wlosow i kolor: niecale 2 tyg. przed. 2 dni przed domowy peeling (i na cialo i na twarz) i maseczka odswiezajaca. wieczor przed slubem pazurki u rak i stop. chyba tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień przed ślubem
manicure, relaksujące spotkanie z najbliższymi znajomymi, w dniu ślubu fryzjer i makijaż. Być może po drodze był jakiś peeling, ze dwa razy solarium, ale żadne diety ani sporty, bo i figurę i kondycję mam świetną bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na 3 miesiące przed ślubem
zaczęłam chodzić na solarium, teraz (2,5 miesiaca przed) wstępnie umawiam się na jakąś pielęgnację twarzy u kosmetycznki, ale to nie konkretnie na ślub, po prostu marzy mi się gładka buzia jak pupcia niemowlaczka i po prostu mam okazję, na co dzień byłam zbyt leniwa by się za to wziąć. miesiąc przed idę zrobić sobie paznokcie, chcę się przyzwyczaić, potem w tyg przed ślubem znów na dorobienie. Moje niestety są tak słabe, że się rozdwajają i łamią i zadzierają, więc ładnego manicure na nich nie zrobię.No i fryzjer 2 razy przed ślubem, normalnie nie chodzę bo hoduję włosy i sama je farbuję. teraz chcę coś ciekawego wymyślić jeżeli chodzi o kolor.a potem w dniu ślubu fryzjer i kosmetyczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o sport, to uprawiam najróżniejsze sporty od wielu lat, więc nie było potrzeby chudnięcia czy diety. Byłąm ze 3 razy u kosmetyczki oczyścić twarz. Włosy ufarbowałam sobie sama, byłąm też 3 razy na solarce, i tyle. Dzień przed ślubem oczywiście manicure w gabinecie, i wsio. Nie jestem typem który musi ganiać po kosmetyczkach i fryzjerach, wkurza mnie takie tracenie czasu na co dzień, no ale przed ślubem to co innego:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic nie robilam:) dbalam mocno o buzie i plecy, poszlam dwa razy na solarium i raz do fryzjera..a tak to bez spinania sie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to - o plecy
??? trzeba jakoś specjalnie o nie dbać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
jak masz suknie bez pleców to tak :o to że ich nie widzisz nie oznacza że można o nich zapomnieć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wynika z tego, że wszystkie laski tutaj (włącznie ze mną, of kors;) ) to naturalne. nieskazitelne piękności, które nie potrzebują pomagać naturze;) ciekawi mnie tylko skąd zawsze takie odległe terminy, jak chcę iść do kosmetyczki :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×