Poród w CZęSTOCHOWIE

Cześć dziewczyny:) wczoraj kupiłam pierwsze 2 kompleciki dla mojego bobaska, szczerze powiem, że jestem nieco zszokowana cenami ubranek dla małych dzieci, ale doskonale zdaję sobie sprawę, że najwyższa pora powoli kompletować wyprawkę tym bardziej, że jeszcze nic nie mam od jw. 2 kompletów, tak zastanawiam się czy nie ma jakiejś hurtowni z ubrankami u Nas w Częstochowie ewentualnie gdzieś w pobliżu? Może Wam coś wiadomo w tym temacie?

Ja zjadłam śniadanie wypiłam kawkę i myślę żeby obiad zrobić dzisiaj kapuśniaczek z młodej kapusty.potem pasuje trochę posprzątać.Ja też nie bardzo mam gdzie wyjść na spacer bo mieszkam na wsi mąż w pracy ale nawet jak jest w domu to po spacerach nie chodzimy wolimy gdzieś jechać pochodzić ale jak będzie Malutka to myślę że to się zmieni.Ceny są naprawdę wygurowane ja tylko parę kompletów kupiłam na początek i do szpitala bo dużo dostałam ale samo to i butelki kremy i cała reszta do szpitala przyprawia o zawrót głowy kupowałam stopniowo żeby tak nie odczuć po kieszeni

Motylka27---> ja polecam kupowanie na allegro, są tam świetne jakościowe pajace np. z early days, bardzo podobne do tych naszych z f&f w tesco ale cena na komplecie 3 szt. przynajmniej 20 zł taniej mimo przesyłki. Ogólnie tak patrząc to wszystkie rzeczy (czy to kosmetyki, czy ubranka, czy akcesoria typu szczotka do włosków) dla małego mam z allegro, kupując u jednego sprzedawcy wychodzi taniej niż w stacjonarnych sklepach, a poza tym nie trzeba jechać do sklepu i zakupy przynoszą pod nos;) Jedynie wózek będę kupować w sklepie stacjonarnym.;) Ciekawe jak tam nasz październiczek:)

Ja tak samo kupowałam stopniowo. Ceny są kosmiczne. W sklepie kupiłam tylko 3 komplety (56 i 2x62) Resztę zamawiałam na allegro. Kaftaniki, bluzeczki...i kombinezonik. Kombinezon można kupić na Willsona w ciucholandzie. Są bardzo tanie i praktycznie nówki nie śmigane. W ogóle są tam piękne rzeczy dla maluchów. Sama kupiłam swojej liliowy bezrękawnik na wiosnę z futerka ze śliczną fioletową kokardką za 15 zł :D - a ten sam bezrękawnik w tesco kosztuje 62zł!!!! - tylko, że jest beżowy. Polecam ten ciucholand o ile nie masz uprzedzeń do ubrań używanych. Niektóre rzeczy są jeszcze z papierowymi metkami. Kurteczki, płaszczyki, sukienki...no jest w czym wybierać :)

Jeżeli chodzi o używki to mam takie mieszane uczucia, ale mój mąż jest zupełnie na nie, więc to niestety odpada w tesco są nawet fajne rzeczy niektóre droższe niektóre nieco tańsze, do pepco muszę też pojechać i do sklepu KIK tam może coś będzie w rozsądnych cenach, podobają mi się rzeczy w H&M i C&A co prawda nie widziałam ich na żywo, tylko na stronach tych sklepów ale całkiem słodkie te ubranka mają

Ja też mase ubranek na allegro kupiłam. Często przeglądam aukcje i jak coś wpadnie w oko nawet to kupuje. Mam nawet rozmiary 74...bo byly w super cenach:)Ja wlasnie wrocilam z czewy , musialam na badania jechac.Jest meeeeeeeeeeeeega ciepło....

Ja właśnie teraz wybieram się na obiadek a potem na spacerek, trzeba korzystać z pogody :)

Dziewczyny poszperałam w necie...i moje dolegliwości pasuja do"syndrom niespokojnych nóg".Jest to mega meczące , już nie daje rady;( we wtorek mam wizyte , musze opowiedziec wszystko mojemu gin, Może coś zaradzi, albo postawi inna diagnozę.Bo ja już wariuje...

Przeglądałam sobie ciuszki na allegro i natknęłam się na tego użytkownika ROBiK_Radom ma całkiem ładne rzeczy i wydaje mi się, że w rozsądnych cenach, może Wam się też przyda taki namiar:)

Co do ubranek to czasami są fajne przeceny (np. body za 4 zł) w marketach. Nam udało się kupić parę sztuk w auchan, i w realu za 4-5 zł. Czasami też warto przeglądać gazetki z biedronki albo z lidla. Ostatnio w biedronce były np pieluchy tetrowe 10szt za 22zł. Chyba cena w porządku :)

gość nade mną to ja :))

A my 1,5 miesiąca przed terminem zabraliśmy się na remont.. Wszystko na wysokich obrotach, i tak pewnie bedzie do samego końca. Jeszcze mnóstwo rzeczy do kupienia posprzatania i przygotowania..;) Na szczescie ciuszki mamy. Dostałam troche od sąsiadki i druga połowe sama kompletowałam przez cała ciąze. Wiekszosc to i tak kupowałam w ciucholandach lub komisach. Na prawde, warto czasem wiecej pochodzić i wyszperać bo rzeczy są praktycznie nie używane za śmieszne pieniądze. Z wózkami to tez każdy ma swoją opinie na ten temat.. ale z tego co przesiedziałam kilka dobrych dni na internecie zauważyłam ze ludzie dosłownie po nie całym roku sprzedaja wózki 3w1 jak sie trafi za małe pieniadze( mi sie udało kupic wozek 3w1 ABC design rodeo za 180 zł na allegro, jak go odbierałam to wlasnym oczom nie wierzyłam ze jest w tak idealnym stanie) wiec naprawde warto poszukać a nie wydawac zbednie pieniedzy..

Cześć dziewczyny, Znowu piękna pogoda za oknem, więc od razu lepiej się wstaje:), choć noc miałam nie za bardzo, budziłam się z 7 razy i nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji dla siebie. Zjadłam śniadanko, trochę sobie ogarnę w mieszkaniu, po południu idę na obiad do teściowej i na spacerek :) Czy czytałyście książkę Tracy Hogg "Język niemowląt"? Ja czytałam, powiem Wam, że całkiem fajna, a jak rady się sprawdzą w praktyce to się okaże:) Wrócę do niej jeszcze w grudniu dla odświeżenia pamięci:) Sama ogólnie polecam dla niedoświadczonych mam.

Ja dziś leniuchuje:) Mały za to ma mase energii:Pale im czesciej się rusza, tym bardziej jestem szczęśliwa:)

Ło matko ale się obżarłam dzisiaj masakra aż mam wyrzuty sumienia:O Teraz siedzę a synuś się wierci:) Dzisiaj zakupiłam koszule do szpitala, także jeszcze chwilka i będę mieć wszystko skompletowane.:)

Witam. Niedługo mam termin porodu i byłabym wdzięczna za aktualne informacje na temat porodówek na Mickiewicza i Parkitce. Jak wyglądam opieka lekarska i położnych, jaki jest standard na oddziale ?? ile osób na sale czy są WC itp. I jeżeli któraś ma aktualne info o Blachowni to też poproszę bo jakoś do porodu na Blachowni jestem póki co najbardziej przekonana Z góry Bardzo dziękuje za wszelkie odpowiedzi.

Moja bratowa rodziła na Blachowni w grudniu. I jest bardzo zadowolona. Fakt ,że nie bylo dużo rodzących i sama była na sali, dlatego tez mój brat mógł siedziec caly dzień przy niej bez krępacji.Chwaliła opiekę i ma dobre wspomnienia z porodu.Ja bede rodzić na parkitce. Ale nie oszukujmy sie co zmiana to inaczej , i też każda z Nas ma inne odczucia

Dokładnie tak, każda wymaga czego innego od szpitala i dużo zależy na jaką ekipę położnych i lekarzy się trafi, lub jaki mają humor ;) Także jak jedna może mieć bardzo pozytywne odczucia, tak druga zupełnie negatywne. reika666----> Cofnij się kilkanaście stron do tyłu, tam dziewczyny na bieżąco pisały co i jak było. Teraz czekamy na świeże relacje październiczka z Parkitki:)

Witam:) 1. Dziewczynki mam pytanie czy każda z Was robiła badanie GBS? Jestem w 36 tygodniu ciąży i mój lekarz nic nie wspominał , że mam zrobić takie badanie. Troszke się denerwuje bo koleżanka przekazała mi info, że w ciąży takie badanie jest konieczne. 2. I jeszcze jedno czy do szpitala należy zabrać ze sobą kosmetyki dla dzidziusia ( tzn. szampon, żel , kremiki itp. ) Dodam że rodze na parkitce, termin mam na 25 listopada :) Już nie mogę się doczekać. Coraz ciężej się robi. :)

Madziulka24, warto przypomnieć o tym badaniu lekarzowi, bo na prawdę jest ważne. Mój gin.sam pokierował mnie na to badanie i sama pobrałam sobie wymaz i zaniosłam na Parkitkę do laboratorium (kosztuje 18zł - robiłam prywatnie, bo do gin.też chodzę prywatnie). Za trzy dni miałam wynik, niestety pozytywny i będę miała podany antybiotyk podczas porodu, żeby moja córcia się nie zaraziła. Warto sobie zrobić badanie na GBS, bo lepiej wiedzieć, że ma się tego "dziada" niż nie wiedzieć. Ja też będę rodzić na Parkitce i mam spakowany szamponik, kremik, oliwkę i mydełko dla córeczki. Znajoma, która ostatnio tam rodziła mówiła, żeby sobie wziąć. Hmmm..., też jestem ciekawa jak tam nasz Październiczek. Pewnie lada dzień zda relację ;)

Madziulka ja robilam to badanie chyba ok 34 tygodnia i jest bardzo istotne, szczegolnie jesli wyjdzie wynik dodatni, wtedy przy porodzie podaja matce antybio5yk dla zabezpieczenia dziecka, u mnie wlasnie tak bylo. Mozesz jeszcze spokojnie zrobic to badanie, zapytaj lekarza a jak nie to sama mozesz zrobic odplatnie bez skierowqnia- w necie na pewno znajdziesz namiary do laboratorium. Co do kosmetykow to na parkitce trzeba miec jakis plyn do kapieli dla maluszka, polozne prosza o to kazda matke. Inne kosmetyki to jak uwazasz. Ja mialam np plyn ziajka do kompieli z oliwka, fajnie nawilzal skore i niczym wiecej nie smarowalam.

Witam wszystkie mamusie! Mój szkrab ma już 9 dni, ale dopiero teraz się ogarnęłam na tyle, żeby też coś napisać na temat mojego porodu. Rodziłam na Parkitce. Najpierw trafiłam na patologię ciąży bo już byłam po terminie. W ginekologicznej izbie przyjęć wypełniłam kilka papierów, zrobili wywiad i kazali się przebrać i iść na oddział. Jeśli nic się nie dzieje, to generalnie leży się w łóżku z podłączanym ktg. Poproście rodzinę o wsparcie żywieniowe, bo posiłki baaardzo szpitalne. Położne na tym oddziale są ok. Rada dla tych, którzy bali się szpitala i porodu tak jak ja: naprawdę nie bać się pytać położnych, nie bać się zgłaszać dolegliwości, nie bać się odzywać. Jeśli któraś ma gorszy humor to najwyżej nie odpowie, ale naprawdę nie są jakieś straszne. Następnego dnia odeszły mi wody, trochę pochodziłam po korytarzu, lekarze badali mnie kilka razy (kolejna rada: zapomnieć o wstydzie - tam naprawdę nikt na to tak nie patrzy, to jest ich praca - często było tak, że kilka osób patrzyło mi w krocze :) - nie przejmować się tym, wiem, że ciężko, ale wziąć to na wesoło). Po kilku godzinach od odejścia wód, ze względu na mały postęp, zostałam wysłana na porodówkę i podłączona do kroplówki. Ekipa położnych na porodówce była super. Mili, wyrozumiali. I naprawdę podczas porodu trzeba słuchać położnych, bo bardzo pomagają. Nie będę nikogo oszukiwać, że poród nie boli, ale wszystko jest do przejścia. Ja akurat rodziłam dość szybko, więc bóli miałam niedużo. Na sali porodowej byłam tylko sama z mężem, chodziliśmy trochę, posiedziałam na piłce. Jedyny minus porodu, to fakt, że kontakt "skóra do skóry" trwał ze 2 minuty, a dziecko dostałam dopiero po godzinie (długo mnie zszywali). Jeśli chodzi o oddział położniczy to trafiłam na ten nowy, który jest super, bo łazienka jest w pokoju a to wiele ułatwia. I tutaj z położnymi było różnie: te od noworodków generalnie fajnie (zdarzają się wyjątki), poproszone pomagają, nie poproszone, nie pomagają, bo mają masę pracy. Więc jeśli ktoś w czymś (karmieniu, przewijaniu) potrzebuje pomocy: po prostu prosić. Położne od mam: raczej mało sympatyczne - rada: uwagi puścić, mimo uszu, pytać o wszystko i nie dać sobie wejść na głowę - tzn. zwrócić uwagę, jeśli położna przegina. Natomiast jeśli ktoś z natury jest w miarę grzeczny i uśmiechnięty to raczej nie powinno być problemu. Pamiętajcie, że po porodzie macie prawo do zmęczenia, płaczu, bólu, ale z drugiej strony zostałyście właśnie matkami i powoli trzeba sobie radzić. Na razie tyle, gdy mi się coś przypomni, dam znać. Jeszcze raz: ja się strasznie bałam, a nie było tak źle. Pozdrawiam mamusie. Będę tu zaglądać, bo bardzo fajny wątek.

olivka82, GRATULUJĘ!! :D Super, że wszystko ok. Ja dalej w trakcie oczekiwań... już 38 tydzień. Rozwarcie bez zmian, dalej 4 cm. Męczy mnie już to czekanie. Mam pytanie do Ciebie Olivko, czy prosiłaś o "położenie" Cię na nowym oddziale, czy bez problemu były miejsca? Z tego co mi wiadomo to niedawno dziewczyny po porodzie leżały również na patologii bo na położnictwie nie było miejsc... :( Fakt łazienka w pokoju to luksus po porodzie, nie trzeba niczego ze sobą tachać przez cały korytarz, a i słyszysz swoje maleństwo tuż za drzwiami...:) - dobrze z tym pomyśleli :) A teraz pytanie z innej beczki dziewczynki: Jak będziecie ubierały maluszka na wychodne ze szpitala? Czy kaftanik + śpioszki + skarpeteczki + sweterek i kombinezon + czapeczka wystarczą?

KasiaSiasia87 powiedz mi, w jaki sposób pobierałaś sobie sama wymaz do badania na GBS? Czy kupowałaś coś specjalnego w aptece? Jak tak czytam wasze komentarze to polece sobie zrobić to badanko, dużo nie kosztuje a będę spokojniejsza przy porodzie :)

Madziulka24, mój gin.dał mi takie coś http://synevo.pl/wp-content/uploads/2013/02/Wymazowki-z-podlozem-do-wymazow-z-narzadow-plciowych-2.jpg i mówił, żebym pobrała sobie wymaz z pochwy z rana i zaniosła do laboratorium. Podpisałam imieniem i nazwiskiem no i napisałam na nim GBS - i to wszystko. Tego "kikutka" możesz kupić w każdej aptece :) Polecam zanieść to na Parkitkę, dzwoniłam do kilku ośrodków zdrowia czy mogę do nich zanieść wymaz i wszyscy odsyłali mnie właśnie tam. 18zł to nie wielki pieniądz, a dobrze jest wiedzieć, czy ma się paciorkowca czy też nie.

Olivia82---> Dzięki za relację, teraz możemy myśleć pozytywnie o przyszłych porodach. Powiedz mi tylko jeszcze, czego wymagał szpital jeśli chodzi o noworodka (płyn do kąpania itp.) i o mamę (podkłady, koszula do porodu?) ? Z góry dzięki:)

pazdzierniczku odezwij się....

KasiaSiasia87: Jeśli chodzi o miejsce na nowym oddziale to nie prosiłam o nic, od razu mnie zawieźli, ale widziałam, że na starym oddziale też leży sporo dziewczyn. Pase: Trzeba mieć swoje podkłady poporodowe na łóżko, ja miałam 5, i duuuuże podpaski też w ilości większej (mnie przydały się przy porodzie a potem brakło mi na oddział i mąż musiał dowozić), swój octenisept (chociaż położne i tak wożą ze sobą duże butle, więc podejrzewam, że jesli nie masz, to one dadzą, chociaż pewnie z krzywym tekstem), ja do kąpieli małego miałam takie saszetki (próbki promocyjne) z firmy oilatum (żeby nie dźwigać butli wielkich), koszulę do porodu jakąś starą, żebyś mogła od razu wyrzucić, kosmetyki swoje, ubranka dla małego, ręcznik dla małego, aha: potrzebne są min. 2 pieluchy tetrowe i jedna bawełniana, ale myślę, że jak się czegoś nie będzie miało, to na oddziale coś się znajdzie. Spotkałam znajomą na położniczym, która też lezała na patologii na podtrzymaniu, nie spodziewała się, że będzie rodziła, więc nic dla dziecka nie miała, zanim rodzina jej przyniosła, to myślę, że na oddziale jej dali najpotrzebniejsze rzeczy. Chciałam jeszcze dodać, że nikt mnie o plan porodu nie pytał, i o zabiegi, jakich chciałabym uniknąć, krocze też nacięli bez pytania. Nie golili i lewatywy nie robili. Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to napiszę. Pozdrawiam obecne i przyszłe mamusie.

Witam wszystkie przyszle mamy usmiech.gif Sprzedaje używane ubranka dziecięce, dopiero wystartowałam na allegro. Ciuszki mam naprawde sliczne, markowe, w stanach idealnych i jak nowych, wszystkie pachnące, wyprasowane, rzeczy nie smierdza typowym ciucholandem. Niestety bardzo malo osob wchodzi na te moje aukcje, jutro koncza sie pierwsze aukcje a ofert jest bardzo malo bo ludzie nie wiedza ze sprzedaje. Dlatego wlasnie postanowilam sie ratowac i napisac do Was. prosze chociaz przejrzyjcie co mam do zaoferowania, to miala byc moja szansa na odbicie sie a tymczasem nawet nie zarobie na spłate podatku smutas.gif Wszystko wystawiam na licytacji od 4,90 wg mnie jest to bardzo malo jak za ubranka takiej jakosci.. Codziennie wystawiam aukcje, mam w domu bardzo duzo ciuszkow w przedziale wiekowym 0-12 miesiecy. Podaje link do moich aukcji: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us _id=34141810 Jestem tez otwarta na propozycje co do sprzedaży. Moj mail jest na stronach aukcyjnych Jestem z Częstochowy i mozliwy bedzie odbiór osobisty ;) Dziekuje za przeczytanie i zapraszam

Cześć wszystkim ja wczoraj miałam wizyte ale już nie miałam siły pisać małą wszystko w porządku nie spieszy się do wyjścia ja mam delikatnie podwyższone ciśnienie mam mierzyć w domu czy to tylko u niego mi tak skoczyło czy w domu też ale podejrzewam że u niego bo wczoraj skomentował moją wagę'ale poszłaś po bandzie z tymi kilogramami'faktycznie w ciągu 3 tygodni przybyło mi 6 kilo nogi popuchły ale przy takiej wadze to normalne.Wizyty już mi nie wyznaczył jak się nic nie zmieni to znaczy nie zacznie się poród albo ciśnienie nie będzie podwyższone to w czwartek dzwonić żeby umówić się na ktg jak nie urodze w terminie to 16.11 do szpitala