Poród w CZęSTOCHOWIE

Pazdierniczku a co mowia.Bo trzy dni temu mowili na dwojce o rotqwirusach i zachecali by szczepic.A jak u was wyglada.My zdecydowalismy sue szczepic. 6 w 1 i rotawirusy .Nie wiecie jak to cenowo wyglada ?

Pazdzierniczku a co Cię tak przeraziło?

dostałam od położnej cennik, to 6w1 4x200, albo 4x175 (dwóch producentów dostarcza więc są w dwóch cenach), a rotawirusy 2x290, ale to pewnie od producenta zależny i w innej przychodni ceny mogą być inne choć pewnie podobne

Jak tam Dziewczyny?? Co u Was? Majóweczki pakujecie już torby?? ja dzisiaj zaczęłam prać ciuszki , w sobotę jadę zwiedzić szpital w Lublińcu. Czuję jak godzina W zbliża się nieuchronnie ;) Troszkę się stresuję, bo mój lekarz akurat od świąt do 5.05 jest na urlopie i muszę iść na kontrolę do innego lekarza. Mam nadzieję, że spokojnie doczekamy jego powrotu i jeszcze zdążę się z nim zobaczyć przed rozpakowaniem. Mimo , że nie będzie go przy porodzie jakoś czułabym się pewniej wiedząc, że jeszcze kontrolnie nas obejrzy przed porodem...

Pokazywali jak mama zaszczepila dziecko szczepionla 6w1 I dostalo powiklania poszczepennie w postaci zaniku miesni I wysypki, goraczki, do tego I tak kolejna dawka zwszczepila I to samo pojawilo sie. Ja dziekuke zaplacic dziecku chorobw. Ja szczepilam zwyklymi refundowanymi I nic wiecej. Moja dr noe jest zwolenniczka zreszta polzna odradzila bo sa choiaz roznie to jest kazdy decyduje sam :) rotawirysu I pneumokoki sczepia przewaznoe jak starsze dziecko chodzi do szkoly I przedszkola chociaz ja twierdze ze wszedzie mozna zlapac byle co.

MamaOlgierda ---> ja jutro pakuje torbę bo też coś czuję, że wcześniej mnie złapie, brzuch już coraz częściej mi twardnieje i w ogóle jest mi już baaardzo ciężko, jestem świeżo po wizycie i wg lekarza małej jeszcze nie spieszno, ale lepiej przygotować torby, niech czekają :) dziś zrobiliśmy z mężem ostatni zakup - wózek, także już wszystko czeka na przyjście na świat małej Zuzi :) a Ty jak się czujesz? jednak nie będziesz rodzić na parkitce? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny! :)

Cześć dziewczyny .:) Mam takie pytanie mój maluszek ma 18 dni i zauważyłam że ma troszkę zapchany nosek. No i tu pojawia się problem czym mu go oczyścić. nie chce mu zrobić krzywdy. Może mamusie poradzicie czym najlepiej.?:) I jeszcze chciałabym się Was zapytać w którym tygodniu się idzie na badanie bioderek tam na Sobieskiego.? Dziękuję z góry za odpowiedzi .:)

Edzia w aptece kup wode morska I taki aspirator, to jest taka rureczka z ustnikiem co sciaga sie z noska spiki:) sama regulujesz sile sciagania. Najpierw psikasz woda mosrka jedna dziirke scigasz po chwili I pozniej druga. Pamietac trzba zeby troszke pionowo trzymac dziecko. W razie pytan pytaj. W tesco na dziale ze smoczkami jest tez ten aspirator, byl przynajmniej. Ta woda morska jest po to zeby nie wysuszyc noska. U nas sprawdza sie nawet przy takich suchych zlogach w nosku. Albo maly kichnie po psiknieciu I samo wychodzi :)

Co do badania bioderek to nie ma znaczenia ile diecko ma jezeli pediatra zauwazyl ze koniecznie wczesniej to I'm wczesniej tym lepiej.

pazdzierniczek --> Dziękuje za odpowiedz. Mam ten aspirator i mam tez kupiony ten sterimer do noska. Czyli najpierw psiknąć tym .?

Ja tez szczepiłam dziecko tymi refundowanymi tez miałam płacic ale połozna zasugerowała zeby lepiej tymi zaszczepic bo jakby pojawiła sie reakcja uczuleniowa to bedzie chociaz wiadomo po której chyba chodziło jej o wysypke a apropo noska to jak pazdzierniczek pisała woda morska i aspirator moja od małego tez miała wiecznie nosek przytkany psikałam woda i kładłam na brzuszek potem dokupiłam gruszke ale to porazka dopiero aspirator pomógł

Gruszke to wywalilam :) Edzia tak najpierw psiknac jedna dziurke I sciagnac I pozniej to sam z druga. Moze czesto tym psikac bo to jest woda I nie zaszkodzi. Ja sama jak mam katar to psiam tez lub w okresie grzewczym przydaje sie. Dziewczyny normalnie zlapalam chyba cos bo tak mnie krocze swedzi ze masakra. Wsciec sie idzie :( polecicie cos be recepty? Bo zanim gin mnie przyjmie to zadrape sie :) hehe

Pazdzierniczku ja też non stop łapie jakieś infekcje, teraz na własną rękę nic nie stosuje, ale przed ciążą zdarzało mi się używać kremu clotrimazolum, on jest bez recepty i łagodzi świąd, także polecam, w dodatku kosztuje grosze.

Pazdzierciczku clotrimazolum może pomoże i do podmywania tantum rosa moze jakos przetrzymasz ja tez czesto łapałam jakies infekcje ale na razie spokój po porodzie chyba z miesiac tez miałam jakies dziadostwo.

I Pazdzierniczku mi lekarz jeszcze radził ze jak mam jakas infekcje to najlepiej chodzioc w sukience bez bielizny zeby powietrze dochodziło

U mnie już poprane, poprasowane, dzisiaj dokupiłam parę aptecznych rzeczy, pozostało torbę spakować a i wózeczek też zakupiony, Dzisiaj byłam na ostatnich zajęciach w szkole rodzenia :( ale myślę ,że dla przypomnienia niektórych tematów przyjdę jeszcze na kilka dodatkowych zajęć:)

21 maj I GG dzikuje. Mam ten krem wyprobuje moze choiaz noc jakos przespie. Musze jakos przetrwac. Jeszcze raz dziekuje .

Gaja jak urodzisz instyktownie sie robi kolo maluszka, nie zamartwiaj sie, sama zobaczysz ze to samo wszystko przychodzi.

Mam taką nadzieję, bo cały czas Was podziwiam skąd Wy Mamusie wiecie co robić i jak...Mam nadzieję, że bedziesz tu cały czas Pazdzierniczku, wpierać Nas i dawać dobre rady:)

Dzieki. Na pewno bede zagladac caly czas m chciaz Was w tym calym natloku obowiazkow. Z telefonu pisze wiec zagladam co chwile. Gaja tez sobie dasz rade zobaczysz, ja tez sie nie moglam doczekac pierwszego pozniej drugiego jak to bedzie z dwojka I czy nie zwariuje. Trzymam za Was wszystkie kciuki I zagladam czy sa jakoes nowe mamusie. Szkoda ze nie ma zadnej z wyczerp.

To miłe z Twojej strony Pazdzierniczku:)

hej dziewczyny:) jak tam Wasze brzuszki?Musze Wam opisac pewna sytuacje, ktora wprawiła mnie w osłupienie....byłam w wczoraj w przychodni u chirurga..byłam druga...wychodząc zgabinetu spotkałam moja koleżankę z pięknym brzuszkiem:) ma rodzic na poczatku czerwca:)chwile przystnełamz nia. Do chirurga była juz spora kolejka...wiec mowie do niej ,żeby wchodziła odrazu , najwyzej niech poinformuje pielegniarke ,że jest w zaawansowanej ciazy i chcialaby wejsc bez kolejki....i wtedy sie zaczelo.............. facet ktory stał obok rozpetał mala awanture...zaczal sie smiac i powiedzial a dlaczego tak/.?na to ja ze chyba widac ,że "Pani"jest w ciąży , a on ,że co z tego ??rozumiecie???FACET!no to mu powiedzialam ,że przysługuje nam jakis przywilej.....nie wiem jak to sie zakonczylo, bo spieszyłam sie do domu do maluszka bo dziadek z nim został....ale przyznam ,że zrobiło mi sie przykro....po tej sytucji..bo przypomnialam sobie jak ja sama bylam w ciazy. Dziewczyny po wizycie u 4 lekarza okazalo sie definitywnie ,że synus ma skaze bialkowa,,,,dostalismy bebilon pepti..jestem na etapie wprowadzania mlekcza. Ale pani doktor pocieszyla nas ,że nie jest to duza skaza, i po jakims czasie mozliwe ze wrocimy do nan.

Noestety tak jest. Tez mialam nie mile sytuacje I zero zrozumienia. U nas noc wyjatkowo nie ciekawala, za goraco w mieszkaniu a po drugie myslalam ze sie zadrape :( mialam wczeniej taka infekcje ale mniej swedzialo. Troche ten krem koi, bez tabletek chyba sie nie obedzie.

Jak juz dziecko bedzie po drugiej stronie dużo czesciej mozna spotkac sie z uprzejmoscia innych w ustapieniu miejsca czy przepuszczeniu w kolejce. Sama doswiadczylam tego juz wiele razy:-) a jeszcze jak maluch marudzi to 100%, nawet dla swietego spokoju ludzie puszczaja wtedy:-) Sama jak bylam juz nawet w zaawansowanej ciazy to rzadko ktos przepuscil, przykre ale prawdziwe. Wydaje mi sie teraz z perspektywy czasu, ze wiekszosc ludzi po prostu nie zwraca uwagi i sie nie przyglada, no chyba ze ,wejda, centralnie.

kobietki które były już na parkitce rodzić... czy jest tamn dostęp do internetu? tzw wifi?

Jak noc minęła u mnie lipa wczoraj pazdzierniczek załapał infekcje a ja w nocy pęcherz od 3 niespie mała sie kreciła nie daje jej w nocy jesc bo sie nie domaga ale koło 3-4 sie przebudzi dam smoka pokreci sie i spi a masze bobaski przespia noc bo moja juz skonczyła 5 miesiecy i dopiero 3 noce tak było.Pazdzierniczku i inne mamusie i równiez te porzyszłe znowu mam zaszczyt byc chrzestna po raz 3 i niewiem czy kupic jakis prezent i kase czy sama kase jak to u was było

Gosc nie ma wifi I zadnego dostepu do internetu. Gg--wspolczuje :( ech te nasze problemy. U mnie roznie bywa przewaznie je kolo 19-20 I idzie spac I pobudka miedzy 4-6 :) ale tez sie kreci I czasrm cos sie sni to wyje wtedy. Pamiatka zawsze zostaje a sama kasa rozejdzie sie I dziecko nie ma pamiatki. Zalezy ile chcesz przeznaczyc, moj syn teraz na chrzciny dostal od chrzestnego lancuszek a od chrzestnej kase na pewno sama bym nie kupila. Mozesz prezent I kase lub sam prezent. To jak uwazasz :)

Ja na Parkitce miałam wifi bo nawet do was pisałam ze szpitala :-)

hatshepsu--> ja też miałam kilka nie miłych sytuacji, nawet w kolejce do kasy dla kobiet w ciąży, gdy kasjerka mnie poprosiła żebym podeszła i mnie obsłuży bez kolejki pani przedemną się oburzyła bo ona też jest w ciąży ale w 2 miesiącu :) a najbardziej mnie śmieszy teraz jak ktoś się ze mną chce minąć w drzwiach (najczęściej w przedszkolu) i się przeciska przez ten mój brzuch hehe gg1986--> ja jestem fanką prezentów, tym bardziej od chrzestnych. A co do jakiegoś drobiazgu to zależy od twoich możliwości, ja kupowałam bratanicy srebrny obrazek Matki Boskiej z Dzieciątkiem na 7 Kamienic i w kopertę włożyłam. Prezent wyniósł mnie około 400 zł. Za to mój syn starszy od chrzestnej dostał złotą przywieszkę z obrazkiem Jezu Ufam Tobie, jest ciężka więc pewnie kosztowała jakieś 700-1000zł. Powiem Ci że wybór ciężki, a jak się zdecydujesz na jubilera to polecam skorpiona w galerii jurajskiej bo ceny są przystępne :)

nie podpisałam się pod postem powyżej :)