Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Wrześniówka19 spakowana jeszcze nie jestem :-/ i jakoś mi się nie spieszy ale mam ambitne plany na ten tydzień bo nie mamy szkoły rodzenia wiec będę mieć więcej czasu. A ty już spakowana? Byłam na wizycie u nas wszystko ok a dzidziuś główką w dól, nie dowiedziałam się jaki jest duży ale mam wrażenie ze z dnia na dzień coraz większy. Ogólnie czuje się ok ale bardzo szybko się męczę i te upałyyy.... Nic się nie martw Twoja dzidzia ma jeszcze czas na fikołka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuptus2014 pogoda rzeczywiście dobija... za pakowanie właśnie się biorę, już jesteśmy po malowaniu i mam końcówkę sprzątania więc będzie czas:) pytałaś swojego lek o zzo? kazał Ci robić jakieś badania, albo dał skierowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa_Mama jeszcze raz gratuluję:) Dobrze że już jesteście w domku i możesz cieszyć się dzidziusiem, o szpitalu mam nadzieję że raz dwa zapomnisz;) Rodziłaś na Mickiewicza prawda? Jak możesz to napisz jaki lekarz Cię prowadził. Buziaki w obie stópki dla maleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
Sierpniowa_Mama - gratuluję Tobie i pozostałym sierpniowym mamuśią, to że masz obawy - chyba każda z nas która rodziła pierwszy raz wracała do domu pełna obaw, ja przez pierwsze kilka dni to miałam mega doła, zamiast cieszyć się zdrowym, ślicznym dzieckiem, ale po kilku dniach przeszło dekaO - to nie jest żadne ich respektowanie czy nie, bez Twojej zgody nie mają prawa nic zrobić, podać żadnej szczepionki, ja rodziłam na Parkitce w marcu, z papierami przygotowałam sobie takie krótkie pismo, że nie wyrażam zgody, dałam je w szpitalu i tylko za każdym razem przypominałam się że nie wyrażam zgody, przede wszystkim po porodzie i na położnictwie, nawet się nie czepiali, jeden z drugim zapytał czemu ale nikt mnie nie namawiał czy nie próbował przekonać do zmiany decyzji. gorzej potem w przychodni, bo za każdym razem najważniejsze było żebym podpisała odpowiednie papiery i oświadczenia kiedy będę szczepić, w sumie to pielęgniarki tak z tym za tym latały, lekarka jedna miała gdzieś, nie poruszyła tematu, zresztą jak zapytałam o nazwy szczepionek które mają w przychodni to nie wiedziała, a druga jak poszłam w lipcu zaszczepić na gruźlicę to stwierdziła że jak Mała dostanie biegunkę, trafi o szpitala, będą podawać kroplówkę to już zakażenie wzw gotowe, ale nawet nie wpisała w książeczkę że badała dziecko, dobrze że od razu zajrzałam, bo co jakieś powikłania po szczepieniu to wtedy udowadniaj że dany lekarz ją zbadał i dopuścił. a z ciekawości, nie chcesz w ogóle szczepić czy w późniejszym terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniówka19 lekarz powiedział, że na następnej wizycie (za 2 tyg) pogadamy i wszystko powie ale powiedział, że bardzo niechętnie to znieczulenie dają. Na Mickiewicza jak byłam u Pani anestezjolog to nic się nie dowiedziałam bo była mało chętna do współpracy :-( Ciesze się że już kończycie remont. Mam nadzieję że w tym tyg. obie się spakujemy i będziemy się cieszyć końcówka ciąży :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mał
co do witamnin to ja lykam falvit mama. a Wy co powiecie na temat witaminek przed poczęciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
mał - kwas foliowy to podstawa, co do reszty uważam, ze jeśli tylko jest się zdrowym to zbilansowana dieta, dużo warzyw, owoców, ryb jest w zupełności wystarczające, po co się faszerować sztucznymi substytutami, powodzenia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mał
a kwas foliowy jakis konkretny czy jaki kolwiek kupie bedzie dobry? bo sa rozne ceny i nie wiem ktory wybrac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mal ja brałam folik przez pól roku przed zajściem w ciąże, a później to już lekarz zdecydował co mam brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
ja chyba też ten folik kupowałam, w każdym razie sam, nie w żadnym zestawie, przed zajściem brałam nieregularnie, a w ciąży codziennie do 13 tyg, co do wszelkich preparatów wielowitaminowych w samej ciąży ( w tych pierwszych tyg) to jak powiedział mój gin, z czym się zgadzam, jeśli zdrowo się odżywiasz, wyniki masz w normie to lepiej nic takiego nie brać bo nie ma pewności czy w jakiś sposób negatywnie nie zadziała to na rozwijające się maleństwo, ja w ciąży piłam też tran, i od 5 miesiąca żelazo ( piłamFloradix żelazo i witaminy) bo miałam za mało żelaza, i sporadycznie jakiś magnez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przed ciaza i do 5 miesiaca bralam folik. Co do witamin to biore Pregne Plus i Pregne DHA (te zalecil lekarz) okazjonalnie tez lykalam magnez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mał
ok dzięki za info dziewczynki :) mam nadzieję że to wszystko pomoże i nie długo będę w wątku brzuchatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Świeżo upieczonym Mamom gratuluję!!! Przez Wami najpiękniejsze dni. :) Co do karmienia to polecam kupić w aptece czysta lanoline apteczna (musicie poprosić, bo normalnie tego nie sprzedaja). Jeśli się nie uda to z Ziaji maść 100 % lanoliny (mi było ciężko znalezc). Albo powszechny Purelan - nie jest tani,ale na początek ratuje brodawki cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Co do witamin to ja brałam folik odkąd podjęliśmy decyzję, że staramy się o dziecko. Potem (juz w ciazy) doszedł Prenatal i magnez (Magne B6 - 3 xdziennie). W ostatnich 3 miesiącach doszedł jeszcze preparat z DHA (nie jadam ryb). Wszystko przyjmowalam z zaleceń lekarza - nic sama nie wymyslalam. Zwłaszcza endokrynolog zalecala witaminy z konkretną dawka jodu (choruje na tarczyce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekaO
małaRybka dziękuję za odpowiedź. Wiem, że nie wolno im nic zrobić. Chciałam się tylko dowiedzieć jak traktują pacjenta, który nie chce szczepić dziecka. W niektórych szpitalach robią z tego problem i mają jakieś opory co się przekłada na jakość opieki i 'komfort'. Wolałabym wiedzieć wcześniej jaka mnie czeka atmosfera :). Póki co nie chce szczepionek podawanych tuż po porodzie, zgodzę się tylko na podanie witaminy K. Z czasem będę podejmować kolejne decyzje. Nie mam teraz głowy i strasznie mi niewygodnie obsługiwać komputer by móc swobodnie spędzić trochę czasu na czytaniu masy materiałów i opinii, zdrętwiały i zesztywniały mi dłonie. Wstępnie nie planuje żadnych szczepionek. A ty na które szczepionki się zdecydowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
dekaO - ja się strasznie dużo naczytałam, zarówno tych za jak i przeciw szczepionką, i generalnie nie wiemy wiele więcej niż wcześniej, koniec końców zdecydowaliśmy że niektóre szczepienia wykonamy, ale po 1. to później ( gruźlica była po skończeniu 4 miesięcy), po 2. na pewno pojedynczo, żadne 5 czy 6 w 1., na razie nie podjęliśmy decyzji które kolejne, ale nie spieszymy się, w przychodni na odczepne powiedziałam że we wrześniu kolejne. na pewno damy sobie spokój z meningokokami bo dostępna szczepionka chroni tylko przed szczepem "c" który odpowiada za ok30 % zachorowań, weszła co prawda właśnie szczepionka na szczep "b" (ok 70%) ale to nowość więc nie będę eksperymentować na swoim dziecku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałgoM
Mamuska 2014 - u mojego synka tez najpierw odpadla czesc kikuta z klamra, ale zostal jeszcze strupek przy skorze, ktory odpadl za jakis czas. Jesli chodzi o cos na rozstepy to ja uzywam serum dr palmers. Czy skuteczne? Ciezko stwierdzic czy znikaja pod wplywem kosmetyku czy czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
MałegoM --> Dziękuję Ci bardzo że odpisałaś :D Myślałam że już nikt mi nie odpisze a powiedz mi ten strupek dalej robiłaś spirytusem ??? Jeśli chodzi o ten krem na rozstępy to można go stosować na piersi jak się karmi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Sierpniowa Mamo gratuluje i jednocześnie współczuje takich wspomnień z porodówki mówiłam że te od dzieci to france niesamowite.Ja tez nie jeden dzien przepłakałam w domu bo byłam bezsilna jak moje dziecko wrzeszczało a zmęczenie było ogromne i nadal jest też się strasznie bałam jak sobie poradze czy będę wiedzieć co jej dolega ale jakoś dałam rade ty tez będziesz wiedzieć;-)))Mieszkacie sami z czy macie mamusie ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałgoM
Na ten strupek psikalam octeniseptem. Była pod nim żółta ropa, która potem wyschła i wszystko się ładnie zagoiło. Nie wiem czy można stosować serum na piersi, ja smaruje tylko brzuch, a cycki na razie niczym nawet balsamem, bo nie mam też tu rozpępow. 'Tylko' brzuch i uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia9876
Ja pierdzielę, ta Częstochowa to jakieś przeklęte miasto bez normalnego szpitala. szlag mnie trafia, kiedy czytam o takich przykrych wspomnieniach, jakie miala Sierpniowa Mama. Dokładnie to samo opowiadała moja koleżanka, która rodziła na Mickiewicza kilka miesięcy temu. Nic tylko wypisać się jak najszybciej na własne żądanie. Chyba nie zostaje mi nic innego jak Blachownia. Pisałyście na temat preparatów witaminowych przyjmowanych w ciązy. Polecam Pregnę Plus i MumoMega (jeśli któraś z Was nie jada ryb, jak ja). Generalnie wcale nie muszą to być preparaty z dużymi dawkami. Odchodzi się od tego, bo bywa to przyczyną wysokiej masy urodzeniowej dzieci i problemów z porodem. Sztuczne witaminy są jak pasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda16023
Ja tez jadlam Pregne Plus. Co do poloznych od noworodkow na Mickiewicza to fakt wiekszosc to malpy wstretne, ale jestem mile zaskoczona co do lekarzy, dopytywali sie czy wszystko w porzadku czy nic nie potrzeba itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w czerwcu więc jeszcze niedawno odwiedzała mnie położna środowiskowa. Mówiła, że ma bardzo dużo pacjętek z powikłaniami po nacięciu krocza z Mickiewicza. Moja bratowa rodziła tam w latach 90- tych i też tak ją pocięli, że przez 3 tyg. nie mogła usiąść na tyłek. To samo moja sąsiadka, która rodziła m-c temu. Omijałabym ten szpital z daleka. Ja rodziłam na Parkitce, a poród odbierała położna ze starego składu z PCK. Obeszło się bez nacięcia. Bardzo mile wspominam poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia9876
Krem na brodawki 100% lanoliny można kupić w sklepie Jacek i Agatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia9876
dodam że trochę kosztuje (27 zł), a jest maleńki, ale podobno działa i wystarcza na długo. Potem można zużyć na popękane usta :) Mnie kupiła ten kremik moja mama, no ale jeszcze muszę miesiąc poczekać, aż będzie mi potrzebny. Koleżanki polecały też maści z alantoiną i pantenolem (Alantan, Bephanten). Sama jestem ciekawa, czy to, że my stosujemy lanolinę, nie uczuli dziecka, bo lanoliona jest jednym z alergenów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
Ja rodziłam 26 lipca na parkitce jeśli chodzi o ginekologów bardzo bardzo fajni polecam pediatrzy też po za jedno starszą kobietą krótko obciętą masakra ;/ No cóż i najlepsze pielęgniarki od maluszków ;/ większość fajnych naprawde są takie że do rany przyłóż ale są też baby bez serca ja spotkałam takie dwie zależy od zmiany. Mój synek miał kroplówkę i welfron dawała mu antybiotyk na chama mimo że strasznie płakał i to nie powoli tylko na maxa ścisnęła strzykawkę nie ważne że 3/4 antybiotyku wyleciało na zewnątrz bo źle był założony welfron później chciała mu ściągnąć go jednak tak był obklejony plastrami i taśmą że nie mogła mu ściągnąć ( był w łokciu) mały strasznie płakał a ona ściągała na chama zwróciłam jej uwagę to zabrała mi małego na zabiegówkę żebym nie słyszała i nie wiedziała co robi póżniej mi go oddali cały zapłakany a ręka ODPARZONA od plastrów i jej tekst no chyba za mocno było ludzie gdzie serce !!!!!! Poza paroma Paniami parkitka ok jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Ja używałam Purelanu, bo na oddziale polecali i nie żałuję. Małemu nie zaszkodzilo na pewno. Co więcej maści inne trzeba zmywac przed karmieniem (mają dużo innych dodatków) , a czystej lanoliny nie trzeba, wiec myślę, że sama w sobie chyba nie jest taka uczulajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka  2014
Witajcie dziewczyny. Wiem, że na Was zawsze można liczyć i mam nadzieję, że i tym razem podzielicie się ze mną swoimi doświadczeniami. Powiedzcie mi kiedy (w którym tygodniu miesiącu) Wasze dzieciaczki przestały zaciskać piąstki. Mój synek ma 3 miesiące i tydzień i wydaje mi się, że coraz częściej i mocniej je zaciska:/ zaczynam się niepokoić. Wiem, że do pewnego miesiąca jest to zupełnie normalne zjawisko (w różnych źródłach podają różne miesiące), ale czy nie jest już na tyle duży żeby mieć otwarte rączki? Jest wcześniakiem i zdaję sobie sprawę, że niektóre rzeczy może robic z opóźnieniem, ale na ile to jest niedojrzałośc jego układu nerwowego, a na ile problemy neurologiczne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×