Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość gość
Czy któraś z Was słyszała o świeżej sprawie z kwietnia, że w szpitalu na Mickiewicza podczas cc nie zadziałało znieczulenie i cieli na żywca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
dziewczyny ja nie wiem jak to jest ale w pierwszej ciąży podczas normalnego badania usg miałam badaną przezierność w drugiej nie wiem dlaczego mi już nie zbadali. A z tego co wiem to bada się to aby wykluczyć zespół downa bynajmniej tak mi powiedział lekarz podczas pierwszego usg. Dodam że ja nie miałam żadnych wskazań do takich badań, poszłam poprostu na standardowe badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patusiaxxx
Ja też tak jak Kajka miałam . Normalnie w czasie wizyty na usg i 1 trymestrze lekarka to badała tylko mi mowila że jest to ważne badanie a zaplacilam wtedy za wizytę 80 zł ale nie powiem moja lekarka ma bardzo dokładny sprzet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaRybka
Moj gin powiedzial mi ze jesli na usg zobaczy cos podejrzanego to wystawia skierowanie na prenatalne. Jesli nic takiego nie zobaczy to proponuje zrobic prywatnie dla wlasnego spokoju i komfortu, bo na usg prenatalnym maja dokladniejszu sprzet i lepsze doswiadczemie w wykrywanie nieprawidlowasci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaFasolka
Widzę że rozpętałam burzę :) OLGIERDA MAMA-> dziękuję za chyba najbardziej fachową odp która mnie uspokoila Na wizycie pytałam lekarza o brak tych badań pow że nie są wcale robione wszystkim ze tylko bardzo duży wynik daje niby możliwości że dziecko może mieć jakieś wady ale też nie zawsze się sprawdza tylko stresuje rodziców. Kiedyś trzebabylo mieć odpowiednie uprawnienia teraz chce to robić każdy uważa że jest stanowczo nadużywane u zdrowych młodych kobiet bez wskazań. tyle kończąc ten temat pow że jeśli chcemy pójść na kolejne prenatalne to poleca św Łukasza. Niestety potwierdził to co słyszałam że nie pracuje już w żadnym częstochowskim szpitalu nie wiem co teraz - nie chcę zmieniać lekarza ale boję się takiego porodu w " ciemno" ile z Was tak miało? wczoraj dopadło mnie gorsze schorzenie ból zęba a potem całej głowy cały dzień w łóżku :/ jak to było u was w kwestii dentysty dodam że jestem ciężkim przypadkiem - dużo do leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaFasolka
Patusiaczy -> kanalowe też? i jak ze znieczuleniem czy staralas się bez? ja mam więcej przypadków kwalifikujących się na kanalowke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanalowe też i ja jadę zawsze bez znieczulenia.Każdy ci zresztą powie że jak boli zab to lepiej zaleczyc nic cierpieć. Tylko nie robiła mi wtedy dentystka zdjęć rent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
MalaFasolka - ja rodziłam jak to okreśłiłaś ,,w ciemno" . Lekarz prowadzący moją pierwszą ciąże w ogóle nie przyjmuje porodów. Obecnie prowadzę ciążę u lekarza z Parkitki, a rodzić i tak zamierzam w Lublińcu. Nie sugeruję się lekarzem, bo szansę na rozwiązanie przy ,,swoim" lekarzu są zawsze dosyć małe. Dla mnie ważniejsze są położne i opieka po , a pod tym względem Lubliniec nie zawodzi :) A co do zębów to będąc w ciąży jak najbardziej możesz je leczyć, dentysta ma specjalne znieczulenia. Mi się trafiła pierwsza w życiu kanałówka właśnie z poprzedniej ciąży i zarówno ginekolog jak i dentystka mi potwierdzili, że absolutnie zęby trzeba leczyć, bo dla dziecka groźne są wszystkie stany zapalne. Mało tego: miałam zagrożoną ciąże i bałam się brać znieczulenia mimo zapewnień i powiedzieli mi dość zdecydowanie, że ból na fotelu może być bardziej szkodliwy niż specjalne znieczulenie. Także lepiej idź, wylecz co trzeba (przy okazji w ciąży na NFZ więcej zrobisz z tego co pamiętam). Będzie korzystniej dla Ciebie i Maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
patusiaxxx - kanałowe bez znieczulenia???? twarda z Ciebie musi być sztuka, ja też nigdy nie korzystam ze znieczulenia (wolę te chwilę bólu niż zdrętwiałą twarz przez dłuższy czas;-) ale przy kanałowym nie ryzykowałam. MalaFasolka - bardziej szkodliwy dla Maluszka będzie Twój stres związany z bólem zęba i stan zapalny niż samo zaleczenie, a nawiązując do wypowiedzi Twego gin - że badania lepiej nie robić bo po co stresować rodziców - ręce opadają, chyba bardziej stresujący jest brak wiedzy i niepewność,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała rybka czy twarda to nie wiem ale jakoś kiedy jestem u dentysty nie biorę znieczulenia jakos ten ból jest dla mnie do przeżycia. Ale jak byłam w ciąży i miałam zly humor to płakałam mężowi że boję sie porodu i bólu itp a mój mąż na to że ja twarda sztuka jestem bo do dentysty chodzę bez znieczulenia także poród naturalny to będzie dla mnie pestka . no tak sie niestalo po 3 h boli wzięli mnie wrescie na cc i podziwiam wszystkie kobitki które rodzą naturalnie bo ból od skurczy jest okropny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenstwo2015
MamaOlgierda a dlaczego chcesz rodzic w Lublincu? Pytam, bo szwagerka tez mi mowi o Lublincu, ale mysle soie, ze co ona tam wie skoro ani w ciazy nie jest a jej dziecko ma 13 lat ;) Ja slyszalam dobre opinie o Blachowni, chociaz moj lekarz jest na Parkitce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Bo tam rodzilam rok temu i byłam bardzo zadowolona. Dla mnie tutejsze szpitale to zalamka. Pojechałam tam na miesiąc przed porodem, zobaczyłam oddział, porozmawialam z polozna, spodobało mi się. Decyzji nie zalowalam ani minuty i teraz tez chce tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małafasolka ja w ciązy wyrywałam 8 oczywiscie ze znieczuleniem. Mój ginekolog powiedział zebym przeczekała 1 trymestr i mam zielone swiatło. Twój stres jest gorszy dla dzidziusia niz to znieczulenie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenstwo2015
OlgierdaMama dzięki za odp. A możesz przyblizyć jakie są tam (w Lublińcu) warunki? W sensie ile osób przypada na łazienkę, jakie są położne, w ile osób leży się na sali po porodzie i czy z dzieciątkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Sale są dwuosobowe (chyba wszystkie, przynajmniej ja w takiej bylam). Łazienka przypada na jedną sale, lub na dwie (wtedy wejście jest do niej z dwóch stron. Na sali lezysz oczywiście z Maluszkiem - tylko po cc jak spisz to biorą Panie do siebie pod opiekę. Oczywiście co jakiś czas przynoszą, żeby przystawiac do piersi. Potem już masz dziecko cały czas ze sobą. Szpital jest czysciutki, cichy. Położne bardzo życzliwe, a panie od noworodków często same zaglądają i pytają czy nie trzeba pomocy. Także naprawdę szczerze polecam! Ja miałam cc i bardzo cenię to, że Maz był z dzieckiem od pierwszych chwil. Jak tylko Małego zabrali z sali to wszędzie mógł z nimi chodzić, widział jak ważą, mierzą itp... Potem na salę do mnie juz razem dotarli. Dla Niego to było ogromne przeżycie widzieć syna od pierwszych chwil wlasciciwe, a ja też byłam spokojniejsza, że widzi co z Nim robią :) Jak jeszcze coś konkretnego Cię nurtuje to pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakiego ginekologa polecicie z Częstochowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczerze polecam dr Szyllera, przyjmuje na nfz na Księżycowej, a prywatnie ma gabinet na Andersa. Prowadziłam u niego ciążę, ma specjalny nr tel dla pacjentek ciążowych. Bardzo miły, uczynny, a co najważniejsze rzetelny i dociekliwy lekarz. Obecnie nie pracuje w żadnym szpitalu, ale i tak uważam, że podczas porodu to najważniejsza jest położna i opieka po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
Dziewczyny mam pytanie mój Kuba ma 9 miesięcy i dwa tyg. od poniedziałku nie chce nic jeść poza piersią zamyka buzie i nie mogę mu dać ani deserku ani obiadku ani kaszki nic próbowała też moja mama i bratowa dodam że wcześniej jadł wszystko normalnie ??? Co robić??? pierś je i nie ma problemu, zachowuje się normalnie nic nie widać po nim żeby był chory. Pomóżcie bo oszaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenstwo2015
OlgierdaMama dzięki za odp. Aż mi się oczy otworzyły, że w okolicy Częstochowy mogą być tak dobre warunki i miły personel, bo tego obawiam się najbardziej. Moja siostra cioteczna rodzi w Krakowie i tam można sobie legalnie opłacić położną, która się tobą opiekuje przez cały poród. Szkoda, że tu tak nie ma :( Teraz zastanawiam się między Blachownią a Lublińcem, bo w sumie blisko a warunki o niebo lepsze niż w Czewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
patusia wyszła nam druga jedynka ale może ida następne a gardło nie wydaje mi sie bo by cyca nie jadl i nie pił wody ale dziękuję za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
nie wiem myszko bo nie chce mi otworzyć buzi ale zawsze tak ma jak mu idą zęby ;/ więc może dalej coś wychodzi tylko jeszcze nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ktoras moze miala wywolywany porod poterminie na blachowni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
Koleżanka kilka tyg temu rodziła w Blachowni ( planowana cesarka) jest bardzo zadowolona z opieki, powiedziała że opieka przed samym porodem nawet lepsza niż w Św.Łukaszu, gdzie rodziła poprzednio. Po porodzie też, położne bardzo miłe i pomocne. Ale nie ma co się dziwić, tam muszą się starać o pacjenta, a na Mickiewicza mogą mieć pacjentki głęboko w poważaniu bo i tak się same tam pchają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Ktoś jest na świeżo po porodzie? Jak tam Majoweczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość - ja miałam poród po terminie (luty), typowego wywołania nie miałam, bo miałam skurcze ale słabe i nie bardzo chciały się rozkręcić więc na podkręcenie akcji dostałam oxy. Ogólnie sobie poród i opiekę chwalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnulka0
Część dziewczyny :) nie miałam czasu wcześniej tu do was zajrzeć :( w każdym bądź razie jestem już miesiąc po porodzie i mam śliczną córeczkę :) niestety mimo opinii wybrałam szpital na Mickiewicza, któraś z was pisała, że jest to chore by rodzić tam gdzie pracuje lekarz prowadzący, rzeczywiście święte słowa też się pod tym podpisuję że jest to chore, osobiście tego szpitala nie polecam, ja urodziłam dziewięć dni po terminie poród wywoływany :( spędziłam na porodówce 12 h. masakra :( byłam świadkiem awantury lekarza z położną, dziewczyna która rodziła przede mną nie została nacięta i ją trochę chyba za bardzo porozrywało bo lekarz długo się męczył by ją zszyć i miał pretensje do położnej że jej nie nacięła a położna w nerwach powiedziała że teraz będzie każdą jedną nacinała a ja byłam następna w kolejce :( więc wyobraźcie sobie jak zaczęłam się już bać rodzić w tym szpitalu z tą położną która miała już zj****y nastrój od rana :( chciałam uciekać :( co wam będę więcej opowiadać byłam wykończona psychicznie i fizycznie ciężkie 10 h. bo 2 kolejne to już obserwacja po porodzie, w między czasie się załamałam podejrzewałam już że mam zielone wody i przeleciało mi tysiąc myśli związanych z moją córeczką, martwiłam się bardzo czy wszystko skończy się dobrze czy będzie zdrowa itp. i wtedy nastąpił moment gdzie się już rozpadłam całkowicie psychicznie :( ale wiem jedno gdyby nie mój facet, który był ze mną i naprawdę mnie wspierał to bym tego nie wytrzymała, na szczęście wszystko skończyło się ok . gdyby jeszcze nie to że z małą spędziłam jeszcze kilka dni w szpitalu dłużej bo dostała infekcji najprawdopodobniej przez zielone wody i musiała brać antybiotyk :( dla mnie jest to chore że zaraz po 7 dniach nie wywołują od razu porodu tylko czekają jeszcze nie wiadomo na co, masakra :( w każdym bądź razie swojego porodu nie wspominam dobrze , personel od noworodków jeszcze lepszy każda jedna do wystrzelania po gębie, nie przyjemne, wredne najlepiej to o nic nie pytać, byłam świadkiem jak jedna instruowała jak dziewczyna ma pobudzać swoje dziecko by nie spało podczas karmienia, wytargała to dziecko po policzkach, ciągała za włoski chciałam wstać i wystrzelać to babę po gębie ale bałam się o swoją córeczkę bo ją zabierali dwa razy dziennie na antybiotyk, bałam się że ta wredna baba coś jej rozrobi, do dziś żałuję że tego nie nakręciłam bo bym tego po wyjściu ze szpitala tak nie zostawiła. Dużo można by pisać ale niestety z mojej strony nic pozytywnego na temat tego szpitala wiem że są dziewczyny które pozytywnie mogą pisać ale ja niestety do nich nie należę :( Dziewczyny, które będą rodzić na Mickiewicza naprawdę życzę wam powodzenia oby wam poród i wizyta w tym szpitalu skończyły się bez żadnych negatywnych wspomnień. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaRybka
Czarnulka- gratulacje i zdrowka dla Malej. Kolejny raz slysze negatywna opinie o Mickiewicza a nie wiedziec czemu tyle dziewczyn sie tam pcha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×