STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

kurcze ja tu gadu gadu z Wami i zapomniałam ze olej na patelni się grzeje! ale juz sytuacja opanowana, kotlety się smażą :)

moja chrzestna jest mistrzynia w robieniu przeroznych ciast... ma mnostwo przepisow i przede wszystkim checi do wypiekania roznosci:) a mi w ciagu roku szkolnego brakuje czasu niestety na wyprobowanie nowych przepisow:(

IGA rzuc przepis :) spróbuje zrobic moze nawet jutro lub pojutrze

zolinka uwazaj kochana bo bys 'odwalila' taki numer jak ja rano kiedy prawie garnek spalilam;)

na przypalone garnki jest sposób - trzeba komputer w kuchni zainstalować ;) chociaz mi sie czesciej zdarzy zapomniec o ciescie w piekarniku ;/

zolinka potrzeba 4 jajka, 2 szklanki mąki, szklanke cukru, 4 lyzki oleju 2 lyzeczki proszku do pieczenia. no i owoce, jakie masz albo jakie lubisz. ja zrobilam z jablkami - 4 jabkla obralam i pokroilam w plasterki, wymieszalam z masą - pieczemy 45 min. najpierw mieszam cukier i jaja a pozniej dodaje reszte skladnikow. takie to proste:-D

dziewczynki napisze wam pozniej przepis na TOFFI ciasto bez pieczenia - najsmaczniejsze ciasto jakie jadlam:) niewazne ze to bobma kaloryczna, wazne ze jest przepyszne i zawsze wychodzi;)

zmykam teraz bo wlasnie moj mezus wrocil z pracki:-) zjemy obiadek i chyba wybierzemy sie na spacerek jakis:-)))) calusy!

hehe ja nie wiem o czym my myslimy IGA ;) juz kiedys "udało" mi sie tak gotować jajka na twardo, że... wybuchły!! :D

jajka wybuchly???? wrzuccilas do gorącej wody czy za dlugo sie gotowaly/.??? szczyt moich "mozliwości" to" rozsadzilo mi kiedys naczynie żaroodporne w piekarniku ;) normalnie wybuchlo i sie w drobny mak rozsypalo. Naczynie dobrej firmy, uzywane prawie rok bardzo często. Temaperatura w piekarniku 180 stopni czyli zadne szaleznstwo. Do dzis nie wiem dlaczego ;/

witam wszystkie dziewczynki. nie było mnie tu 2 tygodnie i mam sporo zaległości- stopniowo je jednak nadrabiam :) weselisko się udało- goście zadowoleni, urlop pracowity ale w pełni jestem ustatysfakcjonowana z efektów naszej pracy. Starania było ostre i mam nadzieje ze się uda- a jak nie to czekam jeszcze miesiąć i potem do lekarza smigam. teraz jestem w pracy- nie ma duzego ruchu to buszuje po naszych stronkach i czytam i czytam :) pozdrowioneczka.

dziewczynki ja sie powoli zbieram do domu. Obiadek a potem błogie lenistwo ;) Trzeba odpocząc po weekendzie, czyli peweni sobie zrobie wieczor z książka i herbatka ..... Do juterka ;**

jajka eksplodowały bo zapomniałam o nich i woda sie wygotowała... no i tak jakos wyszło, że mi sie przsnęło i obudził mnie hałas jakby bomba w kuchni wybuchła :P

widze, ze niektore kobietki pracuja dluzej niz ja i nawiazala sie rozmowa o jedzonku...mm a ja tak kocham jesc i gotowac i piec:) i tak mnie nosi zeby teraz wstac i upiec to ciasto IGI, ale chyba poprzestane na winogronach, które właśnie jem....a do ciasta wroce jutro?!:D ps. przede mna stoja w wazonie piekne sloneczniki od mojej 2giej połówki...ah...

hej dziewczynki, co tam porabiacie? ja wlasnie odpoczywam sobie po spacerku:-) koralina ja bym z checia je zjadla hehe - uwielbiam slonecznika, z natury jestem nerwus wiec chyba mnie to skubanie uspokaja;) czesc wiolkcia:) no rzeczywiscie, dluuugo cie nie bylo ale super ze juz jestes z nami:) trzymam kciuki za efekty staran! a mnie dzis caly dzien brzuch pobolewa:-( od rana az do teraz. @ jeszcze nie przylazla ale byc moze to kwestia dni...

dzis to juz pewnie nikt tu nie zajrzy wiec ja tez spadam. wezme sobie zimny prysznic bo u mnie strasznie goraco jest, tak jakos duszno. do jutra kobitki:-D

no tak całe 2 tygodnie nie miałam dostepu do neta:( ale juz jest gicio i teraz necik zawsze mi towarzyszy :) igus mam nadzieje że ten brzusio pobolewa na bobaska czego z całego serduszka Ci zyczę. ja nadal w pracy- i tak juz bywa ze przeważnie pracuję do 21-ej wiec chyba jestm ostatnią odwiedzającą ten wontek tak więc miłego wieczorku zycze wszystkim. do jutra- cmok cmok :)

czesc kobiety:) ja tez wpadam tylko na chwilunie - zobaczyc co u was:) dzis spedzilam duzo czasu z synkiem na powietrzu i rozbolala mnie glowa:( musialam sie zdrzemnac i tak obudzilam sie tylko po to zeby zaraz znow isc spac... zycze wam kolorowych snow i do jutra!!!

Witam, w koncu znalazlam chwilke, nadrobilam zaleglosci, bo sporo naskrobalyscie, witam nowa kolezanke koralinka mamy bardzo blisko do siebie, wiec mozna pomyslec o spotkanku:) u mnie dzionek minal dosc pracowicie, ciagle w biegu, dzis moj M stwierdzil ze odpoczywamy i popracujemy jutro nad potomstwem, w sumie co 2 dni chyba wystarczy,co? a jak u Was to wyglada?? pozdrawiam :)

Anulka podobno to nawet lepiej co drugi dzień, u nas róznie, w tym cyklu co drugi dzień. dziewczynki ja weszłam teraz na chwilkę, bo byłam z mężulkiem na spacerku teraz wieczornym, bo my lubimy tak wieczorkiem, jak jest spokojnie. iiiiiiiiiiii tak mnie naszło, że Boże jak ja chciałabym zeby to był już ten cykl!!!!!! oczywście nie będę się niepotrzebnie wkręcać, bo wszelkich objawów brak, które mogłyby mi dawać jakąkolwiek nadzieję. u mnie 20 dc. wiec ja jeszcze ponad tydzien czekam. ale w naszym gronku to już chyba sporo ma termin na ok 21 sierpnia. i czekam na sierpniowy baby-boom. bo coś za cicho jest, a tu już koniec wakacji prawie. wiec trzymam kciuki za te z was które mają bliski termin. Asiula ty masz jakies nieświeże info chyba w tabelce, ciooo? buźki dla was.

no wiem ze co 2 dni, ale jak mnie boli jajnik i mam odpowiedni sluz to moglabym codziennie, oby sie udalo:)

hej anulka-84 no fakt to samo miasto;)....widze, ze dzis jestem tu pierwsza, ale zycze wszystkim milego wtorku, wtorku z usmiechem:D

hej, hej ;) co do czestotsaliwosci starań - my nie zwracamy uwagi czy codziennie czy co 2-3 dni. Kochamy się wtedy, kiedy mamy na to ochote. Wiem że plamniki potrzebuja iles tam godzin zeby dojrzec itp... ale dziweczyny które kochaly sie codziennie tez pisza ze w ciąży są więc widac nie do konca od tego to zalezy.

u nas dzis z samego rana ulewa mnie obudziła ;/ znowu sie nie wyspałam i znowu będę caly dzien podpierac sie nosem przy biurku ;/ ide zrobic kawe ;) Chce ktoś? I pamietajcie o spotkaniu wieczorem ;)

:) my rowniez kochamy sie wtedy kiedy mamy ochote, tak jak nie licze obsesyjnie najwiekszego prawdopodobienstwa zajscia w ciaze, owszem wpisze sobie czasem w internet i wyswietla sie wykres:D popatrze i juz :D...czym wiecej sie o tym mysli tym chyba to wszystko gorzej wychodzi i potem sa niepotrzebne załamki....relax, take it easy.... lalala ;)

witam, u mnie byla burza, ale teraz juz swieci slonko, a o ktorej to spotkanie? bo nie doczytalam, no nibynie wazne i trzeba sie kochac kiedy mamy nato ochote,ale po tylu nieudanych cyklach trzeba sie wspomoc temperatura i sluzem i bolem jajnika zeby sie w koncu udalo, chociaz i tak sie ciesze ze nie jest to u mnie takie ze trzeba co 2 dni i juz, czasem sie naprawde nie ma ochoty wiec nie ma sensu sie zmuszac:) pozdrawiam i milego dzionka

witam wszystkie obecne i te nieobecne również :) anulka spotkanie jest dziś o 21.

ooooo anulka widzę ze jest ktoś w końcu kto również mierzy tempkę.....:)

bibi, ja zamierzam zaczac mierzyc temp od nastepnego cyklu, ale mierzylam juz kiedys. CHociaz nie wiem tak do konca jak to jestz ta temperaturka

hello wszystkim :) ale fajniutko sie dzisiaj wyspalam hmmm... chyba sobie przedłuże ten urlop bo coraz bardziej mi sie podoba :D ale juz czeka na mnie stos rzeczy do prasowania i chyba musze sie za to zabrać a tak mi sie nie hcce :( chyba ta pogoda dzisiejsza mnie tak rozleniwiła jakos tak pochmurno sie zrobilo. kusi mnie to ciasto Igi ale boje sie ze mi nie wyjdzie...