Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Hej Dziewczyny, Przypuszczam, ze zaszłam w ciąże, bo jakoś chwilowo kompletnie mi to nie pasuje (organizuję dużą ogólnopolską imprezę w sierpniu). POza tym miałam tyle roboty, że w zasadzie przychodziłam do domu i padałam, a "przytulanki" odbywały się w półśnie i raczej poza owulką ;-) Ponieważ zupełnie - naprawdę, zupełnie! - odpuściłam myślenie o ciąży w tym miesiącu, test zrobiłam w zasadzie dlatego, że... strasznie od paru dni przetłuszczają mi się włosy. Makabrycznie. Wczoraj przyszłam z pracy i kazałam mojemu M wylosować karteczkę. Na jednej napisałam: "Wanda: Wendin- wenedka, Łużyczanka. Imię legendarnej władczyni Krakowa, córki Kraka. Ambitna, pracowita o wszechstronnych zdolnościach. Życzliwa, przyjacielska, dyskretna i godna zaufania, mimo, że nieraz działa impulsywnie i bez zastanowienia. Ma w sobie wiele czułości i zrozumienia dla innych. Najważniejszą jej cechą jest dążenie do harmonii dlatego też łatwo ją zranić. Wrażliwa i obdarzona niesamowitą intuicją, którą zręcznie się kieruje w swym życiu. Pochodzenie:niemieckie" a na drugiej: "Wiktor: Victor – zwycięzca. Imię oznaczające osobę, która zwycięża w każdej dziedzinie życia. Wrażliwy, delikatny, ceni sobie harmonię, dobre porozumienie z otoczeniem i życie w spokoju. Nie lubi przemocy, agresji i wulgaryzmu. Bywa, że brak mu pewności siebie, ostrożny, konsekwentny w poglądach, poważnie traktujący swoje obowiązki. Wspaniałomyślny, uczynny ale nieci łatwowierny. Jest to typ podwładnego, wolą by ktoś za nich decydował w trudnych sprawach, ryzykował i mówił mu dokładnie co ma robić. W kontaktach z innymi ujawnia się fakt, że jest osobą mało samodzielną, skrytą, nieśmiałą o niskim poziomie wiary w siebie i swoje możliwości. Pochodzenie:łacińskie" Wyolosował nie podglądając (Wanda!), a ja włożyłam karteczkę do koperty z testem i wręczyłam mu. Podskakiwać nie podskakiwał, bo jest w ogóle rzadko entuzjastyczny, ale cieszył się. Do uciechy domieszały się jednak od razu kłopoty: że domu nie możemy skończyć, ze kredyty, że on bez pracy i dochodów... No, ale będzie szukał rozwiazań, a z ciąży się cieszy, bo na dziecko naprawdę już ostatni dzwonek u nas. Będę miała 37, jak urodzę. Teraz muszę naprawdę o siebie dbać, bo to już nie 20 i nie 25 lat... Synowi jeszcze nic nie powiem, pewnie do jakiegoś 4 miesiąca. Wiecie, jak to bywa. Ojca powitałam: "Cześć, poczwórny dziadku", babci pokazałam test, cieszyli się strasznie (70 razy bardziej widocznie niż M.) Drugiej babci powiemy niestety przez telefon, za parę dni ma urodziny. A teraz o tym "wybrakoiwaniu", o którym piszecie. Ja wiem, ze z emocjami nie ma co walczyć, podsuwają nam zupełnie bezsensowne stwierdzenia (ja się np. czułam kobietą wybrakowaną jak urodziłam przez cesarkę - że niby nawet nie umiem urodzić) Ale trzeba na spokojnie spróbować zwlaczyć u siebie taki sposób myslenia. MOi szwagrostwo nie mieli dzieci przez jakieś 7 lat po ślubie. I wiecie co? Przez myśl mi nie przeszło "a dlaczego oni nie mają dzieci". Po prostu jakoś założyłam, że jeśli ludzie nie mają dzieci od razu po ślubie, to chcą się sobą nacieszyć. Co innego, gdy przyjaciółka zaczeła mi się wypłakiwać w tej sprawie. Miała straszne problemy, w końcu zdecydowała się na in vitro, dwa zabiehgi się nie udały. więc w końcu zdecydowali o adopcji. Poszli na kurs, wykończyli pokoik dziecięcy i przyszła do mnie z testem z dwoma kreskami. Teraz urodziła trzecie ;-) Nie była "wybrakowana", tylko za mocno skupiona na zachodzeniu w ciążę. I takich przypadków jest mnóstwo. ale nie będę zalecać dystansu, bo wiem, naprawdę wiem, ze totrudne a czasem niemożliwe., No to dziewczyny: męczcie się na maska i róbcie "to" w nocy zaspane, z niechęcią, zmęczone i marzace tylko o śnie ;-) Jak się robi fluidki? posłałabym nieco. Na razie ślę w eter myślami, łapać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sralis aleś się rozpisała...:) ogromne GRATULACJE ja już złapałam fluidki od Ciebie:) dzisiaj idę do gina z wynikami nie mogę się doczekać mam nadzieję, że czas szybko mi zleci bo jak na razie to się wlecze że hej. :( Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Sralis referat widze napisalas, fajnie, ze Ci sie udało, zobacz jednak w Twoim wieku nie jest to strasznie trudne;) wszystko sie Wam pewnie ulozy... wiadomosci widze rozeszly sie z predkoscia swiatla hihi pozdrawiam wszystkie Panie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim :) wczoraj wyczytałam na jakimś forum , że dziewczyna, która starała się o dzieciątko 1,5 roku zaszła w ciążę zaraz po tym jak zaczęła brać wiesiołek i mężowi podawać witaminy dla mężczyzn. Nie mogła uwierzyć, bo jak to tak nagle po 1,5 roku ciąża? także dziewczyny bierzcie wiesiołek i mężowi coś zakupcie. Mój bierze od 2 tyg Promen a ja piję te całe ziółka i zauważyłam poprawę śluzu. Jest go więcej, jest bardziej rozciągliwy (wcześniej był strasznie rzadki) no i jest już gdzieś od 3,4 dni a jak nie piłam tych ziół to mało co go było i tylko przez jakieś 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie ktoś się pojawił bo umierałam z nudów :( Dziewczyny wyczytałam na innym topiku że luteina pomaga ale na receptę jest:( Inne biorą też Castaganus - ten ziołowy lek jest często stosowany jako wspomagający zajście w ciążę. Przede wszystkim: * jest pomocny przy nieregularnych cyklach, także w przypadku łagodnych postaci zespołu policystycznych jajników * wydłuża fazę ciałka żółtego * wpływa na obniżenie stężenia prolaktyny * ułatwia jajeczkowanie. Stosuje się jedną lub dwie tabletki (w zależności od masy ciała), rano na czczo przez 3 miesiące. Lek jest dostępny w aptekach bez recepty. Opakowanie zawiera 30 tabletek i kosztuje około 10zł. A facetom Na męską płodność korzystnie wpływa podawanie preparatów witaminowych takich jak np. Salfazin, Androvit, skuteczna jest także maca. Mają one dobroczynny wpływ na żywotność plemników i zwiększają tym samym szansę na zapłodnienie. pija też VITAL VOMEN i łykają olejek z wiesiołka w kapsułkach to śluz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna ❤️ pisalam juz wczesniej do Ciebie pare zdan, ale to kafe cos muli!!trzymaj sie i nie daj sie:D, kiedys ten horror sie skonczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Koralinka_ja tez cos pisałam, ale nie chciała sie wypowiedz pokazać. Żoli_a ty gdzie jestes? Oli_czemu Cie nie ma? Co do wiesiołka to nasza brzuchatka - bibi - go brala, i chyba w drugim cyklu brania zaszla. Ja tez zaczynam z wiesiołkiem i salfazinem dla M. No i mierzenie tempki oczywiscie. Lekarz na poczatku stycznia, bo juz pól roku od operacji w grudniu minie, wiec kontrola niezbęda, no i napewno zaczniemy jakies wspomaganie,zeby sie udało (bo moj doktorek mowi, ze juz czas na dzidzie i troche mnie lekami wspomoze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wszystkim :) Radosna specjalne dla Ciebie jestem na chwileczke :) Trzymaj sie slonce! Bedzie dobrze bo musi byc i juz, nie zakladam inaczej. Wiem co czujesz bo ja mam takie chustawki nastrojow ze szkoda gadac. Od etapu "mam to w dupie, nie chce dziecka" , przez " w sumie wszystko mi jedno sie zobaczy" do " ja juz nie moge sie doczekac, czemu nie wychodzi! ". Ja dwa dni temu wrocilam z Polski, teraz dzialamy, chociaz robie tesy na owulke i nic nie wychodzi :) W Polsce mialam spotkanie ze znajomymi ze studiow...wszyscy dzieciaci....zycie :) Wiecie ja tak psychicznie to odpuscilam i odrazu przytulanki zaczely byc fajniejsze :) Moze tak trzeba. Ten cykl to nasz ostatni "normalny" bo pozniej ide na laparoskopie a po niej na inseminacje...bardzo sie boje, ale co mnie nie zabije to wzmocni :) Wczoraj mialam spotkanie z anestezjologiem w sprawie znieczulenia...brrr Podczytuje Was, ale w pracy takie urwanie glowy ostatnio, ze nawet nie mozna w spokoju napisac. Wiec poki co Ciesze sie czytaniem...piszcie piszcie... :D Wielki Brat czuwa :) Buziaki dla wszystkich staraczek i oczywiscie nowych brzuchatek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Emi_fajna stronka. A i tak nie ma pewnej metody. Choć wiesiołek i salfazin napewno nie zaszkodza. Dziewczynki jak brac tego wiesiołka? Do owulacji? Czyli do pierwszego dnia skoków tempki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie kafe dziala :-) a ja takiego dlugiego posta wczesniej napisalam i mi wcielo 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówi się ze do owulki ale zadna z nas tak naprawdę nie wiem kiedy ona dokładnie jest. Ja bym brała do pierwszej wyższej tempki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna----> wczoraj udzielil mi sie twoj nastroj i jakas smutna bylam, ale dzis juz OK i tez zaraz weekend zaczynam :-) tysia ---> dzieki za fluidki, lapalam ile sie da 🌼 Sralis Margolis ---> fajny post, z kazdej strony slysze ze trzeba nie myslec byc zajetym itp. Tylko jak nie myslec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, jak nie myśleć skoro każda kobieta zamężna ma świadomośc swojego ciała, wie kiedy ma dni płodne nawet już tego nie licząc. Jak mam zapomniec o tym, że mam dzisiaj najlepszy śluz???? przecież to się czuje to jak tu nie myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Sorki wysłały sie jakieś bzdury. Maadaa_właśnie jak nie myśleć? Wczoraj M prosiłam, żeby mnie w główke walnął, żebym nie myślala. Nie da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż ja go dziś zmuszę hehe a może nawet nie będę musiała:) bo mój M jakoś żywszy jest ostatnio po tych witaminach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O cholera !!! Gdzie On się tam mieści ?!?! Słyszy ... Hmm... Chyba czas przestać przeklinać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O cholera !!! Gdzie On się tam mieści ?!?! Słyszy ... Hmm... Chyba czas przestać przeklinać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O cholera !!! Gdzie On się tam mieści ?!?! Słyszy ... Hmm... Chyba czas przestać przeklinać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Coś dziś cały dzień sie kafe piep..y. To chyba już zmęczenie materiału. Bratka_od kiedy na zwolnienie idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty się tam bratka nie bój, skurczony jest to sie mieści hehe ale takiemu dzieciątku musi byc bardzo niewygodnie stwierdzam. Przez tyyle mieiecy być takim pokurczonym... Puszczaj mu teraz Mozarta albo Bacha hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty się tam bratka nie bój, skurczony jest to sie mieści hehe ale takiemu dzieciątku musi byc bardzo niewygodnie stwierdzam. Przez tyyle mieiecy być takim pokurczonym... Puszczaj mu teraz Mozarta albo Bacha hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×