Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaa-nka

Dieta surowa - witariańska

Polecane posty

Pochwalę się, że drugi tydzień jestem w 100% na surowym. Pierwszy tydzień czułam się - Super! ale w drugim już nie :( Od rana do godzin popołudniowych czuję sie świetnie, ale w godzinach bliżej wieczora następuje u mnie zmiana samopoczucia na złe. Dlaczego tak się dzieje? Odczuwam osłabienie,zmeczenie, bóle w klatce piersiowej i wewnętrzne rozdrażnienie z niepokojem. Co to może znaczyć? Brak czegoś w organizmie czy może jakiś "kryzys"? Wcześniej nigdy sie tak nie czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SurAnn
oj, Zdróweczko...przykro mi :( niby jedzonko suuuper zdrowe, a tu taka niespodzianka! :( wiesz, zauważ, że na wiosnę często ludzie czują sie słabiej po zimie.. może najzwyczajniej w świecie zimą w warzywach i owocach jest mniej witamin? Poza tym organizm potrzebuje chyba więcej energii, żeby sie zima ogrzać... moze wiec za mało kalorii dodajesz? a może jakieś ostatnie stare toksyny ciebie opuszczają? może za mało pijesz? sama nie wiem :( ale na rozdraznienie i niepokoj POLECAM BANANY! sa silnie uspokajajace i wyciszające...nie wiem dlaczego, moze przez dużą ilość potasu... Pozdrawiam i zycze wytrwałości!!!! Ja już niedługo dołączę do Klubu 100% Surówkowców! Poki co mi sie nie udaje :((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny wieczór, mam pytanie do doświadczonych witarian - jak przygotowujecie u siebie przyjęcie gości (np. imieniny), wiedząc że oni odżywiają się tradycyjnie ? - ja ostatnio miałam z tym kłopot (imieniny męża), na drugi dzień czułam się fatalnie (i wcale nie chodzi mi o alkohol), takie sytuacje wg mnie utwierdzają tylko w słusznym dążeniu do osiągnięcia 100% surowizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SurAnn
witaj, aaa-nka! :) mi się własnie wydaje, że takie chwile "śmieciowego jedzenia" sa potrzebne! :) (choc to pojecie mmmocno przecież w witariańskich głowach ewoluowało, bo nie chodzi o fast foody, chipsy cole itp...mamy swiadomosc, ze nawet najfajniejsze gotowane warzywko, najpyszniejszy serek Danone (taaakie fajne reklamy, wiec przeciez musi byc dobry!;)) , czy kupny sok z kartonika Tymbark, to nie są dla nas najzdrowsze rzeczy! Dla innych to przecież szczyt zdrowego odżywiania.. :))) Ja generalnie nie przygotowywuję takich wielkich imprez.. ograniczam sie zazwyczaj do drinków i jakiś do tego "stół szwedzki" pełen przekasek...idę na łatwiznę ;) Ale też się uginam dla gości, pośród oliwek, szaszłyków owocowych i warzywnych, przreóznych serów, czosnkowych grzanek i roznych tartinek, zawsze niestety znajdą się jakieś kabanosy :((( Mój Ukochany je uwielbia :((( Ja mięsa nie zjem juz chyba nigdy, ale z resztą sie naginam :( I potem mam kaca ;( nie tylko alkoholowego własnie.. I jak córa marnotrawna wracam na łono Witarianizmu ;)) Ja jako wegetarianka (od niedawna) i tak w swoim srodowisku jestem uwazana za "dziwną"...jak bym wyskoczyła jeszcze z witariańska imprezą, to by mnie na stosie spalili ;) hmmm...choc moze odważę się latem na cos takiego, WITA PARTY ;) gdy bedzie upał i tym miesozercom moze uda się wcisnąć cos poza karkówka z grilla ;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SurAnn
a w ogóle to fajną stronke przed chwilką znalazłam :) http://www.bioslone.pl/ nie o witarianizmie, ale o oczyszczaniu organizmu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SurAnn
hej dziewczyny! :) u mnie pokazała sie juz POKRZYWA!!! :) najlepsza na wiosenne przebudzenie i oczyszczenie sie z toksyn :) - tak mówiła mi mama :) a mamy, jak wiadomo, słuchac trzeba ;) zrywam i wrzucam do szejków! (jak juz troszke zwiednie i przestanie parzyc!) warto przyrzadzac z warzywkami lub owocami zawierajacymi wit C, bo sie zelazo lepiej wchłania.. ufff..jakie to magiczne moc cos samemu zerwać i po prostu zjeść :) bez nawozów, konserwantów.... :) pozdrawiam przedwiosennie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coś takiego...ja jakoś jeszcze nie dojrzałam pokrzywy :( muszę koniecznie przejść się na moją działkę :) Na samą myśl ślinka mi leci, mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannaaa
do zdroweczko To co sie dzieje u Ciebie od 2 tygodni to najzwyczajniejsza i prawidlowa reakcja na odtruwanie organizmu i wyrzucanie toksym ,zlogow.To minie.Jestem od ponad miesiaca na 100% witarianskim odzywianiu i tez mialam po 2 tygodniach takie reakcje,do tego pocenie sie i pot byl o bardzo nieprzyjemnym zapachu,ale to normalne ,ze tak sie dzieje kiedy organizm pozbywa sie toksyn,przeczekaj to.Mam wreszcie gorace stopy i rece jedzac wylacznie surowe produkty. Nie odczuwam ani glodu ani potrzeby jedzenia gotowanego czy przetworzonego jedzenia,nie brak mi chleba,kielbas,miesa,ciast itd.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Masz rację, to było oczyszczanie i samouzdrawianie organizmu. Teraz jest znacznie lepiej. Jestem tylko na surowym jedzonku ale w ciągu dnia wypijam trzy herbaty ziołowe( nie wiem czy dobrze robię)...bo jest mi zimno! Gdy na dworze się choć troszkę ociepli ( wiosny nie widać :( ) spróbuję zrezygnować z herbatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sstedo
Halooo!! Dlaczego tutaj nikogo nie ma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj sstedo - czy Ty też zamierzasz zostać witarianką ? Ja z każdym tygodniem próbuję w swoim jadłospisie zwiększać ilość surowych produktów, hoduję kiełki rzodkiewki, lucerny, słonecznika, dyni, a także namaczam orzechy i siemię lniane. Myślę, że w maju osiągnę 80% surowizny. Pozdrawiam wiosennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sstedo
aaa nka. ciesze sie ze sie pojawllas na forum. owszem bardzo zamierzam zostac 100 proc witarianka . 6 marca zaczelam sobie niesmialo zajadac surowe, caly czas czytam i czytam zeby sobie krzywdy nie robic bledami.dzisiaj wlasnie postanowilam kategorycznie przestac jesc mieso, ryby, jajka i nabial. od tygodnia robie szejki i bardzo mi smakuja .czasami jest mi niedobrze ale co tam, WYTRZYMAM . nie dzialaja mi znaki, dziala tylko .,!? reszta sie zbuntowala, dlatego ten tekst tak dziwnie wyglada. do uslyszenia. jade na zielone zakupki 8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SurAnn
Z okazji nadchodzącej WIOSNY wszystkim witariankom życzę samych przepysznych szejków i surówków ;)))) Teraz to juz chyba będzie "z górki" ;) To moja pierwsza taka witariańska wiosna (i w ogóle wege) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbadef
Pozdrawiam suro-jadów wraz z przyjściem wiosny :-) :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój dzisiejszy szejk: 3 banany, 2 jabłka,1 kiwi, 2,5 szkl. wody, 1/2 natki pietruszki, 4 liście sałaty, 10 liści rzodkiewki - wyszedł bardzo zielony i smaczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeee
i zapraszam na owoce, warzywa i zielone szejki - te jest pyszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeee
i znowu zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effy.
aaa-nka nie rozumiem czemu wklejasz wszystkie linki które latwo znaleść, wystarczy wejść na kanał użytkownika robertjgd pozdrawiam witariansko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podnoszę temacik :-) jestem weganką,ale latem zamierzam przeprowadzić eksperyment witariański :-D piszcie, jak spędziłyście święta :-P chodzi mi o jedzonko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SurAnn
hej dziewczyny! ostatnio kupiłam sobie w końcu upragnione jagody Goji na opakowaniu wyraznie napisano NOT-IRRADIATED...zaciekawiło mnie to, bo niby jak miały by byc promieniowane i po co? ..zaczęłam sprawdzać w necie co z tym promieniowaniem i mnie zatkało... otóż promieniowanie to coraz bardziej popularna forma konserwowania zywnosci.. Przeprowadzone badania pokazały, że żywność konserwowana radiacyjnie nie staje się toksyczna ani radioaktywna. Jednak, tak jak inne procesy konserwujące, radiacja powoduje zmiany w składzie chemicznym żywności(...) Najczęściej promieniowanie jonizujące powoduje powstawanie wolnych rodników oraz zmniejszanie się o 20-60% ilości witamin: A, B1,C i E. Należy jednak zauważyć, że z identycznymi procesami zachodzącymi w żywności mamy do czynienia w wyniku TERMICZNEJ OBRÓBKI (!!!!) lub też długotrwałego przechowywania." to tylko tyci fragment jednego z setek dostępnych opracowań... nogi sie pode mną ugięły (a raczej krzesło pode mną) jak można legalnie stosowac taka metodę?!?! W Polsce dotyczy to chyba przede wszystkim przypraw, suszonych grzybow, cebuli i ziemniaków, ale w Belgii gdzie mieszkam, lista jest dłuzsza i jest na niej mieso (to akurat mnie nie obchodzi) ale tez warzywa i owoce! Czy naprawdę zostaje juz tylko opcja Własny Ogródek? A może odzywianie się energią słoneczną? pozdrawiam serdecznie i idę sie wkurzać dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SurAnn
wieeelkie dzięki aaa-nka za podpowiedź z tą trawą pszeniczną! sprawdzilam w necie i faktycznie CUDO! Dobra właściwie na wszystko :) poki co, moczę właśnie ziarno pszenicy orkisz, bo na zwykłą mam uczulenie.. myslicie, ze trawa orkiszowa ma podobne własciwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wiosennie :) Trawę pszeniczną wysiewam coraz i robię z niej szejki lub dodaję do miksowanych owoców. Jak dla mnie smak ma niedobry. Kombinuję z czym ją łączyć aby było smacznie i ZDROWO !!! Proszę osoby konsumujące trawę pszeniczną o podpowiedź na smaczniejsze niż moje przepisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedziela Miłosierdzia Bożego, Tydzień Żałoby Narodowej i tydzień refleksji nad naszym i Polaków życiem, Brakuje słów, złóżmy hołd ofiarom katastrofy, zapalmy znicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbadef
przychodzi taki czas, że sprawy dla nas ważne schodzą na drugi plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SurAnn
Zapaliłam świeczkę daleko od rodzinnego domu, daleko od mojej kochanej Polski... Na obczyźnie boli inaczej... To tak jakby z daleka, zza szyby jakiejś, przyglądać się jak odchodzą ci, których szanujesz całe życie...jak płaczą ci, których kochasz... i nic nie mozesz zrobić....nie możesz ich dosięgnąć.... ....dla każdego pasażera lotu do Wieczności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeee
+++ +++ +++ :-( smutek i żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×