Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dorota5555

Kto chce zrzucić 5 kilo?

Polecane posty

witam:) ja też mam 5kg do zrzucenia:/ i też jakoś nie mogę się za to zabrać:( dziś miałam mieć dzień białkowy- ale w południe zjadłam z chlopakiem pakę chipsów, a potem troche czekolady w domu, owsinke z truskawkami i rodzynkami, a niedawno 1/3 bagietki z zółtym serem:( zła jestem na siebie jak nie wiem:( tylko ta owsianka była zdrowa z całego dzisiejszego jadłospisu:( codziennie się zabieram za diete, a kończy się zawsze obżarstwem śmieci:( pomóżcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mialam zjesc zdrowa kolacje, ale wyjadlam mezowi frytki i mieso zapieczone bylo z serem wsciekla jestem jak nie wiem co!!! ale od jutra bedzie lepiej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, ja też się właśnie obżeram:) teraz jem tosta. Przed chwilą batona. Masakra. Zła jestm na siebie a jem. Może jutro się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja właśnie z rowerku wróciłam, prawie 2 godz. jeździłam, więc trochę kcal chyba poszło:) od 18 żadnego jedzonka nie było, tylko cały dzień taki nie bardzo był;/ a co do ćwiczeń to nie lubie takich w domu, tylko jakiś sport na świeżym powietrzu:) rower, biegi albo piłke;) moim postanowieniem wakacyjnym jest zrzucenie tych kilku kg-ów zdrowo się odżywiając, nie katując no i poświęcać przynajmniej 0,5-1 godzinkę dziennie na rowerek lub jakiś inny sport:) no i nie jeść po 18!:) i ograniczyć słodkie;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka laseczki:)to ja też się dołączę. Od ponad tyg.nie jem słodyczy i nie opycham się:)Też mam do zgubienia 5kg,ale na początek może być i 2kg mniej:))) Co do przepisów,to wczoraj zrobiłam pierwszy raz,frytki z selera! W smaku przypominają trochę te z ziemniaków:)A teraz podgryzam na surowo,bo z wczoraj mi zostało tego dużo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inkainka jak bylam ostatnio w Polsce to az mialam ochote pocwiczyc na dworze, ale jak wrocilam do Anglii to buro, szaro i pada i az sie odechciewa. Ale chiba zaraz pojde pobiegac, chociaz z 30 minut :) a jesli chodzi o jedzenie to ja obiado-kolacje jadam miedzy 19-22 - pozno ale dlugo pracuje, potem rozne zajecia, czekam na meza i dopiero jemy. Ale nie chodze spac do przynajmniej 1-2 w nocy wiec na jedno wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
Hej Laski, mam nadzieje , ze moge sie do was przylaczyc. ja mam akurat 5-6 kilo do zrzucenia,zaczynam od dzisiaj- glwonie koncentruje sie na ograniczeniu weglowodanow- bylam/jestem na atkinsie, niestety nie moge zejsc ponizej 58 kilo, cwiczenia mi KOMPLETNIE nie pomagaja, juz nie wiem co robic. teraz siedze w polscce,normalnie mieszkam w londynie,ale tym razem zrobilam sobie baaaardzo dlugie wakakcje i mysle ze bede w polsce przez nastepne 2-3 miesiace,a ze nie mam co robic to chyba dobra pora zeby skoncentrowac sie na odchudzaniu,bo juz od wielu lat chce schudnac te pare kilo. do tej pory wypilam herbate bez cukru , nie jestem glodna, ale na sniadanie planuje serek wiejski z pomidorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej szeherezada 🖐️ dolaczaj sie :) ja wlasnie pije herbate ze slodzikiem, powinnam zjesc sniadanie ale nie jestem glodna :( moze pozniej jakies jablko w siebie wmusze o 12 koncze prace bo o 13 mam egzaminy z hiszp. a potem na moje tygodniowe zakupy jedzeniowe, wiec sie uzbroje w duzo jedzonka light :p tylko musze cos przed tymi zakupami zjesc, o jak ide do sklepu na glodnego to zawsze pelno zarcia nakupuje i nawet go pozniej nie jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja dziś śniadanie zjadłam dosyć obfite, ale zdrowe, więc wyrzutów sumienia nie mam. Śniadanie może być dużo. I tak się je spali w ciągu dnia. Zobaczymy jak będzie potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorota hej sniadanie duze to nie problem bo spalisz, problem to jak sie je wielka kolacje tak jak ja 😡 ale dzisiaj na razie zjedlam kromke chleba tostowego z margaryna light potem moze zjem marchweki 2 (nie mam nic innego w domu hahah) i wieczorem albo dorsza, makrele albo kurczaka - zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Laura, gorzej z kolacją. Ja też mam tendencję do obżerania się na kolację. Wtedy mam największy apetyt. Mam nadzieję, że od 18/19 nic już dzis nie zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopiero bede jesc ok 19-20 jak maz wroci :( przez niego jem po nocach :p ale nie mam ochoty robic 2 obiadow co polecacie na fajne niskokaloryczne drugie sniadanie/lunch? bo mnie sie pomysly koncza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
hej ,ja do tej pory zjadlam 150 gram serka wiejskiego, mam tak strasznego dola ze nawet sboie nie wyobrazacie ... nie wiem czy cos jeszcze dzisiaj zjem. woalalbym nie,przynajmniej schudne=jedyna pozytywna rzecz w moim zyciu na dzien dzisiejszy to by byla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam w lodowce szynke i resztke salatki coleslaw i wlasnie zjadlam - 3 plastry szynki i lyzke salatki :) teraz wypale papierosa i jade na egzamin :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radka poradka
dziewczyny powiem wam tak, najgorsze w dietowaniu jest ciagle analizowanie i obmyslanie co zjadłam co zjem co ile ma kalorii co moge zjesc i czego w zamian za to nie jesc itd itd.... to gubi:) bo ciagle chodzisz i myslisz aaa za 3h bede mogla zjesc serek, oooo a teraz moge zjesc marchewke. bezsensu. ja na diecie jestem od PAZDZIERNIKA:) nie powiem bylo na poczatku ciezko, ale nie z glodu tylko ciezko bylo mi sie przestawic. bo zaczelam stosowac diete nielaczenia i nie moglam przyzwyczaic sie do kanapek bez sera, albo ryzu bez kurczaka itd itp. ale to jest kwestia 2-3 tyg. na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie polaczyc czegos typowo bialkowego z typowo weglowym, bo wiadomo ze produktow czysto takich albo takich raczej nie ma. kanapki tylko ciemne z warzywami albo konfiturą. a generalnie chleba nie za duzo. mieska tylko z jarzynami. warzyw i owoców masa. ale naprawde masa i np na obiad nie załuje sobie kalafiora, brokułów, fasolki i to lekko z bułką -nie szkodzi. poza tym masa jogurtów, kefirów, maslanek, twarozków, twarogów...jaka w roznej postaci, sałaty, sałatki... unikam tylko jak ognia słodkiego (poza owocami czy miodem) i smieci. ale juz np herbate słodze, a co tam. i mimo, ze nie mialam problemo z nadwagą i ciezko bylo mi w zwiazku z tym zzucac cokolwiek, schudłam. nie wiem ile kg bo w punkcie wyjscia sie nie wazylam, ale obecnie waze 61kg przy prawie 180cmi widac po ciuchach i ciele, ze spadło. jestem zadowolona, zmienilam sposob odzywainia na zdrowszy i nie chodze głodna. takze polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na drugie śniadanie jadam zazwyczaj jakąś lekką bułeczkę np. z wędliną i jakimś warzywem lub z twarożkiem, albo jogurt z musli, albo owoce. Czasem jakiś serek homogenizowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem :) juz po egzminie i po zakupach postanowilam nie laczyc, tak jak tu radka poradka pisala, ale mimo tego dolaczyc moje metody :p wiec przed chwila zjadlam pol konserwy miesnej :) nie jadlam chyba z 10 lat i nagle taka jak polska znalazlam nakupowalam jedzenia jak glupia, wiec teraz bede jesc czesto i malo i same pysznosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już postaram się nie jeść dzisiaj. Narazie nie jestem głodna, ale późniejszym wieczorem znowu może mnie wziąć ochota. Teraz sączę sobie wodę z sokiem z cytryny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, tak się złożyło, że ja również chciałabym schudnąć 5 kg. Od kilku dni staram się MŻ. Ograniczam zwłaszcza węglowodany. Jednak udzielam sobie dyspensy na wczorajszy wieczór - lody, a dziś podjadłam naleśnikow. Przez te naleśniki muszę wskoczyć na steper, bo mnie sumienie gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj EtaMania! Ja też mam wyrzuty sumienia, bo pozwalam sobie czasem na to, co nie powinnam. Dzisiaj nie mam możliwości poruszać się, chyba, że w domu poćwiczę, bo na dworze mokro. Ale w domu jakoś nie mam mobilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"popedałowałam\" 30 minut na steperze i już czuję się rozgrzeszona. Dziś wypiję jeszcze sok pomidorowy. Mam nadzieję, że pod koniec lipca będę zadowolona ze swojego wyglądu (wagi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te 5 kilosów to niestety efekt jojo. Rok temu odchudzałam się przy wsparciu dziewczyn z tego forum. Było fajnie, schudlam ok. 14 kg. Po roku, szczególnie w okresie ostatnich 2 miesięcy przytylam parę kg. Chcę się pozbyć tego balastu. Sadło wylewa mi się prawie ze wszystkich spodni. Tak nie może być!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba odchudzać się z głową, bo w szybkim czasie zrzucić dużo kg jest niedobrze-efekt jojo gwarantowany. Podobno najlepiej od 0,5 do 1kg tygodniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odchudzałam się gwałtownie, zrzucenie tych 14 kg zajęłomi pół roku, nie głodziłam się, absolutnie NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli schudłaś w dobrym czasie. Efekt jojo spowodowany był u Ciebie pewnie tym, że znów wróciłaś do dawnych nawyków żywieniowych, nie pilnowałaś się czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejrzewam, że właśnie tak było jak piszesz. Druga sprawa, że "rozjechały" mi się na wiosnę hormony. Mam problemy z tarczycą i jestem satale na lekach. Tymm bardziej powinnam uważać, bo łatwo tyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latawcem być
Hej Dziewczy. Trfiłam na idelany topik. Chialabym schudnac dokładnie 5-6ko i to do połowy sierpnia! Mysle ze sa na to szanse,ale sama sie nie zmobilizuje. Przy Was bedzie mi razniej.Mozan sie dołaczyc? Strasznie sie zaniedbałam przez ta zime. Postaniłam ze bede stosowała metode MZ a od lipca zapisuje sie a pilates albo co innego-musze poczekac na wyplate;/ Myslicie ze ile mozna schudnac w tydz.nieglodujac sie ale ograniczaja jedzenie ? 0.5kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×