Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dorota5555

Kto chce zrzucić 5 kilo?

Polecane posty

ja stwierdzilam, ze nie chce dzisiaj dzietkowac i zjadlam bule z bekonem kolejne 600 kcal :0, teraz jade do domku kota karmic :) a wieczorem spaghetti i duuuuuuzo cwiczen ahah ale nie zaluje, przynajmniej pyszne jedzonko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
Do poniedzialku mnie nie bedzie, bo mam mase rzeczy na glowie. waga:57

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna1400
Witam. Jestem Justyna i mam 14 lat. Również chce zrzucić 5 kg. Wg mojej mamy poprostu powinnam nie jeść kolacji i ograniczyć słodycze. ale ja uważam że to za mało. bo chudne ale bardzo wolno :(. Mam 152 cm wzrostu i waże 50 kg . ;/ Powiedzcie mi co mam jeść. Tylko błagam bez jakichś gotowanych mięs. bo wiem że nie bedą mi tu tego gotować ;/ bede musiala jesc to co bedzie zrobione. ale chodzi mi ogólnie o to jak jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedz wszystkie posilki, tylko mniejsze porcje , np zamiast 2 kromki chleba jedz jedna nie mieszaj weglowodanow z bialkami, czyli no ziemniakow z miesem nie jedz smazonego jedzenia, nie slodz itd na kolacje staraj sie jesc bialka czyli mieso, ryby, jajka aha i jedz regularnie najlepiej 5 malych posilkow no i cwicz przede wszystkim, plus nie chcesz za szybko schudnac bo moze byc jojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeMMM
Witam, ja również mam 5 kg do stracenia, od poniedziałku jestem na diecie :) idzie dobrze ale samej ciężko :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bisia 53
cześć dziewczyny, czy mogę do was dołączyć? od stycznia próbuję schudnąć, wpierw 3 kg, a teraz już 5 kg:( za pierszym razem nawet udało mi się dojść do pierwotnej wagi 53kg, bo byłam tak zdesperowana, że poddałam się diecie kopenhaskiej, ale jo-jo jest takie, że teraz mam o 5 kg za dużo. niby cały czas staram się ograniczać ilość, zwłaszcza tego wszystkiego co kaloryczne, ale za to chyba mam jakieś nerwowe reakcje i-ciągle myslę co zjeść i ciągle jem jakieś drobiazgi. deską do grobu jest jedzenie po przyjściu z pracy po godz. 20. I co schudnę 2kg to zaraz mam je z powrotem. Tak sobie pomyślałam, ze może wstąpienie do Waszego \"klubu\" jakoś mnie zmotywuje, zeby skończyć z tym i dotrzymać postanowienia. Bo za 2 tyg. kończę 40-tkę i obiecałam sobie, że w ten mało optymistyczny dzień będę wazyć tyle ile rok temu. Dziś zaczęłam od rana 3-dniową półgłodówkę, ale już pod wieczór nie dałam rady i w końcu mam na koncie ok. 800 kcal Dodam, że w ogóle od kiedy pamiętam odchudzam się i w sumie do ostatniej zimy byłam ok z wagą. Problemem jest jednak, ze mam okropnie rozregulowaną przemianę materii i jedząc 1200 kcal dziennie - tyję. Poradźcie, co z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bisia hej ja na topic coraz mniej zagladam bo w sumie nikt nie pisze :( wiec jestem na topicu dla twardzielek :p moja mam cale zycie na dietach i ma rozwalony metabolizm wiec musi jesc nie wiecej niz 1000 bo tyle :( mnie sie powoli zaczyna tez psuc wiec zamiast jesc mniej to cwicze wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
witam nowe odchudzaczki:) ja pokrotkimurlopie wracam do walki:) wazenie w srode, mam nadzieje,ze waga nie pokaze wiecej. Laura uwazasz, ze powinnam sie przeniesc do topiku twardzielek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×