Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dorota5555

Kto chce zrzucić 5 kilo?

Polecane posty

laura_0307 no stepperek naprawde polecam.Ja waze 60 kg przy 158 cm.W sumie tak zle to nie wygladam ale najbardziej to mnie doluja uda(bo lydki szczuple) no i ten brzuch.Jakos wielce mi sie nie wylewa ale ile mozna na wdechu chodzic.Jeszcze z chodzeniem to nic gorzej jak usiade hi hi waleczki sie robia.No wlasnie jestem po 25 min stepperka i 80 brzuszkow(tym razem dalam nogi na pufę i tylko troche sie unosilam i plecki nie rozbolaly. Ale ci laura 0307 zazdroszcze ze juz 7 kg:)GRATULUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) no ja sie bardzo ciesze, szczegolnie jak przymuierzam stare ciuchy, ktore na mnie nie wchodzily a teraz sa idealne :) ja dzisiaj chyba jednak tylko a6w, nogi i pupe zrobie, a gore (ramiona, biceps, triceps) jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wogóle czesc wszystkim.Tak sie wbilam w topika i nawet sie nie przywitalam:) Kurcze ja dokladnie waże 62 kg a bym chciala tak chociaz do 55 kg zrzucic.Kurcze przytyc to latwo a zgubic to koszmar eh... A ty laura_0307 cwiczysz codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala staram sie, wiadomo czasem jest ciezko ale generalnie codziennie : a6w co drugi dzien silowe na miesnie :gora czyli barki, plecy, biceps, triceps i przedramiona potem co drugi dzien :dol - lydki, pupa, czteroglowy uda i boki ud czasem rower, bieganie, plywanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to ty bardzo aktywna jestes.Ja tez latalam caly czas gdzieś to na studia, to w domu posprzatac i tak dosc trzymalam wage az do stycznia kiedy rzucilam studia, bo od pazdziernika ide na inne.No i pracy nie moglam znalezc i tak siedzialam w domu(od roku jestem mezatka i mam 24 lata:) ).Z nudów chodzilam i podjadalam, ale koniec z tym.Mam nadzieje, ze moge czasem cos napisac, zeby mnie ktos ochrzanil jak zaczne sie obżerać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie na studiach coagle cos robilam, potem skonczylam studia, zaczelam prace siedzaca, wszedzie samochodem, plus mieszkam w UK wiec jedzenie tez jest inne, potem zaczelam 2 kierunki srudiow (plus praca), dom na glowie, maz ;) no i nie mialam czasu na nic i w 2 lata przytylam 10 kg ale juz 7 w dol i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e.liza.
No właśnie Laura Ty też już coraz bliżej celu :D Będzie super :D No i chyba ćwiczysz najwięcej ;) Mi się nie chce za bardzo, tylko raz w tyg. chodzę na fitness :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wczoraj malo pocwiczylam, tylko 10 dien a6w i potem 20 minut na nogi dzisiaj musze sie bardziej postraac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madlen007
pomocyy!! Ważę 56 kg. jestem dość niską osobą. Jeszcze w tamtym roku było 48 kg.. :(( Chcę wrocić to tej wagi. Na brzuch zakupiłam hula hop(15-30 min dziennie) , do tego chodzę na basen (2-3-4 razy w tyg.) czasem jak mi sie 'przypomni' robie inne ćwiczenia... 5 kg. to jest MUSS który muszę zrzucić.. mam na to 2 miesiące, później jest wesele kuzynki i chciała bym być już taka laska. Zakupiłam Linee (suplement diety który niby wspomaga ochudzanie (?)) Ale nic mi to nie daje:(( jestem na diecie juz jakies 2-3 tygodznie (1500kcal) i efektów nie ma...!! POMOCY!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madlen007
a co sądzicie o diecie south beach? boje sie troche że będzie efekt jojo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie stosuje ustalonej diety, lubie jesc to co chce wtedy kiedy chce :) po prostu 1/3 porcji :) albo polowe porcji i tyle, od pon do piatku jem malo w sobote co chce a w niedziele powoli wracam do diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
Madlen dieta Sb nalezy wlasnie do takich po ktorych nie ma jo-jo, bo czlowiek zaczyna jesc zdrowiej, rozsadniej, ja wlasnie tak zaczelam diete i mimo, ze na wadze bez rewelacji, bo tylko 2 kg, to wygladam na sporo szczuplejsza, a dodam, ze nie cwiczylam. dzisiaj weszlam na wage i bylo 57, czyli jeszcze 2 kg, ale kcal musialam obnizyc o 200-300, czyli ze teraz jem ok 700-800kcal dziennie, ale to dopiero 3 dzien, zobaczymy jak bedzie dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie jestem po przekasce ;) 2 tosty (znaczy chleb z tostera a nie takie skladane z serem :p wiec doszlo 2 x 58 (chleb) i margaryna light - 35 czyli dzisiaj razem 325 jeszcze mnie czekaja 3 posilki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
wczoraj sie nie udalo, zjadlam 400kcal wiecej niz ppowinnam, czyli 1200...:/ ale dzisiaj mamy nowy dzien i nowa motywacje, bede miala te swoje 55 w nastepny piatek, nie wazne jak, ale uda sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj 1300 z czego 320 to piwko, do tego nie cwiczylam - tylko 10 dzien a6w dzisiaj musze zrobic trening na gore bo wczoraj mnie ominal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
Zazdroszcie Ci samozaparcia do cwiczen, ja na razie mam pewne rzeczy na glowie, ktore jakos nie motywuja mnie do cwiczen, no ale mam wiecej ruchu w ty tygodniu, latam po miescie, a po popudniu sprzatam, szoruje, takze kcal tez spalam;) wczoraj bylo 1000kcal, dzisiaj jak na razie jest 300, a postaram sie jak najmniej, bo dzisiaj jakos apetytu nawet nie mam, wiec trzeba skorzystac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj tylko zrobilam a6w 11 dzien bo potem mi wypadla mala praca i nie bylo kiedy a w nocy mi sie juz nie chcialo :p duzo zjadlam wczoraj - 1400 :O a dzisiaj na razie grzecznie jade teraz na lunch do domku wiec pewnie dobije do 350-400 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
Mam nadzieje, ze ja tez bede taka obowiazkowa i po pracy bede cwiczyla w domku:) no ale, najpierw trzeba zaczac pracowac;) strasznie chcialabym plywac, ale nie umiem za bardzo tym stylem, ktorym bym chciala, chociaz podobno to takie proste...;/ w wakacje sie zmobilizuje, to moze sie naucze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsza metoda nauki plywania to tak jak mnie tata uczyl jak mialam 3 lata :) wrzucal mnie na gleboka wode i albo sie utopie albo naucze plywac haha a powaznie to plywanie jest latwe wiec sie szybko nauczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
Mam nadzieje. Ja umiem tylko kraulem, ale tak czlowiek sie szybko meczy. Chcialabym zabka, ale mi nie wychodzilo;P dzisiaj 800kcal, ale czuje sie pelna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najbardziej lubie kraulem plywac i jak najszybciej (glowa pod woda, wydech na 3) meczy sie ale sa fajne efekty :) ja dzisiaj malo zjadlam, cos mi sie nie chce, i cwiczyc tez mi sie nie chce, stopa mnie boli - spadla mi zgrzewka 18piw na stope :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
uuuuu, noga fioletowa? zostalysmy tu chyba same, czyzby innym motywacji zabraklo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na razie stopa jest zielonkawo-niebieska, mysle ze fioletu moge sie spodziewac jutro hah najlepsze jest to, ze wczoraj jeszcze spadl mi zar z papierosa na brzuch a potem na ta obolala stope goraca torebka herbaty :p dobry dzien mialam haha nawet na blogu o tym pisalam :D ja wlasnie powoli rozpoczynam weekend czyli jedzenia duzo, juz zjadlam kanapke, batona owsianego i teraz pasztecika serowo-cebulowego (takie ang cheese and onion pasty) wiec doszlam do ok 620 kcal, a wieczorem chinszyczna a jak Tobie idzie Laurka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
Oj, to pech jakis Cie dopadl, oby tylko wczoraj. Ja dzisiaj doznalam szoku, bo weszlam na wage, a tam 56, no i tak sie wahalo i wyszlo 56.5,czyli pozytywne zaskoczenie rano:D a zjadlam 2 malutkie kromeczki razowca z szynka, teraz pije kawe z mlekiem a wieczorej jakis obiadek, a pozniej %%%, bo imprezowa noc sie zapowiada, ale kcal troche tez na pewno spale;) Zaczynam wierzyc, ze schudne do ych 55:) o ile sie nie poddam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze schudniesz :) noga mnie juz nie boli tylko jest zielona :) dzisiaj na wadze 53.3 ale w sumie wczoraj wieczorkiem -ok 23 haha chinszczyzna i piwko (razem 2100 plus inne jedzenie w ciagu dnia wiec razem ok 2800) ale jest weekend wiec mi wolno piekna pogoda wiec moze wieczorkiem nad morze pojade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
nie bylo mnie przez weeken, a wczoraj tez tylko rano bylam w domku. ja tez sobie odpuscilam w weekend, ale i tym sposobem stracilam swoje 56, bo waga pokazala 57;/ no coz, nie dam rady do weekendu dobic do 55, trudno, po weekendzie od poniedzialku tez bedzie czas i bede sie odchudzala dalej, zaczne cwiczyc, cociaz troszke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laurka ja sobie zawsze w weekendy odpuszczam, za duzo pokus dookola :p wlasnie jem bagietke z szynka :) moj wczesny lunch - niecale 400 kcal wiec do teraz juz 470 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
Ja staram sie nawet w weekend opierac pokusom, ale na wyjazdach juz daje sobie luz. ja juz zjadlam 600kcal, czyli jeszcze jakies 200 do 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×