Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość nie jestem stylistką
tym bardziej nie jestem - ale w tym artykule jest kilka przykładów welonów, więc ciężko dojść, o który konkretnie chodzi ;) Osobiście nadal optuję za BRAKIEM welonu, lub (ewentualnie) prościuteńką, jednowarstwową mgiełką. mam tez pytanie - sam róż w zestawieniu z ecru będzie IMHO wyglądal (zwłaszcza na facecie ;) ) dość mdławo... Myślę, że warto w biżu pójść w odcień ciemnokoralowy (nawet podchodzący pod burgund), tak samo w bukiecie - za to wstążka idealnie w odcieniu tej na sukience. Wtedy krawat raczej ciemnokoralowy z elementami ecru, i koniecznie ecru koszula. Biżu: najlepiej byłoby połączyć w nich odcienie Swarovskiego: light rose AB + ruby, wtedy mamy i koralowy, i burgund ;) tu jest light rose AB: http://i2.pinger.pl/pgr344/b36fa7300021d0c74ce15b54/kolczyki-swarovskiego-6106-light-rose-ab-220mm.640x480.jpg a tu ruby: http://im3.modna.pl/53/32/kolczyki_5332cc080922ae96edfc81d232f10c3e-max.jpg - gdyby w tych drugich kolczykach z kryształkami ruby zastąpić srebrną kulkę właśnie light rose, byłoby super :) do tego jeszcze bransoletka z połączenia kryształków rose i ruby, i mamy to co trzeba :) wtedy bukiet (z różową wstążką - może będzie do dostania w salonie identyczna, jak ta na sukni??), dobry pomysł to astromeria i różnokolorowe storcz: http://bukiet.biz.pl/images/astromeria.jpg http://zakwitnij.blox.pl/resource/cymbidiumdendrobidium.jpg http://images42.fotosik.pl/143/e913a9b4ecbdd31bmed.png Wtedy dla męża krawat: http://img.archiwumallegro.pl/?1021156561 http://s.moda.pl/gfx/elegance5th/sklep_oferta/56628/s1804324719.jpg I efektu mdło-mydlanego na 100% unikniemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
mam też pytanie - złoto w bizuterii??? bez kamieni?? jeśli tak, to mąż musiałby miec złotawy krawat: http://www.manfashion.drl.pl/krawaty%20podzia%C5%82/V/b2%20bok.jpg http://sklep.newline-adriano.pl/galerie/k/krawat-meski-angelo-di-m_433.jpg http://www.velverde.pl/zdjecia/krawaty/krawat20a.jpg - a bukiet obleciałby, ze złota wstążką, ale bez tych upiornych kamyczków - co to za pomysł, dołożyć martwe kamienie do cudnych róż w ciepłym odcieniu i jeszcze poprzebijać żywe kwiaty szpilami!!!! horror jakiś... Ale z góry mówię - to będzie wersja trochę "na mdło", i możecie się w tej złoto-cielistej tonacji kompletnie "rozmyć". Chyba, że macie oboje z Narzeczonym bardzo wyrazistą urodę. I - uwaga - różowy akcent wystąpi tylko u Ciebie, u Narzeczonego wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej nie jestem
O pierwszy ;) taki wielowarstwowy chaos kontrolowany. Wtedy jest "szum u góry", tułów spokojny i znowu "szum u dołu". Ładna klepsydra. Zwłaszcza jeśli rozmiar sukni niekoniecznie 32 :) Ale to tylko moja opinia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Ekhm, dodanie do bbbbb bogatej (kwiaty na spódnicy!! kryształy w tallii!!), a jednak księżniczkowato-eleganckiej sukni welonu typu "piorun w rabarbar" (albo raczej "wpadłam pod kosiarkę") to IMHO porażka na całej linii... Jak dla mnie - NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej nie jestem
No i widzisz, ile kobiet, tylu nie - stylistów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stylistko pomocyyyY
Widzisz - nie jestem stylistką - w jednym z postów które napisałaś przytoczę : "co do róż - owszem, to dość automatyczne skojarzenie, ale mylne kwiaty na sukni sa OGROMNE, i to dlatego zasugerowałam albo kamelię = DUŻY kwiat wykonany z różanych płatków, albo peonię = o różanym kształcie, za to większą i z subtelniejszymi płateczkami. Klasyczne róże "w pęczku" dodane do wielgachnych róż spódnicowych będa wyglądały jak ubodzy krewni, na zasadzie "idźstądszybko&niewracaj" Ślepa uliczka!!! " wpierw piszesz że róże to mylne skojarzenie, a poźniej dalej w swoim poście piszesz że dodanie róż w pęczku do sukni z wielgachnych róż będzie błędem. To w końcu jak jest są to róże na sukni czy nie?? Ty sama już chyba widzisz te róże. Ale dobra koniec tematu. Chodzi mi o róże z wielkimi główkami żeby własnie były takie duże jak peonie ( róże podobne do sukni - duże główki ) coś takiego : http://www.trendz.pl/foto/?id=5252 bądź http://streemo.pl/Portal/32032,Zdjecie,ona_Biale_roze.html . Gdybym zdecydowała się na peonie to pan młody też butonierka z tego samego kwiata ?? Przecież peonia jest duża i wydaje mi się że na jego klapach dziwacznie by ona wyglądała ( taki jeden duży pęk).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej nie jestem
Skoro jesteś to jeszcze Ci podrzucę Clintonównę która moim zdaniem szła w podobnej sukni i jak najbardziej ma welon, taki u góry właśnie, i to bardzo wyraźny - na "wejściu" na twarzy :) Ja się będę upierać, że welon spokojnie możesz założyć, byle był właśnie taki "u góry" . Wg lina "Nie jestem stylistką" welon jest raczej niżej, a moim zdaniem do tej sukni musisz mieć sporo "u góry". http://www.koktajl24.pl/Suknia-slubna-Chelsea-Clinton-suknie-slubne-Vera-Wang-lato-2010-Suknia-slubna-Chelsea-Clinton-Alicia-Keys No ale wiesz - ja się nie znam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej nie jestem
Moim zdaniem taki długi welon z linku Nie jestem stylistką nie jest dobry do tej sukni także dlatego, że materiał wejdzie Ci na dół sukienki. Moim zdaniem musi być właśnie krótszy, maximum jak u Clintonówny (ale moja propozycja z chaosem i tak mi się najbardziej podoba) bo Twoja suknia będzie "żyła", ten materiał na dole będzie się poruszał, jeśli na niego nałożysz długi welon typu mgiełka (zero ciężaru) to Ci się będzie o te "róże" zahaczało, ciągnęło. Moim zdaniem długa mgiełka do takiej sukni po prostu się nie sprawdzi. Ale, powtarzam - ja się nie znam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej nie jestem
Chyba nie :) Chociaż nie widać go w całości i jakoś tak dziwnie go trzymają na tych zdjęciach. PS mam się zamknąć? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stylistko pomocyyyY
Bardzo dziękuje o pomoc :) na początku maja mam przymiarkę więc wtedy będę cudować co pasuje najlepiej - żeby nie było za dużo wszystkiego-a takiego efektu nie chcę osiągnąć;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej nie jestem
Wiesz co, bo dużo zależy od tego, jaką Ty jesteś osobą i JAK będziesz to wszystko nosić. Moim zdaniem stylizacja powinna to uwzględniać, bo co z tego, że się wystylizujesz jak 150 jeśli będziesz się czuć źle... Np. ta róża z ostatniego mojego linku najlepiej by się sprawdziła ubrana tak, jak toczek, z "pazurem", ale jeśli jesteś nieśmiała, to lepszy będzie welon ala Clintonówna... Pochodź sobie w tym wszystkim, zobacz, czy długi welon faktycznie nie haczy się o te kwiaty tak jak mi się wydaje że będzie się haczył i zobacz, w czym się dobrze czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej nie jestem
A, przepraszam, ta róża ma tylko 10cm - wydawało mi się, że to większa ozdoba. Jak toczek pasowałaby taka o konkretnej średnicy, ale za to takich mniejszych możesz wpiąć kilka w okolicy koka albo jako półopaskę na boku głowy i wtedy już nie mieć welonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stylistko pomocyyyY
Kurcze jakos siebie nie widze w takim toczku wolę już welon. A wiązanka ślubna może być duża??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej nie jestem
No właśnie, to jest istotne... Jak już uprawiam dywersję to dorzucę jeszcze jedną straszną herezję - jak dla mnie bukiet z róż (nawet niespecjalnie wielkich) fajnie by do tego pasował, pod warunkiem, że to będzie kulka bez żadnych ozdób, konkretnych rozmiarów, w wyrazistym kolorze (żaden beżyk czy pomarańcz, raczej ciemne ciemne bordo). Moim zdaniem taka rózana kulka nawiązywałaby średnicą do kwiatów na sukni a samymi kwiatami do ich wzoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Gdzie kucharek sześć :-p no to nie będę się wcinać w słowotok!!!! Kilka zwięzłych uwag: - "zwykłe" róże nie pasują IMHO do wzoru na spódnicy sukni - na niej są i owszem, "różane" kształty, ale OGROMNE, mocno stylizowane, lekko przesadzone ;) dlatego dodanie do nich róż typowych, nawet o dużych pączkach, będzie nie a propos... tak jak już pisałam - tacy "obodzy krewni" Zaproponowałam peonie (do klapy można przypiąć MAŁY pączek, nie wszystkie kwiaty peonii są wielgachne!!) albo "różę" = wiązankę kameliową układana z płatków roż na wzór tych sukniowych. Typowy pęczek róż zdecydowanie nie pasuje mi do sukni, zwłaszcza z tym dodatkiem zielonych hebezi a'la lata 80-te... - welon upięty wyżej "na Clintonównę" - od biedy móglby być, ale uwaga - Clintonówna miała welon dwuwarstwowy, ja zdecydowanie sugeruję jednowarstwowy dłuuuugi oponentko moja - mi chodziło o FASON welonu, niekoniecznie o zmuszenie PM do upięcia go nisko ;) - wszelkie welony superozdobne, z lamówkami, koronkami, deseniami etc. - to już IMHO zdecydowanie za dużo szczęścia do ozdobnej sukni stlistko pomocyyyy - uwaga w czasie mierzenia!!! damessy z salonu zakłamią się z radością w zycwe oczy, byle więcej towaru opchnąć, i ich zachwytom zdecydowanie ufać nie należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Aha - bukiet nie powinien być większy od pojedyńczego kwiatu ozdabiającego suknię. Suknia jest strojna, wyraziście ozdobiona, dodanie do niej nagle gigantycznej wiązanki przytłoczy PM bbbb radykalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam też pytanie
to co byś proponowała? sukni już nie zmienię, jest ecru i ma bladziutko różowy pasek z różyczką małą z przodu (na necie nie ma zdjęcia) i jest ozdobiona haftem a haft jest błyszczący, ma tren z tiulu, a welon jest krótki, pojedynczy, też z błyszczącymi elementami. obrączka i pierścionek z żółtego złota. jakieś propozycje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie stylistki
o ile propozycje bukietów czy welonów w Twoim wykonaniu mnie ani ziębią, ani grzeją, to cierpnie mi skóra jak widzę Twoje propozycje biżuterii. Zazwyczaj jest to totalne bezguście, festiwal kiczowatej i tandetnej biżuterii. Niektóre propozycje kolczyków wyglądają jak te kupione na bazarze. Nie mam nic do takiej biżuterii, ale do ślubu wypadałoby skusić się na coś eleganckiego. A na Svarowskiego patrzeć nie mogę, bo to dla mnie też nic zachwycającego, a widzę, że masz ostatnio do niego słabość;] Co na plus, to to, że odradzasz to obwieszanie się jak chocinka, tak popularne w naszym kraju. Osobiście nie znoszę chaotycznie dobranych dodatków i jak widzę kogoś w dwóch łańcuszkach na szyi czy na jednej dłoni pierścionek złoty i srebrny, każdy z innej parafii to mnie ściska. Te wszystkie panny młode w obowiązkowych łańcuszkach (bo szyja goła!), na ręce bransoletka, do tego pierścionek zaręczynowy, obrączka, a w uszach wielgachne kolczyki - to ciągle nasz standard. Niestety panny młode myslą, ze jak kupią komplet, to zawsze warto go nosić razem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
mam tez pytanie - propozycje były wczesniej, w tym złotawa, ale zaginęły w toku dygersji odnośnie peoniowej Nurii ;) do nie - cóż, ciężko jest doradzać biżu platynową z naturalnymi szafirami, wyroby Cartiera czy Chopparda etc. śliczności, bo kto też sobie może pozwolić na błyskotki warte tyle, co nowiutki Merc-Benz??? maleńki odsetek społeczeństwa... Do Swatovskiego niekoniecznie mam słabość - często polecam naturalne kamienie półszlachetne (malachity, jadeity, nefryty, granaty, ametysty, cytryny...), które zresztą bbb lubię. Swarovski ma natomiast dużo opcji kolorystycznych, będących opcją dla kamieni naturalnych, za to bbbb kosztownych, jak szmaragdy, topazy czy rubiny. Coś za coś ;) A Panny Młode obwieszone błyskotkami niczym choinki rzeczywiście wywołują u mnie ból zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thg
do "nie jestem stylistką"... Drużba w krawacie czy bardziej elegancko będzie w muszniku?? pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Powyższe pytanie to chyba małe provo ;) Muszników nie doradzam z zasady (zwłaszcza tych poliestrowych okropieństw na tasiemce), podobnie kamizelek. KRAWAT. Nawet, jeśli Państwo Młodzi odgórnie nakazują drużbom odstrzelenie się we fraki dzienne (w kolorze marengo) - to i wtedy nosi się do jaskółki krawat, nie musznik ;) Tak więc - krawat. Bez dwóch zdań. I uwaga po raz n-ty powtarzana - czy to Pan Młody, czy drużba, przypinka kwiatowa ląduje NA KLAPIE marynarki, nie w kieszonce!! a jeśli w kieszonce ma być batystowa chusteczka (poszetka), to z kwiatka nalezy raczej zrezygnowac - bo co za dużo, to niezdrowo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thg
dziękuję ślicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Niezamaco ;) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... jako osoba popierająca wszystkie opinie "nie jestem stylistką", a jednocześnie MEGA niezdecydowana jeśli chodzi o własny przypadek, także zadam pytanie. Suknia śmietanowa, dość falbaniasta biancaneve 445 http://www.destinysbride.co.uk/ViewItem.php?ItemID=462, garnitur - ciemny grafit, prawie czarny, ale jednak nie czarny.... no i na tym koniec. Help! Hilfe! Ech... po prostu pomocy. proszę :) Brak pomysłu na resztę. Ja ciemny blond, szczupła i dość wysoka, z ciepłą karnacją, pan młody - niewiele wyższy brunet z ciemną karnacją. Jedyne co wiem to to, że bukiet ma być na zasadzie hand-tied, czyli kilka/kilkanaśćie kwiatów jednego gatunku zebranych "w garść" i związanych wstążką. Obydwoje lubimy minimalizm i prostotę (sukni szukałam całkeij innej, ale padło na tę, aż sama się teraz dziwię). Po prostu nie chcę się wstydzić zdjęć z własnegoslubu za 20 lat, klasyka jest ponadczasowa i mimo, że to wiem, nie potrafię zgrać tego w jedną całość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Baginka - suknia rzeczywiście strojna, i z dodatkami należy baaaaardzo uważać!!! zdecydowanie nie dodawalabym już tutaj dodatkowego ostrego koloru - falbanki plus zakładeczki na sukni już i tak robią sporo "hałasu" ;) Co do dodatków - hmmmmmm... co tu dodać, by nie było mdło, a jednocześnie bez ostentacji??? Poszłabym w biżu w perły w srebrze, bukiet z anemonów lub eustomy, albo... poczciwej gipsówki, związany srebrzystawą wstążką z delikatnej organzy, dla Pana Młodego szarosrebrzystawy krawat. W jakim miesiącu bierzesz ślub??? Bo jeśli w czerwcu, to opcją sa jeszcze białe peonie :) http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/bouquet_flowers_176_10_m.jpg http://3.bp.blogspot.com/_sUbLeE432vc/SybvLdTdFRI/AAAAAAAAAp0/EBPHnGf5qB8/s400/Just+a+Touch+of+Blue+Martha+Stewart+Weddings+Anemone+Bouquet+Bridal+Bride+Wedding+Flowers+White+Black+Simple+Modern.jpg http://4.bp.blogspot.com/-p1JfBd4uKOQ/TXS-XTX8w2I/AAAAAAAAAhw/wQFoOz5P2Fg/s400/gypsophila%252520flowers.jpg http://media.bodaclick.com/img/img_reportajes/6273_1289246341_4cd8568545100.jpg http://i.pbase.com/g6/80/514380/2/81572693.ywToKEqz.jpg czyli - bukiet nieduży, z puchatych kwiatów o delikatnych płatkach. Na pewno jedna, serdeczna rada - BEZ welonu!!! a fryzura raczej gładka, zadnych półupięć czy fruwajacych włosów. Sama suknia to chaos kontrolowany, dodajac dodatkowe "fruwajki" (welon, włosy) sprawimy,że Pana młoda zamieni się w stóg siana... O dziwo, zaakceptowałabym nawet coś na szyi, pod warunkiem, że będzie to prosta, klasyczna obróżka z pereł + srebra: http://www.bizuteria.zamosc.pl/produkt/173/naszyjnik-obroza-perla-naturalna---po02.html wtedy w uszy tylko pojedyńcza wkrętka: http://img.szafa.pl/uploads/clothes/c1/d4/d336/4539251/thumb_1296147953.jpg kilka pojedyńczych perełek we włosy, i wystarczy. Juz nawet bransoletka byłaby przesadą... Albo -ZAMIAST naszyjnika włosy gładko, za to wyraziście upięte perłami (diademów nie trawię, żadna takjemnica ;) ): http://www.imprezarodzinna.pl/assets/gallery/6649403babb7b89d49de06e9772961b9cd771a52_560x560.jpg w uszy tylko kolczyki z malutkim zwisem: http://www.colia.com.pl/galerie/k/kolczyki-perly-platinum_771.jpg i NIC więcej. A dla męża krawat plus malutka przypinka w jklaoie marynarki :) http://www.tkaniny-italia.pl/KRAWAT_JEDWABNY_SREBRNY_GLADKI_BLACK_BEAR-311.html http://www.tkaniny-italia.pl/KRAWAT_JEDWABNY_SREBRNY_BLACK_BEAR-300.html jeżeli w bukiecie będa anemony, krawat może mić ciemniejsze elementy (wskazane, by twarz Młodego się nei rozmyła w zestawieniu z jasną koszulą i krawatem): http://allegro.zumi.pl/krawat-paski-szary-srebrny-i1580486588.html Co Ty na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×