Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość wrześniowowaPM
Niestylistko dziękuje za wszystki rady :) kwiatka we włosach nie będzie, przemyśle też sprawę naszyjnika Dobrze że jesteś :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Niestylistko, mam pytanie :) jestem dość niska, mam 158cm wzrostu i dość drobna, szczupła. Jaka suknia ślubna sprawi, że nie będę wyglądać jak beza? Marzy mi się całkiem prosta bez koła, ale sama nie wiem? I zastanawiam się nad fryzurą, mam odstające uszy i chciałabym je ukryć, więc odpadają upięcia i koki, a nie chciałabym rezygnować z welonu i nie wiem jak to rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszulaaaa
dzieki wielkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
wrześniowa - powodzenia, będzie pięknie :) Renkaa - jak najbardziej możesz założyć suknię bez koła, ciekawym rozwiązaniem byłaby lejąca, stylowa suknia z miękkiej żorżety, troszkę w stylu lat 30-tych (poszukam zaraz przykładowych zdjęć). Ważne, byś nei miałą totalnei odsłoniętych ramion, to bbb skraca sylwetkę, i brzydko poszerza ramiona!!! Delikatna tkanina w zestawieniu z posągowym, smukłym krojem ładnei doda wzrostu sylwetce, do tego eleganckie szpilki - i bedzie rewelacyjny efekt :) Tylko problem jest taki, że do typu sukni nie za bardzo pasuje "klasyczny" welon, lecz raczej woalka. A jeśli już koniecznie welon, to rewelacyjnie pasowałby stylowy (z tzw. "czapeczką", podobny nosiłą ostatnio Kate Moss) - która to czapeczka dodatkopwo świetnie zatuszuje problem odstających uszu ;) "Zasłanianie" uszu rozpuszczonymi włosami to mit, czubeczki małżowin i tak zwykle wrednie przeświecają przez spoly niczy u Froda z "władcy pierścieni" ;) Lepiej już sprawdzi sie luźny, roztrzepany kok, nonszalancko przysłaniający. A przynajmniej odpadnie wtedy problem posklejanych strąków, lepiących sie do szyi i dekoltu - widziane nie raz... Zamiast lekkiej, rusałczanej fryzury Panna Młoda prezentowała pozlepiane lakierem i potem kołtuny :( Propozycje: http://www.misslin.co.uk/images/bias%20cut%20silk%20%20wedding%20dress.jpg IMHO cudeńko :) do tego prościutka woalka albo welon tego typu: http://e.lansik.pl/la459/326fbbcb001e2baf4e0ef207 http://forum.slub-wesele.pl/viewtopic.php?p=317491 (drugi post na stronie) dodatko smukły, nieduży bukiet typu "berło", i będziesz wyglądać bossssko :) W dodatklu totalnie inaczej niż "typowa Panna Młoda", a to cenne :) i coś bardziej bliskiego naszym czasom ;) http://arttrend.pl/fotki/suknie/pelopia.jpg (prześliczna, stylowa Pelopia firmy Anna Kara) http://i.pinger.pl/pgr160/8447ca43000240f24cb0de67/grecka%25203.jpg http://www.madonna.pl/_files/_suknie/pronovias/2010/magia_2.jpg http://www.stillwhite.co.nz/assets/24457_326.jpg (Pronovias Hiedra, TU WELON BĘDZIE PASOWAŁ, ALE NALEŻAŁOBY ZREZYGNOWAĆ Z KWIATA POD BIUSTEM) http://www.bridalwave.tv/YayNay13Feb.JPG koszula - nie ma sprawy, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
O jejku, nie te welony odpadają, nie podobają mi się, a mój narzeczony chyba dostałby palpitacji serca na mój widok ;P a suknie... Myślałam o czymś z bardziej dopasowaną górą, bo mam fajną talię i chciałabym ją podkreślić. Za to lejący dół jak najbardziej, właśnie z takiej, nie świecącej się tkaniny. W tej pierwszej wyglądałabym jak deska, mam mały biust i chyba już całkiem by się zgubił. A wysokie szpilki mnie zabijają, buty będą max 5 cm. W ogóle chciałabym całe wesele w zieleni zrobić i myślałam o zielonych butach i bukiecie z zielonych storczyków. A mogłabyś mi podesłać zdjęcia fryzurek? Bo niby zawsze na wesela, sylwestra itp. chodzę w rozpuszczonych i nie mam problemu z nieapetycznymi strąkami, a tanczyc lubie, ale pod koniec włosy już nie chcą wyglądać tak jak powinny ;P a nie wiem o jakie Ci chodzi, bo jak patrzyłam, to większość znalazłam przylizanych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,Elizabeth-Passion,E-2491T,2012,item,1669.html o czymś takim myślałam, ta konkretna jest w ogóle śliczna, ale nie nastawiam się, że ją znajdę w najbliższej okolicy, a pół Polski za kiecką jechać nie będę ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lineeeeek84
Witaj witaj Niestylistko:) W związku z tym, że jestem zaczytana w Twoich poradach i niesamowicie ucieszona, że udało mi się na to forum trafić, mam kilka pytań a propos oczywiście tego Wielkiego Dnia. A raczej wyglądu w tym dniu. Mam 171 cm wzrostu, rozmiar 38, okrąglejszy biust, włosy blond do ramion i rzadko chodzę w sukienkach- chociaz do figury nie ma co się przyczepić;) musialam to napisac, bo w związku z tym że nie noszę sukienek mam problem ze znalezieniem sukni ślubnej- w naszych lubelskich salonach nie podobało mi się NIC. Do momentu kiedy zobaczyłam kolekcję Anny Kara. Ona ma suknie w takim stylu o jakiej marze. Szczególnie: http://www.google.pl/imgres?q=anna+kara+syria&hl=pl&sa=X&biw=1600&bih=705&tbm=isch&prmd=imvns&tbnid=BEGY0kwNzgMfnM:&imgrefurl=http://arttrend.blog.pl/archiwum/%3Ftag%3Danna%2Bkara&imgurl=http://arttrend.pl/fotki/suknie/syria.jpg&w=1000&h=500&ei=QKxAUMn0PMjNswb274HACA&zoom=1&iact=hc&vpx=387&vpy=176&dur=135&hovh=159&hovw=318&tx=196&ty=101&sig=114335831788289506533&page=1&tbnh=105&tbnw=209&start=0&ndsp=25&ved=1t:429,r:1,s:0,i:75 i http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://3.bp.blogspot.com/-odt0hrPOG34/TWgJ-w31kFI/AAAAAAAAAzw/kL_yjgK6Wuc/s1600/gelanor.jpg&imgrefurl=http://bajdas.blogspot.com/2011/02/krakowski-talent-anna-kara.html&h=500&w=1000&sz=212&tbnid=yxaoVT_BSh8XnM:&tbnh=68&tbnw=136&prev=/search%3Fq%3Danna%2Bkara%2Bgelanor%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=anna+kara+gelanor&usg=__MLA6IVbCFPNEok7BPkj2NWcrh4s=&hl=pl&sa=X&ei=h6xAUN6uJ4zGswbTwoCoBQ&sqi=2&ved=0CF4Q9QEwCw&dur=1215 Nie wiem, czy to będzie finalnie któraś z tych sukni, ale na pewno coś w tym stylu i bardzo możliwe, że Anny Kara. Wyczekuję nowej kolekcji. Podobają mi się suknie w stylu greckim, ale nie takie najzwyklejsze, total-romantyczne. W związku z tym, że jestem dość "charakterną" osobą, to chciałabym, aby suknia tez nie była tak do końca przewidywalna. I to właśnie te suknie mają. Na razie tworzy mi się wizja w głowie i chciałabym, żebyś mnie troszkę nakierowała "modowo". Ponieważ ślub jest w maju,a ja uwielbiam konwalie, to bukiet chciałabym właśnie z konwalii. Bez żadnych udziwnień. A co dalej? Nie bardzo wiem.. A fryzura? Buty? Biżuteria? Uwielbiam duże kolczyki:) Co byłoby najodpowiedniejsze przy takiej sukni? Nie chce przesadzić bo mnie przesyt razi. Do tego jak z Panem Młodym? Jaki garnitur i krawat? Jestem osobą, która wie, co jej się podoba a co nie ale temat ślubu to dla mnie kosmos i potrzebuję nakierowania na właściwy tor. Potem już sama doskonale sobie poradzę;) Długaśny post, ale mam nadzieję że doczytałaś do końca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Renkaa - oj nie, kompletnie nie pasuje mi do Ciebie ta suknia ze zdjecia :( spójrz sama - ma dość "pancerny", sztywny, marszczony stanik, z ostrą poprzeczną krawędzią, która spłaszczy Ci optycznie biust, a poszerzy ramiona - i tym samym zetnie Ci korpus + wzrost w ogóle :( W dodatku do stanika są na siłę osztukowane kompletnie "nie a'propos" ramiączka, które też nie dodadzą Ci bynajmniej wzrostu... Ogólnie suknia sprawia - jak dla mnie - dość cieżkie wrażenie pomimo lżejszej tkaniny, na 100% jest do niej dodana halka zmałym kołem, i finalnie całość usadziłaby Cię nisko na ziemi jak nastroszoną kokoszkę na gnieździe :( :( Przyjrzyj się jeszcze raz Pelopii Anna Kara, ładnie obciska talię, na świetny kształt dekoltu i sensownie skrojone, wydłużające sylwetkę ramiączka. Nie możesz ostro "odciąć" pasem talii, bo podkreślając w ten sposób talię, obniższysz wzrost i dodasz sylwetce niepotrzebnej cieżkości. Aha - tren koniecznie!! Wbrew pozorom, najbardziej wydłuża. Suknia tylko dotykająca ziemi = przysadzisty efekt. Wklejam Ci poniżej kilka modeli - są zwiewne, bez halek, wysmuklają sylwetkę i dodają wzrostu, podkreślają talię, i można do nich bez problemu dodać welon. Pod kilkoma warunkami - będzie długi za rąbek trenu, jednowarstwowy, bez obszyć czy ozdóbek. http://www.swadba.pl/cache/%5B6355%5D09ee36b8bae26f7825b7bff8b88ca8a4.jpg_x150_y0_s84516.jpg http://farm4.static.flickr.com/3265/3167492334_426b6754ec.jpg http://g.wieszjak.pl/p/_wspolne/pliki_infornext/295000/suknie_slubne_na_ramiczkach_jasmine_collection_2012.jpg welon: http://www.wowglowingbride.com/wp-content/uploads/2011/05/Chapel_Veil1.jpg http://cheninboutwell.com/darkroom/blog/blogshow/4a5d0ce5ab389/5cc2072d373d72ebecb57e3dfcd1c0a7.jpg (ale welon raczej bez obszycia) fryzura: http://szafiarenka.pl/49/4765979/pomocy-wlosy.html http://republika.pl/blog_yf_3170886/7495785/tr/nowy-1.jpg http://slubella.pl/wp-content/uploads/2011/02/fryzury-slubne-luzny-kok.jpg http://fryz-art.orangespace.pl/galeria/galeria-zdjec/galeria-zdjec/2011/04/26/luzny-kok/ lineeeek - pomyślimy, spróbujemy :) zwłaszcza, że projekty Anny Kary osobiście bardzo lubię :) A konwalie to świetny pomysł, tylko trzeba pomyśleć, by finalnie nie zrobiło się troszke mdławo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem stylistką - poleciłaś model Penelopii Anny Kary. Wyobrażasz sobie bawić się na weselu z taką woalką zwisającą z ramienia? Moim zdaniem to model dobrze prezentujący się tylko na zdjęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
O, jakaż spostrzegawcza i złośliwa PM-ka ;) Z tego co wiem, szarfę z ramienia można swobodnie odpiąć, poza tym, gdy dziewczyna decyduje się na welon, szarfa odpada z automatu - dwa grzyby w barszcz to za dużo ;) Anna Kara ma akurat bardzo "ludzkie" projekty, to nie są ciężkie zbroje w stylu niektórych Pronoviasek, czy Rosa Clara, które choć piękne - ważą tyle, co rycerska zbroja. Zresztą, cóż za wielki problem z szarfą?? z dłuższym welonem albo szalem przysłaniającym ramiona niewygoda jest bbbb zbliżona ;) Wystarczy kilka prób, i szarfa np. ładnie fruwa w tańcu - wystarczy przerzucić przez rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Kurcze no to strasznie mnie zmartwiłaś tą sukienką, niestylistko :( Bo te co wrzuciłaś mi się nie podobają w ogóle :( Te dekolty mnie załamują, nie podobają mi się "w trójkąt", a większość jest do tego taka głęboka, nie chcę na ślubie świecić cyckami, które ledwo co mam na dodatek. No i jak dobrać stanik do takiego wyciętego dekoltu jak ja mam problem zwykły kupić, bo u mnie w mieście nie idzie dostać mojego rozmiaru :( A na to wszystko nie lubię kiecek odcinanych pod biustem, tych takich niby greckich, bo wyglądają jak ciążowe :( Coś czuję, że czeka mnie ciężka przeprawa przy szukaniu sukni :( Aż się boje. Ale za to druga fryzurka super, zdjęcie zgrane, pokaże fryzjerce, bo jest bardzo dziewczęca, a przede wszystkim zakrywa uszy :D Mam nadzieję, że będzie mi coś takiego pasować bo normalnie nie noszę spiętych ani związanych włosów, i jak muszę to zrobić to czuję się łyso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Renkaaa - przyjrzyj się, proszę, jeszcze raz "swojej" sukni z Elisabeth... I zobracz sama - pomimo że modelka jest upozowana, wyfotoszopowana etc., a mimo to spróbuj porównać szerokość jej ramion z szerokością bioder... Ramiona sprawiają wrażenie bardzo szerokich, dużo szerszych od bioder. A to z marszu obejmuje optycznie sporo centymetrów ze wzrostu :( Co do wykroju dekoltu, to zmartwię Cię, ale to co nazwałaś "trójkątem" (w rzeczywistości jest to tzw. "dekolt V") to jedyna właściwie opcja dla Ciebie, jeśli nie chcesz wyglądać jak głowonózka :( A głębokość dekoltu ZAWSZE można zmodyfikować, nikt Ci biustem świecic nie każe, a tego typu staniki są usztywniane i najczęściej nei wymagają już użycia biustonosza. Sukienka w stylu "Elizabeth" czyli suknia bez ramion z dosztukowanymi na siłę ramiączkami odpada z marszu (efekt na modelce sama widziałaś...), odpadają gołe ramiona zarówno przy prostym dekolcie, ale i przy pseudoseksownym serduszku. A skoro nie lubisz sukni "odcinanych pod biustem" to poszukam jeszcze czegoś, ale sama zobacz, że w przypadku dwóch pierwszych sukienek granica "odciecia" jest zatarta. Klasycznej "greczynki" czy sukienki w stylu empire w ogóle Ci nie proponuję - wyglądałabyś w takich fasonach jak biedna pastereczka... Poszperałam wśród sukni z polskich kolekcji, są łatwiej dostepne i przyjazne cenowo... - Margarett Tradizia = coś w stylu ksieżnej Kate, wbrew pozorom w takim fasonie mogłabyś wyglądać bbb ładnie, takia jak wyraźnie podkreślona, a dekolt niewielki, ale ładnei wysmuklający szyję i korpus http://www.margarett.pl/lang/pl/page/kolekcje/id/3/kolekcja/8/ - Margarett Trento - nieznaczne odciecie pod biustem, bardzo łądna forma, smukły krój - Margarett Togano - też obędzie sie bez halki, ładnie eksponuje talię, efektowne lekko "zsunięte" ramiączka - Margarett Tonia - kto wie, kto wie... talia rewelacyjnie podkreślona - Margarett Nimfa - bbb ładna i oryginalna, aczkolwiek z wstążki pod biustem zrezygnowałabym na pewno :) - Margarett Nina - też oryginalna i ładna (plisowanki!!!), na pewno bez halki, perfekcyjnie podkreślona talia, piękny dekolt - Gala Rosabelle: co Ty na taką?? http://suknieslubne.pl/pl/produkt/259/rosabelle/ w ogóle przejrzyj kolekcję Gali (zwłąszcza linie semi dry i dry), i pokaż mi, proszę, które przypadły Ci do gustu, może coś wybierzemy metodą kompromisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
lineeeek - tak sobie myślę, co tu dodać do wymarzonych przez Ciebie zwiewności + konwalii... I ciągle tłucze mi się po głowie, że może dać to efekt ciut przymdlony i bladawy... Ale kto wie... Ostateczne decyzje będziemy podejmować, gdy wybierzesz zaróno fason, jak i (a może przede wszystkim) odcień sukni!!! Pierwsza myśl - konwalie jak najbardziej, wraz z charakterystycznymi listkami, klasyczny bukiecik, związany srebrzystawą wstążką, dla Ciebie kolczyki z samego srebra (bez kamieni), prosta, szeroka srebrna bransoleta, buciki mogą tez być srebrzystawe. Mąż w antracytowym garniturze, srebrzystym krawacie, z konwaliową przypinką w klapie. Chodzi mi po głowie dodanie do konwalii kilu herbacianych róż, wtedy w uszy kolczyki srebro + miedź (nadal bez kamieni!! ostatnio wyhaczyłam takie w Kruku na wystawie ;) ), a dla meża miedziany krawat. Ale to juz opcja ciut mniej klasyczna ;) Na razie wklejam przykłady co do pierwszej opcji: http://forum.we-dwoje.pl/files/konwalie_877.jpg http://www.zdjecia.biz.pl/zdjecia/duze/konwalii-bukiet-przybranie.jpeg http://www.ostojasztuki.pl/index.php/kolczyki-srebro-kc12-30/ http://www.ostojasztuki.pl/index.php/kolczyki-ze-srebra-kc12-80/ http://www.kwarc.eu/images/old/kolczyki/kc93-19.jpg http://www.perfeo.pl/?p=17 http://www.perfeo.pl/?p=41 http://www.ostojasztuki.pl/index.php/bransoleta-bt84-1/ http://www.kwarc.eu/images/old/bransoletki/bt65-1.jpg http://www.galante.pl/img/product_media/3527.jpg http://www.luxury4you.pl/pictures/g-pic4bffc0ffabc6d.jpg https://www.galante.pl/img/product_media/3253.jpg http://www.luxury4you.pl/pictures/g-pic4bcf4e8e86190.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
O, proszę, czyli chyba nie jestem taka straszna ;) A ciekawa jestem, które modele sobie upatrzyłaś :) Co do wątpliwości wobec modeli Anna Kara, można zawsze zadzwonić do salonu i zapytać o szczegóły, choćby i o odpinanie szarfy. Modele tej firmy polecam zresztą dość często i z czystym sumieniem, bo też są oryginalne i niesztampowe, i zawsze uszyte z dobrych jakościowo tkanin (jedwabie!!). I wcale nie zabijają ceną, nawet jak na polskie warunki... Poza tym - polska firma, polska projektantka, więc chwalmy swoje, skoro mamy coś dobrego "u siebie" :D Margarett to też polska firma, i też ma sporo ciekawych modeli (choć jest i kilka grzmotów "na bogato", dla nuworyszek.... a szkoda :( ) - więc też popieram polską inicjatywę :) Ładne modele miewa też też z polskich firm Gala, Classa i Julia Rosa. Dość sceptycznie jestem za to nastawioan wobec projektów Polsanty i Urszuli Matei - bezowatości od metra, za dużo, za bogato...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się projekty Anny Kary w większości nie podobają. Przypominają mi koszule nocne. Ja preferuję suknie ślubne "na sztywno". Z tej kolekcji Margarett podobają mi się: Tradizia - gdyby miała krótsze rękawki Trieste - bardzo bardzo Tycja Zaraz zbadam pozostałe kolekcje, które poleciłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gala ma ładne suknie, ale moim zdaniem dużą tracą na zdjęciach - modelki mają dziwnie wysunięte do przodu ramiona, inne wywalone na wierch biusty. Na ich miejscu zmieniłabym fotografa. W Classa nic dla siebie nie znalazłam. Julia Rosa ma dużo sukien w stylu San Patrick, więc dla mnie ekstra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lineeeeek84
Bardzo ciekawe pomysły, zaczynam powoli widzieć to oczami wyobrażni. I tak- tez nie chciałabym, żeby stylizacja byla mdła. Bron mnie od tego Panie;P Chcialabym byc w tym dniu jak najbardziej soba i czuc sie jak najbardziej wygodnie, przy tym wygladac kobieco:) Konwalie to moja kwiatowa milosc i wszyscy o tym wiedza, wiec jesli slub w maju, to musza one sie pojawic;) no i tez tak sobie mysle, ze jesli mialoby troszke mdlosci w tym sie pojawic, to wlasnie moze mozna by przelamac to wlasnie np. bizuteria. Miedziana opcja, "ciut mniej klasyczna" tez bardzo ciekawym pomyslem jest:) mogloby to w calosci wyjsc calkiem ciekawie, wiec ten pomysl tez jest godny rozwazenia:) tylko tak mysle, czy ja w tym kolorze czułabym sie dobrze, bo powiem szczerze, ze rzadko na co dzień sie w nim nosze;) a w takim wypadku takowy akcent kolorystyczny powinien pojawic sie tez w restauracji w ktorej odbedzie sie przyjecie? Bo wczesniej tak sobie myslalam o bialych tulipanach na stolach.. Albo w ogole pojechac z bzem:) sama nie wiem.. musze to sobie wszystko jakos poukladac i obrac jakas wizje, bo bez tego nie rusze:) na razie jestem mega rozchwiana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Ech, pewnie jestem trudnym przypadkiem, przepraszam z góry za to niestylistko ;) Stanik mieć muszę, bez niego czuję się goło, więc samo usztywnienie w sukni odpada, czułabym się bardzo niekomfortowo całe wesele, a przecież nie o to chodzi. Suknie oglądnęłam, rękawy odpadają, a suknie Księżnej mi się nie podobała w ogóle ;P Próbowałam wybrać coś z kolekcji Gali, coś co mnie zachwyci ale prawdę mówiąc szału nie ma... Jakieś ciężkie i toporne te sukienki mi się wydają, a ja chcę coś delikatnego i zwiewnego. Pogrzebałam na twojasuknia.pl bo z sukienek Gali nie chciałabym żadnej :/ I znalazłam taką: http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,Afrodyta,Wezuwian,Shine-2012,item,924.html Albo taką: http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,Annais-Bridal,Nakia,Journey,item,437.html Ale to coś pod biustem - dramat. Ale obie nie na zasadzie: "o matko, jaka przecudowna suknia, chcę taką!" tylko: "yyy noo... ujdzie." :( Bo o wiele bardziej podoba mi się np. taka: http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,Afrodyta,Ruby,Shine-2012,item,928.html tylko bez tych świecidełek wszystkich, albo http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,White-One,Noruega,2013,item,2870.html tylko oczywiście nie taka szeroka na dole,czy chociażby ta co wrzucałam wcześniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Renkaaa - oj, co Ty się tak upierasz na te golizny ramienne, bardzo niebezpieczne dla niewysokich i drobnych dziewczyn = i dla Ciebie??? Trzecia z wklejonych przez Ciebei sukienek IMHOodpada totalnie, wyglądałąbyś jak zagubiony krasnalek ubrany w za duże buciki i sarafanik ;) Z wklejonych przez Ciebie projektów popieram w 100% model Wezuwian, może bez tego kwiaciora w pasie - jest za ciężki. I przyjrzyj się jeszcze modelowi White One Noruega - jest podobny do Wezuwian!!! też ma wysmuklające fałdki, główny element odmienny to pojedyńcze ramiączko, no i sztywniejsza tkanina, z której uszyta jest Noruega. Może spróbuj lekko zmodyfikować Wezuwian, dodając drobniejsze fałdki w stylu Noruegi, no i oczywiście uszyć ją ze zwiewnej tkaniny, plus bez halki i bez kwiaciora?? Myślę, że po założeniu takiej sukni finalnie zrobisz wielkie WOW :) :) I będziesz nie iść, lecz płynąć, zwiewna, strzelista, smukła i zjawiskowa - a o to przecież chodzi... :) A delikatny welon w stylu "chapel veil" będzie jak najbardziej pasował. Weselniczka - co do sposobu fotografowania modelek przez firmy sukien... cóż.. po kolekcji Cymbeline sprzed kilku lat prezentowanej przez modelki wystylizowane na istne maszkarony już nic mnei nei zdziwi ;) A modele sukni z Margarett wybrałaś bbb ładne, a jakby co rękawki w Tradizii na pewno da się skrócić ;) lineek - dopasowanie wystroju sali do stylizacji Młodych to trend tyle modny, co troszkę niebezpieczny... ale jeśli przeprowadzony dyskretnie, ma szansę powodzenia. Wystarczy np. wazony na stole owiązać organzową wstążką/kokardą w miedzianym odcieniu (i może dodać rude szklane "kamyczki" do szklanych wazonów), na stół rzucić miedzianą organzę + serwetki, i wystarczy. Plus moja sugestia - przejdź się może do salonu Kruka, przymierz kolczyki z najnowszej kolekcji srebrno-miedzianej, i zastanów się, jak się w nich czujesz... Bez tego nie ruszymy do przodu - nie możesz się wahać i robić czegoś na siłę... Sukienka narzeczonej Pei ładna (i chyba to Anna Kara właśnie!!), stylizacja ascetyczna - zero biżuterii, prosty i jasny bukiet... Ładnie :) Ale uwaga - tylko dziewczyna o równie wyrazistej urodzie co żona Pei dobrze wypadnie w tak jasnej oprawie!! Blondynka rozpłynełaby się... Natomiast "imydż" Pana Młodego, no cóż, specyficzny ;) Ale i tak lepszy od niektórych ślubnych wymysłów widywanych u roz-gwiazdek, z upiornym Monsieur Roubique'em na czele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Niestylistko, czyli taka na jedno ramie mogła by być? Chodzi mi o samą górę, bo dół oczywiście węźszy. Może skupie się na czymś takim, lubię asymetrię i o wiele bardziej do mnie przemawia niż delkolt V. No i poszukałabym czegoś zwiewniejszego. I do tego marzą mi się zielone buty i bukiet ze storczyków, co Ty na to? Wiadomo, że przy takiej kiecce naszyjnik odpada, a czy wystarczą same kolczyki? Bo nie przepadam za bransoletkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
Renkaaa - na jedno ramię mogłaby być pod warunkiem, że będzie miała... dwa ramiączka ;) ;) Asymetria dla drobinki to kiepski pomysł - "przecinając" poprzecznie sylwetkę, skraca ją. Niestety,live is brutal, a obiektyw fotograficzny jeszcze bardziej - drobna dziewzyna potrzebuje, w celu wydużenia sylwetki, ramiączek krojonych w całości = wraz ze stanikiem sukni (nie "dosztukowywanych", doszytych). Zasugerowałam zmodyfikowanie fałdek w Wezuwio (dwuramiączkowej!!) na wzór sukienki z White One. Czyli: fałdki powinny być drobniejsze, delikatniejsze, pozbywamy się kwiata i szyjemy suknię z wiotkiej, lejącej tkaniny - najlepsza byłaby jedwabna żorżeta. Ale DWA ramiączka doradzam z całego serca... Zielone buty - NIE!!! niestety :( Jeśli chcesz odciąć sobie z 15 cm wzrostu to proszę, załóż je, ale kolorowe buty to trend dla wysokich dziewczyn, i do sukien z cięższych tkanin. Lekką, lejącą suknię takie buty zatupią do cna, a Ciebie skrócą. Jeśli już nie białe/ecru buty, to radzę srebrzystawe. Podobna sytuacja dotyczy niestety storczyków - mają mięsiste płatki i wyraziste pąki, i do zwiewnej tkaniny pasują jak (nomen omen) kwiatek do kożucha. Do żorżety pasują delikatniejsze kwiaty, o subtelnych płatkach - eustomy, hortensje, astromerie, nawet róże, ale nie storczyki czy choćby cantedeskie... Z biżuterii same kolczyki wystarczą, bransoletki nie masz żadnego obowiązku zakładać. A dekolt rzeczywiście najładniej będzie wyglądał bez ozdóbek ;) Wiem, że burzę Twoje plany, ale radzę bbbb szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Czyli rozumiem, że nie ma dla mnie ratunku? :P Zwłaszcza, że oglądam oferty salonów w okolicy i większość sukien ma Twój ulubiony dekolt w serduszko, którego ja zresztą też nie lubię, bo nawet zgrabne modelki wyglądają w nim jak dojne krowy ;] Może z 5 było z dwoma ramiączkami nie doszytymi, ale były tak tragiczne, że za darmo bym ich nie wzięła. Srebne buty nie, kojarzą mi się z dziewczynami świecącymi się jak choinki bożonarodzeniowe. A białe tak trudno znaleźć jakieś sensowne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Hmm, to poradź mi też jaki kolor dodatków, mam jasną karnację, rude włosy (naturalnie jestem ciemną blondynką), szare oczy. Dobrze mi w zimnych kolorach, czerwony i pomarańczowy odpada, myślałam o zielonym, ale teraz już sama nie wiem. Nie chcę białych ani ecri kwiatów w bukiecie, chcę jakiś kolor. Narzeczonemu na szczęście też pasują chłodniejsze kolory, żeby krawat dopasować pod kolor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestylista (m)
Wiselka.ka Mucha to nie jest zły pomysł, ale jeśli chcesz wyróżnić do końca swojego Pana, to dwie rzeczy: 1. Nie powinna być czarna (to jest zarezerwowane na smoking). Polecam muchy w kolorystyce srebrnej. Koszula bezwzględnie biała. 2. Koszula powinna mieć guziki jubilerskie, nie tradycyjne bieliźniane (na przykład masa perłowa biała, do dostania ze stali szlachetnej np. w Kastorze). I wtedy będzie wspaniale, choć przyznaję, że nie do końca jestem przekonany do czarnego koloru garnituru na ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestylista (m)
WrześniowaPM, jeśli chodzi o kwiatek w butonierce Pana Młodego, to biały goździk, albo biała gardenia. Raz, że pięknie się prezentuje, dwa długo żyje. Do kieszonki koniecznie biała jednolita chusteczka. Polecam lnianą, bo jedwabna za bardzo się świeci. Krawat polecam zdecydowanie srebrny w delikatny wzór. Uniwersalny kolor na krawat i zawsze się sprawdza. Jeśli już chcesz dodać koloru (dzień słoneczny), to szedłbym w delikatny odcień (ale bardzo delikatny) czerwieni. Nie widziałem tego zielonego krawata, ale to może być zabieg zmniejszający elegancję (choć bez stresu :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochana niestylistko
Nie stylistko, za 2 tygodnie odbędzie się Chrzest mojego Syna, mam wielki problem z wyborem sukienki. Mam 165 cm wzrostu, ważę 55 kg jestem dość szczupłej budowy ciała, mam ciemne włosy i oczy. Może dodam jeszcze, że mam szczupłe i zgrabne nogi, jedynie po ciąży zostało mi trochę "brzuszka".Prawdopodobnie zdecyduję się na zakup sukienki podobnej do tej http://www.perhapsme.com/marka/mohito.html?dir=asc&order=name&p=10 w środku w drugim rzędzie od góry. Generalnie "moja" sukienka jest trochę bardziej rozkloszowana i ma odcień pudrowego różu. Z tyłu ma wszysty złoty zamek, który nie zapina się do końca i tworzy na plecach dekolot V. Kompletnie nie mam pojęcia jakie dodatki do niej dobrać tj. torebkę buty biżuterię i żakiet. Początkowo myślałam o dodatkach w kolorze czerni, ale nie wiem czy nie będzie to wybór zbyt "oklepany":Nie chciałabym przesadzić w żadną ze stron, a więc nie chciałabym wyglądać jak ciotka klotka (mam 26 lat:))), ale z drugiej strony nie chcę przesadzić z dodatkami itd.(.Serdecznie proszę Cię o poradę, a może sama również mogłabyś podać swoje typy sukienek, pasujące do mojej budowy i urody jak i charakteru uroczystości:) Serdecznie pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem styllistką
No i trolla mamy, plecącego głupoty o dodawaniu smokingowej koszuli do garnituru i "elegancji" muchy... A może pszczoły albo trzmiela?? Bzzzzzzzzzzzzzz :-p :-p :-p Odnośnie sukienki na chrzciny - myślę, że czerń byłaby w zestawieniu z różem i odrobiną złota zbyt ekspansywna. A skoro masz ciemne włosy, można postawić na jaśniejsze odcienie dodatków bez niebezpieczeństwa "rozpłynięcia się" rysów twarzy... Więc - choć nie jestem zwolenniczką wszechobecnego teraz trendu butów i dodatków "nude", to do pudroworóżowej suknienki będzie to bardzo dobry pomysł. Zatem - nieduża torebka w odcieniu naturalnej skórki lub w kolorze beż/kawa z mlekiem, może mieć złoty zameczek lub elementy paska. Do tego zgrabne cieliste buciki na obcasie (nie sandałki!! czółenka lub ewentualnie peep-toe), jasnobeżowe matowe rajstopy - dla "smaczku" mogą mieć z tyłu stylowy "szew" a'la lata 40-te, to zwróci też dodatkowo uwagę na zgrabne nogi :) a w uszy złote kolczyki (nieduże, mogą być klasyczne kółeczka lub nieduża jasna perełka w złocie - niekoniecznie prawdziwym ;) ). Dopuszczam też delikatny łańcuszek na szyję, by lekko rozjaśnił buzię i wydłużył korpus (sukienka jest, jak widzę, dość zabudowana). Jako okrycie albo nieduży, beżowy żakiecik do pasa, albo tak zwany "mały sweterek" w stylu Jackie Kennedy, też w beżu. Co Ty na to?? Znalazłabyś w swojej szafie coś w tym stylu/zaproponowanym kolorze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestylista (m)
Troll? Nie-stylistyko, wypraszam sobie takie inwektywy. Elegancja to nie tylko ładny ubiór. Twoja mucho-fobia jest niczym nie uzasadniona. Nie ma żadnych twardych zakazów założenia muchy do garnituru o ile nie jest to mucha czarna lub biała. Czarna jest do smokingu, a biała do fraka. Każda inna może ładnie pasować do garnituru, szczególnie jak będzie w kolorach srebrnych, a całości dopełni biała chusteczka i biały kwiatek w butornierce. Na tle białej koszuli. Pojawia się tylko poważny problem z guzikami, które widać i które tradycyjnie zasłania krawat. Dlatego najlepiej je zasłonić. Można plisą, albo jasnymi guzikami nieczarnymi. Nie powinna to być koszula smokingowa, wizytowa. Nie uważam, żeby guziki perłowe były jakimś faux paus do stroju dziennego z muchą. Nie są do końca fortunne, zgoda, zazwyczaj zakłada się je do smokingu, ale jeśli ktoś jest takim ekstremistą i uważa, że w takiej sytuacji to straszne faux paus, to nie powinien chyba zakładać garnituru na ślub, bo to strój za mało formalny. Chociaż nie jestem zwolennikiem muchy dla wielu męźczyzn, bo trzeba ją umieć nosić i dobrze się w niej czuć. Oczywiście mucha musi być wiązana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×