Wieczorne cyrki - dziecko 3 miesięczne nie chce jeść i wyje!!!

Mój synek 21 czerwca skończy 3 miesięce. Do tej pory to był grzeczny, słodki niemowlaczek, który płakał tylko wtedy, kiedy był głodny bądź zmęczony. Nigdy nie miał fochów. Ale ostatnio się to zmieniło, nie wiem czy to jego humorki czy dzieje się coś złego? :( Może mi podpowiecie? Do lekarza wybieram się na szczepionkę, więc jego też poproszę o fachową odpowiedź ale to dopiero za 3 tygodnie. W ciągu dnia mój synek stał się troszkę marudny, ale to tylko odrobinę i wiem jak sobie z tym poradzić. Natomiast wieczorem to wysiadam po prostu... Rozbieram go do kąpieli, jest śmiech, "tupie" na leżąco nóżkami, jest wesoły. Tak samo przy kąpieli. Wyciągam go z kąpieli jest ok. Problem zaczyna się przy ubieraniu pieluszki, a potem ubranka na noc. Jest ryyyyyk. Chcę dać mu jeść wyje jeszcze bardziej tak jakby mój cycek parzył! Płacze prawdziwymi łzami, aż pokasłuje, zapowietrza się... Biorę go na ręce, jest ok, trzęsę grzechotką jest super i przestaje płakać. Chcę więc mu dać ponownie jeść, znowu wyyyyje i wyyyyyyyyyyyyyyyyje... W końcu zasypia zmęczony tym rykiem. Budzi się po jakichś 20 minutach jak gdyby nigdy nic śmieje się i wtedy dopiero spokojnie je i zasypia. Nie wiem czy to fochy, czy może coś mu dolega (na pewno nie są to kolki, na bank), więc co?

Powiem Ci tak. U nas zrobiło się podobnie też cos chyba około 3 miesiąca.Wszystko było ok mogłam małegp przebierać ile chciałam ale właśnie coś ok 3 miesiąca się zaczął cyrk przy ubieraniu po kąpieli. I doszłam do takiego wniosku, że albo mały jest strasznie zmęczony i jak ma jeść to nie ma siły ssać tylko zasypia, albo wyczuwa, że po jedzeniu idzie spac i też nie chce jeść tylko wrzeszczy. my rozwiązaliśmy sprawę tak, że kapiemy nie głodnego i nie zmęczonego a przy ubieraniu po kąpieli trzeba go niestety zabawiać. Powodzenia i pozdrawiam

Chyba nie... W nocy śpi wspaniale, do tej pory tez był spokojny. To przyszło nagle. Myślałam nawet, że do ząbkowanie ale to jeszcze za wcześnie zapewne... Na skok rozwojowy to też chyba nie ten tydzień, ale kto wie. Może to własnie skok.

Tutaj masz linka odnosnie skoku rozwojowego. http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-lipcu-2007-f127/skoki-rozwojowe-12723/ Ja jednak stawiam na zmęczenie. Zastanowiłabym się też ile czasu upływa od karmienia do kąpieli. Może jest po prostu bardzo głodne a kąpiel jeszcze ten głód wzmaga?

Bochenko wiesz ja nie sądzę, żeby to było zmęczenie, zaczęłam go kąpać o 19.30 a zdrzemnął się od 18.20 do 18.50. Wczoraj jadł ok 18, a kąpałam go też o 19.30. Ja obstawiałabym raczej to, że on zdaje sobie sprawę z tego, że zaraz pojdzie spać, a chciałby się jeszcze pobawic. Albo "wyrykuje" wrażenia po całym dniu. Wielu rzeczy się ostatnio nauczył, naprawdę wielu: łapie rączkami, zaczął zauważać zabawki smiać się do nich, "mówić po swojemu" piszczeć, zaczyna sam sięgać rączkami po zabawki.

Dzięki za linka, szczerzed mówiąc ten artykuł czytałam już kilka razy. Wszystko by pasowało tylko, że mój synek urodził się tydzień po terminie a więc skok odpowiadający temu przedziałowi czasu powinien już przechodzić. Ale może on ma go dopiero teraz?

moje droge Wasze dzieci rozwijaja sie normalnie to nie cyrki i fanaberie,tylko tak juz poprostu jest.Dziecko nie bedzie ciągle spało,budziło się i jadło.Normalny cykl życia.Witamy w gronie rodziców ;D

Może być, że ma go dopiero teraz, czasami trudno się trzymać sztywno tych tygodni. Ja np. karmię małego ok 18, kapie ok 19 a potem jak przyssie sie do piersi to tak jakby nie jadł cały dzień. Możliwe też że odreagowuje stres całego dnia. jeśli to nie głód to może być, że orientuje się, że za chwilę ma iść spać i ryczy. Może spróbuj go bardziej wymęczyć, dać jeść i niech śpi