----------MARZEC 2010--------------

Asiulek szkoda ze ten czosne cie mdli, powiem ci ze ja tego nienawidzilam ale teraz coz zrobic, zostaja naturalne metody hehe pewnie cos tam wyskrobiesz z apteczki cos do ssania mozna, psikania na gardlo, bo pewnie sol tez by cie zemdlila, tym tez plucze, wogole jak lapie przeziebienie to pomaga tez picie mnostwo rozgrzewajacych plynow co i tak jest nam wskazane... co do obiadku, oj wiem jak sie czujesz, czlowieka rozklada a tu jeszcze gotowac musi ehhh moze przesle ci zupke ? hihi robie wielowarzywna na udkach z kurczaka:) chodz wiem ze rosolek bylby lepszy:) az se ochoty narobilam hmm

Ważka chyba spróbuje z tymi pachami:-) kiedyś zdecydowałam się na wosk to później dwa dni chodziłam z rękoma na boki:-) Dzis spanko do 11 a teraz robi się śniadanko, znów mnie wzięło na fasolkę z bułeczką. To rzeczywiście trochę kasy potrzeba na ten laser, u mnie w jednym salonie po 3 zabiegu płaci się już tylko połowę za każdy następny ale i tak się uzbiera jakby miało być ich 7:-(

a ja chyba znow sie poloze, glowa mi peka :-/ co do depilacji, to mnie bardziej teraz boli jak depiluje nogi, zaczelam depilacje i po chwili skonczylam, nie chcialam sie katowac. Natomiast pachy to najmniej, bo chyba najczesciej je depiluje, to sie cialo przyzwyczailo. Chwilke i po robocie

ja się woskuję a żeby kudełki nie wrastały regularnie raz w tygodniu piling. Co do znieczulenia to też się zastanawiam. Koleżanka rodziła bez (podobno za późno do szpitala przyjechała), radziła wziąć. Natomiast mój M mnie zadziwił, dlaczego potrzebne mi znieczulenie jak mam dość dużą tolerancję bólu. Byłam w szoku ale on się trochę boi bo to w kręgoslup.

no ja tez po 3 zabiegu placilam 30% taniej ale i tak zaplacilam slono i jeszcze bez 100% efektu bo wloski dalej rosna :-( gdybym wiedziala o tych hormonach wczesniej to bym sie pierw leczyla a potem szla na kolejne wizyty :( no ale teraz ciaza - tez hormony wariuja - mam nadzieje ze jak dzidzius bedzie to sie troche uspokoja, ach zazdroszcze dziewczynom, ktore moga se posiedziec w domku choc kilka dni w tak piekna pogode, heh mi pozostalo czekac na kolejny weekendzik

Megan wlasnie teraz w ciazy to jakby szybciej wloski rosly...to juz wlasnie zauwazylam...a co do pracy, jak sie pracuje szybciej dzien zlatuje hihi no ale dni leca szybko i sie nie obejrzysz a kolejny weekend za toba:) wogole to na 13.30 mam spotkanie z polozna, tyle fajnie ze mezu sie z pracy zwolni a tak to nie chce mi sie tam isc..lenia mam dzisiaj totalnego...nic mi sie nie chce, tyle co posprzatalam , zupke ugotowalam, juz zjadlam oczywiscie i len..no moze troszke sie z malym poganialam po pokojach niby my koniki(ma taka zabawke, kij glowa konia ) i dalejj zero motywacji...wogle gdyby nie maly to chyba caly dzien bym przelezala a wieczorem pewnie cierpiala przez to na bol glowy hehe

Wazka i Ty to leniem nazywasz? Ja jeszcze dobrze z łóżka nie wyszłam:-)

Witam ciężaróweczki:) Wstałam godzinę temu, zjadłam śniadanko, pozmywałam i znów w łóżku Za tydzień mam wizytę może lekarz pozwoli mi już więcej się ruszać, strasznie brakuje mi spacerów a jesień taka piękna w tym roku... Wczoraj wieczorem znowu bolała mnie głowa, bałam się dziś rano otworzyć oczy ale ból przeszedł;) Muszę pójść za waszą radą i pofarbować włosy na jeden kolor, od czerwca leże w łóżku i moje pasemka wyglądają teraz przetragicznie:( A co do wyglądu to musimy sobie trochę ponarzekać;) zwłaszcza te które pierwszy raz zaciążyły jak ja To coś zupełnie nowego, brzuszek już odstaje w normalne ubrania ciężko się zmieścić a jeszcze nie jest na tyle duży żeby nosić typowo ciążowe ubranka;) ostatnio przymierzałam spodnie ciążowe ale są jeszcze za duże, spadają a nie chcę kupować mniejszych bo póżniej pewnie będą za ciasne;) najlepsze rozwiązanie to legginsy tylko mój m jest na nie cholernie uczulony:( nie cierpi ich Obiad mam w połowie zrobiony, zostały zrazy od wczoraj, ugotuje tylko ziemniaki i zrobię marchewkę z groszkiem mniam ;)

czesc dziewczeta:) opusciłam kilka stron, ale tak pobieznie rzuciłam okiem i widze ze wiekszosc z Was przybrała juz na wadze a Ja schudłam kilogram i jakos apetyt mi nie dopisuje:(

Natka uwierz gdyby nie synek to napewno do 10 bym lezala w lozku a tak przed 9 musialam sie zwlec...hihi

Prawidłowy przyrost wagi to 0,5kg na tydzień. od 4 miesiąca ciąży. Trzeba tego pilnować.Jeżeli waha się o 0,25 w dół lub poniżej to nic nie szkodzi. ( tak czytałam w książce). Ostatnio moja "znajoma" opowiadała o swojej ciąży - 11 lat temu. Powiedziała, że przytyła 9 kg w całej ciąży i po urodzeniu ważyła mniej niż przed ciążą i oczywiście jest z tego dumna... No wie wiem czy jest się czym szczycić. Na szczęście dziecko było zdrowe.

Mala 31 widzisz bo to duzo zaetez od naszych organizmow i od tych hormonow, ja naprawde wcinam i bylam pewna ze wiecej przytyje a tak waga tylko kilo a raz 1.5 na plusie:O wiec gdzie to idzie:O moze bylam wczesniej niedozywiona hehe a sa osobki ktore jak pisza jedza malo a waga idzie w gore..nic tylko nasz organizm plata figla, takze jesli bylas u lekarza i wszystko ok z dzidzia to powinno byc dobrze, i waga wkrotce sie unormuje jak wroci apetyt lepszy... badka co do tego przytycia..wczesniej przytylam 17 kilo i apetyt od poczatku mi dopisywal , tak jak teraz z reszta...i tydzien po porodzie wazylam mniej o 5 kilo jak zaszlam, czyli 53:O jedne kobitki przytyja 25 kilo i w ciagu paru miesiecy to straca a inne 17 15 20 i dlugo do swojej wagi wrocic nie moga... oj tak trzeba pilnowac tego co sie je i w jakich ilosciach:)

to prawda. Wszystko zależy od organizmu.Koleżanka z pracy przytyła 20kg i do tej pory nie może tego zrzucić.

Oj znowu sobie pospalam do 12 haha i jak ja jutro wstane o 5 30 :( Dziewczyny farbowalam wczoraj wlosy i tragedia, jak patrze w lustro to mam lzy w oczach :( kolor wyszedl stanowczo za ciemny i wogole mi sie nie podoba. Przez cale zycie bylam blondynka a teraz mam braz na glowie :( normalnie plakac mi sie chce :(

Kurcze ja leżę w łóżku i mam tylko 1kg na plusie to chyba zależy od kobiety Moja mama z każdym dzieckiem tyła tylko 13 kg może mam to po niej? nie wiem Jem normalnie, uwielbiam pieczywo i ziemniaki;) no i codziennie o 10 w nocy muszę zjeść kanapkę bo nie dam rady zasnąć;)

Macie rację,że przesadzić też nie można Moja koleżanka przy wzroście 1,64 w 9miesiącu ważyła 99kilo!!!!!wciągała wszystko co miała pod ręką non stop! nie mogła się opanować Wyglądała jak wieloryb i niestety po urodzeniu dziecka wyglądała jakby ciągle była w ciąży przez następny rok!! a do wagi sprzed nie udało jej się wrócić:(

ważyłam się na początku maja i mialam 53 kg. Teraz nie wiem czy przed sama ciaza tak szybko przybralam czy w jej czasie ale to by musialo byc na samym poczatku i to az 8 kg. W kazdym badz razie z wagi 53 skoczylam nagle na 61 w ciagu miesiaca ale nie widac tego po mnie. W sumei to nawet bardzo sie z tego ciesze bo wygladalam jak anorektyczka chociaz jadlam zawsze jak za dwoch a nawet trzech :P od tego czasu moja waga raczej stoi w miejscu pewnie niedlugo znowu się cos ruszy :P :)

:) badka i wazka dzieki za wsparcie:) pozdrawiam brzuszki:)

Hejka! elakl- glowa do gory! moja ostatnia proba odswiezenia koloru (farba bez amoniaku) tez miala "tragiczne skutki":-)zamiast sredniego brazu wyszedl mi niemalze czarny! a zaznaczam, ze z natury naleze do "bladych twarzy":-) wazka- uwazaj z tabletkami do ssania, bo niewiele z nich- wbrew pozorom- mozna przyjmowac w ciazy. mi na bol gardla najbardziej pomaga plukanie woda z sola lub szalwia.do nosa tez bez recepty mozna uzywac tylko wode morska. jestem "taka" madra,bo sama 2 tygodnie temu sie rozchorowalam i bylamstrasznei zdziwiona, ze niby tak "niewinne" lekarstwa moga byc szkodliwe.mnie na nogi postawila herbatka owocowa z sokiem malinowym (tez w umiarkowanych ilosciach) lub miodem- oczywiscie naturalnym. badka- z ta waga to naprawde jest roznie. ja w poprzedniej ciazy tez przytylam niewiele- wlasnei cos ok. 9 kg. a zarlam jak slon!tylko w pierwszym trymestrze strasznie duzo schudlam przez wymioty- prawie 3-4 kg.i kilka dni po porodzie wazylam tyle co przed (sam synek wazyl 4100). oczywiscie mimo ekspresowo straconych kilogramow cialo tak szybko nie wrocilo do normy-brzuch byl sflaczaly, posladki opadniete( to akurat skutek braku ruchu w ciazy).dlatego teraz,poki jeszcze moge staram sie byc n atyle aktywna ile tylko sie da. na dzien dzisiejszy tez przytylam gora 200- 300g, jednak codziennie zauwazam wzrost apetytu:-) dziewczyny,jeszcze jedno mi sie przypomnialo- nie zapomnijcie dobrze smarowac rowniez posladkow i dolnej czesci plecow. o tym wiele kobiet zapomina. ja tez doznalam szoku,jak zobaczylam pregi na tylku. na plecach akurat mnie ominely, ale znajoma miala tak "pocharatane" plecy, ze myslalam, ze ma majtki w tygryskowy wzor zalozone. powaznie! Ja,poki co na laser sie nie wybieram, choc to bez watpienia swietny wynalazek. i jaka wygoda... za to wczoraj musialam nabyc nowe staniki o rozmiar wieksze:-)))ale jestem happy!:-)no i humorek tez mi sie od razu poprawil!dobra mamusie, ja uciekam, bo synus zaraz pewnie wstanie! buziaki!

mmm fajnie Wam:-) ja mam codziennie pobudkę o 7:30 niezależnie od wszystkiego;-) elakl nie załamuj się, wiem co czujesz bo ja tez z dnia na dzień się przefarbowałam z blondynki na ciemny brąz. Pierwsze co mam na pocieszenie to że powinno się to trochę zmyć więc poczekaj. Bardzo trudno jest przejśc z rozjasnianych włosów na ciemne-nie trzymają farby. Poza tym wszystko to tylko kwestia przyzwyczajenia. Im dłużej przy czymś się trwa tym potem trudniej się odzwyczaić. Dasz radę, zmieniesz troszkę kolorystykę garderoby, makijaz i będziesz się znów czuć dobrze.

Wazka na katar bez recepty Euphorbium, lekarz mi przepisał jak byłam dwa tygodnie temu bo ciągle męczy mnie katar, ale po tym trochę lepiej. Ja to mam nadzieję że jak po ciąży wróce na siłownie i do normalnego trybu życia to zrzuce te wszystkie kilogramy:-)

Witajcie Babeczki:) Chwile nie zaglądałam bo miąłm problem z netem. Oj jak czytam o waszej wadze to na pocieszenie ja juz przytyłam 5 kg!!! a zaczełam dopiero 18 tydzien i wcale nie obzeram sie ! Az się boje co bedzie potem!!! W weekend za to uzupełniłam cała garderobe na jesien kuiłam 3 pary spodniciazowych i opwiem Wam ulga ,super leżą i sa bardzooo wygodne ,tym bardziej że brzuszek u mnie juz spory! Też powolutku zaczynam czuc dzidzię chciałabym czesciej:)

Witam marcówki 2010.Mam termin na 04.03,ale obawiam się,że ciężko mi będzie dotrwać do marca.Niedawno na usg okazało się,że jestem dubeltową ciężarówką-nie powiem,żeby mnie to zachwyciło,ale pomału oswajam się z tym faktem.Mam już dwóch synów,więc po cichu liczymy na córki,ale znając złośliwość losu nie zdziwię się jak będę miała kolejnych dwóch chłopaków.Niestety od 8 tc muszę leżeć w łóżku i łykać duphaston,no-spę,sorbifer i baterię witamin.Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy :)

Witaj agnieszka :) To będziesz miała później wesoło :P życzę Ci żeby z Tobą i maluchami było wszystko dobrze i żebyś w końcu doczekała się tych córeczek :) A ja właśnie robie pierogi ruskie ciekawe jak mi wyjdą bo to mój debiut kulinarny :D Jak zresztą prawie każdy mój obiad... Ale teraz mam duuuuużo czasu więc czas najwyższy nauczyć się gotować :) Choć szczerze to czasem załamuje ręcę, robie wszystko zgodnie z przepisami a i tak coś jest nie tak! wrrrrr ale jak to się mowi trening czyni mistrza :D

Witam Agnieszka:-) widzę że bierzesz podobny zestaw co ja:-) ale ja duphaston powoli odstawiam. Nikamo to można powiedzieć że jedziemy na jednym wózku jeśli chodzi o wagę, chyba jesteśmy w pierwszej piątce:-)

Niestety Natka czołówka jest nasza! Choc wcale mnie to nie cieszy ,chyba że teraz juz bedziemy wolniej przybierac na wadze,....oby! Agnieszka witaj:) I gratuluje bliźniaków:)

ja mam 8 kg na koncie :P choc mysle ze duzo kg zawdzieczam pustym kaloriom ktore pochłaniałam na początku ciąży, ale mi to nie przeszkadza bo nawet teraz mam niedowagę :P Jeszcze 10 kg i będę miała tyle i mieć powinnam tak ogólnie :P

Savanna nieźle. U mnie to 3kg w pierwszym trymestrze przyszło ale jadłam jak opętana. Teraz już bardziej staram się jeść z umiarem. Nikamo nie martw się wszystko zrzucimy, ja się jutro zważę więc mogą zajść jakieś zmiany:-)

Savanna-nie podziękuję za życzenia córeczek-żeby nie zapeszać :).na samą myśl o dwójce krzykaczy słabo mi sie robi... Natka-fajnie,że się rozstajesz z duphastonem-ja jeszcze będe długo brała i to 3x dziennie.No i dziewczyny nie jesteście osamotnione w biciu rekordów w powiększaniu wagi :).Ja też mam już 5kg na plusie.A tak w ogóle to w pierwszej ciąży przytyłam z 48 do 70,a w drugiej z 60 do 90.Schudłam po drugim do 70 i ani grama więcej się nie dało.Teraz to już sama wolę nie myśleć o ile 100 przekroczę :)

Agnieszka na pewno nie będzie tak źle, Ty musisz więcej tyć bo masz dwa szkraby pod serduszkiem:-), dla mnie i tak najbardziej uciążliwy jest sorbifer bo później w toalecie jakoś ciężej:-)