Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

i chyba nikamo tego najbardziej nam po urodzeniu będzie brakowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika673
Cześć dziewczyny! Od dwóch dni czytam ten topik (doszłam do 70 str) i tak bardzo żałuję, że dopiero teraz na niego wpadłam... Prawie całą ciążę miałam zagrożoną więc nic tylko leżałam i się nudziłam... A tak mogłam z Wami poplotkować... Wielka szkoda :( Zazdroszczę Wam bardzo, że byłyście razem tyle czasu :) To super sprawa :) Ja mam termin na 12.03. Jednak przez te wszystkie tygodnie, gdy coś było nie tak (w 10 tc krwiak, od 20 tc skurcze macicy) siłą rzeczy podświadomie miałam wrażenie, że mogę urodzić w każdej chwili... Tak mi zostało do dziś :) Cały czas mam wrażenie, że muszę być w pogotowiu... No a poza tym to moja pierwsza ciąża więc ogólnie jestem bardziej przewrażliwiona... Oby skończyć 36 tc :) Obecnie mam skończony 34 tc. U mnie od kilku dni zaczęły się bóle w dole brzucha, takie jak podczas okresu no i takie uczucie ciągnięcia. Ogólnie to od jakiegoś czasu przestałam funkcjonować dzień/noc :) Teraz śpię po prostu co 3-4 godziny niezależnie czy to noc czy dzień... Dobrze, że nie chodzę do pracy bo nie wiem jak bym dała radę... W ciąży jestem z córeczką Oliwcią, która bez przerwy fika i tańcuje w brzuszku :) Mimo, że czasem boli i męczy to uwielbiam to uczucie :) Pozdrawiam Was gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika witamy cię :) faktycznie cafe bardzo pomaga, i nasze marcóweczki są w porównaniu co do innych topików bardzo aktywne :) także witamy cię , szkoda, że tak późno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika no to powiem ci ze ja mialam na odwrot;( apetyt mi spadl, tydzien po porodzie wazylam 53kg o 5 mniej niz jak zaszlam w ciaze i tak te 53 kilo ze mna bylo do konca karmienia malego (nic nie moglam przybrac) a skonczylam jak mial 10miechow bo juz nie wyrabialam no i tak powolutku waga zaczela mi rosnac ale apetyt nadal tyle co musze aby funkcjonowac:O..do swojej wagi 58 wrocilam jak maly mial z 18miesiecy, gdzies tak bo nie podobalo mi sie to jak wygladalam i mojemu M tez cxhodz on to chcialby abym wazyla z 62 (taka jak mnei poznal;)) ale moim zdaniem za pulchna bylam wtedy hehe no i zobaczyy jak to teraz bedziee... i wlasnie dobrze ze pozniej ta dietka z deczka bedzie..w razie co latwiej zgubic co niepotrzebne;) i chyba dlatego teraz tak wcinam bo pozniej to juz zakazany owoc bedzie....nie no na serio to jakos apetyt mi wzrosl tak jak Nikamo slodycze i cytrusy mi teraz podchodza...a rozwolnienie trzyma chodz z 4 dniowa przerwa:O juz myslalam ze mnie zatwardzilo eeeeee Monika witaj i pzykro ze tyle nerwow musialas zniesc ale grunt ze juz 34tydz. skonczony i chociaz 2 tyg i bedzie luxx;) Nikamo male daje mi niezle popalic, wypina sie czy stoje czy siedze czy leze...najgorzej jak siedzee wtedy caly brzuch chodzi i az skora boli i musze sie klasc bo az niewygodnie... lece spacc , jakas spiaca jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa Izabell ciesze sie ze juz masz ten problem z glowy i mozesz myslec jedynie o malej;) to juz mniejszy stres pschiczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 tc
Witam Was mam pytanie ile wa zyły wasze maleństwa w 35 tc na usg moj synek wazy 2300 i zastanawiam sie czy to nie za malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja w ostatnim dniu 32 tc ważyła 1700 g. Teraz nie wiem ile waży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rańca :) ja dziś w nocy znowu dostałam po żołądku :) szkrabek mały bardzo lubi tam nóżke wciskać.. 35tc- nie ma co porównywać- bo przecież każde dziecko jest inne i niektóre po porodzie mają 3kg a niektóre nawet ponad 4!! a przecież nie oznacza to,że to cięższe jest zdrowsze od lżejszego- bo nie ma to nic do rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie marcowe ciezarowki! Jak tam apetyty? moja pani gin mowi, ze dzieciatka nam sie obnizaja, nie uciskaja juz tak na zoladek i stad ten apetyt:) ja to bym jablka jadla kilogramami:) Lece odprowadzic szkraba do przedszkola, pozniej Was poczytam. Isabell fajnie, ze znalezliscie mieszkanie:) ja nadal nie wiem co z nami bedzie....wyjazd, czy jeszcze rok tutaj. dziewczyny a czy widzicie zmiany u siebie na twarzach? ja juz nie moge na siebie patrzec w lustrze, taka dziwna jakas jestem....he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 tc mój miał 2770 w 35 i 4 dni. Lekarz stwierdził że jest średni (50 centyl) Widze, że nie tylko ja mam najadam sie zawczasu :) Jak pomysle, że po porodzie (przy karmieniu naturalnym) to prawie nic nie będzie można jeść to od razu powstaje ochota na coś zakazanego :D Wczoraj sobie rozmroziłam truskawki :) Ale wczoraj sie umęczyłam. I to czym :) filmem w kinie który trwał razem z reklamami prawie 3 h. Na długo mi ten seans starczy :) Isabel super że udało sie cos znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też ciekawość żzera ile maluszek waży i mam nadzieję, że dowiem się tego jutro bo mam wizytę :) co do jedzenia to fakt jeszcze trochę i dużoooo będzie trzeba sobie odmówić, najpierw z powodu karmienia piersią a potem z powodu diety która u mnie musi zostać zastosowana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam o poranku:) marcellina ja tez nie moge na siebie patrzec w lustrze, buzia jakas taka okrągła, napuchnięta, jak nie ja! Gdy jeździłam oglądać mieszkania to zmuszałam sama siebie do makijażu, ale nic to nie zmieniało, wole nie patrzec. Dziewczyny a o co chodzi z tą dietą przy karmieniu piersią? Ojojoj a ze mnie taki łasuch! Co można bedzie jesc a co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja witam z ranka ;) marcelina ja to na siebie patrzeć nie mogę bo przytyłam tragicznie ale po całości mi poszło normalnie wszędzie się zrobiłam wielka :D :( mąz za to twierdzi że na twarzy się nie zmieniłam ale ja czuję że mam wielkiego pączka zamiast twarzy ;) ale co tam po porodzie odczeka się trochę i do przodu ćwiczenia dietka hmmmm jak mi brakuje takich ostrych intensywnych ćwiczeń ;) dziewczyna bonda no widzisz ktoś jeszcze bardziej ma nierówno pod sufitem aby remont robić pod sam koniec ciąży ;) eh na wariata to wszystko no ale sufit już podwieszony i może dziś staną ściany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli któaś ma przed sobą zakup rożka i nie może się zdecydować, to polecam z ręką na sercu te : http://allegro.pl/item895766840_sliczny_rozek_becik_usztywniany_z_haftem_kolorki.html wczoraj mi przyszły- są poprostu cudne, a co najważniejsze bardzo mile w dotyku. Poprzednio miałam rozek z materiału z którego była posciel-one są dość sztywne i takie chłodne, a te są z bawełny jersay....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell1982 - przy karmieniu piersią nie można jeść poprostu niczego,co mogłoby spowodować ból brzuszka u maluszka. Ale trzeba po troszke próbować wszystkiego i sprawdzać reakcje dziecka, o ile nie ma alergii na dany produkt-to naprawde można jesć prawie wszystko, oto podstawowe zasady : Podstawowe zasady diety matki karmiącej piersią to: 1.Lekkostrawność - powinny przeważać potrawy gotowane i pieczone z niewielką zawartością tłuszczu. 2.Urozmaiconość obfitująca w witaminy i składniki mineralne - zaleca się spożywanie różnorodnych produktów, będących źródłem białka, węglowodanów, tłuszczów, soli mineralnych i witamin. 3.Racjonalność - składająca się z trzech głównych posiłków, z których każdy powinien zawierać co najmniej jeden z produktów z poniższych grup: a. grupa I - produkty zbożowe (kasze, ryż, makarony, pieczywo, w tym razowe); b. grupa II - jarzyny, owoce; c. grupa III - produkty białkowe roślinne i zwierzęce(mięso, ryby, jaja, mleko i jego przetwory, rośliny s trączkowe); d. grupa IV - tłuszcze roślinne i zwierzęce, węglowodany. Ilościowo należy stosować najwięcej składników z grupy I i II, zaś najmniej - z IV. 4.Pełnowartościowość - zaleca się żywność świeżą, wysokiej jakości. 5.Zwiększona podaż płynów. Ilość wypijanych płynów należy dostosować do pragnienia, a nie do ściśle określonych norm objętościowych. Niedobór płynów może mieć niekorzystny wpływ na wytwarzanie pokarmu. Dieta powinna być zawsze dostosowana do indywidualnych potrzeb matki i dziecka. Jeżeli zarówno matka, jak i karmione przez nią dziecko dobrze tolerują każdy rodzaj pokarmu, to nie ma żadnego uzasadnienia do ograniczania diety matki. W przypadku wystąpienia objawów nietolerancji lub alergii pokarmowej, jak np. zmiany skórne, biegunka, intensywna kolka jelitowa i inne należy spróbować ocenić, jaki lub jakie produkty w diecie matki mogą przyczyniać się do wywoływania w/w objawów i wykluczyć te pokarmy z jej planu żywienia. NIE NALEŻY JEDNAK ODSTAWIAĆ DZIECKA OD PIERSI! W okresie laktacji należy uważać na następujące produkty: -ciężkostrawne i tłuste: mięso, wędliny i sery, ciasta, potrawy smażone; -wzdymające: cebula, groch, fasola, kapusta, cebula, czosnek, kalafior; -konserwowane: produkty z puszek, sztucznie barwione, aromatyzowane, koncentraty zup; Dobrze jest wprowadzić ograniczenia co do spożywania: -nadmiernych ilości nabiału; -mocnej kawy i herbaty; -ostrych przypraw; -nadmiaru soli i cukru; -owoców cytrusowych. Nie jest wskazane stosowanie napojów alkoholowych. Na przykładzie z życia wziętego powiem Ci,że jedna z moich koleżanek wcinała wszystko i dziecko nigdy nie miało kolki, wzdęć, alergii - poprostu nic zero. Druga uważała na każdą zjedzona rzecz- a maleństwo wiecznie płakało.. Jak do wszystkiego trzeba podchodzić indywidualnie- ja akurat bałam się jeść większosci rzeczy niezdrowych,żeby nie zaszkodzic synkowi, ale też nie przesadzałam -ze wkółko to samo-np. gotowany kurczak, warzywa i ryż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell na szczęście to już końcówka :) co do diety w czasie karmienia piersią to mówią że wszystkie alergie i kolki u dziecka się biorą przez to co ty jesz bo wszystko przechodzi z mlekiem matki ale powiem wam że ja ostatnio czytałam gdzieś na necie i w książce " moje pierwsze dziecko " że najnowsze badania przeczą temu że np. gazujące produkty przechodzą z pokarmem matki trzeba jeszcze poczytać ;) ja to na banki odstawie smażone produkty żadnych ciężkich potraf a takie produkty jak pomidory mleko to będę stopniowo wprowadzać i obserwować czy jest jakaś reakcja czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy któraś z was pamięta na której stronie były zamieszczone wagi maluszków w stosunku co do tygodnia , centyle itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamula dzieki 🌼 mam cichą nadzieję, że będę jeść wszystko i Luiza bedzie zadowolona hehe, ale ze mnie marzyciel:) chociaz prawde mowiac i tak rzadko jadam fast foody czy jakies bezwartosciowe dania, czesto sama gotuje, tylko tak w ciąży akurat zaśmiecam troche organizm, te wszystkie czekolady i lody, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) a ja mam pytanie tak z innej beczki, czy dajecie napiwki kurierom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Po pierwsze musze podziękować za przypomnienie o zdjęciu obrączki, ja dziś zdjęłam dopiero ale proste to nie było :( chociaż byłam zdziwiona bo nie czułam puchnięcia rąk. A jeśli chodzi o twarz to widze cały czas jakieś zmiany. Mąż już jakiś czas temu zaczął żartować na ten temat i "pyza" do mnie mówił. Mój maluch chyba dalej główką do góry bo skacze mi po pęcherzu i czasem musze wręcz biec do łazienki :( aaaat: nie do mnie kiedyś się paczka spóźniała ok 2 tygodni i biedny kurir musiał wysłuchać wiązanki (wiedziałam że firma kurierska wtedy zawiodła) a po za tym paczka była w strasznym stanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* kurier (zjadam literki już hehe) i miała dopisać o rożku ja dostałam bardzo fajny (ze sklepu TUP TUP) bo zapinany na rzepy i można go na kocyk rozłożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda0308 no w takim przypoadku to jasna sprawa.. a jak wszystko przebiega tak jak ma być? spotkałam sie z róznymi zdaniami na ten temat i zawsze sie waham co zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie jutro mam wizyte u gin i chyba z godzinę tam posiedzę - mam milion pytań, może też uda mi się zobaczyć młodego.. Wczoraj miałam wilczy apetetyt na fast-food - normalnie nie jem, ale wczoraj męża wysłałam wieczorem po hot-doga ze stacji benzynowej..mniam.. później oczywiście trochę żałowałam bo pojawiła się zgaga, no ale pragnienie miałam. A powiedzcie mi jak u Was z wagą teraz w tym miesiącu, bo ja niby nie jem więcej a przybieram mimo że gdzieś przeczytałam, że teraz to już nie trzeba tak dużo przybierać i wystarczy 200 gr tygodniowo. Ja w pierwszej ciązy przytyłam ponad 20 kg więc teraz bardzo kontroluję to co jem i staram się nie objadać, ale jakiekolwiek ograniczenia działają na mnie wręcz przeciwnie - dopiero wtedy mam apetyt jak czegoś jeść nie mogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie:))) dzieki za przypomnienie o pierscionkach. wlasnie po wieeeeeeeeelkich trudach zdjęłam obrączke i zareczynowy chociaż tez nie czułam absolutnie zadnego puchnięcia!!!!!! ale ulga!!!! isabell, bardzo się cieszę ze w koncu udało Ci sie znależc mieszkanie!!! Dobra, zmykam uczyć się do obrony, do której i tak nie wiem czy dotrwam:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nie było mnie 3 dni a wy tyle napisałyscie :) moj synek w 31 tyg. wazył 1960gram !! wiec sporo lekarz mówił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po krótkiej nieobecności. Po przeczytaniu przejść OLENY z obrączką zdjęłam wczoraj profilaktycznie i obrączkę i pierścionek ... jakoś nie mam ochotyjeździć później po jubilerach i przecinać ... niby mi palce nie puchną ... znaczy zdarzy się, że rano są trochę napuchnięte i wtedy nie mogę zdjąć obrączki ... ale po jakimś czasie wracają do swojego stanu ... ale jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony :) co do diety, to zauważyłam, że teraz w końcówce ciąży nie wszystko mi służy ... wczoraj zjadłam bigosu (po prostu uwielbiam) i nie minęło 15minut i już zdychałam ... tak mnie żołądek bolał ... czuję, że ta dieta po porodzie będzie największym wyrzeczeniem ... wszystko co zakazane jak na złość będzie mówiło do mnie zjedz mnie ;-) Mam też te @ bóle podbrzusza ... nawet z tego powodu w zeszłym tyg wylądowałam w szpitalu, ból był nie do wytrzymania, zginało mnie w pół i w ogóle nie przechodziło nawet po no-spie forte. na szczęście skurczy nie było, szyjka pięknie trzyma. poobserwowali mnie i wypuścili do domu :) lekarze mówili, żeby wytrzymać jeszcze chociaż 2-3tyg i mogę rodzić, bo dzidzia już będzie bezpieczna ... ale znając moje szczęście, to ja wytrzymam i pewnie po początkowych problemach wyjdzie że przenoszę ciążę :) Mam jeszcze do Was pytanie ... odnośnie siary ... bo już płakałam, że jej nie mam i nie będę miała pokarmu ... niby nic mi nie leci, staniki nie są ubrudzone ... ale na sutkach robią mi się takie jakby biało-żółte strupki, zaschnięte coś dzień w dzień ... wieczorem podczas mycia to ładnie schodzi i wczoraj jak nacisnelam piers to wydobyl sie przezroczysty plyn, czy to jest ta siara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandra - ja też mam jutro wizytę, i napewno nie odpuszczę aby się nie dowiedzieć ile mały waży :) co do obrączek cieszę się, że moje zapominalstwo i nieuwaga komuś posłużyło, no nic człowiek uczy się na błędach :) a ja od dziś wzięłam się za pranie wszystkiego, narazie powłoczki do pościeli itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Izabell- dobrze, że juz macie mieszkanie. Problem z głowy. Teraz moecie myśleć tylko o maleństwie. Mamula- dzięki za podpowiedz. Ja jeszcze dodam coś od siebie. Ostatnio dodawałam też do ulubionych: Ściągawka karmiącej mamy NAPOJE Pij bez obaw: – wodę mineralną niegazowaną, – słabą herbatę lub bawarkę, – herbaty owocowe i ziołowe, – kawę bezkofeinową albo słabą, normalną, – soki owocowo-warzywne, – kompoty, – jogurty naturalne, kefiry, maślanki Unikaj: napojów gazowanych (zawierają dużo cukru a bąbelki w nich zawarte mogą powodować kolki) MLEKO i PRZETWORY MLECZNE Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, mleko zsiadłe, sery białe (mogą wywoływać reakcje alergiczne) OWOCE Jedz bez obaw: – banany, – brzoskwinie, – jabłka, – maliny , – jeżyny, – porzeczki, – agrest, – soki, dżemy, jogurty, galaretki z tych owoców Uważaj na: – truskawki, poziomki, cytrusy (uczulają) – gruszki i pestkowce, np. śliwki, morele, czereśnie, wiśnie (niekiedy mogą powodować bóle brzucha i kolki) – owoce suszone (konserwowane chemicznie) – soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców WARZYWA Jedz bez obaw: – ogórki, – buraki, – marchewkę, – ziemniaki, – kapustę pekińską – kukurydzę, – pietruszkę, – koperek, – soję, – szpinak, – młodą fasolkę szparagową, – dynię, – kabaczek, – cukinię, – wszystkie rodzaje sałat Uważaj na: – cebulę i czosnek - mogą zmieniać smak mleka; cebula powoduje wzdęcia – kapusta, kalafior, groch, fasola, brokuły, bób - mają właściwości wzdymające i mogą powodować kolki u dziecka – pomidory i seler - zawierają silne alergeny – paprykę, chrzan, pory, grzyby PIECZYWO – jedz zwłaszcza ciemne i pełnoziarniste Uważaj na: pieczywo z konserwantami KASZA, RYŻ, MAKARON – wybieraj zwłaszcza te pełnoziarniste – jedz kilka razy w tygodniu JAJKA – ugotowane, zarówno na miękko jak i twardo – 2-3 razy w tygodniu Uważaj na białko – jest bardziej alergogenne niż żółtko RYBY – jedz najlepiej morskie (ugotowane lub pieczone) – dwa razy w tygodniu Unikaj: – surowych ryb, np. sushi – konserw rybnych i ryb marynowanych MIĘSO Jedz bez obaw (dwa razy dziennie): – mięso białe (drób, mięso z królika) – chudą wieprzowinę, jagnięcinę (kilka razy w tygodniu) – mięso grillowane lub duszone Unikaj: – tłustych wędlin, mięsa smażonego, – cielęciny i wołowiny (jeśli dziecko ma skazę białkową) SERY – jedz ostrożnie, są ciężkostrawne Uważaj na: – sery pleśniowe – pikantne sery i twarożki – w przypadku skazy białkowej u dziecka wyeliminuj produkty mleczne, ale musisz wtedy pamiętać o przyjmowaniu preparatu wapniowego TŁUSZCZE Używaj bez obaw: - masła (tylko i wyłącznie; nie stosuj żadnych substytutów), – oliwy z oliwek oraz oleju rzepakowego (najlepiej niskoerukowego) Unikaj: – smalcu i oleju arachidowego SŁODYCZE – możesz jeść w ograniczonych ilościach Uważaj na: miód, czekoladę, kakao, mak ORZECHY – uważaj zwłaszcza na orzeszki ziemne i pistacjowe; zawierają silne alergeny, mogą wywoływać nawet reakcje wstrząsowe ALKOHOL – wódka i inne wysokoprocentowe alkohole są zabronione – możesz sobie pozwolić na kieliszek wina czy małą szklankę piwa od czasu do czasu PRZYPRAWY i DODATKI Przyprawiaj bez obaw: – świeżymi ziołami, – koperkiem, natką pietruszki, szczypiorkiem, – majerankiem, – kminkiem, – innymi łagodnymi przyprawami ziołowymi Uważaj na: – barwniki, konserwanty, słodziki polepszacze oraz inne sztuczne dodatki do żywności – paprykę, pieprz, chilli, musztardę, ocet (mogą powodować bóle brzucha i kolki), – majonez, – ketchup – sól i cukier (w dużych ilościach) Obserwuj, jak na Twoją dietę reaguje maluch - jeżeli po spożyciu jakiegoś pokarmu zauważysz u niego niepokój, objawy kolki jelitowej lub wysypkę, to pokarmu tego powinnaś unikać dopóki układ pokarmowy malca nie dojrzeje na tyle, aby go tolerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×