Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

savanna89 oj kochana pocieszyłaś mnie :) może i u mnie szybciej się ruszy :) chociaż tak myślę że natura wie co robi i jak się będzie miało już zacząć to się zacznie :) ;) co do bólu brodawek ja nie pomogę ja nawet nie kupiłam jeszcze żadnego kremu na brodawki hmm nie wiem na co ja czekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurdeee ale super...porody sie rozkrecaja hehe Olena Tina pewnie juz po;) Motylek wiem ze ci trudno, ja tez z malcem lezalam 2 tyg na zapalenie pluc ale to jak mial 5/6 miesiecy no i bylam z nim caly czas ale juz niedlugo malenka sie wykuruje i bedziesz ja miala cala dla siebie;) wytrzymasz kobietko i szkoda ze z nia tam nie mozesz spac:( co do kapieli, na razie kapie co drugi dzien i przemywam ja w tym dniu co nie jest kapana ale jeszcze z tydzien i bede kapac codziennie...kapiele mala tez uwielbia bo jak mamuska z tatkiem wodyy nalejaa to mozna sie rozkladac hehe wczoraj M kapal bo mamusia sie poparzyla w palucha wrrr Marcelina 2 kg na tydz. ladnie ..zobacze w pn. ile mi zjechalo bo ta koncowka to schodzi wolniej wrrr z synkiem to mialam luzik no nic na tej diecie to i tak nie da sie przytyc hehe aaa no i mala tez jakas bardziej wrazliwa jak syn, z nim na poczatku oczywiscie gotowane ale jak mial juz 2 miechy to jadlam WSZYSTKO i jemu nic..zadnych krostek kolek pierdzen itp. a tutaj mala nawet nie wiem po czym prezy sie jak chce pryknac i to ja czasem wybudza :O kurka co do urzedowych spraw, tak jak pisala IZABEL tutaj to proscizna , wszystko gladko idzie... dzwoni sie i formy przysylaja..wiekszosc na telefon mozna zalatwic jak i internet a co do paszportu...akt urodzenia juz mamy ..od razu zostal wydany i teraz trzeba malej zrobic fotki;) umowic sie na wizyte z gostkiem ktory raz na miesiac przylatuje i potem czekac 6 tyg na tymczasowy paszport ktory poczta maja przeslac...podobno krotko trwa taka wizyta..niedawno mi znajomi malemu swojemu wyrabiali paszport... wczoraj bylismy na spacerku wiec sie wystroilam ehh jak kiedyssaz sie chcialo zyccc (mam 2 pary spodni w ktore sie zmieszcze haha a jakie obcislee) no i mojemu M sie na seksa zebralo haha to se z deczka musi poczekac ehhhhhhh ;) Sawanna kazda kobitka ma ten nawal w 3 4 5 dobie i trzeba to przetrwac(mozna masowac ale delikatnie);) ja przetrwalam bez laktatora to ty dasz rade z laktatorem hehe i malej jutro styknie 3 tyg i jeszcze sie tak do konca ten pokarm nie unormowal..jak mala ssie jedna piers to druga mi masakrycznie przybieraa i pokarm z niej cieknie a wrecz pryska pod cisnieniem hmm jeszcze torche i powinno sie unormowac...grunt ze jest;) i kurde musze mala karmic lezac na polecach jakby (jej glowa jest na piersi a nie piers nad nia) wtedy pokarm wolniej leci i mi nie placze ze nie zadaza polykac ..ale tak tylko na poczatku pozniej juz moge pozycje zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie oczywiscie było tak jak przewidziałam, po serii regularnych niebolących skurczy przyszły te bolące, miałam je przez ponad dwie godziny a później zasnęłam, w nocy co jakiś czas budziły mnie bóle ale ogólnie jakoś noc zleciała, choć raczej bezsennie. Od rana znów skurcze bezbolesne. Ciekawe ile to może potrwać... Dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki i mam nadzieję że to już Wasz finał. Niech ktoś wyśle Sisipolencie na mail hasło i login do naszego konta na NK bo ja gdzieś zapodziałam. Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisipolenta jak nie zapamietasz to ci polzna pokaze jak zobaczy ze zle to robisz hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Ja dalej w dwupaku, fałszywy alarm...aż sie głupio przyznać:) Widzę, że atmosfera na forum pogodna i raczej jest wesoło. Mamusie szczęsliwe a my czekające już na finiszu jesteśmy więc trochę lżej na sercu.. Wazka - podziwiam Cie, że taka pogodna jesteś i pozytywnie nastawiona, jak sobie przypomnę siebie po pierwszym porodzie...o ludzie...wciąż się denerwowałam i płakałam...ale potem było super pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu dziś taka cisza, dziewczyny chyba nie rodzicie wszystkie na raz:-) nie chce zostać sama:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zostaniesz sama :) to pewnie to słońce..i dziewczyny nie mają czasu, bo albo spacerują,albo dopieszczają mieszkanka ;) ja dziś piore pościel, firnki i ogólnie odświeżam całe mieszkanie, w końcu już maluszek zawita tu prędzej, niż później- więc nie ma co się obijać :) Sprawdziłam czy mam wszystko w torbie-dopakowałam wszystkie dokumenty, a zaraz naszykuje ciuszki na wyjście dla Maksia i wsadze do torby by mąz nie miał potem problemu :) troche mnie brzuch pobolewa,ale najwyżej przyspieszę wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też przygotowałam dziś dokumenty do końca, bo miałam wszystko w kilku miejscach, do spakowania zostały mi tylko kosmetyki ale z większości korzystam więc wrzuce na ostatnią chwilę. Posprzątałam w mieszkanku, umyłabym okna ale M chyba by mnie zabił, pranko wstawione i nie mam co robić, chyba pójdę na drugi spacer bo nic innego mi nie pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co niektore odsypiaja nocki po skurczach:) dopiero wstalam,ale jestem padnieta.. natka-nie zostaniesz sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie trochę dziś szyjka ciągnie tak dziwnie - ale zaraz jak wywiesze pranie to pójdziemy chociaż na chwilę z synkiem na dwór, bo w domu to mozna już oszaleć.. ja wczoraj umyłam kuchenne okno to dostałam niezłą zrypkę hihi więc za pokój się nawet nie biorę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :) Od rana w szpitalu byłam na badaniach i ktg. Niestety nie mieli miejsca żeby mnie przyjąć na wywołanie i mam się jutro rano zgłosić na czczo i będzie się działo. Lekarz mi dzisiaj powiedział że owszem szyjka krótka, miekka rozwarcie na 3 ale i tak nie urodzę bo jest do tylu skierowana. Musze coś o tym poczytać bo zaraz sie okarze że oksytocyna na to nie działa tylko na rozwarcie. Ale tu się działo ze skurczami :) W sumie zazdroszczę bo mi na ktg aż 1 wyszedł. Tina i Olena to już pewnie rodzą albo urodziły. No i Nikamo mam nadzieję że u niej już się sprawa rozwiązała. Rzeczywiście tyle dzieci na n-k że aż na płacz mi się zbiera że mój do mamy nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja przez ten internet nie mogę zobaczyć Maluszków:-( U mnie gin ostatnio też powiedział że szyjka do tyłu skierowana, ciekawe co to oznacza i skąd to sie bierze, może dlatego że ja mam tyłozgiecie macicy... nie mam innego pomysłu, też czegoś poszukam na ten temat. Wywiesiłam pranko na dworze na słoneczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się, że jestem w dwupaku. W nocy spałam dwie godziny, około 1 dostałam skurczy, najpierw nieregularnych , potem co 10 minut a na końcu przez dwie i pół godziny co 7 minut. Po 6 rano powoli wszystko przeszło. Najgorzej, że okropnie bolało jak leżałam, czyli prawie całą noc przesiedziałam na łóżku albo chodząc po mieszkaniu. Na 8 rano miałam do laboratorium na pobranie krwi, baba kuła mnie trzy razy i jej się nie udało. Kazała przyjść jutro jak będzie koleżanka. Ale się wściekłam. Teraz czekam na położną, ma przyjechać i zobaczyć co słychać, wczoraj na wizycie szyjka miała 2,5 cm ale była zamknięta. Mnie dalej łapią skurcze ale znowu nieregularne. Już chcę urodzić bo boli jak diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina biedactwo a ja juz myślałam że tulisz Maleństwo, widać póki co jest nam dane czekać. Kas1ek grzebałam w necie i nic nie znalazłam na temat szyjki skierowanej do tyłu:-( jutro dopytam gina co to oznacza ale już pewnie nie zdążysz przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka mój gin mi miesiąc temu mówił o tym że jest do tyłu i że musi byc jakoś w poziomie aby dziecko mogło się wydostać przez kanał rodny. No i dzisiaj okazuje się że nadal jest do tyłu co oznacza że chyba nie urodzę naturalnie. Czytam w necie i właśnie o tyłozgięciu piszą a z tego co wiem to nikt mi nie mówił że je mam. Tym bardziej że jak sie ma tyłozgięcie macicy to cięzko zajść w ciąże a ja z tym najmniejszych problemów nie miałam . Eh skomplikowane to wszystko. Ja się nastawiam na ostry ból po tej oksytocynie ale powiem że już mi wszystko jedno bo ile można w ciąży chodzić. Tina bidulko wychodzi na to że masz te skurcze przepowiadające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tina-to widze,ze mialysmy wczoraj podony dzien i podobna noc. w sumie terminy mamy zblizone. olena:)ciekawe co u niej?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie miałam problemu z zajściem w ciążę mimo że mam to tyłozgięcie macicy, wiec chyba nie ma reguły. Ale z tą szyjką to w ogóle nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamuski, nie było mnie tu tyle lat... Gratulacje wszystkim mamusią ktore juz tula szkraby:) Nasze drugie szczęscie przyszło na swiat 03.03.10 przez cc gdyz ułozenie szkraba było miednicowe. Powoli dochodze do siebie, ale nigdy nie zapomne samopoczucia po cc. 1000% wole sn. Julek wazył 3540 i mierzył 56 cm,,,,zdrowy jak to ryba:) Pozdrawiam gorąco, nie długo sie odezwe,,,musze was poczytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy artykulik
Wiele kobiet martwi się, że trudno im będzie stwierdzić, czy to właśnie już zaczyna się poród. W rzeczywistości strach ma wielkie oczy. To, kiedy dziecko chce wyjść na świat podpowiada intuicja. Tuż przed porodem występują zwiastuny świadczące o tym, że maleństwo szykuje się do przyjścia na świat. Do zwiastunów tych należy m.in.: ból głowy, kołatanie serca, uczucie gorąca. Przed porodem kobieta odczuwa silny niepokój. Mogą u niej występować nerwobóle w okolicy nerwu kulszowego. Charakterystyczne są bóle w okolicy krzyża. Masa ciała staje się mniejsza. U niektórych kobiet pojawiają się wymioty, biegunka, brak łaknienia. Brzuch przed rozwiązaniem jest bardziej napięty. Płód obniża się, co powoduje, że ilość wydzieliny pochwowej staje się większa. Zdarza się, że w ostatnich godzinach ciąży płód jest mniej aktywny. Zmiana ta jest wyraźnie odczuwalna. Wiele pań odczuwa z tego powodu spory niepokój. Na parę dni przed rozwiązaniem z pochwy wydobywa się krwisty śluz. Objawy, które świadczą o zbliżającym się porodzie pojawiają się już w 8. miesiącu ciąży. Zachodzą wówczas pewne zmiany. Kobiety odczuwają lekkie skurcze. Są one spowodowane obniżaniem się dna macicy, a tym samym zmniejsza się ucisk płodu na żołądek kobiety. U kobiet, które rodzą po raz pierwszy zdarza się, że główka płodu ustawia się częścią potyliczną do wchodu miednicy. Przed porodem panie częściej niż dotychczas odwiedzają toaletę. Dzieje się tak dlatego, że płód stale się obniża, a tym samym uciska pęcherz moczowy. Nie wszystkie zwiastuny świadczące o zbliżającym się porodzie ciężarne panie wyczuwają. Niektóre można rozpoznać jedynie w trakcie badania. Długa oś szyjki macicy może się przesunąć do tyłu lub przodu w kierunku osi kanału rodnego. Szyjka macicy stopniowo staje się bardziej rozciągliwa i miękka. W tym czasie lekarz może stwierdzić częściowe złagodzenie części pochwowej. Nadszedł wreszcie dzień porodu. Trzeba wiedzieć, że w przebiegu porodu można wyróżnić trzy fazy. Należą do nich: 1.Okres rozwierania W tym okresie szyjka macicy stopniowo się rozszerza, tak by możliwe było przeciśnięcie się przez nią główki maleństwa. Charakterystyczne są wówczas skurcze macicy. Pojawiają się regularnie (mniej więcej, co 10-15 min.) i sprawiają ból rodzącej. Na skutek występujących skurczów szyjka macicy rozciąga się i zostaje podciągnięta ku górze. Z kolei dolna część szyjki macicy stopniowo zaczyna się rozwierać. Jest to najdłuższy okres podczas całego porodu. Szyjka macicy musi mieć średnicę około 10 cm. Taka, bowiem jest wielkość główki dziecka. W pierwszych chwilach od rozpoczęcia się porodu kobiety mogą odczuwać stosunkowo niewielki ból w okolicy krzyżowej. Wraz z upływem czasu ból nasila się. Czop, który zatykał kanał rodny zostaje wydalony. Towarzyszy temu często plamienie. Skurcze macicy cały czas się nasilają, a ból przemieszcza się w kierunku podbrzusza ( ból może trwać nawet do dwóch godzin) Często zdarza się, że pod koniec pierwszego okresu porodu kobiety odczuwają nudności, niektóre wymiotują. Dolegliwości te świadczą o tym, że szyjka macicy jest już wystarczająco rozwarta. Po rozwarciu się szyjki macicy następuje pęknięcie błony płodowej, która umieszczona jest na głowie dziecka. Rzadko zdarza się, że błona płodowa nie pęka. Stąd zresztą powstało wyrażenie w czepku urodzony. Błona płodowa nie jest unerwiona, toteż jej pęknięcie nie sprawia rodzącej bólu. Macica stopniowo skurcza się uciskając na płód. Główka dziecka przystosowuje się do kształtu kanału rodnego. Równocześnie przybliża się w kierunku klatki piersiowej. Zjawisko to określa się pierwszym zwrotem główki. Dzięki temu główka przesuwa się ku dołowi w kanale rodnym. 2. Okres wydalania płodu Okres pierwszy kończy się w momencie, gdy skurcze macicy przestają być dokuczliwe. Zaczyna się drugi okres objawiający się poprzez bóle powstałe w wyniku parcia. W tym okresie skurcze macicy występują mniej więcej, co minutę. Bólom partym towarzyszą skurcze brzucha. Ich występowanie jest zależne od woli rodzącej. Bardzo ważne w tym czasie jest to, żeby kobieta słuchała zaleceń lekarza odbierającego poród i w miarę swoich możliwości starała się z nim współpracować. Podczas parcia kobieta nabiera powietrza do ust, zaciska usta, oczy. Głowę przybliża w kierunku klatki piersiowej. Mniej więcej po 15 sekundach ponownie nabiera powietrza do ust. Parcie musi zostać powtórzone 3-4 razy, aby nastąpił jeden skurcz macicy. Parcie jest bardzo ważne, gdyż dzięki niemu płód przesuwa się wzdłuż kanału rodnego. Wraz z każdym skurczem mięśnia macicy główka dziecka staje się coraz bardziej widoczna. Pomiędzy skurczami główka dziecka cofa się. Jeżeli cała główka dziecka jest już na zewnątrz następuje jej zwrot w kierunku jednego z ud matki. W ten sposób barki maleństwa stopniowo przedostają się przez kanał rodny. Jednocześnie z macicy wypływa reszta wód płodowych. Podczas wydobywania się główki kanału rodnego, tkanki krocza są bardzo napięte. Zdarza się, że może dojść do uszkodzenia główki dziecka, jeżeli tkanki krocza nie są wystarczająco elastyczne. Jeżeli nastąpi taka sytuacja, to lekarz powinien lekko naciąć kroczę. W ten sposób głowa maleństwa bez przeszkód przedostaje się na zewnątrz. Nacięcie zszywa się, a po okresie około tygodnia następuje gojenie. Tuż po porodzie usuwa się z nosa i ust wydzielinę. Po tym zabiegu noworodek zaczyna płakać i oddychać. Trzeba jeszcze przeciąć pępowinę, która łączy dziecko z organizmem matki. 3. Okres łożyskowy Okres łożyskowy występuje bezpośrednio po urodzenia dziecka. W tym okresie kobiety czują dużą ulgę. Zaleca się, by oddychały równomiernie, żeby rozluźnić mięśnie. Po około 10 minutach zaczynają się pojawiać skurcze. Łożysko oddziela się od macicy. Kobieta musi przeć, aby je urodzić. Jeżeli łożysko w całości zostanie wydalone z organizmu kobiety skurcze stają się coraz rzadsze. Lekarz powinien jednak skontrolować, czy całe łożysko zostało urodzone. W przeciwnym wypadku może dojść do zakażenia lub krwotoku. Bardzo ważną rzeczą podczas porodu są odpowiednie pozycje. Dobrze dobrana pozycja znacznie usprawnia poród. W pierwszym okresie porodu pojawiają się bolesne skurcze, dlatego dobrze jest przyjąć taką pozycję, żeby wpłynęła na zmniejszenie bólu. Oto niektóre pozycje, które znacznie ułatwią poród: 1.W pozycji klęczącej wychylanie się do przodu. Kobieta klęczy na jednym kolanie, a drugie ma wysunięte do przodu. W tej pozycji skurcze stają się silniejsze i bardziej regularne. Nogi powinny być ustawione niesymetrycznie, aby główka dziecka była ustawiona prawidłowo. 2. Siedzenie z podkurczonym nogami Uda kobiety są oparte o pięty, a kolana rozszerzone. Tułów powinien być przechylony do przodu. Ręce są wyprostowane i służą jako podpora. Pozycja ta sprzyja szybszemu rozwieraniu się szyjki. W trakcie porodu można przemieszczać swoje ciało do przodu i do tyłu. W ten sposób znacznie zmniejszy się ból. 3. Opieranie się rękami o drugą osobę Kobieta jest ustawiona twarzą do osoby towarzyszącej. Rękami obejmuje ramiona, szyję, tak by znaleźć oparcie. Plecy kobiety są pochylone. Kolana są wyprostowane. Bardzo ważne jest, by osoba towarzysząca stała stabilnie. Dobrze, jeżeli będzie się o coś opierać. Pozycja ta sprzyja szybszemu rozwieraniu szyjki i opuszczanie się dziecka ku dołowi. Zaletą tej pozycji jest to, że kobieta czuje się bardziej pewnie i bezpiecznie. Wie, że nie jest sama i ma się na kim oprzeć (nie tylko w znaczeniu dosłownym). 4. Pozycja leżąca Kobieta leży na lewym boku. Jej prawe kolano jest zgięte. Pod kolano i głowę podkłada się poduszkę. Leżenie na lewym boku sprzyja lepszemu dopływowi krwi do dziecka. Pozycja ta wpływa na zmniejszenie ilości skurczy. Inne pozycje przyjmuje się w drugiej fazie porodu, wtedy następuje parcie. Kobieta musi mieć dużo siły. Oto pozycje usprawniające poród: 1.Siedzenie opierając się na osobie towarzyszącej W tej pozycji kobieta kuca opierając się na swoich stopach. Z tyłu znajduje się osoba towarzysząca. Powinna ona podtrzymywać kobietę, która może się oprzeć o uda lub kolana partnera. Pośladki rodzącej nie powinny stykać się z podłogą. 2. Kucanie na łożu porodowym Kobieta kuca na łóżku. Po obu jej stronach znajdują się osoby, które ją podtrzymują. Obejmują one kobietę w pasie, a w razie skurczu podtrzymują jej kolana. Pozycja ta sprzyja obniżaniu się główki dziecka. Ponadto daje rodzącej poczucie bezpieczeństwa i oparcie. 3. Leżenie na boku na łożu porodowym Kobieta leży na boku, nogi ma zgięte w kolanach. Pod głowę podłożona jest poduszka, a dodatkowo można podnieść górną część łóżka. W razie wystąpienia skurczu kobieta opiera się o poręcz łóżka lub o ramię partnera. 4. Pozycja na czworaka Kobieta ma nogi zgięte w kolanie, tułów pochylony ku przodowi. Podpiera się na dłoniach. Pośladki powinny być wypięte do tyłu. Pozycja ta jest odwróceniem pozycji klasycznej. W takiej pozycji kanał rodny dużo łatwiej się rozszerza. Jest to doskonała propozycja zwłaszcza w przypadku rodzenia dużego dziecka. 5. Pozycja klasyczna Kobieta znajduje się w pozycji półsiedzącej. Nogi ma zgięte w kolanach i opiera je o poręcz łóżka. Dobrze, jeżeli pod plecami będą się znajdować poduszki. Rodząca może chwytać się poręczy łóżka podczas skurczu. Pozycja ta jest najczęściej stosowana. Zdarza się jednak, że porodowi może towarzyszyć ból w okolicach kości ogonowej, zwłaszcza podczas przedostawania się główki dziecka na zewnątrz. Poród jest bardzo trudną chwilą dla każdej kobiety. Wiążę się z dużym bólem i cierpieniem. W momencie pojawienia się na świecie dziecka przykre dolegliwości związane z porodem zostają zapomniane. Teraz liczy się już tylko ta mała istotka, która rozjaśnia wszystko wokół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia gratuluję Maluszka:-) Pojeździłam troszkę na rowerku i musiałam odpuścić bo juz po 15 minutach nie miałam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotunia gratuluję malca :) przeczytałam ten artykuł i nie uspokoił mnie, wręcz przeciwnie...chyba lepiej nic nie wiedzieć i iść na żywioł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie dzieje sie tu dzieje:) Nika i Nikamo ucichly,no no;) Ja mam rozne klucia, ciagniecia, ale chce wytrzymac do 29 marca, czyli po terminie,kiedy to mam sie zglosic do szpitala, bo tak mozna zglupiec wsluchujac sie w kazde uklucie, czy to juz;) Chyba, ze zacznie sie ostro;) Kas1ek jak sie maja te nasze szyjki do naszych terminow?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie skończyłam obiad...a na obiad były ZIEMNIACZKI. Pyszne, jeszcze raz dziękuję za przepis, nie wiem czyj on był, ale BARDZO dziękuję :) Mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisipolenta jak bedziesz miała kiedyś chwilkę to poszukaj innych przepisów w naszych wpisach bo swego czasu było ich naprawde sporo:-) Ja na obiad robię pizze, ciasto już wyrasta a farsz miałam przygotowany i zamrożony wiec szybko pójdzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zauwazylam brunatne uplawy, martwie sie:( nie wiem czy powinnam jechac do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×