Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Ania, Monikaddd moje gratulacje:-) Niech się Wam Maluszki zdrowo chowają:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, Monikaddd moje gratulacje:-) Niech się Wam Maluszki zdrowo chowają:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, ja w ogóle nie mam czasu nawet na zaglądanie do Was...nie wiem w co ręce włożyć :) Mój Karolek grzeczny chłopczyk, ale wciąż mam kogoś w domu. Pierwsze 2 tygodnie byliśmy z mężem razem, teraz jest z nami teściowa. Poza tym miałam duże problemy ze szwami - nawet leżenie bolało, tak mnie zacerowali ;) Powiem Wam, że ja oszczędzam się z jedzeniem...unikam mleka, alergenów, czekolady. Być może właśnie dlatego już zgubiłam 13 kg z 16, które przytyłam w ciąży. Dziś rano weszłam na wagę i...jeszcze 3 kg i waga sprzed ciąży osiągnięta :) Bardzo się cieszę. Co prawda bardzo chciałabym jeszcze dodatkowe 3 kg. zgubić, ale nie wiem czy mi się uda :) Postaram się pisać częściej, ale nie wiem jak to będzie. Od przyszłego tygodnia zostajemy z Karolkiem sami w domu - w końcu będę prawdziwą mamą, bo do tej pory to wszyscy Maluszka niańczą, a mama tylko chodzącą mleczarnią jest ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie ciekawe co u Joanny ? gwiazdka długo się nie odzywała? I nikamo też zajęta maluszkiem :) a my wróciliśmy ze spacerku zostawiłam małęgo bąbelka w wózku i otworzyłam okno niech sobie śpi :) ale niedługo kąpanie, ciekawe czy będzie powtórka z rozrywki typu " po kąpieli nie śpię" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisze tylko krótko. Później/jutro doczytam co pisałyście. Niestety dzisiaj wyszłam dopiero ze szpitala.BYłam od poniedziałku wieczór. Jak zobaczyli wszyscy moją pierś to wezwali chirurga - ten powiedział, że ropień bardzo duży i jak najszybciej na stół operacyjny. Musiałam się szybko decydować. Problem był z maluchem. Sam by musiał zostać z mężem w domu, a ja bym musiała w szpitalu odciągać pokarm. Na szczęście na zmianie był mój lekarz i położna, więc zadwonili do ordynatora gin, czy się zgodzą mnie zoperować na chirurgi a później odrazu przenieść z dzieckiem na ginekologie. Na szczęście się udało i się zgodził. Jedynie po narkozie nie mogłam karmić no i oczywiście się ruszać. Mój M nocował z nami w szpitalu i całą noc się małym opiekować i go karmił z butelki. Miałam wcześniej troche swojego mleka odciągniętego, a reszta sztucznie. Zabieg/operacje miałam o 22, a już o 8 rano mogłam go normalnie karmić. Ogólnie bolało i boli jak cholera. Mam w piersi dziure (dosłownie) wielkości piąstki - taki duży miałam ropień. Podobno prawie cała szklanka ropy była. Teraz zostają codzienne opatrunki - strasznie bolesne. Po pierwszej zmianie ( gdzie miałam założone i wyciągane sączki) płakałam z bólu pół godziny. Teraz cały czas antybiotyk i przecwibólowe. Niestety rana nie będzie zszyta, musi sie zejść sama. Będzie dużaa blizna.. Ciągle sobie powtarzam "co nas nie zabija to nas wzmacnia" i ,że trzeba być silnym psychicznie żeby pokonać ból fizyczny. To troche się wyżaliłam. eluska - współczuje pobytu w szpitalu i problemów zdrowotnych. Wracaj do zdrowia. Gratuluje ostatnim mamuśkom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj badka współczuję naprawdę... nie wyobrażam sobie aż tak wielkiego ropnia:( dobrze, ze juz po wszystkim.. może gdzieś to ominęłam, ale jak bedziesz miała chwilkę, przypomnij proszę, skąd to sie wzięło? czy to ma jakis zwiazek z pokarmem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka biedactwo:-( mam nadzieję że teraz już będzie tylko dobrze:-) Trzymaj się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie Ja tylko na chwile ponieważ mam spory problem z żółtaczką mojej córci:( Wczoraj robilam jej badania krwi i wyszło 9,8 procent bilirubiny czyli przez dwa tygodnie spadło tylko o jeden procent:( i dzisiaj pani doktor skierowała nas do szpitala:( jutro rano musze jechać z córcią, nie wiem co tam będa jej robić i czy każa nam zostać czy co:(Boję się o moją niunie:( Ostatnio zamówiłam dla córci żółwika pluszowego który daje odgłosy bicia serca:) Dzisiaj go wypróbujemy, ale jest super. Włącza się jak dziecko płacze i tak usypia dziecko przez 5 minut:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa,Ania,Monika gratulacje dzieciaczków! Uuu Monika to kawał chłopaka chyba największy na naszym forum:) Super! Badka strasznie wspólczuje,musiałąś sie omęczyć Biedactwo!!! Mój maluszek po kąpieli zasnąl słodko wiec korzystam z chwili czasu,kurcze dalej ten brzuszek go męczy . Najgorsze że mój M zaczał dawać mu smoczka i teraz jak tylko mu z buzi wypadnie jest płacz na całego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wcielo moje posta:)ale to nic:) dzisiaj mamy wizyte patronazowa, kurcze boje sie jej, jakbym miala zdac jakis egzamin dzisiaj zostalam na noc z maluszkiem, bo M. musial wyjechac, ale dalismy rade. Maluszek obudzil sie o 1 a pozniej o 6 wiec dal mamie spac. Pol nocy spalismy razem, bylo fajnie. Co do karmienia - to mi sie bardzo podoba widok mamy karmiacej, ale ja sama jakos nie jestem sklonna do karmienia ''na miescie''. Mateusza karmie teraz piersia i nadal uwazam ze to bardzo ciezka praca...ciagle z maluchem sie uczymy, ale on troszke mi przygryza brodawki, wiec mnie bola. Od wt go karmie piersia i tylko dwa razy musialam go ''dopic''mieszanka 30ml i usnal. Dalam mu rowniez wtedy kiedy juz mnie tak cycuszki bolaly, ze mialam totalnie dosc. Podjelam decyzje, ze bede go karmic piersia, ale jak np beda mnie bolaly piersi, albo jak bede musiala gdzies wyjsc, albo u znajomych to beda go karmic butelka. Wydaje mi sie to najodpowiedniejsza metoda. Dziewczyny a jak dlugo wasze brodawki sie przyzwyczajaly do karmienia?Ostatnio az krzyknelam z bolu - Mati wczoraj przeciagal sie i tak obrocil glowke z cycuszkiem ze masakra, gwiazdki zobaczylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdka daj znać czy pluszak zdaje egzamin bo też zastanawiam się nad zakupem:-) Ale nam kafe szaleje. Od rana zdażyłam już wszystko zrobić w domu, bo Mały zasnął od razu po karmieniu:-) Olena wczoraj jakiś dobry dzień bo Piotruś po kąpaniu zasnał:-) przed samym kąpaniem byliśmy na spacerze, może to dlatego. A jak Twój Maluszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Gartuluje świeżym Mamusiom:-) Wszystkie już się rozpakowałyśmy?;-) Badka i Eluska współczuję Wam cierpień, rety ledwo poród i za chwilę znowu udręka. Najważniejsze że już za Wami, teraz będzie tylko lepiej. Tez mam kolezankę która niedługo po porodzie wylądowała na operacji wyrostka. Mąz musiał sam z dzieckiem dawać radę. Kosztowało Was to masę wysiłku. Troszkę wymiękam bo mam znowu mały szpital w domu. Sama ledwo łaże a mój synek miał przez 3 dni gorączkę. W nocy podawaliśmy mu lekarstwo bo dochodziło do 39 i 5. Do teraz nie wiem co mu dolega, jedyne to nic nie chce jeśc i ma uciązliwe gazy-chyba brzuszek. Więc jak mi tak oboje wyją to mam ochotę gdzieś usiąść albo się rozryczeć-niestety to by nic nie pomogło;-( Mała brzuchatka poprzednio brodawki mi się przyzwyczajały 2 tygodnie, teraz chyba poszło szybciej. W każdym razie im dalej w las tym mniej będzie boleć. Pamiętam że przy karmieniu juz kilkumiesięcznego dziecka mogłam spać jak kamień i nic nie czułam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdka też miałam przeboje z żółtaczką u synka. Miał dużo więcej bilirubiny: 12,6 i utrzymywała mu się na tym samym poziomie przez 2 tygodnie. Nic nie spadła. Tez nas odesłali do szpitala ale tam nic nie poradzili tylko kazali dokarmiać. Faktycznie nie przybierał na wadze i przez to żółtaczka nie chodziła. Nie martw się będzie dobrze. Ważne żeby szybko działac bo utrzymującsa się żółtaczka szkodzi maluszkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie dzwoniłam do poradni preluksacyjnej i wiecie na kiedy wyznaczyli termin wizyty... na 10 czerwca. Nie wiem teraz co robić, czy czekać czy iść prywatnie. A jak u Was z tymi terminami na kontrolę bioderek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej,dziewczyny...ale sie porobilo:( badka-taki ropien mialas-matko.To cie musialo mega bolec!teraz bedzie tylko lepiej. wlasnie,skad to sie bierze?pewnie mialas jakis korek i on sie nie odblokowal jak maluszek pil mleko i stad sie to diabelstwo zrobilo. gwiazdka,nika-za was tez trzymam kciukasy. za to ja tez dzis sie poskarze. nocka zawalona:maly co godzinke,poltorej chcial cycka,wogole nie spal w nocy-moze troche drzemal. ja o 3 wywieszalam pranie,bo nie oplacalo mi sie zasypiac. Rano dalismy mu modyfikowane mleko-bo myslalam,ze sie nienajada moze moim.Ale cwaniaczek wypil 100ml i wydoil mi 2 cyce do tego! ja juz nie wiem o co mu chodzi. moje cycki juz nie wiedza jak sie nazywaja,ktory to prawy a ktory lewy. pieluszke zmienialam mu 3 razy w nocy-tyyyle kupy narobil.I raz nawet na mnie zrobil i mnie osikal,a co!za malo wrazen mialam jak na ta noc. ale pamietam jak polozna mowila,ze bedzie mial takie fazy raz na jakis czas i nie mam sie zalamywac,tylko przez to z nim przejsc. wiec przechodze:z oczami podpuchnietymi,zgarbiona,wlosy mam jak baba jaga. a moj m.to nawet rano nie czekal az :zwroce uwage:na to ze trzeba posprzatac w kuchni-lecial jak na skrzydlach,zeby gary umyc:) tak groznie dzis wygladam:) Maly ma tyle energii-szok.jest totalnie poddenerwowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie mozna kupic ta zabawke?i ile ona kosztuje? mam na mysli ta co emituje bicue serduszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Badka bardzo Ci wspójczuje. Taki wielki ropień miałaś. Coś strasznego :( Gwazdeczka pewnie będą malutką naświetlać i obserwować. Trzymaj się! Nika, Saskiana wiem cos o tych chwilach w których tylko płakać się chce. U mnie nocka też okropna. W końcu sasiedzi nie będą mówić że małego w ogóle nie słychać :D O 5 rano sie poddałam i dałam 80 ml mleka modyfikowanego bo myślałam że głodny jest i cos z moim pokarmem nie tak. No i fakt zasnął na 15 min a później 3 pieluchy pełne kup wywalałam bo tak się pięknie przez całą noc najadł. Już nie wspomnę o ciągłym bólu brzuszka i darciu się non stop. Tak sobie myślę czy go gardło od tego darcia się nie boli. Martwię się bo od 3 dni pępek jest brzydki. A wszystko chyba przez rady położnej. Miał lekko czerwony i kazała spirytusem przemywać i wszystko się spierdzieliło. Do tego przez wkładanie tych 3 pieluch nie mam koło niego przewiewu. Nie wiem juz co mamy robic bo antybiotyk raczej słabo działa. Natka właśnie z tym ortopeda to takie cyrki są i dużo osób decyduje się iść prywatnie bo ile można czekać. Nam się jakoś udało i do tej pory nie wiem jak. Mój m widocznie był bardzo przekonywujący w recepcji :) Aż sobie pomyślałam co on tej babeczce nagadał i czy przypadkiem to nie jakaś młoda laska. Na wizycie okazało się że ta Pani ma grubo po 50 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kasiek widze,ze u ciebie tez wesolo:) polozna mi mowila,ze beda takie okresy kiedy bedziemy myslec,ze maluszek jest ciagle glodny,ze cos mu dolega a my mamy nie bedziemy dawac rady-to niby normalne. bo maluszek przybiera w tym czasie intensywnie na wadze i jest poddenerwowany. ale wiadomo-pierwsza mysl jaka przez glowe przechodzi to ta czy malenstwu nic nie dolega,czy cos go nie boli i sie zamartwiamy. na pepuszek-u nas doradzaja tylko i wylacznie mlekiem mamy przecierac.Tak samo pupe jak jest zaczerwieniona.zaden spirytus. ja tez mam spirytus w domu,poprosilam mame zeby mi z Pl przywiozla,ale tu mi zabronili go stosowac.A nie wiem dlaczego. kasiek-moze to wlasnie od tego,ze pepuszka nie wietrzysz. zakladajmoze pieluszke odwrotnie i zawijaj ta gorna czesc-zeby byl wolny pepek. nie wiem czy tak robilas,zanim pepek odpadl-czy zakladalas odwrotnie pieluszke,zeby powietrze do pepka dochodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek he he-te panie po 50stce maja sentyment do mlodych mezczyzn:)i super sie z nimi dogaduja:):) takze predzej z 50siatka sie nasi m. dogadaja niz z mloda bzdziagwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) u nas pepuszek juz odpadł :) w 11 dobie :) ale mam inny problem ropieja oczka dla małego !!! mam krople ale nie sa skuteczne bo dalej jest tak jak było !!! moze macie jakies rady ??? bo juz nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczyny a jak u was z krwawieniem ??? bo u mnie jest tak mało ze 1 podpaska wystarczy na cały dzien !!! nie wiem czy tak ma byc ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikaddd mój maluszek miał ropiejace oczka, przemywałam solą fizjologiczna i dopiero od trzech dni nie ropieją a Mały ma ponad trzy tygodnie więc trochę to trwało zanim się poprawiło. Saskina niezła nocka, ale dałaś radę, to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z krwawieniem to róznie bywa, ja od jakiegoś tygodnia używam tylko wkładek i mało co na nich jest. Ale mam inny problem, ze szwem i to takim w środku, wystaje mi od kilku dni taka niteczka i jak lekko pociągnęłam to czułam że się tam trzyma a chyba już powinny się te szwy rozpuścić? Wiecie coś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) my dziś po wizycie kontrolnej, mały przybrał w niecały miesiąc 1 kg także super :) no i zeszła mu zupełnie żółtaczka :) jesteśmy mega zadowoleni :) w końcu :) gwiazdka pewnie znowu naświetlanie małą czeka, przez miesiąc 1% to bardzo bardzo mało, u nas niecały 1% spadł przez jeden dzień bo miał pobieranie krwi. no ale żółtaczka to nic strasznego . my na bioderka też idziemy prywatnie. no a nasz mały oczywiście po kąpieli nie spał, no przyzwyczajamy się już do tego taki jego urok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikaddd, może tak być ... ja już lekkie krwawienie miałam 4 dnia po porodzie ... a koło 10-12 też jedna podpaska starczyłaby na cały dzień, tyle że ze względów higienicznych zmieniałam częściej ... a teraz w 19dniu po porodzie już prawie nic nie ma co do ropiejących oczek to nie pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saskiana wietrze pępek kiedy mogę ale przez to że mały ma problem z bioderkami muszę mu wkładac na pampresa 3 pieluchy tetrowe (szeroko pieluchować). I one czasami nachodzą na pepek bo bodziak różnie je trzyma. Właśnie ten spirytus mi spierdzielił sprawę. Dziekuję za radę z mlekiem. Wypróbujemy :) No a mój teraz sobie nockę odsypia. Spryciarz jeden :D mONIKADDD Ja na początku to używałam tych podkładów poporodowych bo tak mocno leciało. Teraz po prawie miesiącu na wkładkach lece a wcześniej na normalnych podpaskach. Na oczka to sól fizjologiczna. Natka ja się nie znam na tych szwach rozpuszczalnych. Ale chyba tak to nie powinno być że jakaś nitka Ci wystaje. Tu masz o tych szwach że do 4 tyg się rozpuszczają a resztę lekarz zdejmuje. Dobra ja sie zbieram na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, ja ostatnio podczas mycia się zauważyłam, że wypadły mi resztki szwa, chyba ze środka, bo na zewnątrz miałam już w pierwszym tygodniu wszystkie usunięte ... więc może jeszcze chwila i rozpuści Ci się przy ciele i sam odpadnie ... nie ciągnij go na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka - moja mała urodziłam się 20 marca a na bioderka jesteśmy zapisani na 12 maja, mała będzie miała ponad 7 tyg, niestaty takie kolkjeki :( pytałam o to pediatrę czy nie za późno z tymi bioderkami, ale ona powiedizała, że OK. Tymbardziej, że mojej Marysi w szpitalu zaraz po urodzeniu sprawdzali bioderka. Badka - współczuję cieprpień! Moja Maryś straznie dziś ulewa :O i śpi niespokojnie....co jakiś czas przeciąga się, i się wije jakby ją coś bolało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×