Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

hej hej nika ja tez polecam taki kosz na pieluchy,(mam pewnie podobny do tego, co natka uzywa) tommee tippee sangenic, wklada sie tam brudna pieluche i ona sie tam zawija w worku i zamykasz kosz, a jak nastepnym razem otworzysz to tamta stara jakby "znikneła" hehe dobry patent z tym koszem, tez stoi u nas przy łóżku i choćby nie wiem ile pieluch to nic nie czujesz bo kazda zawinieta osobno:) dziewczyny u mnie nic nie działa:( kłade małą juz w swoim łóżku zeby szybciej interweniowac, stos poduszek pod jej główką, zawsze kłade na bok ale zawsze sie przekreci (nawet w rożku) i wyciagam sutek zanim sie porzadnie naje, a i tak dzis po nocnym karmieniu nie spałam 3 godziny bo w tym czasie mała zatkała sie 2 razy:( :( spróbuje z tymi segregatorami lub książkami ale nie wierze juz.. na szczescie moja mama i siostra przylatuja do nas jutro rano - nie moge sie doczekac - i naświetle im sprawe i niech myslą co tu zrobic. natka no wlasnie spodziewam sie ze jak nie oddycha i lezy bez ruchu to alarm sie włączy, chodziło mi o to czy jesli nie oddycha ale rusza sie (jak w naszym przypadku - bo przy tym bezdechowym zatykaniu porusza sie cała jej główka tak do tyłu i usta sie otwieraja rytmicznie) to alarm tez sie wlaczy? przyszlo mi juz do glowy zeby po karmieniu w nocy kłaść Lusie na lezaczek - bujaczek na ktorym w ciągu dnia śpi zazwyczaj jak suseł i kąt podniesienia tułowia jest tam dosc duzy i rzadko sie zatyka wiec moze tak? ale co to za sposob kłaść dziecko do spania na bujaczek... ach juz sama nie wiem dorka30 ja tez poproszę tę książkę:) ja-mrowka@o2.pl dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle o czyms zapomne;) moja lusia dokladnie tak samo jak u Gosi i asiulek, prezy sie i krzyczy nie wiadomo czemu a potem w koncu taki glosny bąk lub kupka no i nagle wiadomo czemu sie prezyła:) dostałam juz sab simplex (zamowilam przez ebay) ale na razie nie uzywam, bo to chyba nie kolki a swoja drogą, ciekawe czy kolki moga ujawnic sie pozniej? wydaje mi sie - tfu, tfu - ze moja ich nie ma, no i nie wiem czy w przyszłości jeszcze moga sie pojawic czy jak juz teraz nie to w ogole nie. ale tak naprawde gdyby jeszcze do tego zatykania doszły kolki to chyba osiwiałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda moja Kaja też tak się męczyła przy bąkach i kupce Przez nie nie spała wogóle w dzień bo co zasnęła to bąki ją wybudzały i płacz od nowa po sab simplex pierdzi bardzo dużo ale nie sprawia jej to bólu ani nie robi się czerwona, podnosi tylko lekko nogi do góry i puszcza bąki po czym słodko się uśmiecha :) w nocy też spała bardzo niespokojnie i rzucała się przez sen ale po kroplach wszystko się uspokoiło tylko pamiętaj żeby dawać je systematycznie A ja nie mogę uwierzyć w ten spokój po tych kilku tygodniach koszmaru Żyć nie umierać ;) Nika widzę, że twój m podobny do mojego Jak jestem chora robi wszystko, stara się, gotuje, sprząta ale jak tylko poczuję się lepiej i zaczynam biegać po domu to jakiś leń w niego wstępuje i absolutnie nic mu nie przeszkadza co mnie doprowadza do rozpaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell wydaje mi się że raczej nie ale pewna nie jestem. A mój ostatnio po kąpaniu udaje, że nie umie jeść:-( wypluwa cyca, płacze bo chce go z powrotem a nie umie złapać i tak conajmniej 15minut, jak się tymwszystkim zmęczy do ssie pierś od początku do końca tak jak zawsze, nie wiem czym to jest spowodowane... Mały spi a ja posprzątałam, umyłam lodówkę, zrobiłam sałatkę jarzynową a teraz chyba wezmę się za ciuchy bo zostawiłam za dużo bluzek bez dekoldu, a teraz z nich nie korzystam bo cięzko pierś wyciągnąć i nosze tylko bluzki z dekolem i rozpinane:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka dzieki tak myslalam:( no wlasnie z ubraniami jest niezły kłopot, z dekoltem zeby cycka wyciagać i luźne pod biustem zeby wystajacy brzuszek zakrywac:) pochwale sie wam ze znalazlam juz 2 takie ubranka (sukienki, ale mozna nosic z legginsami za kolano w zimniejsze dni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka- mój mały też tak robi najczęściej w nocy, jeszcze przy tym się bardzo denerwuje, i wydaje mi się że to dlatego że pierś jest pełna mleka i w moim przypadku twarda. ja mu wtedy jedną ręką trzymam główke a drugą pomagam mu zassać cyca- i pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny:) U nas taki upal, ze malo co w domu siedze i troche sie opuscilam z pisaniem, wiec pokazuje sie tylko zebyscie o mnie nie zapomnialy:):):) Co to za ksiazka co wszystkie chcecie? ja tez chce poczytac!!!! Uwielbiam ksiazki. michta76@wp.pl. widze, ze nasze skarby wszystkie maja podobne problemy, moja juz 4dzien kupy nie uwalila i niektorzy mi sugeruja zeby jej zapodac lewatywke na bazie rumianku, ponoc w aptece moge kupic. Poczekam jeszcze ze dwa dni i najwyzej kupie. A swoja droga to nie wiedzialam ze mozna suszone sliwki jak sie karmi, a ja tyle czasu sobie odmawialam, a to jedna z moich ulubionych potrawek:):) a no i pije megalitry soku jablkowego i wydaje mi sie ze mala spokojniejsza, no oczywiscie oprocz tego braku kupy. Buzka dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena tak tak wiem, mi nie chodzilo o to ze zle ze sie smaruje..trzeba smarowac ..no a wlasnie przy podawaniu tej sztucznej witaminy trzeba uwazac co by nie przedobrzyc a teraz czlowiek duzo bedzie na dworzu spedzal...to tylko info ... ja tez jakis krem musze zakupic ale na razie nie mam potrzeby..tyle sloneczka nie zaszkodzi co do tego kosza, tez go musze kupic bo chodzbym zawijala w torebke osobno to i tak cosik zalatuje..o tyle dobrze ze w lazience:O i dobrze ze tylko jedno w pieluchy robi hehe Izabell to dziwota, jakim cuden jej nie dostalas ... ale zalatw ja predko... a i tez pomyslalam o tym abys moze na noc kladla mala w lezaczku, powinno jej to szybko minac takze nie powinno jej to zaszkodzic a moze pomoc... dziewczyny moja na poczatku tez sie napinala do puszczania bakow badz kupki, tyle ze nie bylo tak ze non stop plakala..napinala sie chwilke i bak , znow sie napinala i bak...podawalam jej infacol..a teraz gdy ma juz 10tyg od dluzszego czasu nic nie podaje i jest super..poprawilo sie ..musze tylko uwazac aby nie jesc za duzo czekolady i slodyczy bo ostatnio po tym sie znow napinala ..na drugi dzien zajadalam sie jablkiem , gruszka.zero slodyczy i brak napinan...a no i samo mleko pije ale juz nie takie ilosci jak na poczatku..za to nabial normalnie takze u nas z czasem to ze juz wieksza jest chyba tez ma swoje dzialanie na jej uklad trawienny.. Natka tez mam ten problem i po chalupce to mam takie koszulki sportowe bez dekoldu wiec zawijam material od spodu brrr...mam pare z dekoldem ale niszcza sie i rozciagaja no i ten zawiniety material mi sie plamiii bo ma straszne cisnienie i mleko leci ciurkiem wrr, rozpinane mam 2 wiec tez musze sie w cos zaopatrzyc...gorzej jak wyjsc na miasto..czasem sie tak ubiore ze nie moge na miescie nakarmic..a jednynie zostaje opcja w samochodzie;) grunt ze dlugo spi w wozku az do nast. karmienia takze mamy z M wyliczone ile mamy czasu na zakupy i lazenie.. co do tego ze jest dwojka dzieciaczkow i wiecej roboty..u mnie na szczescie juz sie w miare zaczelo wszystko normowac, .mlody jak cos mala pobuja jak mamuska dogotowuje obiad ..jak nie chce bujac to mi mowi i wtedy tez sobie radze..grunt ze mala ladnie sypia, czasem ma ochote na same drzemki ale ujdzie..zrobie wtedy co trzeba najwazniejszego w domu..noce sa superr takze wyspana jestem no i zaczelam juz sprzatac lazienke hehe w ciazy robil to M :P a takze mam czas na prostowanie wlosow i umalowanie paznokci (prysznic moge brac tylko jak jest M juz w domu) wrr)jak to ostatnio moja bezdzietna znajoma wybuchla z zapytaniem..kiedy ty masz czas na malowanie paznokci:O:O nie no bez przesady..nie mam zamiaru sie zaniedbywac i o swoja psychike tez musze dbac tak jak o dzieciaki..Michalka zapewne rozumie kiedy to kruszynka jej wiecej sypia;) no a ja dzisiaj co mialam zrobic to zrobilam, a nawet poprasowalam ciuszki malej, nastepne pranie wywiesilam na dwor bo przepiekna pogoda i jak tylko mala wstanie to wystawie ja znow na taras...a teraz ide wcinac spagetti ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje za książke, mój maluch właśnie śpi w foteliku, włożyłam pod niego poduszkę z pościeli do łóżeczka i szukam leżaczka najlepiej z funkcją bujania- polecacie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala nie ma zamiaru spac:(1000 rzeczy ja interseuje tylko nie spanie:(Nie wiem moze do lekarza powinnam sie udac?Ale co jej powiem?Ze przy odkurzaczu spi a bez niego sie budzi:( Mam nadzieje ze kto chcial to dostal ksiazke:)Lece jakis obiadek robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilismy z bilansu i szczepien. zdecydowalismy sie na szczepienie 6w1 za 180 zł i kolejne za 6 tygodni i potem kolejne znow za 6 tygodni z potem jak bedzie mial poltora roczku. maly tylko zaplakal a potem przeszlo. no i nasze niespanie po kapieli to niby kolki ( wczoraj maly nie spal od 19 do 1 w nocy) mamy wziasc espumisam albo cos na i ... nie pamietam co, albo zmiana mleka no kurde bez przesady chce nam zapisac bebilon pepti na recepte w aptece itp. ale wydaje nam sie z moim M ze to nie w tym problem kurde, by caly dzien cierpial a nie tylko po kapieli gdzie generalnie nie placze tylko jest niespokojny no i stwierdzila ze maly za duzo je, bo zjada 140ml-150 ml co 4 godzinki, a wnocy anwet co 5 godzin, weźcie mi poweidzcie co mam zrobic ? dziecko chce tyle jesc i nie mam na to wplywu. przeciez jak sie karmi dziecko piersia to w ogole nie wiadomo ile dziecko zjada, bez sensu dla mnie aaa i kolki moga byc od hebratek granulowanych a faktycznie my od jakiegos czasu podajemy rumiankowa i moze faktycznie, wiec zaczynamy parzyc normalna w saszetkach. maly wazy 5,2 kg ale ona stwierdzila ze nie widac tego po nim. troche nas wkurzyla, jakis problem to odrazu zmiana mleka itp. a maly to mleko bebilon zwykle pije juz ok miesiaca i w dzien nie ma zadnych problemow, ani w nocy przy jedzeniu, tylko po kapieli nie chce spac, eh powiem wam ze jednak trzeba miec wlasne wyczucie i obserwowac dziecko bo lekarzowi najlatwiej zmienic mleko. juz wiecej niewiem co chcialam napisac .... musze pocwiczyc wyladuje emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj olena... 140 ml co 4-5 godzin to za duzo??? moja je co 2 godziny piers a ostatnio naliczylam jej 176 solidnych łyków (nie wiem ile to na miligramy ale jadła i jadła) a herbatke podaje koperkową czasami ktora przeciez ma byc antykolkowa a jest w granulkach... ech nie wnerwiaj sie wazne ze maluszek dobrze rosnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabell spróbuj mi wysłać bo od dorki minie przyszła, cate_20@tlen.pl dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena masz racje lekarzowi mozna ufac ale trzeba tez trzymac reke na pulsie...skonsultuj to z innm pediatra... co do zmiany mleka ..jesli maly jest tylko wieczorem niespokojny to nie rob tego .dobrze wiesz ze jedno mleczko przypasuje a drugie nie a twoj malec juz przyzwyczajony do tego mleka... no i co do jedzenia...bedzie lipa jak bedziesz chciala mu dac mniej..i czy tak naprawde strasznie duzo przytyl? moj na piersi karmiony przybieral jak szalony a lekarka tylko ciagle sie pytala czy aby napewno go Pani nie dokarmia...jesli nie to wszystko wporzadku no ale wiem ze karmienie butla to co innego ale mi sie wydaje ze trzeba sie cieszyc ze malec ma apetyt i nie pluje mlekiem..niektorzy musza kupowac to bardziej kaloryczne mleko tak dzieci maja ssanie:O a i czy widzisz aby sie przejadal, czesciej ulewa itp.? kazde dziecko inne jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena dziwna jakaś przecież nawet na opakowaniu napisane jest żeby tyle podawać w tym miesiącu, nie przejmuj się nie ma czym Nasza znowu je mało ok 60 do 90 ale za to częściej co 2,5 - 3 godz i nie potrafię tego zmienić Na początku jadła co 4 godz ale przez te kolki zupełnie wszystko się rozregulowało Mleka nie polecam tak szybko zmieniać my to zrobiliśmy tydzień temu i mała darła się jeszcze gorzej, szybko wróciliśmy do poprzedniego Oj Wazka wiem już jak to jest mieć czas dla siebie ;) super sprawa Jak sę dobrze zorganizuję to na wszystko starcza i na dom i na zadbanie o siebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my wlasnie wrocilismy z czeterogidznnego spaceru choc gdybym mogla to bym dluzej pochodzila :) Mam 10 minut od siebie rezerwat przyrody takze mamy gdzie chodzic :) i pelno stawow i jedno jezioro :D chyba sie opalilam troche bo godzine przy wodzie siedziałam ;P Olena moim zdaniem zmiana mleka to ostatecznosc. A lekarze czesto podejmuja pochopne decyzje niestety bo nie sa przy dziecku w momencie keidy wlasnie jest mu zle i ma humorki tylko z opowiadan rodzica moga sie domyslec co Małemu dolega. Jak mały jest taki niespokojny sprawdzaj mu brzuszek czy jest twardy czy miekki i wtedy mozesz przypuszczac ze faktyznie cosmu dolega i moze to kolka. A tak w ogole to te mleka na recepte sa OHYDNE i dzieciaczki niechetnie je pija. Jesik tak jak Wazka pisze nie uewa mu sie DUZO itp to chyba nie wina mleka. Sprobuj odstawic herbatke na pare dni. Ja tak zrobilam jakis czas temu zeby sprawdzic przyczyne naszej alergii. W zamian mozesz mu podawac wode doslownie leciutko poslodzona zeby zabic "smak wody" ale tzreba wode z tym cukrem w srodku zagotowac. Dorka dziekuje za ksiazke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tabeli zywieniowej pisze ze dziecko w 2 i 3 miesiacu pije ok 130ml wiec bez przesady! a jeszcze jak pije co 4 godzinki to tym bardziej. Mój pije 120-130 co 2,4 do 4 godzin ale przewaznie tak co 3 jednak :P Jedynie w nocy wytrzymuje 6 - 7 godzin. Jednorazowo zdarza mu sie wypic np. 150ml i zaraz po tym 100ml herbatki. Widac taka maja potrzeby Maluszki. Takiego Małego dziecka nie da sie zmusic do jedzenia wiec jak je to znaczy ze jest glodne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :) No ja wiedziałam... ze jak tylko zaczne sobie obiad robic a wlasciwie konczyc i nakładac to sie mały obudzi i nie da mi zjesc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie dziewczyny my z moim M tez uwazamy ze zmiana mleka to ostatecznosc i moze faktycznie ma cos od herbatki bo jak tak pomyslimy to jest to od tego czasu jak pije herbatke rumiankowa niewiem, bede mu parzyc herbatke albo faktycznie jak pisalas savanna wode z ciut cukrem. a generalnie jak sie urodzil mial 3450 potem stracil 200 gr wiec mial 3250 a teraz ma 5,2 kg wiec 2 kg przez 7 tygodni. wydaje mi sie to norma. a zreszta co zrobic dziecko glodne i innej opcji nie ma wazka a ulewa mu sie rzadko, czasami cos mu kacikiem ust poleci no ale chyba to duzo dziewczyn ma. dzis kupimy mu kropelki zobaczymy jak zaareaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulewanie jest normalne. teraz powinno byc juz rzadsze nisz keidys - ja przynajmniej u mnie to zauwazylam. Np. przy wiekszosci odbiciach juz nic mu nie leci :) czasem zdarzy mu sie lekko ulac, a czasem nawet troszke wiecej. nie wiem od czego to zalezy - moze za bardzo mu tyleczek podnosze przy przewijaniu, ale to wszystko jest normalne zwlaszcza jak sie widzi ze tego jest coraz mniej. Herbatke warto zaparzać. Ja mam z Hippa na trawienie i ja stosowałam. Np. jedna herbatka w ciagu dnia a reszta to ta woda z cukrem. Teraz jest cieplo i Maluchy duza pija (przynajmniej moj) i bym zwariowala jak bym ciagle musiala studzic ten wrzatek a tak to rano zrobie mu ta "wode z cukrem" i mam na caly dzien - tylko wsadzic i podgrzac :) Poza tym dokoncze te moje hrabtki granulowane (a mam 3 opakowania) i koncze z nimi. To jest sam cukier :o a przy zabkach ktore niedlugo nas wszytskie czekaja to nie wskazane.. prochnica itp a teraz jak patrze na te zabki u maluchow to az mnie ciarki przechodza. Nie chce zeby moj tak wygladal dlatego dobrze jest przyzwyczajac do wody choc na poczatku niechetnie ja pije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena ja tez bym się wstrzymała z tym bebilonem pepti. Toż to mleko typowo dla alergików. Mój synek je pił przez ponad pół roku. Jedyny jego plus to to że jest na receptę a zarazem nieco tańszy. Niestety jest paskudne w smaku. Myślę że problemy Twojego synka to czysty natłok wrażeń. Moja mała codziennie ok. 19:30 przeżywa histerię. Dostaje szału i płacze przez 10 min. Pomaga na chwilę jakaś zmiana (przewijanie, rączki) a za chwilę znowu zaczyna. Postanowiłam sie do tego przyzwyczaić. Po tych 10 minutach znowu mam złote dziecko. Natomiast co do jedzenia to moja córka tez się uordziła 11tego ważyła 3210 i dwa tygodnie temu wazyła już 5 kg więc pewnie teraz wazy więcej niż Twój Jaś patrząc na to ile przybierała co tydzień. Nie ma więc chyba dramatu. A lekarka tak się przejmuje bo problem polega na tym, że podobno dzieci z dużą wagą karmione sztucznie mają problem ze zrzuceniem tego w późniejszym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam na dysku czesc moich poradnikow :) nawet ta zaklinaczke znalazlam :P teraz jestem w trakcie czytania Eduard Estivill, Sylvia de Bejar - "Uśnij wreszcie! Jak pomóc dziecku zasnąć" Piszą jak wazny jest stały grafik, ze dziecko dzieki temu czuje sie bezpieczne. Np. wg metody opisanej w tej ksiazce nie powinno sie dziecka kolysac czy robic cos co wymaga naszej obecnosci bo jak sie przebudzi w nocy czuje sie przerazone bo wszystko jest zupelnie inne niz bylo przed zasnieciem i zaczyna strasznie plakac ;) Ehh a tak w ogole zaczynam sie zastanawiac czy Arturek nie ma kolek.. chyba ze dopada nas drugi skok rozwojowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doszlam do trzeciego rozdzialu zaklinaczki i poczulam straszna teknote za ksiazkami... ciekawe kiedy znowu bede miala czas na spokojne czytanie moich kochanych ksiazek :P maly zjadl pol godzinki temu swoja nocna "dawke" teraz zasypia sobie w lozeczku ja tez ide spac chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jeszcze czytam:) fajna ksiazka też uwielbiam książki, oczywiscie najbardziej te z papieru, a nie na ekranie:) dzis córka daje mi popalic, nawet teraz jeszcze nie spi, a do tego mój mąż dostał jakiejs grypy, ma 39 stopni i dzis ja z małą spimy osobno czyli w salonie. Nie mam juz sił. Połozyłam ją na bujaczku i tak bedzie dzis spała, postaram sie nie siedziec w nocy wpatrując sie w jej buzie, czy sie nie zatyka:( bedzie, co ma byc. a śpimy dzis tylko do szóstej i jedziemy po moja rodzinke na lotnisko a wiec zostało mi 6 godzin. padam z nóg. Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za nami kolejna nieprzespana noc:(mam nadzieje ze to ten skok rozwojowy a nie cos innego sprawil ze moj aniolek stal sie diablekiem:)Podobno trwa ok.tygodnia u nas jest 5 dzien. Mam nadzieje ze to sie skonczy wkrotce bo naprawde jestem zmeczona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nocka. Mały praktycznie wogóle nie spał. I nie spi dalej... Wczoraj byliśmy na szczepieniu to wyspał się w dzień... Jest bardzo niespokojny bo może go krostki swędzą a do tego nóżki bolą. Olena duży ten Twój synek. Mój waży 4700 a urodził się z 3560g. Ale ostatnie dwa tygodnie dużo ulewał... Krosty na buzi nadal są. Już nie wiem co robić. Wczoraj lekarz rodzinny powiedział że to na pewno na białko. Ale daczego pomimo diety bezbiałkowej nowe sie pojawiają? Na to juz mi nie odp. Tylko ogólniki że może kosmetyk jakiś. Jak używamy emolium i svr więc nie sądze. I kazała do dermatologa iśc. Takie rady to mi niepotrzebne. Stwierdziła również że pepek musi obejrzeć chirurg. Bo ze środka od czasu do czasu jeszcze sie saczy co nieco. Ogólnie same problemy. Jak sam człowiek na wyczucie nie pomoże dziecko to ono nadal będzie sie męczyć. Co lekarz to opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie moja mala od wczoraj co ja nakarmie to wszystko zwymiotuje, biore ja na ramie do odbicia i fontanna, boje sie ze sie odwodni, kurde co to moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×