Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

saskiana ja wyczytałam, że lepiej zamiasy oliwy lepszy jest olej rzepakowy, nie wiem tylko czy ten norlalny czy tłoczony na zimno. Nie chcę zapeszczać ale ze spaniem u Lilianki troszeczkę lepiej, już nie krzyczy tak długo jak nie może zasnąć. Wczoraj rano troszeczkę tylko marudziła, natomiast dziś nakarmiłam ją przed 6, wcinała ponad pół godziny co do niej nie podobne a jak odłożyłam do łóżeczka rozkręciła się z gadaniem. Nawijała nam prawie godzinę, potem pomarudziła i zasnęła. Zreszta zauważyłam, że ostatnio jak nie może zasnąć to gawędzi sobie i bawi się pieluszką na koniec tłucze swoim niedźwiadkiem o materac aż echo odchodzi (to gdy długo nie zasypia). Wieczorem się wkurzyłam bo nie mogę dodzwonić się do ludzi po których mamy zająć mieszkanie. Mieli wyprowadzić się na początku sierpnia a jeszcze tego nie zrobili. Termin z właścicielem na przekazanie kluczy nie ustalony a mieli to zrobić w ubiegłym tygodniu. Koszmar. Z jednej strony to dobrze, że będziemy płacić we wrześniu podwójny czynsz na starym i nowym mieszkaniu to człowiek nie musi się tak denerwować, że nie zdąrzy. Moja siostra kupiła to krzesełko - bujeczek na allegro, mówi, że jest super. Już nie może się doczekac, kiedy na urlop przyjedziemy, żeby Lilianka mogła je wypróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj maluszek dzisiaj zwymiotowal:(nic na to nie wskazywalo, zreszta po tym tez nie plakal ani nic, poszedl spac, ojej ile my mamy mamy zmartwien:(jest o czym myslec caly czas, jak i do zrobienia jest zawsze cos jak Qasandra napisala... Natka zazdroszcze wyjazdu:)miodzio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza od rana. Śpicie jeszcze? My już częściowo spakowani. Kupiliśmy takie nosidełko http://8a.pl/page,produkt,id,5047,butterfly-comfort.html dość spory wydatek, ale posłuży jeszcze drugiemu Maluszkowi, tym bardziej, że poza opłaceniem basenu nie mieliśmy pomysłu na wydanie kasy z prezentów na chrzściny. Ciekawe jak Badka na urlopie:-) Olena super,że dali Ci jeszcze posiedzieć z Maluszkiem. Ja też już jestem na urlopie, od wtorku mam 6 tygodni do odebrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, udanych wakacji :) ja jeszcze jutro jestem na macierzyńskim, a od poniedziałku na urlopie przez 7,5 tygodnia. na samą myśl, że mam wrócić do pracy i zostawić Martę samą płakać mi się chce ... poza tym, muszę Ją do tego czasu nauczyć pić z butelki (lub niekapka) no i nauczyć samą zasypiać ... teraz zasypia przy cycuszku ... a wszelkie próby położenia Jej spać bez cycka kończą się wrzaskiem ... nie mam pojęcia jak się zabrać do nauki samodzielnego zasypiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Natka udanego wyjazdu:) Mała brzuchatka super że wszystko poszło ok i dotarliście cali i zdrowi :) Olena pracująca mamo trzymam kciuki .! Mysmy byli parę dni u mojego taty i powiem Wam szczerze że miałam problemy po powrocie ,mały dotał takiego ataku płaczu jak go wieczorem włożyłam do łóżeczka że myslałam że go nie uspokoję.Tam spał ze mną a mój tato cały czas z nim się bawił i nosił na rękach i po powrocie był problem! A jeszcze ząbki daja sie we znaki ! Ja wczoraj po raz pierwszy po porodzie dotałam @ buuuu ! ale zupełnie bezbolesnie a wczesniej skrecęłam sie z bólu. Dziewczyny juz zaczynacie starać się o drugie dziecko? My tez chcemy ale mysle że tak na początku przyszłego roku. Lecę prasować bo dostalam od koleżanki stos ciuszków dla Misia na jesień i zimę. Miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo ja jeszcze nie mam @ więc zanim się uda też pewnie będzie przyszły rok. A Ty karmisz jeszcze piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejj:) no to podalam mu ten obiadek z tym mieskiem-chlapal uszami z radosci:) tina-tez cos gdzies wyczytalam raz o tym oleju rzepakowym.nastepnym razem dam mu z tym olejem albo maslem. a ja juz mam 3 miesiaczke po porodzie-koszmar jakis.a karmie piersia. dziewczyny,ktora z was jeszcze zamierza sama gotowac dla maluszka. bo moze jakies przepisy bysmy sobie powrzucaly,jakies pomysly. ja chce niedlugo zabrac sie za gotowanie pelna para.raz w tygodniu chce do jakiegos bio-sklepiku podskoczycpo warzywa i mieso i robic w parowarze obiadki dla malego. np:ugotuje kilka warzyw.dynie,cukinie,ziemniaki,marchew,brokul i mieso i ryz i makaron. i to chce pomieszac np:dynia plus mieso plus ryz,potem ziemniak marchewka,mieso itd. potem to pomroze w kubeczkach plastikowych albo zawekuje i tak na tydzien bede miala rozne obiadki dla malego. u mnie tez sie szykuje przeprowadzka brrrryyy zyc nie umierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem wstrząśnięta. moja przyjaciółka miała termin na 9 sierpnia, przestała czuć ruchy małej, pojechała do szpitala, mała udusiła się pępowiną. musiała ją urodzić SN. nie umiem się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Olena aż mnie ciarki przeszły! Tragedia .Strasznie współczuje Twojej koleżance. Natka karmie piersia choć już raz dziennie podaje słoiczek. Saskiana super pomysł z tymi przepisami.Ja na razie szukam dostępu do zdrowej żywności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie ja jej niewiem co powiedzieć, nic jej nie pomoże, zupełne załamanie psychiczne, samej mi się chce płakać na tą myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena niedawno miałam podobną sytuację. Moja przyjacółka urodziła przedwcześnie i dziewczynka nie wyszła z tego. To są tragedie w których mało kto umie znaleźć słowa pocieszenia... starałam się tylko skupić uwagę na stanie zdrowia mamy, ona musi żyć dalej. Jako młode matki szczególnie dotkliwie odczuwamy takie nieszczęścia. Współczuję bardzo. Niestety ostatnio dużo młodych ludzi z mojego otoczenia umiera...nawet nie będę Wam o tym pisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(masakra jakas:( u mnie tez nie byl taki rozowy scenariusz, ale udalo nam sie, bo Mati na swiat sie pchal wypychajac pepowine, wiec sam by sie udusil, glupie pielegniary chcialy mi podac jeszcze cos na wzmocnienie skurczy, ja sie nie zgodzilam, bo czulam ze cos jest nie tak...rodzilam przez 12h i zadnego rozwarcia...powod...przodujaca pepowina...lekarz zjawil sie po 4h i dopiero stwierdzil ze koniecznie cc bo maluch sie udusi (przez caly porod - rodzilam w nocy, slyszalam jak obok spi lekarz...a polozna przychodzila co 2h i patrzyla czy bije serce malucha - bije?to ok i wychodzila...szkoda gadac dziekuje Bogu, ze mial nas pod opieka, bo mogloby sie to i u nas zakonczyc tragedia...na sama mysl do tamtych wydarzen chce mi sie plakac nie znajduje slow by ukoic czyjs bol:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o,matko:( straszne..... na tym innym topiku na ktorym jestem ,jedna dziewczyna urodzila chlopczyka,ktory zmarl po kilku dniach w szpitalu. to bylo straszne.przeslala nam jego zdjecia.dlugo nie moglam sie ocknac.a ona sama... brak mi slow mala brzuchatko-zabilabym,zatlukla te polozne gdyby mojemu dziecku sie cos stalo.na sama mysl,ze tak mogly postapic,ze tak cie olewaly-rozwala mnie agresja. co za kraj porypany!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaaa nasza Lilianka też ma problemy ze spaniem, zaklinaczka dużo nie pomogła. Skorzystałam z rad, które znajdowały się w książce od Goyek i od znajomej, której synek też płakał jak nie zasnął przy cycku. Teraz Lila nie wrzeszczy już półtorej godziny jak nie zaśnie, czasami pomarudzi 10-15 minut. saskiana ja planuje gotować dla małej, narazie daję jej po pół słoiczka z Rossmanna na obiadek (puste zbieram, będą jak znalazł na domowe obiadki). Dostałam nawet z AOK przepisy na obiadki dla maluchów ale gdzieś schowałam i jeszcze się nie znalazło. olena, bardzo mi przykro z powodu twojej koleżanki, napewno każda z nas czuje się tą sytuacją poruszona bo coś takiego nie powinno się zdarzyć. Czekamy na maleństwo z utęsknieniem i powinnyśmy tulić po porodzie do siebie śliczne, malutkie, cieplutkie i różowiutkie ciałko. Była kisdyś u nas na topiku dzieczyna (chyba Joasia), pamiętam, że też nie czuła ruchów pod koniec ciąży i okazało się, że straciła maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boszeee..żadne słowa nie uśmieża jej bólu:(:(:( moja znajoma przed porodem przeryczala caly dzien jak i cala ciaze jakos olewala(planowana) bo powiedzieli jej ze to bedzie chlopak...przykre bardzoo..tluklam jej do glowy ze najwazniejsze aby bylo zdrowe..ehh dzis sie cieszy ale jak czesto ludzie nie zdaja sobie sprsawy z mozliwosci takich nieszczesc:( (Saskiana ja tak juz coraz czesciej malej gotuje mroze ze mam na caly tydzien ale to sa male porcje..czasem kupie jakis sloiczek z królikiem czy wolowina by urozmaicic ,juz wyprobowany ktorego zawartosc nie jest taka zbita sucha papka..dodaje ryż, makaron po trochu..) dzis mala konczy 6 miesiecy z waga 9,20 ehh jak to zlecialo..tak wiec juz zaczne jej dawac dwie takie porcje obiadu jak zwykle..ze wzgledu na jej wage kaszek nie wprowadzam , jedynie kasze manne ..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tina tu ci podam pare ciekawych newsow. http://eltern.t-online.de/rueckruf-glassplitter-in-babynahrung-bei-dm-markt/id_42131014/index http://eltern.t-online.de/babynahrung-bei-oeko-test-babybreie-zum-nicht-essen/id_40936842/index http://eltern.t-online.de/alnatura-ruft-babyglaeschen-zurueck/id_41192660/index poczytaj sobie,ciekawe tematy. a wskrocie to:z drogerii dm w niemczech musieli wycofac cala produkcje sloiczkow bo znaleziono w nich szklo. alnatura-taka firma,tez musiala wycofac swoje sloiczki-jakies kluchy sie porobily w jedzonku. no i testy przeprowadzone na niektorych sloiczkach wykazuja,ze sa w nich zawarte zwiazki chemiczne i ponad polowa sloiczkow dostala ocene mierna. (hipp i bebivita) a duzo jest w necie na ten temat.ja sie boje tych sloiczkow.znaleziono w nich cukier-mimo,ze jest napisane ze nie ma cukru itd itp. wazka-a ile mniej wiecej ml podajesz malej takiego obiadku?tyle ile ona chce czy kontrolujesz to zeby za duzo nie zjadla. ale wage to ma Amelka pokazna:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa zapomnialam dopisac.kumpela pracowala w tesco i tez mi raz opowiadala,ze produkcje jakis sloiczkow wycofywali po cichu bo tez szklo znalezli.ale jakie to byly sloiczki to nie wiem,ona raczej tez by juz nie wiedziala-bo sie nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co piszecie jest po prostu straszne... olena119 tragedia nie do opisania- jak, ja porzed porodem panikowalam, ze przez pol dnia nie czuje ruchow, to M mowil, ze swiruje... nawet nie wiemy jakie mamy szczescie, ze zdrowe dzieci mamy!!! jak nie uswiadomi sobie czlowiek jakie nieszczescia sie przytrafiaja, to nie potrafi docenic tego co ma... mala brzuchatka, twoja historia tez zapiera dech w piersi. moja znajoma rodzila w bardziej ekskluzywnym szpitalu w naszym miescie, dodam, ze rodowita austriaczka, i natychmiast po porodzie zabrano jej dziecko- nic nie powiedzieli- odwiezli do mniej wypasionego, ale z calym sprzetem do ratowania... ona lezala tu a dziecko tam! potem jak wyszla, to dziecko odwiedzala przez tydzien w szpitalu a jedyna info. jaka miala, to ze dziecko ma infekcje!!! dodam, ze maly wazyl 5 kg, a ona zmuszona byla rodzic SN!!!! jak juz wypisywali jej dziecko to lekarz wreszcie odwazyl sie jej powiedziec, ze porod byl zupelnie zle prowadzony i moze Bogu dziekowac, ze ona i dziecko zyja... u nas tez nie wesolo... jestesmy po wizycie kontrolnej. jakis czas temu zaniepokoily mnie jaderka davida- niby nic ale jakies niesymetryczne dla mnie byly. M stwierdzil, ze jest ok :) lekarka- juz wiecej do niej nie pojde- odchylila pieluche, stwierdzila, ze ok i zamknela. wiec poprosilam ja zeby jeszcze raz sprawdzila bo cos mi sie nie podoba!!! zaczela badanie i okazalo sie, ze maly ma przepukline!!! wizyta w klinice dzieciecej, usg i potwierdzil sie czarny scenariusz. operacja... termin mamy na 30 sierpnia. poplakalam sie, ale wiem ze trzeba... i z urlopu tez nic.odwolalam juz wszystko, ale to najmniej wazne. poza tym maly goni z waga, ma 6300!!! a startowalismy od 2400 :) sciskam ;) jeszcze zagladne dzisiaj! milego wieczoru!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saskiana eh kazdy biznes kreci sie wokol kasy.obcy obcym nie bedzie sie przejmowal.. a sloiczki cow&gate to bobowity sa podobno:O wrr z jednej strony to juz wole to ekologiczne kupowac nizli dawac cos non stop czego na 100czlowiek nie jest pewien..od czasu do czasu to wydawalo mi sie dobre te sloiczki..i byle nie za dlugo bo podobno sa za bardzo zmiksowane..z czasem to lepiej widelcem rozdrabniac co sie da.. a daje malej teraz pol tego malego sloiczka i juz zaczne dawac jej caly ten maly..badz jesli na razie nie wcisnie to na 2 razy na poczatku... co 2h mi wcina z piersi ok 100ml, raz obiadek ta malenka porcja i owoce ze sloiczka badz jablko , banan...w nocy nie je, zwykle na 22 usypia ale zdarza sie pozniej ..rodzenstwo;)..dopiero nad ranem wiec chyba tak w sam raz;) Vnika pieknie z waga maluszek podgonil a za OP trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnika, wszystko będzie dobrze najważniejsze, że to odkryli i szybko można operować. A urlop nadrobicie:-) Saskina ja zamierzam gotować po powrocie z urlopu, słoiczki już zbieram. A powiedzcie czy obiadkiem mogę zastąpić jedno karmienie piersią? Tzn. tak że w porze karmienia podaję obiadek i później cyc za 3h? Olena wyrazy współczucia, ostatnio moja daleka znajoma też miała taką sytuację tyle że w 6 miesiącu ale ból na pewno ogromny, w takich chwilach chyba żadne słowa nie pomogą:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka-co 2h w dzien ci mala wola?no ale w nocy masz spokoj przynajmniej. to na jedno wychodzi w takim razie jak na system 24 godzinny te karmienia rozlozyc:) ja nawet nie wiem ile mi maly z piersi wyciaga-ale jak mu dam sztuczne to 170 wypija. ostatnio dalam mu 140 sztucznego to po jakims czasie wolal o piers i tak. a z tymi sloiczkami to czytalam,ze najlepiej jest mieszac-nie tylko sloiczki podawac,bo dzieci uzalezniaja sie od smakow(bo sloiczkowa marchewka ma inny smak niz np.swieza marchewka)i wtedy rodzice maja problem z przestawieniem malca na jedzonko,ktore sami chca gotowac. no ja tez 100 ml obiadku na razie daje malemu,ale on krzyczy,ze chce wiecej.a sama nie wiem czy mu dac czy nie.moze jeszcze poczekam troche. wnika-ladnie maluszek ci przybral. a z tymi jaderkami to najwazniejsze,ze sie wyjasnilo. tylko wkurza mnie to,ze matka sama musi lekarzom uwage zwracac,ze cos jest nie tak! ja bym na bank nie wiedziala gdyby moj maly mial cos z jaderkami. wiem jak sie stresujesz,trzymam kciuki. natka-ja nie wiem czy mozna juz zastepowac.ja na razie nie zastepuje mleka obiadkiem. daje malemu piers i tak po jakims czasie obiadek. albo odwrotnie-obiadek(ale nie tak calkiem na glodnego) i zaraz po tym piers(sam sie domaga) na razie u nas to jest na zasadzie probowania nowych smakow. ale u dzieci cyckowych to chyba inaczej-bo one same wolaja o piers jak sa glodne. to mozesz sprobowac mysle-nie dac mu piersi w porze o ktorej mniej wiecej dostaje tylko poczekac az sam zawola. lece.zycze wam spokojnych nocek. u nas ostatnio nie sa takie spokojne.maly sie budzi non stop i wola o piers.zauwazylam,ze ma podwyzszona temperature po tych szczepionkach pewnie-wieczorami do 38,2 podchodzi.i mysle,ze jemu sie pic chce w nocy przez to. jutro chce sie z nim do pediatry wybrac-bo juz 3 noc tak szaleje. w dzien ma tempke normalna-37,0 czasem do 37,7 podskoczy.ale wieczorami to ok 38 sie trzyma.dziwne. z ty,ze mnie zatoki lapia-moze to od tego?moze go czyms zarazilam?hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tak Was czytam i aż mi ciarki przeszły. To straszne, że takie historie się zdarzają w 21 wieku i że lekarze i pielegniarki tak rutynowo podchodzą do narodzin. Przecież dla mamuś to najważniejsze chwile życia. bardzo współczuję wszystkim, które straciły swoje dzieciaczki. Tego nie da sie wyrazić słowami. Faktycznie, jak któraś z Was napisała, często człowiek pierdołami się przejmuje a nie docenia tego że ma zdrowe dzieci. olena, mam nadzieję, że uało Ci się już powoli wpaść w rytm pracy... będzie dobrze lawina, jestem pod wrażeniam, że tak szybko nauczyłaś synusia pic z butli!!!! Naprawdę, mój maił z tym nie lada problem..... Teraz to już wszystko na pewno bedzie dobrze:)))) trzymaj się jeśli chodzi o @, to mialam już 2 i to na razie w miarę regularnie a karmie piersią cały czas.. myślałam że dłuższą przerwę będę miała,hmmm Tez zaczęłam wprowadzać małemu słoiki, ale na razie w ramach pokosztowania, po parę łżeczek, głównie owoce póki co.... Czasami mleko modyfikowane też dostanie od czasu do czasu żeby mi sie smyk mały od butli nie odzwyczaił.. hmmmm :)))) mała brzuchatka, nie przejmuj sie zbytnio tym zwymiotowaniem. moja lekarka mówiła że to jest normalne od czasu do czasu, tak samo jak ulewanie, o ile oczywiście nie zdarza się regularnie i zbyt często... natka, miłego wyjazdu, ja juz też nie moge sie doczekać Goyek widze, że Ty tez juz o pracy na powaznie myślisz. Podziwiam Was dziewczyny.. Powodzenia!!!! Kurcze, to straszne co piszecie o tych słoiczkach. Miałam do nich zaufanie, bo to przecież eksperci powinni pryzgotowywać. masakra jakaś. saskiana, ja też planuję gotować dla maluszka tylko muszę sie w blender zaopatrzyć i pozyczyć parowar od mamy..... Jak coś znajdę fajnego to sie podziele przepisami!!!! Wazka, super że w nocy masz lajt:))) Tez z utęsknieniem czekam na taka noc, hihi wnika, syn mojego kuzyna tez m iał przepuklinę operowaną w zeszłym miesiącu i wszystko jest ok, to nic strasznego. Z nim mieli o tyle gorzej że ma już 14 miesięcy a nie m,ogł chodzić za bardzo po tym zabiegu.. A jak to dziecku wytłumaczyć, hmmm Wszystko bedzie ok:)))) Jeśli chodzi o wagę, to Filipek 12 lipc na szczepieniu ważył coś ponad 7kg, nastepna wizyta 3 wrzesnia to bedę miała nowsze dane Buziaki dla Was dziewczyny!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostałam dwa słoiczki z Hippa na próbę ale małej nie dałam. Narazie słoiczki kupuję z Rossmanna bo wyczytałam w testach, że jakościowo jedne z najtańszych i najlepszych. Co do @ to nawet nie wspominam, pierwszą dostałam 8 tygodni po porodzie a karmię piersią. Teraz opuszczam środkowe karmienie i Lilianka dostaje obiadek, narazie po pół słoiczka a resztę mleka ale już sztucznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam i jest napisane, że najlepsze są Bebivita Warzywne spagetti z indykiem Rossmann Bio Babydream Marchewka z ziemniakami i wołowiną oraz Nestle słoiczki z owocami NAJGORSZE Hipp Puree ziemnaiczne z wczesną marchewką i bio wołowiną Bebevita Marchewka z ziemniakami z bio wołowiną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnika skąd jesteś? mój Piotruś jest już po operacji przepuklinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do słoiczków to wczoraj w gruszkach z Gerbera znalazłam muszkę owocówkę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok już doczytałam Wnika, że nie jesteś z Polski :) nie bój się tego zabiegu- bo to właściwie zabieg a nie operacja... my robilismy w prywatnej klinice ale zabieg byl refundowany.. dzidziuś jest usypany w ramionach rodzica i to jest najgorsze .. trwało to ok 15 minut później wybudzanie - trochę płaczu ale nie z powodu bólu tylko skolowania po narkozie.. po 2 godzinach byliśmy już w hotelu. Piotruś zachowtwał się jakby nie mial wogóle zabiegu, przez pierwszą noc troszkę marudził.. naprawdę nie ma się czym przejmować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×