----------MARZEC 2010--------------

saskina to my we dwie niezlego horrorka mozemy nagrwac hi hi, ja cos kolo adamsa wygladam:)

michalka a co z Toba? odezwij sie jak sie macie.

asiulek nasz dzidziuś też ma wysoką bilirubinę .. wypuścili nas ze szpitala z wynikiem 11,8 bez naświetlania i dalej jest żółty a ma prawie 6 tygodni .. dwa tyg. temu miał robione badania i spadlo do 7 ... strasznie przedłuża się ta żółtaczka..

zdjęcia wysłały mi się bardzo szybko, no ale mamy stałe łącze , a jaki masz internet? jeśli bezprzewodowy to napewno wina tego. a ja dziś weszłam w spodnie sprzed ciąży :) ale bosko tylko brzuszek został , no ale ćwiczę codziennie na orbitreku więc czekam na efekty. ale jestem głodna właśnie wróciliśmy ze spacerku, zaraz sobie zrobię wiosenne kanapeczki.

Witajcie! Na odparzenia podobno bardzo dobry jest BEPANTHEN maść. Zachwalała mi koleżanka. Ja ożywam profilaktycznie i nic małemu nie wychodzi, a skóra też ładna. No i łatwo się smaruje. Właśnie wyszła ode mnie położna...mówi, że pępek jest prawidłowo pielęgnowany, a że odpaść nie chce...no cóż trzeba czekać. Kazała pielęgnować teraz spirytusem (może szybciej odpadnie kikut). Na brzuszek kazała mi pić herbatki dla mam karmiących - podobno pomagają. Dodatkowo mam przed karmieniem pić sok z jabłek, taki świeżo wyciśnięty. I mam odstawić jedzenie śliwek suszonych, bo może one wzmagają boleści u maluszka. A wy jakie herbatki pijecie? Dajcie znać, proszę. Odparzeń mały nie ma. Ale ma powiększony worek z jąderkami. O tym to już mówiła mi pani w szpitalu, podobno to woda tam się zbiera, ma się wchłonąć sama. Wczoraj miałam kryzys. Mały strasznie grymasił wieczorem,płakał, nie chciał spać, odrywał się z płaczem od piersi...nie miałam już sił. Koniec końców mój M wziął malucha do noszenia, a ja poszłam do innego pokoju wyć w poduszkę...że nie umiem mu pomóc, że nie umiem go uspokoić, że nie jestem dobrą matką, że może się do tego nie nadaję...itd...koniec końców zasnęłam. Jak się obudziłam było mi lepiej...ale nie wiem czy to był jednorazowy napad żalu i boleści :( nie wiem jak sobie radzić z takim poczuciem bezsilności, że chciałabym mu pomóc ale nie wiem jak, a serce mi pęka jak widzę jak się męczy, jak się pręży i robi czerwony od płaczu :( Dziś póki co dał popisową arię płaczu rano przy przebieraniu pieluszki, a później jak do położna oglądała (ale na to ma usprawiedliwienie :) co go będzie baba obca oglądać :) ) . Poza tym śpi ładnie i nawet jadł spokojnie...zobaczymy co będzie dalej.

ech to widze ze nie tylko ja mam problemy z maluszkiem no ale to skurcze brzuszka tylko, wiec nie ma co narzekac, skoro to zadna choroba, a czesto sie ona maluszka przytrafia. Wczoraj mialam godzinny koncert, na koniec plakalismy obywoje, az moj M musial go wziasc, bo stwierdzil, ze to nic nikomu nie pomoze, a jeszcze dodatkowo maluszek tez to jakos odczuje. Wzial ode mnie malego i on cichutko zasnal w jego ramionach...ech smutno mi w takich chwilach...na szczescie nie zdaza sie to czesto ja chociaz mam ciemna karnacje i zadnych rozstepow, to na brzuszku mam ta kreske brazowa i chyba ona tak latwo nie chce zejsc...kurcze ...coz zrobic ja chyba jak Goyek cierpie na bole kregoslupa, a szczegolnie karku, no ale coz zrobic, jak maluszek lubi byc blisko na raczkach u mamy:)smaruje kark mascia ibum i chodze w szaliku po domu, ech... ja tez sie zastanawiam nad wywolaniem tych zdjec ...wychodzi najtaniej ide przygotowac zarelko, maluszek moj sie budzi, a on nie lubi zbyt dlugo czekac:) buzka

Marcelina żyjemy:) ale ledwo... mała była aniołkiem tydzień po wyjściu ze szpitala ale to by było na tyle dobrego...teraz mam mega złośnicę w domu która za cholerę nie chce spać w dzień i przez to ciągle marudzi i płacze Męczy ją do tego brzuszek, stosowaliśmy kropelki, herbatki było ok dopóki nie przestaliśmy brać, potem wracało spowrotem Mała za szybko i łapczywie je i potem się męczy a ja z nią Wczoraj siedziałam i płakałam z nią z besilności Złośnik pochłania cały mój czas, nawet w toalecie mam czas ograniczony...9 wieczorem padam, jeszcze jasno na dworze a ja już śpię:) A poza tym jest ok :) zostały mi jeszcze 3 kg i waga twardo stoi w miejscu:( no i ten brzuch, chcę ćwiczyć ale nie wiem jak znalezć na to czas ostatnio nawet na ułożenie wlosów go nie mam:( Do odparzonej pupki polecam bephaten u nas się sprawdził a dupka odparzyła się po chusteczkach johnsona m kupił na promocji no i szybko wróciliśmy do pampersa Nasza złośnica o dziwo lubi się kąpać:) zawsze słodko się wtedy uśmiecha ale...jej największym wrogiem jest czapka!! drze się niesamowicie aż wstyd z nią z mieszkania wyjść Pępuszek odpadł u nas w 5-tym dniu i nie przemywaliśmy niczym, nie kazali nam Żółtaczki mała nie miała wcale Tyle u nas podczytuję Was wieczorem ale nie mam czasu nic skrobnąć:( mam nadzieję, że już wkrótce odzyskamy naszego slodkiego aniołka bo inaczej będę musiała sobie dobrego psychiatry poszukać

Mała brzuchatka, ja też tak mam że smutno mi jak i on i ja płacze, i czasami też mały w końcu zasypia noszony przez Tatę. Czytałam, że maluch wyczuwa nastrój mamy, więc pewnie, jak ja już płaczę w duchu i nie tylko, jak ja się denerwuję, to pewnie Sam też to czuje i też się jeszcze bardziej denerwuje i tak kółko się zamyka :( Co do kręgosłupa, to nadal um9ieram z bólu, jeszcze nie udało mi się znaleźć maści którą można by stosować w ciąży. Co do zdjęć to ja też się pewnie skuszę na tą ofertę z allegro. Olena a faktycznie tak szybko ci te zdjęcia przysłali?

ehh wspaniale te wasze maluszki..moja na glodnego to by sie zadarla na smierc:O no chyba ze przed kapiela jadla jakos 1h temu bo jak te 2 3 to niee jesc trzeba dac... moja dzisiaj zostala zaszczepiona, zostalam wypytana o wszystko lekarka ja skrupulatnie zbadala i powiedziala ze ten niby katarek nie jest przeciwskazaniem do szczepienia..teraz mam jakies watpliwosci ale juz po ptokach:O jejuu a mowilam ze moze za tydzien a teraz sie nerwicuje bo jej zaufalam.. dostala szczepionke w jedna i druga noge a zaraz po tym przystawilam ja do piersi moje biedactwoo...dopiero pozniej jak sie uspokoila moglam ja ubrac.. kupilam termometr do ucha i to jakis badzieww, musze teraz dzwonic po znajomych czy nie maja rteciowego bo sama nie kupie nigdzie w poblizu wrrr ide luknac dzidzie Izabell;) monikaddd;)

Mam pytanie, dziewczyny które do pielęgnowania używały spirytusu, czy wy go rozrabiałyście i jak często nim przemywałyście pępek? Mi położna nie kazała rozrabiać tego spirytusu (nie wiem czy on nie będzie za mocny) Dobrze słyszeć że nie tylko mnie męczą łzy. Miałam wczoraj do siebie wielki żal że nie potrafię być dobrą matką, skoro wysiadam jak mały tak strasznie płacze. Staram się myśleć że to nie ma nic wspólnego z byciem dobrą matką, tylko jest związane z przemęczeniem, bezradnością, bezsilnością i rozstrojem nerwowym...ale na dany moment nie potrafię tak to sobie wytłumaczyć i się uspokoić :(

normalnie widzę że wszystkie mieliśmy wczoraj ciężki wieczór, ja wczoraj też pierwszy raz w życiu nie wiedziałam co małemu jest i czemu płacze i płakałam razem z nim , normalnie szok, niewiedziałam co robić, jak pomóc itp. koniec końców dałam herbatkę rumiankową i dziecko usnęło i spało 7 godzin normalnie szok. ale uczucie beznadziejne. co do zdjęć faktycznie 1 dzień roboczy i zdjęcia były u mnie. my ostatnio w carrfeur kupiliśmy 6 paczek husteczek pampers za 25 zł więc wyszło rewelacyjnie tanio.

Mała brzuchatka u nas podobnie m wraca z pracy bierze ją na ręce i zasypia! Mi też ból kręgosłupa doskwiera strasznie zwłaszcza w dolnej części czasem nie wiem już jak mam małą karmić żeby nie bolało ale u mnie to skutek zoo niestety

Ważka ty wzięłaś ten program na 6 tkę? Wnioskuję że rota nie brałaś?

Goyek czuję się tak samo:( staram się jak mogę ale chyba za bardzo zmęczona jestem Szkoda, że nie mam tu żadnej rodziny bo z chęcią poprosiłabym o pomoc chociaż na jeden dzień Olena u nas podobna promocja 6 paczek za 8 euro :) Stał się cud i mała zasnęła!! obym nie wykrakała Mam kupę roboty w domu ale boje się cokolwiek robić żeby jej nie obudzić bo znowu zacznie się cyrk

moja mala jak miala te napiania to za cholercie u taty nie zasnela...mogl sobie ja bujac lulac a ona jak plakala tak jeszcze bardziej:O dopiero teraz kiedy juz ja to przestalo meczyc i jest najedzona to u niego usnie..ale tak to to tylko mamusia i tylee:O mamusia ponosi pogada do uszka ,a tatus taki sztywny haha no ale pomaga mi jak moze, przewinie itp, jak trzeba ..juz niedlugo bedzie kapal bo mi sie rece za bardzo wysuszaja czego nienawidzee a najbardziej tego uczuciaa szorstkosci wrrr na razie musze kupic wieksza wanienke bo mala juz z 2 tyg sie w tej meczy a ja ciagle zapominam ehh dzisiejsza waga 6,30 (8tyg.i 4 dni) Michalek to widze ze masz wesolo hihi

Goyek jestem za granica i mala miala :DtaP/IPV/Hib jedna szczepionka obejmująca choroby takie jak: diphteria błonica, tetanus tężec, pertussis (whooping cough) krztusiec (koklusz), polio, Haemophilus influenzae b (Hib) - bakteria wywołująca zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych; pneumococcal conjugate vaccine PCV szczepionka przeciwko zakażeniu pneumokokowemu (pneumococcal infection); i rota raczej nie

dziewczyny na poczatku tez mialam takie stany bezsilnosci i zlej matki bo np. malej sie pupka zaczerwienila i juz mialam zal do siebie ze jej krzywde zrobilam..oczywiscie szybko zareagowalam to szybciutkio se skora poprawila i odparzenia nie bylo ale uczuciee przygnebienia lzy nawet byly a M uspkajal i ze przesadzam....teraz na razie jest ok bo i mala czuje sie ok na poczatku to i moze te hormony tak depresyjnie dzialaja..

Co do tego soku jabłkowego będę musiała sobie kupić coś do robienia takiego soku, bo niestety mój robot takiej opcji nie ma :( . Może macie jakiś patent na domowe wyciśnięcie soku z jabłka...tak sobie myślę, że może je zetrę i przecisnę przez sitko? Ważka zapomniałam, że ty nie w Polsce siedzisz :( jak wcześniej miałyśmy te dane w stopce to się człowiekowi nie pomajtało :( a teraz jak tyle spraw i myśli na głowie, to sama widzisz.

goyek a takiego z kartonu pić nie możesz? ja piłam taki normalny z kartonu 100% sok.

Dla mnie to też dziwne, ale położna mówiła, że nie chodzi jej o taki z kartonu, tylko o świeżo wyciśnięty. Tylko że to dodatkowa robota :( może faktycznie skuszę się na taki 100% jabłkowy, sama nie wiem...ma to pomóc maluszkowi na brzuszek...

eh goyek w razie czego są jeszcze te soki jednodniowe świeżo wyciśniete ważne chyba maksymalnie kilka dni, goyek nie daj się zwariować, kupuj sobie może te jednodniowe np. z ogrody natury dostępne w bardzo dużo sklepach.

kurcze dziewczyny pochwale sie ze wczoraj jak gadalam jak glupia do malej wiecie agugu i takie tam to mala sie do mnie kotrolowanie usmiechla i aguu piowiedziala czy jakos tak hehe ..dzis wlasnie znow sie usmiechla i ze 3 razy to aguu odpowiedziala...taka 'niby' glupota a czlowiek chodzi jak w skowronkach. Goyek skore wokol pepka smaruj tym bepantenem aby nie odparzyc

Goyek ja piję herbatkę na laktację i hippa dla niemowląt wieloowocową, do tego dużo wody i wody z sokiem malinowym. Olena właśnie radiowy i cały czas mi się wysyła. Dołączam do wczoraj płaczących:-) za to dziś tylko uśmiech na twarzy:-)

dziewczyny podajcie mi ta stronke z allegro do wywołania zdjec :) a i jeszcze mam glupie pytanie jak ja bede chciała wywołac zdjecia to jak im mam je przesłac ??? przez poczte czy jak ??

monikaddd http://www.allegro.pl/item989365878_200_zdjec_10x15_papier_fuji.html ja tą ofertę wybrałam. zdjęcia wysyłasz specjalnym programem, podadzą ci link jak kupisz - przyślą ci na e-maila :::: Nasz ukochany synek JAŚ 11.03.2010 ::::: http://images35.fotosik.pl/134/fc0b52a1a4951cf6med.jpg

Olena masz rację może zacznę od tych jednodniowych :) Natka ja też poproszę M o taką herbatkę i o sok malinowy :) a tą dla niemowląt to patrzyłaś dla jakiego wieku ona jest czy nie, bo wiem że są taki od 1 miesiące, takie od 3 -4 ech, czy to obojętne bo w końcu to my je pijemy a nie maluch. Ważka dzięki za info o tym smarowaniu wokół pępka, przecież to ważne, żeby nie odparzyć. Mi położna tylko mówiła żebym uważała i nie nalała na skórę, ale nic o smarowaniu skóry wokół nie mówiła. A jak często robiłyście tym spirytusem?

Ohhh godzine czekalam w poczekalni u lekarza bo byl poslizg a Artur juz byl strasznie glodny i co sie go nadzwigalam... kregoslupa to juz nie czuje :P Lekarka go zwazyla i ma juz ponad 5kg :) Jesli chodzi o jego wysypke to jednak to mleko :o na razie powiedziala zebym je po prostu zmienila i zobaczymy. Dodatkowo przepisala mi jakies leki i musze je maluszkowi podawac. Powiedziala ze mam tez na razie mu nie podawac herbatek i nie smarowac mleczkiem z nivei tylko kremem Oilatum. Nie mielismy dzisiaj szczepionki bo karta szczepien jest w drugiej przychodni wiec szczepienie przesunelo nam sie na jutro. Zdecyduje sie na sczepionke z dwoma wkłuciami a oprocz tego jutro dostanie pierwsza szczepionke na rotwarirusa.. Czyli jutrzejsza wizyta szarpnie mnie dokładnie 5 stów :o no ale w takich sprawach nie ma co oszczedzac... Wazka mój tez ma katarek ale on go ma od keidy pamietam i tu tez nie jest to przeciwwskazaniem.... :o

Goyek spirytus rozrób zebys skory dziecku nie poparzyła! :P 1 lyzka wody i dwie spirytusu - taka proporcja. Ja przemywalam czesto bo przy kazdej zmianie pieluszki. A jak juz odpadl to samym spirytusem rano i po kapieli a w ciagu dnia wyciagalm ropke patyczkiem.

Savanna czyli wybrałaś program na 6 tkę? a liczyłaś ile całość wyniesie? Ja się zastanawiam czy czasem tej szczepionki na pneumo nie przenieść na później, podobno wtedy jest mniej dawek, a co za tym idzie mniej kasy.

Goyek masz racje, jak dziecko ma powyzej roku to jest jedna dawka jak dobrze pamietam tej pneumo..moj synek tak mial..dostal ja tutaj po naszym przylocie kiedy to mial termin nastepnego szczepienia.. no i rob tak jak sawanna pisze, przy kazdej zmianie pieluchy przemywaj.. sawanna mojej tez sie juz prawie zagoil ale jeszce tam w glebi malenka dziureczka byla co sie ten zolty plyn po troszeczku saczyl i zasychal..az w koncu calkowicie wszystko zaroslo... no i ja tak sobie obserwuje i co rusz czolo caluje..oby tej goraczki nie bylo:O oba moje lobuzy spia wiec mam troche luzu..