Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Figleaves gg 4272991 lub czarna1985-1985@o2.pl to majne mail :D:D:D:D Jaka ja śpiąca dzisiaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje dziewczyny, na pewno lepiej miec wiecej dzieci niz jedno, ze wzgledu na tego jedynaka wlasnie, dlatego skrycie marzylam o blizniakach, raz sie meczysz a tu od razu rodzenstwo, niestety usg rozwialo moje nadzieje:) nigdy nie bralam nospy, nie moge nic doradzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamula co do buntu, to nie ma złotego środka i chyba sama musisz coś wypracować, u nas było ta, że jakieś sceny robił, nie słuchał się, więc ja robię tak załóżmy nie chce się ubierać mówię liczę do trzech i zaczynam liczyć, teraz to już na dwa się słucha ,jak nie to wstaje odkładam ciuchy i zaczynam robić coś innego, od razu biegnie z ciuchami, czasem coś obiecam, loda, bajkę ale też powiem szczerze, jakiegoś drastycznego buntu nie mieliśmy co do zzo to nie wiem rodziłam bez no i też mówiłam, że nie będę miała więcej dzieci po porodzie i poprzedniej ciąży, jednak czas robi swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamula28 Gdy byłam w drugiej ciąży, od początku opowiadałam starszej córeczce, że mamusia ma dzidzię w brzuchu, że jak się urodzi, to będzie pić cyca... Kupiliśmy jej lalkę bobasa i uczyliśmy jak należy głaskać i czego nie wolno dzidzi robić. Mówiliśmy jej, że teraz Ona będzie starszą siostrą i będzie jej uczyć wielu rzeczy. A gdy przynieśliśmy do domu Małgosię (Zosia miała rok i 10m-cy) mieliśmy dla niej też "prezent od dzidzi" (to była jakaś zabawka). W pierwszych chwilach była bardzo ciekawa a gdy już się nacieszyła widokiem maluszka, wzięłam ją na kolana i skupiłam na niej całą uwagę (wkońcu tydzień się nie widziałyśmy). Potem uczęstniczyła w opiece nad siostrzyczką i całowała ją przy każdej okazji. Teraz Małgosia będzie miała 2lata i10mcy gdy urodzi się maleństwo i raszej nie ma ochoty oddać nikomu cyca. Życzę powodzenia w negocjacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula bunt trzeba przeczekac , liczyc do 10 itp , chyba wszystkie mamy to przechodza siadanie na glebie demonstrowanie niezadowolenia strajk w ubieraniu , krzyk spazm histeria i obraza majestatu , cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc , co zrobic przeczekac i tlumaczyc , zycze wytrwalosci :) Blask oda booooska przepraszam ale polskich znakow nie mam i za nic nie chca powrocic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaat
Mamula mi lekarz powiedział ze mam brac nospe zawsze gdy mnie boli brzuch ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zanim urodziłam synka to córke przygotowywałam na przyjscie dzidzi.Towarzyszyła mi na usg,wybierała imię,mebelki,ubranka .Uwielbiała brać krem i malować na brzuszku chłopca i dziewczynke :) Tym razem tak samo robię.Zaczynam przygotowywać synka na przyjście dzidzi :) synek już nazwał dzidzie ,,duszek,, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki moje kochane! Od wczoraj czuje sie duuuzo lepiej! 1. nie wymiotuje 2. zjadlam placki ziemniaczane i sie przyjeły (pierwszy cieply posilek od tygodnia) i najwazniejsze: WCZORAJ PIERWSZY RAZ USŁUSZAŁAM BIJĄCE SERDUSZKO MOJEGO DZIDZIUSIA!!!!!!! :) Rozpłakałam się jak bóbr. W ostaniej ciąży nie doczekałam sie bijacego serduszka...a teraz tak pieknie to bije! :) 120/min :D Maluszel ma 12,5 mm :) I wszystkie wyniki super ekstra :) Od razu sie lepiej czuje. W ogole tp trafilam chyba do najlepszego lekarza na śląsku jakiego moglam sobie wyobrazic- był rewelacyjny.:D Wszytsko go interesuje, wywiad szcegolowy, tlumaczenie, zrozumeinie- rewelacja :)) Ide wciągnąć krokieta :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik to cuuudowna wiadomosc , byle tak dalej , pozytywnego wprowadzania krokieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figleaves , a prywatnie to duzy koszt usg tam gdzie mieszkasz , tak pytam z ciekawosci , bo z tego co wiem to u nas na kase tez chyba masz tylko 3 lub 4 usg jedynie prywatnie mamy przyjemnosc miec czesciej i za te przyjemnosc placimy od 100,00 do 200.00 zalezy od lekarza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj w Irlandii opieka nad ciężarną jest bezpłatna. Standartowo obejmuje: wizyty u lekarza rodzinnego GP (ciśnienie krwi i badanie moczu) oraz 3 wizyty u ginekologa w szpitalu (j.w.+ USG + badanie krwi. MAJTEK NIE ŚCIĄGAMY!) Na szczęście jest tu polski ginegolog, który za badanie ginekologiczne + USG bierze 120 euro. Właśnie dostałam upławów podobnych do czopa śluzowego. GP mnie nie zbada, do irlandzkiego gin pierwszy termin mam dopiero na 01.09 a polski lekarz ma terminy za 3 tygodnie. Poczekam do jutra i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po pierwszej wizycie u mojego gina, koniec z sexem bo lepiej dmuchać na zimne, gdyż mogą zdażyć się plamienia, witaminy mi jakieś przepisał i zalecił dietę wysokobiałkową. Jacy Ci lekarze są różni. W klinice gdzie mieliśmy in vitro i "badaliśmy" się do ubiegłego tygodnia nic takiego mi nie kazali, odżywiać się normalnie, brać kwas foliowy bo do 12 tygodnia wystarcza, sex nie przeszkadza aby nie za często (1-2 na tydzień) i żyć jak najbardziej normalnie. Chyba wiedzą co mówią po przeprowadzają sporo tych zabiegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina- u mnie też lekarz zakazał sexu, ćwiczeń dla kobiet w ciąży i dalekich podróży. Powiedział,że nie ma zagrożenia ale lepiej poczekać aż się dzdzia rozwinie i będziemy ją bacznie obserwować. Lepiej dmuchac na zimne. Mysle,że od 4 - 5 mca to się zmieni i będzie bardziej łaskawszy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzikowo gratki straszne :):):): a jak sie doktorek ten twój cudowny zwie??? :):):):) Cieszę się ja mam wizytę 13 ...zobaczymy co będzie . Bauszki jak ja się cieszę czytając takie wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, a moja fasolka ma już 17 mm i w sobotę nareszcie jedziemy na urlop. Zapomiałam tylko zapytać czy można kąpać się w jeziorze, więc pomoczę nogi i popływamy łódką. Jeszcze jedno mamuski, czy badanie na toksoplazmozę robią Wam wszystkim, tutaj są odpłatne i zapytałm mnie pielęgniarka czy mamy ze dwa koty albo króliki. Jak jej powiedziałam, że nie to odparła, iż badania nie muszę robić. Tylko zapomiałam o psie, przez 29 latek chowałam się z pieskiem, też przenoszą chorobę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam toxo robioną na dzień dobry :) mam psa i nie mam toxoplazmozy ani nie miałam. To koty są nosicielem tej choroby........od nich się zarażamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Madzikowo ale Ci tego usg zazdroszcze :) Ja mam dopiero za 4 tygodnie, bo gin poszedł na urlop. Izabell - to samo sobie z bliźniakami pomyślałam- raz a parka jest :) U mnie jest jeszcze szansa bo usg nie było :) Tina ja byłam ostatnio nad jeziorem to tylko do kolan wchodziłam. Nie chce się czymś zarazić tak od razu. Ale nad morzem to będe w weekend się pluskać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) madzikowo :) super bije serducho co :) ?? eh ja też się poryczałam na tym fotelu a mężowi łzy w oczach stanęły lekarz ze swoją asystentką się z nas śmieli :) Dziewczyny te co wymiotują nie wiem już co gorsze bo ja ciągle śpię ale wręcz tragicznie :( jak siedzę tak zasnę czy w pracy czy w domu:( mąż głodny w domu bałagan bo autentycznie brak mi siły, szkoda mi mężulka tak sam siedzi ale twierdzi że rozumie :( a ja czekam na ten przypływ energii ;) figleaves tez się zastanawiałam co z dziewczynami z początku topiku np. autorka zniknęła chyba że coś było pisane czemu zniknęła a jak pominęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do toxoplasma gondii to kot jest żywicielem ostateczym, czyli w jego kale znajdują się oocysty. Ale żywicielami pośrednimi są także inne ssaki np. świnka morska którą posiadam :) Ja nie miałam badań w kierunku toxo. A dwa to sobie myśle, że ja to powinnam mieć na wszystko bo na 5 roku "bawiliśmy" się wieloma pasożytami w laboratorium :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina; ja miałam robioną toksoplazmozę i wyszło,że nie chorowalam . Z kotami w dzieciństwie miałam doczynienia, więc sie troche zdziwiłam. Jak powiedziałam, że mam królika w domu i czy nie będzie przeszkadzał, to się nieźle ubawił. Powiedziaż,że tokso to głównie (w 80%) surowe mięsa, a pozostałe 20 % to odchody kotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latte nie przejmuj się u mnie też bałagan bo nie dość, że wymioty to jeszcze senność do tego ogromna. Mąż tylko biega wkoło i mi współczuje. Ale też myślę sobie ile można? Aha mi na wymioty o dziwo żelki haribo chyba zaczeły pomagać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makarena była tylko na początku.....i znikła alr była pomarańczka..może teraz jest kims innym??? Albo........ah lepiej nie m%F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kas1ek26 dobre z tymi żelkami :) ja tokso miałam robione też całe życie z kotami i wyszło że brak mi odporności tak samo się zdziwiłam czyli może faktycznie jak piszę badka winnym jest mięso surowe w większości % a ja surowego mięsa nie lubię :) Dziewczyny poproszę hasło na NK to wrzucę jakieś foto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamula ja mialam z malym ten bunt jak mial wlasnie jakos 2 latka i troszke to trwalo, najwazniejsze to sie nie poddawac, nie ulegac malcow i nie pozwalac mu za duzo bo bedzie to trwalo jeszcze dluzej, ja najczesciej histeryczny placz malego olewalam i mowilam ze dzisiaj bajek nie bedzie bo jest niegrzeczny i takie tam, czasem tylko go przekupywalam ale bardzoo rzadko co by sie do tego nie przyzwyczal bo to tez jest zle..i nawet dzialalo coraz lepiej, sam szybko sie uspokajal nizli ja bym go gladzila w nieskonczonosc np. samo ubieranie rano trwalo i trwalo on nie , na wszytsko nie a ja tak i koniec bo trzeba bo zzi bedzie, plakal ale coz trzeba byc twardym... ile to razy ni stad n zowad rzucal sie na podloge w jakims sklepie bo cos tam mu sie nie podobalo, to ja mowe to lez my idziemy z tata ... taka hsteria na szczesce szybko mu przeszla dzieki naszej wytrwalosci, teraz ma prawe 3 latka juz 100 razy nie trzeba powtarzac, chodz sie ubrac ,, chodz siusiu, zostaw, juz zniknelo slowo NIE na wszystko:) chocaz powiem szczerze ze 3 tyg, u babci troszke go zmienly na zle bo przeciez babcia z dziadzem mu na wszytsko pozwalali bo placze...troszke mnie to wnerwialo bo maly malo co sie sluchal i czasem na sile trzabylo cos robic ehhh i najgorsze sa KLAPSY, tym trafia sie do dupci a nie do mozgu za czym jest moja mama a za czym ja moj men nie jestesmy, ja jestejm raczej za odizolowaniem go od osob ktorym robi krzywde, siedzi z pare minut w swoim pokoju po czym tlumaczy mu sie co zle zrobil, klapsy tylko wzmagaja w malym agresje pokazuja ze on tez moze bic skoro my mozemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co - ostatnio nurtuje mnie jeden temat.Odwiedzilam koleżankę, który niedawno urodziła swoja dzidzię i zapytała mnie jaką pije wodę miner. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo pije tą która mi smakuje. Obecnie jest to Żywiec Zdrój. Ona pije cały czas Cisowiankę, bo podobno jest na początku listy zdrowych wód miner. Kiedyś ją piłam, ale przestała mi smakować. Zaczełam szperać w internecie i rzeczywiście jest spora liczba wód, które są w sprzedaży a są strasznie szkodliwe ( w wiekszej ilości) dla organizmu. Lepiej mieszać wody żródlane i mineralne, a nie pić cały czas tej samej. Dowiedziałam się także, że rodzaj wody powinno się zmieniać co 2-3 miesiące. Ja swoja pije juz ponad pół roku :/ Co o tym sądzicie? Wiadomo jak każda kobieta w ciąży zaczynam się nad wieloma rzeczami zastanawiać. Co jest dobre, co zle, co szkodliwe itd. Ogólnie nie ma co wariować... dobrze,że wogóle moge przełknąć jakąkolwiek wodę :) a wy co pijecie? Dodatkowo chciałam zapytać czy macie jakieś grzeszki jedzenia np. pizza, grill, ciasteczka, czekolandki itp. ( chce się uspokoić, że nie jestem sama :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski :) Ja od kilku dni nie moge sie podniesc z lozka, albo mi niedobrze, albo brzusio boli :( Wy tak piszecie o tych wszystkich badaniach i usg a ja nadal czekam ale juz tylko niecaly miesiac bo usg 3 wrzesnia :) Mi tez zawsze marzyly sie blizniaki a u mnie jest bardzo duze prawdopodobienstwo, bo moj brat ma parke, moje ciocie, wujek i kuzynka wiec okaze sie za 29 dni hahaha chociaz teraz troche mnie przeraza mysl o dwojce brzdacow naraz haha. Mam nadzieje ze lepiej u Was dzisiaj dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka ja wczesniej to bym tylko pizze i hamburgery wcinala ale teraz ledwo co moge przelknac chleb z pomidorem :( Slodyczy od poczatku jesc nie moge strasznie mnie odrzuca, jedynie co jeszcze da sie zjesc to nalesniki z czekolada hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badka na mojej liscie grzeszkow sa frytki, lody, chipsy, cola na pewno nie jestesmy same. Wody pije rozne, chociaz ostatnio czesciej herbatke z miodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się ,że nie tylko ja mam takie niecne zachcianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×